Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mee

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez mee

  1. Dzisiaj dowiedziałam się,że mój jeszcze mąż kogoś ma.Pani ponoć szorowała okna.Moje okna,za moje pieniądze kupione,wieszała moje firanki.Taka byłam dobra ,że po tym jak mnie bił ,wyzywał ,wyrzucił i wymeldował ja nie zmieniłam pozwu na orzekanie o winie.I teraz mam-nie wejdę nawet po swoje sztućce czy talerze.Kiedyś może kupię sobie lepsze,ale narazie boli.DLATEGO KAŻDEJ Z WAS MÓWIĘ WALCZCIE,bo ja jestem dupa wołowa,siedzę dziś i płaczę.Facet mnie wyzywa od żałosnych,śmieje mi się w nos ,nie odwiedza dzieci ,płaci po 200 na jedno,kawaler z odzysku w dobrze urządzonym domu,a ja z dziećmi w wynajętym.Każda z Was pewnie powie ,ale masz spokój.Może i mam ,nie o to chodzi ,że chciałabym z nim być i znosić upokorzenia.Ale on zapomniał o dzieciach i mnie szlag trafia.Kuźwa ile razy jeszcze będę przez dziada płakała...Może to samotność boli ,może ja mu zazdroszczę?Podle się czuję.
  2. Dudziu idź do szefa i powiedz jak jest,dumę i lęk schowaj do kieszeni.Ja w momencie kiedy opowiedziałam dyrekcji jak wygląda moje życie z 2 dzieci zaczęłam być brana pod uwagę np przy dzieleniu jakichś nadgodzin czy prac zleconych. Dudzia jesteśmy z Tobą!
  3. my już "na swoim",jesteśmy tu od czwartku,na razie wszystko ok,jeszcze 3 torby do rozpakowania i trochę drobiazgów do pokupienia boję się najść mojego przyszłego eks,tego i chorób ,u dziadków Michał mógł zostać w łóżku ,a ja spokojnie szłam do pracy pozdrawiam Was Dziewczyny
  4. Karmelka to prawdziwy przyjaciel,taki co poznajemy go w biedzie.Pomaga mi przy przeprowadzce,choć sama zmęczona po pracy.Nie wiem jak jej dziękować...
  5. będzie ;-) dobranoc ,pchły na noc ,do jutra
  6. ło kej kawa była latte,była szarlotka,miły pan i uchachana grochola pora była wczesna ,więc kawa z powodzeniam mogła robić za śniadanie aaa i zimno było jak cholera,pan i pani mieli czapki,bo są z rocznika przezornych i ubezpieczonych fajnie było:P
  7. Tu Grochola Ludź nadaje: uwaga uwaga panują pustki,proszę o mobilizację,gdyż przerzedzone szeregi są słabe i podatne na wiruchy :P enter nadaję się do roli Lidki z 4 pancernych nieee? na radiostacji bym wołała ja ludź ja ludź jak mnie słyszycie?
  8. hej ludziska randka mi się udała ,maybe będzie cdn ;-),pozdrawiam
  9. Dudzia jutro idę na randkę ;-),to potem opiszę;-) pozdrawiam Was
  10. Odważyłam się już 2 raz ,pierwszy raz w tamtym miesiącu piłam kawę,ale nic Wam nie pisałam ,tylko Karmelek wiedział,bo facet taki sobie ,niby fajny ,ale ... Ten jest skromniejszy i taki cichszy ,mniej pewny siebie.Tfu tfu może są jeszcze zwykli ludzie na tym świecie. Mój syn ma 9 lat ,małe to i miłe ,ale w genach Bóg wie co drzemie.Córka z wyglądu ja ,niby mentalność też ,śmiech,powiedzonka,ale widzę ile w niej jest z męża,z jego rodziny. Jakoś będzie bo być musi,czekam na termin 2 rozprawy rozwodowej. Tym razem oboje będziemy z adwokatami,krew się poleje.
  11. wiesz Alebazi ,ze ja się też tego obawiam?że mój syn do męża będzie podobny? jeszcze Wam coś powiem w sekrecie-w przyszłym tygodniu umówiłam się na randkę,taką wiecie spacerowo-kafejkową,z panem poznanym na Sympatii.pl.Pożyjom uwidim,jest po rozwodzie i dość miły przez telefon.
  12. Byłam na Mszy,siedziałam z synkiem a obok mnie sąsiadki,wchodząc do ławki każda miło skinęła mi głową ,jakoś tam mi całkiem raźnie było.Córka rano była w kaplicy , potem na mszy z ojcem,syn dołączył i pojechali na cmentarz i na stypę.Ja do pracy. Dziś zaczęły się schody ,gdy w Urzedzie Miasta pani powiedziała ,ze synowym aktu zgonu się nie wydaje(do PZU).Jakoś to załatwiłam,ale nerwów i chodzenia było.Kurcze pielęgnowałam ją i gotowałam jej 16 lat,mieszkałam z nią w jednym domu,a oni nawet nie udostępnią aktu zgonu by załatwić urlop okolicznościowy i świadczenie z PZU.Aaa szkoda gadać ,naprawdę. Piszcie lepiej co u Was.
  13. fryzurę mi Karmelinka zrobiła,piekną,profesjonalną w domowym studio łazienkowym dzięki Dudzia,ale jak dziś zobaczyłam ten stek bzdur to wrrrrrrrr jutro ide na pogrzeb,ja z synem,ojciec z córką,przynajmniej nie będę sama stała buziaki ,dobrej nocy wszystkim
  14. Karmelko Ajlowiu !Fryzurę mam super,ale humor do d... Dziewczyny to ,co ja przeczytałam dziś w odpowiedzi na mój pozew woła o pomstę do nieba!!Mój mąż naopowiadał swojej pani adwokat,że ja byłam chorobliwie zazdrosna,nigdy nie stosował wobec mnie przemocy i skłociłam go z rodziną.Ciśnienie mam 200,qźwa!
  15. ja dzisiaj nic nie umiem powiedzieć oprócz dziękuję,dziękuję Dudziu! głowa mnie boli,byłam u Karmelki,to mi nastrój podreperowało,dobrze,że mnie przygarnia,to taki wspólczująco-empatyczny Ludź pójdę spać,dobranoc Gwardio
  16. dziękuję Ci Alebazi,nie znamy się osobiście a tyle ciepłych słow mi napisałaś,dziękuję pójdę na mszę,potem pójdę przed siebie i tyle,nie mam tam czego szukać
  17. szkoda ,że nie widzę co się z Wami dzieje i co przeżywacie bo jesteście dobrymi ludźmi i szkoda ,ze nie mieszkam bliżej -mogłabym pomóc wiem ,że mój stan dla mnie subiektywnie wydaje się złym ,a ktoś inny może to odebrać jako ściemnianie nie udaję,mieszkam z rodzicami ,czuję się nie u siebie ,coraz bardziej to doskwiera,brak swobody i kontrola pewnie ,że może to i błahe ...i wyolbrzymiam...są gorsze tragedie pniż nie możność zaproszenia przyjaciół i wypicia paru piw fajnie słonko świeci ,pójdę przed siebie,pouśmiecham się do liści
  18. Dudziu zapomniałam hasła do skype,nie potrafię tam wejść,miałam ustawione tak ,że po włączeniu komputera samo sie logowało,ale pobrałam aktualizacje i poszło się rąbać... spróbuję z "nie pamiętasz hasła". Witam nową koleżankę,przepraszam ,ale nie czytałam jeszcze Twojej historii,muszę nadrobić lekturę forum. Dziś była u nas 2 godziny pani kurator -przepytywała dzieci czy wiedzą dlaczego jest rozwód i jak wyglądają ich relacje z ojcem. Bardzo miła i taktowna osoba. Pozdrawiam Forumowiczów.Przepraszam ,że się nie odzywam ,może to wyglądać jakbym o Was zapominała,ale ja ostatnio byłam w bardzo kiepskim stanie.Buziaki
  19. Witam Was po długiej przerwie.Jakoś nie miałam werwy by usiąść i pisać co u mnie.Jakieś mi się to życie nijakie zrobiło.Jest w nim parę promyczków-nawet jedną Promyczkę znacie. Pozdrawiam Was serdecznie i ciepłej ,spokojnej nocy życzę. Ludź Grochola
  20. można śpiewać niech żyje wooooolność,wolność i swoboda pogratulujcie mi -dostałam nagrodę dyrektora i jedziemy z Karmelkiem i dzieciakami na łykęd! buziaki
  21. Kuratorka przyjdzie jak wpłynie 75 zł na konto Sądu,jutro adwokat przeleje. Dziś byłam w Urzędzie Miasta na rozprawie administracyjnej,nie wymeldowali mnie ,czekają na wyrok rozwodowy.Pan mąż był wielce niepocieszony,dogadywał mi ,komentował co mówię ,aż go ten kierownik ewidencji opieprzył. Boże z kim ja tyle lat żyłam...Jak on mnie teraz traktuje szkoda gadać,a ja mu tyle lat życia poswięciłam.Brrrr
  22. ja trzymam za zdrowie Dudzi ! i pozostałych forumowiczów-idzie zima trzymajmy się zdrowo i niech się nas oprócz kichnięcia nic nie ima,Dudzia ma rację -zdrowie to podstawa! i jeszcze miłość ,rodzina ,praca i pieniądze (mój mąż napisałby tylko pieniądze) kuruj się Dudziu
  23. dziękuję Wam bardzo za wszystkie miłe słowa jak sobie przypominam jego mściwą gębę to mnie głowa boli,on miał taką mściwą satysfakcję,ze nie uzyskałam rozwodu ,że szok ale ja się zawsze jego wykrzywioną miną przejmowałam moja mama się przejęła ,że ta kuratorka przyjdzie nic to ,trzeba przeć do przodu,nie ma co się poddawać,jeszcze będzie przepięknie ,jeszcze będzie normalnie...
  24. niestety Chrupeczko niedostatku Sądowi nie wmówię,bo mam na papierze wyższe zarobki niż mąż za to dzieci mu taaaką reklamę zrobią,że hoho!niech się strzeże! moja mam się zdenerwowała ,ze jakaś kurator ma przyjść mieszkanie ogladać i już kazała nam sprzątać ;-) teraz ze mnie emocje uchodzą ,mam rumieńce i mnie boli głowa,siliłam się na luzik ,ale przecież to stres jak cholera
  25. jutro napiszę co się wydarzyło 12.10.2011 o 11.00 :P ,bardzo mi się ta kombinacja cyfr podoba ;-) kochani jesteście!papa
×