mee
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez mee
-
za co przepraszasz Dziewczyno ,po to jest to forum ,by móc się pożalić ,pośmiać ,posmucić,pozłościć na los no i się poprzyjaźnić ;-)
-
no hej ,ja jestem ,Karmelek była na herbacie,pogadałyśmy ;-) no ja składałam ,ale to jego adwokatki nie było,a to ważna persona i ona ponoć urażona ,że nie dostała wezwania,moja od razu szepnęła-nie będzie rozprawy... Dziewczyny jem ,jem ,jem,będę gruba,pamiętam jak po rozstaniu z mężem spadłam na wadze to chciałam przytyć,kobieta zmienną jest -już nie chcę wiecej
-
pogadałyśmy obie ziewając niekulturalnie do słuchawek,nie jechała tym razem ,ale poniekąd rozmowa dotyczyła samochodów ;-) Dziewczynki ja zmykam ,bo jutro mam na 7,a nie należę raczej do nocnych marków spokojnych snów papa
-
ja też,ale gadam z Karmelkiem przez tel i jem kanapki
-
no Ewelinko obaj koczują na lotnisku,tak to z samolotami jest ja robiłam porządki w szafie i powyrzucałam niepotrzebne rzeczy,chyba stres ze mnie uchodzi jak coś robię,zmęczyłam się porządnie i od razu mam lepszy humor
-
Ale Ci faaajnie ;-),dziękuję za zdjęcie -jest super a nie spam
-
Rozprawa się nie odbyła -ponieważ nie stawiła się adwokat mojego meża,uczcie się się od cwaniaka -tak się gra na zwłokę !! a ja będę się zwalniać z pracy i ile razy jeszcze stresować ! podobno wezwania nie dostała,no coś takiego,to co ona w kancelarii skrzynki nie otwiera?muszę wrócić do pracy, dziękuję Wam za trzymanie kciuków,jeszcze będziecie potrzebni tak wiec szanujcie swoje paluszki ;-) ,a tak na marginesie powiem ,ze cwaniak bez swojej adwokat jest baardzo malutki...taki biedny szary pan.Pozdrawiam Wszystkich!
-
wydygana jestem ,ale co tam ;-) trzymajcie!! buziaki
-
Moimi terapeutami są przyjaciele.Dobranoc Wam.Muszę skompletować dokumenty na jutro.
-
dobrze zapłącił to ona go broni,taki ma zawód
-
noo a jutro jego adwokat powie ,że go pewnie prowokowałam,biedny pan eks,jak to Karmelka na niego mówi-chamokrzykaczopieniacz
-
no muszę sobie przypomnieć-to jest znęcanie psychiczne i ciągle powtarza się słowo pasożyt ludzie czy ja nie pracuję zawodowo całe życie ,bo nie rozumiem czemu pasożyt ,może mi jutro na rozprawie odpowie??
-
oo zacytuję Wam jeden z 300 podobnych- ty gadać nie umiesz co ty kurw myślisz że się ciebie wariatko będę prosił zgnijesz z tymi lujami śmierdzącymi takimi jak ty same wieśniakii dupki ciebie warci padalcu miły co nie?? i tak cała pamięć telefonu ble
-
ale ja przez nie zarzygam pokój ,blee
-
Dziś była ładna pogoda,taka jesienna ,choć dzień krótki ,ale pogodny. Anetka dobrze,że poszłaś do szkoły wyjaśnić sprawę. Ja szykuję sie psychicznie na jutro,trochę to niemiłę zajecie ,bo muszę przelecieć 300 smsów wzrokiem,by przypomnieć sobie wyzwiska i groźby pana eksa.Brrrr,będzie bolał żołądek. pozdrawiam Was.
-
gada ,gada a jak cisza i ja gadam do siebie to znaczy ,że drogówka
-
Ja Cię lubię ,bo Ty mnie lubisz :P Narobiliście smaka tym gyrosem,ale ja w niedzielę zeżarłam wieelgachny kebab w Pszczynie ,więc zaspokoiłam pypcia na miesiąc Fajnie mieć do pracy na później ,można rano poplotkować,już z Karmelkiem pogadałam,ciekawe kiedy ona zapłaci mandat za gadulstwo w czasie jazdy,kurcze ale chyba będę musiała się dołożyć ,bo to ze mną peple
-
hej hej Ewelinko nie musisz skronnie nadmieniać- Ktosiu nawet napisał ,że Ty mu kazałaś robić gyrosa ;-) Anetka z Hanią -ja też byłam z mężem 20 lat-od 20 do 40 roku życia,szkoda mi ,że się to rozwaliło,ale mam wspaniałe dzieci ,no i ja postąpiłam rozumnie uciekając od niego i żadne sentymenty nie mogły być brane pod uwagę Ja jutro spotykam się z nim twarzą w twarz na rozprawie,pan odpowie za pobicie to może wreszcie nastanie spokój życzę Wam spokojnego dnia
-
ja uwielbiam cebulę ,ale ta kiełbaska jest taka dobra ,że z wody Ktosiu robi jakiś gyros a Twój obiad pracochłonny -żadna siła nie zmusiłaby mnie do obierania ziemniaków o tej porze ;-)
-
nie do wiary , u nas nie do pomyślenia Alebazi co robisz na obiad? ja już kolację zaraz będę szykować,co prawda nie tak wymyślną jak Ktosiu ,ale dobra kiełbaska z chrzanem nie jest zła
-
nie ma za co dziękować,mały nie może się bać,ale też nie może samemu wymierzać sprawiedliwości na terenie szkoły,ktoś tam nad nimi czuwa i nie może się krępować powiedzieć jak coś się dzieje my zawsze uczymy,że nie ładnie skarżyć ,latać z pierdołami -proszę pani a jasiu się gapi ,ale jak coś się dzieje złego trzeba powiedzieć
-
ja poprostu nigdy nie będę zwolennikiem bezstresowych małych terrorystów
-
ja nie chcę Was absolutnie urazić ,ale fakt jest faktem-są coraz młodsi rodzice,mają po 1 dziecku i są to ich gwiazdki z nieba,wszyscy zawsze winni tylko nie ich pociecha,taka prawda
-
Anetka -do wychowawczyni ,nie wdawaj sie w pyskówkę z jakimiś babiszonami ,bo są różne znam to z autopsji.Droga służbowa jest taka ,że zaczynasz od wychowawczyni -ma sprawę wyjaśnić(o ile młody nie nabierze wody w usta),a jak nie to do dyrektora idź i juz.
-
Ktośku przystojnemu żadne schudnięcie ani zgrubnięcie nie zaszkodzi.U mnie byle do środy.Trzymajcie się!