Cześć Laski:) Widzę, że powoli zaczyna się rozkręcać temacik, chociaż z pewną taką nieśmiałością:)
Muszę się jakoś odstresować. Mam spore stresy związane z pracą, utyłam tak, że nie mogę sobie niczego kupić do ubrania, w domu mam szpital... co tu zrobić? Jak tylko skończy mi się okres to chyba zacznę chodzić na aerobik - bardzo mi to zawsze poprawiało nastrój. A jak Wy sobie radzicie z nawarstwionymi stresami? Ratunku bo zaraz zmarszczek od tego dostanę;)
Widzę, że pojawiły się babeczki z Wawy - Jedna Taka, Lena, Moon - to jest nas już 4 niezłe sztuki;P