Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

fizz

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez fizz

  1. Witajcie dziewczyny, Nadd dobrze, że juz w pracy :). Wcale się nie dziwię Whisky, że jesteś szczęśliwa. Ukochany synuś w domu !!!!!:) No wreszcie trochę chłodniej :) Najważniejsze, że ziemia odetchnie...I rosliny. U mnie były codziennie wylewane tysiące litrów wody, a i tak wyglądały marnie. Ziemia jest piaszczysta i wszystko przelatywało....Potrzebne jest dużo deszczu. Piszesz Nadd o zimie i chłodzie, akurat to mnie nie przeraża. Lubię zimę, ale w tym roku chlody wszystkim się dłużyły. Ale gdy zima jest umiarkowana tak do -10 -15 i nie trwa do kwietnia, to dla mnie może być. A moja alergia tak naprawdę się zaczyna i apogeum osiąga ok. polowy sierpnia. Niestety. Ale wszystko mija....:) Miałam taką koleżankę, która bardzo ciężko chorowała na serce /chodziłysmy razem do liceum/, dawano jej niewiele życia, do dwudziestki, góra trzydziestki....Zmarła kilka lat temu, więc żyła dużo dłużej niż prorokowali lekarze, ale ostatnie lata były dla niej b.ciężkie. Wtedy zawsze mówiła....wszystko mija. To było moje powiedzenie, ale ja miałam na myśli przejściowe klopoty, zły humor, gorsze samopoczucie. Ona myślała o czymś zupełnie innym. Ale od dziecka żyła z myślą o śmierci i dlatego....I tak naprawdę uważała się za szczęściarę, założyła udaną rodzinę, miała syna /co ważano za cud/, miał się właśnie żenić, bo jego ukochana była w ciąży..... Jej już nie ma, ale ten post nie miał być smutny i ja nie jestem smutna. Pewnie dlatego, że ona nie była. Takie życie..... Jadę dziś do miasta, a wczoraj niespodziewanie miałam gości. Wiecie nie lubię niespodziewanych wizyt, może dlatego, że wszyscy mają telefony i jakoś tak się utarło, że powinno się zadzwonić i powiedzieć. A może nie mam racji, tylko się czepiam. Miłego deszczowego dnia !!!! :)
  2. Foletko, Agosia chyba pokaże się dopiero w połowie sierpnia. Tak mi się wydaje. Chyba ma jakoś podzielony urlop, ale dokładnie nie pamiętam. Anka pewnie ogarnia wszystko po powrocie, wiesz jak to jest nie dość, że praca, to jeszcze pranie, sprzątanie itp. A może i gości miała. Mam nadzieję Foletko, że odetchnęłaś trochę po upałach. Wiem, że u Was trochę popadało. Nic na to nie poradzę, ale pogoda to teraz temat dyżurny. U mnie dopiero dzisiaj ciut popadało, ale też i ochłodziło się. Zrobiło się przyjemnie. Jest czym oddychać. Trochę przykro, że Whisky prawie nie ma i martwię się o Malibu. Wysłałam Jej kilka esków, ale...cisza. No cóż wakacje, to martwy sezon, więc jest, jak jest. A co będzie, czas pokaże.
  3. Witam dziewczyny Nadd, żeby spróbować na wesoło, ale i w temacie ostatniego Twojego wpisu..... \"Żyłem z wami, kochałem i cierpiałem z wami, Teraz żyjcie, kochajcie, cierpcie sobie sami.\" Jan Sztaudynger Co się z Wami dzieje? Upalna nuda ? Trochę się martwię ! :( Pozdrawiam cieplutko !!!! /no może nie tak bardzo cieplutko.....:D/
  4. Dzień dobry wszystkim Miłego dnia !!!! Whisky Malibu Foleta Anka Agosia Moniał Nadd Fizzi
  5. Cześć Whisky Hihi..już tęsknisz za upałem. U mnie nadal bardzo gorąco, od północy +33. A noce będą już chłodne, bo to zaraz sierpień. Ciekawa jestem, jak nazywają się te Twoje nowe róże. Ja uwielbiam takie małe różyczki na pnących krzewach. Kiedyś marzyła mi się taka bramka przy furtce, coś w rodzaju pergoli, ale pewnie już nie będę miała. Ale jak masz metryczki, to podaj nazwy. U mnie dzisiaj nieciekawie, atmosfera jak po burzy, albo może przed.....Ja jestem bardzo zmęczona, zrobiłam obiad, sorbet wiśniowy, jeszcze jeden słoiczek konfitur i padłam. MM nawet palcem nie kiwnął, ale na prawie godzinną rozmowę z przyjaciółką miał czas. Aha, podlewał, choć niektóre rośliny na tarasie podlane nie zostały. I znowu moja wina, bo to zauważyłam :( \"Nic to Baśka.\"...ta od Wołodyjowskiego hihi :D
  6. Cześć Foletko :) Malibuś :) Dla Twoich solenizantów wszystkiego najlepszego. I dobrej zabawy. Kurczę, Ty wcale na żadnym wygnaniu nie jesteś !! Sami swoi..hihi No właśnie. Piszmy Malibu, piszmy.....hihihi :D Jeszcze raz dobrej zabawy. Jutro pewnie będziecie dogorywać, ale w poniedziałek może się odezwiesz....
  7. Aha, miłego dnia !! :)
  8. Cześć dziewczyny Widzę, że nie tylko ja dogorywam, ale topik też :( Nadd, jak dzisiaj Twój krękosłup ? Foletko, nie przegrzaliście się wczoraj ? Anka, dzięki te kwiaty urokliwe, a i uśmiałam się :) Cały czas ostrzegają przed wychodzeniem bez nakryc glowy, bez picia itp. Zresztą wiecie.... Ja mam kilka drzew owocowych, głównie późnych śliwek, niestety w tym roku owoców nie będzie, niedojrzałe spadają albo wysychają na drzewach. Próbujemy pod nie lać wodę, ale to niewiele daje. I tak w naszym województwie nie jest tak tragicznie. Widziałam tereny, gdzie ziemia jest zupełnie spalona i spękana. Koszmar. Od rana było zachmurzone i łudziłam się , że może coś z tego wyniknie. Niestety, rozpogodzilo się i jest znowu ostre słońce. A w ogóle pogoda, to teraz temat dyżurny. :(:)
  9. Witaj Nadd, chyba trochę przeholowałaś z tymi pracami. Niedawno choroba, operacja, teraz upały...Dziewczyno oszczędzaj się. Ale kto to mówi, ja dzisiaj robiłam konfitury wiśniowe, jakby mi jeszcze za zimno bylo. Stałam, jak ta durna przy kuchni i mieszałam. Mieszałam i się pociłam, pociłam i mieszałam. Naprawdę trzeba nie mieć rozumu. Rzeczywiście po deszczu czuję się lepiej, ale gdy po deszczu jest bardzo gorąco i robi się parno, to już nie bardzo. Kilka lat temu /to były 2 lata z rzędu/ nie padało u nas przez dwa miesiące i wtedy, o dziwo moja alergia prawie wcale mi nie dokuczała. Ale było tak sucho, że nic nie zdążyło zakwitnąć i chwasty też usychały. To było 11-12 lat temu.
  10. Oo...nikogutko od południa. Malibu, co z Tobą? Whisky i Foleta chociaż sie odhaczyły. Mam nadzieję, że u Was wszystko OK.
  11. Cześć Cieszę się bardzo Anuś, że jesteś zadowolona, wypoczęta i z nowymi siłami. Fajnie z tymi bursztynami... Mam nadzieję, że jakoś Ci się uda przesłac nam te zdjęcia :) Foletko, miłego odpoczynku nad wodą. A swoją drogą podziwiam, że się nie obawiasz takich otwartych miejsc bez zacienienia w taki upał. Chociaż dobrze się zabezpieczcie i coś na głowę...hihi jakbym słyszała swoją mamę. :) Whisky, dzisiaj mi się śniłaś..nie chciałaś jeść mojego tortu o nazwie....malibu :D Pisałam Wam kiedyś, że zrobiłam taki i tak go nazwałam. Ja ledwo żyję tak mnie męczy, ale w niedzielę ma podobno padać...OBY!!! Czekam do pierwszego na swoja lekarkę. Dla wszystkich miłego dnia !!!! I piszcie trochę, bo smutno....
  12. No już mam okno pomalowane i prawie suche ! Foletko, fajnie, że jesteś zadowolona. A wiesz wczoraj sobie nawet myślałam, że obiecałaś nam zdjęcia :D Malibu, Whisly ma świetny pomysł z tym sklepikiem. Zastanów się... Whisky, moja przychodnia tak naprawdę jest prywatna /tylko ma podpisaną umowę/, a jej właścicielka to mój lekarz rodzinny. Mimo, że to mała przychodnia, przyjmują lekarze różnych specjalności /chyba na umowy/ np. 2x w miesiącu przyjmuje kardiolog, raz psychiatra, 4x okulista itd. Wiem, ze kiedyś był na pewno homeopata. A ta lekarka jest otwarta na rózne metody, więc mogę się jej spokojnie poradzić.
  13. Cześć kobietki !! Malibu, pisz dużo, dużo i jeszcze więcej, a ja czekam na fotki :) bardzo się cieszę, ze tak się wszystko fajnie układa. Foletko, jak poszło z kładzeniem dzieci do łóżka? hihi.. A napisz coś więcej o kolorku i fryzurce. Nadd, wyobrażam sobie, jak ciężko teraz przestawić się na pracę, ale zawsze to lepsze niż chorowanie, ale za to gorsze niż wycieczka do Krakowa :D Whisky, znalazłam homeopatę w Łodzi, ale jeszcze bedę się pytała mojej lekarki pierwszego kontaku. Wiem Nadd, że właśnie zwierzętom homeo często pomaga, a zawodzą tradycyjne metody... Whisky, ja ostatnio też byłam w mieście w sukience i wydawało mi się, że jestem...nieskromna, bo kiecka bardzo cieniutka, przewiewna, żeby nie powiedzieć trochę prześwitujęca :D. No, dziwnie się czułam, ale niektórym się podobało :D Oj dziewczyny, Wy mi tego przeczołgania nigdy nie wybaczycie ? Hihi :D Narazie muszę uciekać z mojego pokoju i od kompa, bo będżie malowane okno i przy takim otwartym nie mogę urzędować :( Bardzo miłego, niekoniecznie ciepłego dnia :) Ale to tylko pobożne życzenia.
  14. Anuśka /nie wiem, kiedy się pokażesz/, ale imieninowo życzę Ci, żeby się spełniło o czym marzysz i przesyłam gorące /ups...:D/ buziaki Faktycznie ilość wpisów ostatnio, a i dzisiaj poraża..hihi A póki co mamy chyba porażenie temperaturą. Znalazłam jakąs prognozę meteo i się pocieszam, że jeszcze tylko tydzień..:) Malibu, Słoneczko, co za czarne myśli Cię nachodzą ? Nie wolno tak !. Choć myślę, i tu wrócę znów do upałów, że to wynik przegrzania głowy, mózgu, myśli :D. Ale u Ciebie przecież chłodniej. Ty masz komfort :D Skoro jeszcze możesz do miasta jechać :D Whisky Malibu Foleta Agosia Anka Moniał Fizzi Nadd
  15. Hej Nadd, współczuję i utulam Cię Ale puściutko, pewnie znowu będziecie pisały po nocy, a mnie już nie będzie.... Whisky, oglądałam program i chyba poszukam homeopaty. Nawet już jakieś nazwisko znalazłam. Ja używałam w tym roku leki homeopatyczne jak byłam przezieębiona i na drugi dzień po takiej dawce czułam sie okropnie. To znaczy, że chyba działało i nie rozwinęło sie w nic większego. Ale na uczulenia to już chyba musi fachowiec zaordynować. Malibu, co u Ciebie?
  16. Ale ja dwa razy nie wysyłałam.....
  17. Malibu już chyba po wizycie. Jak było ? Mam nadzieję, że OK
  18. Malibu już chyba po wizycie. Jak było ? Mam nadzieję, że OK
  19. Dzięki Whisky, faktycznie podawałaś, ale zapomniałam...:P No właśnie.....cierpliwość. Mogę być cierpliwa robiąc np. skomplikowane wzory na drutach, ale tu potrzebna jeszcze silna wola....hihi
  20. Whisky, ten program będzie dziś o 16-tej. Chyba powtórka !
  21. Amol jest super, ale przy alergii, to trochę mało. A stopka nowa po tym, co napisałaś o kobietach i mężczyznach :D Ja sprzątam i kicham, i kicham. Wyciągam kurz z najskrytszych zakamarków :)
×