fizz
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez fizz
-
Witam wszystkie kobietki Whisky kwiat]. Gratulacje dla synusia. Dlaczego mamy nie do końca są zadowolone ze swoich dzieci? :D Jak dawno, dawno temu zamiast piątki, przyniosłam do domu czwórkę, to też było rozczarowanie, a bywał jeszcze komentarz w rodzaju..\"znowu przez ciebie będzie ojca bolał żołądek\" A potem niektórzy się dziwią, że jest tak....a nie inaczej. A ja myślałam, że Ty wymazałaś już cały jeden relief.....:D Dzisiaj miałam znowu marną noc W dodatku krzyczałam przez sen, a teraz ciupie mnie w głowie, ale mam nadzieję rozejdzie się po kościach :D Ciupanie oczywiście. Malibucie maila dostałam /oj dużo tego bylo / i to rzeczywiście Anka i Agosia powinny ustaklić termin konferencji. :) Foletka Moniał Agosia Anka Kurka Lecę się dobudzić, bo mi się troszkę buźka \"drze\" Miłego dnia i słoneczka /choć pewnie na zachodzie juz zachmurzone/ :)
-
Dopiero prze chwilą się dopchałam, ale widzę, że pora zbyt późna. Ja też ledwie żyję. Whisky, jeśli obrazek na ścianę, a nie na okno pdklejam czymś. po prostu daję tło. Malibu, to Ty teraz zajmujesz się szkoleniem :D A ja też pójdę spać. Whisky Malibu Foleta Moniał Anka Agosia Kurka Wodna Dobranoc !!!!
-
No bo to o to chodzi, żeby było fajnie, niezależnie gdzie, czy to trwa długo, czy krótko. Liczy sie idea. A swoją drogą 10 zł za 2 minuty, to ktoś niezłą kasę zarabia. Polskie Koleje Linowe ? Czy dzierżawca ? Ja lekko zmęczona jestem, a jeszcze mam paznokcie do remontu na dziś, może przy MjM, tym bardziej, że MM już marudził coś o jakichś tabelkach. Będę wspaniałomyślna ;) i na trochę go dopuszczę, ....do kompa oczywiście. Malibucie, gdzie jesteś? I Anka się dzisiaj nie odezwała. Pewnie pracowała i bardzo zmęczona. :(
-
Witaj Kurka wodna :) Nie ma to jak młodość i energia :D Whisky, pisałam, że malowanie na szkle jest trudniejsze niż na porcelanie i wymaga większej wprawy. Ale może narazie wymaż te farby, tak żeby trenować. Jak to się stało, że wymazałaś cały czarny kontur???? Znam te tubki i nie są takie malutkie. Faktycznie malowanie konturem też wymaga wprawy. Werniks do farb olejnych się nie nadaje, on jest bazie oleju lnianego. Tu musi być na takiej, na jakiej są farby. Nie sądzę, żeby był w Obi, raczej w profesjonalnych sklepach. Jeżeli te farby, jak pisałaś są na bazie wody, możesz spróbować nakładać farbę na farbę /?/, gdyby były na bazie rozpuszczalnika nie wolno, bo spodnia warstwa się rozpuszcza. Jeśli nie jesteś zadowolona, po prostu wszystko zmyj, możesz szorować. Częściowo nie sądzę, żeby udało się zmyć, bo elementy obok uszkodzą się. Życzę wytrwałości. To nie jest takie trudne, tylko trzeba próbować. A jesli chodzi o warsztaty nie ma problemu. Możemy sobie zrobić.:) A gdzie reszta pań????????
-
No mała przerwa, a tu puściutko. Jak MM wróci pewnie przypnie się do kompa i wtedy ja nie będę mogła.:(:(:( I wcale tak dużo nie zrobiłam, chyba za dokładna jestem...i chcę przedobrzyć :(
-
Hej Whisky, To tylko wypada się popocieszać . Idę do ogrodu, już cieplej troszkę.
-
Ojej Moniał okropne przeżycia, naprawdę nie zazdroszczę. Miałam coś takiego ze dwa razy w życiu, oczywiście jeszcze w blokach. Raz puścił mi fartuch w pralce, ale takiej w której farbowałam różne rzeczy /takie czasy były, zawodowo poniekąd/zalało mi całą kuchnię /pralka była w kuchni/ na wiśniowo, mnie nie bylo w domu, więc lalo się sąsiadom po ścianach, a ci pod nami mieli sufit wisniowy, horror, musieliśmy im malować. A ten mój ogród jest nie taki rewelacyjny, po prostu do fotek wybiera się najlepsze miejsca, jest trochę dzikawy, nie ma trawników itp.natomiast jest blisko lasku, stąd ciekawe tlo, a okolica, jak okolica, tak trochę na końcu normalnej wsi, tyle, że obok mnie nie ma gospodarstw. A na doła to tylko ciężka praca Foleto, chyba, że i ona Cię zdołuje :D
-
Hej wszystkim Witaj Agosiu , fajnie, że się wyspałaś. :) Ja znowu nie bardzo, ale to nic. Dzięki za troskę, ostatnio faktycznie jestem w gorszej formie, ale próbuję się mobilizować. Dzisiaj mam w planach trochę posprzątać po gościach i wsadzić kwiaty, te które wysiałam i te, które wczoraj kupiliśmy u ogrodnika. A kupiłam m.in bakopy, niskie bardzo ładne goździki wieloletnie i heliotrop. Mimo złych skojarzeń bardzo lubię goździki, wszystkie. W zeszlym roku koleżanka przywiozła mi na imieniny cały pęk, własnie prosto od ogrodnika goździków białych z różowymi brzegami, takich typowych jak za komuny. Bylo ich chyba z 50, bez przybrania i naprawdę w wysokim wazonie wyglądały pięknie i dlugo stały. Miłego, slonecznego dnia życzę.
-
Cześć, wywiało wszystkich :( Jestem bardzo zmęczona, nawet nie mam siły pisać. Niby maj...ale co z tego ? Jakoś byle jak. Może u Was lepiej....Oby !
-
Witam nocne marki, ranne ptaszki i te \'\'normalne\'\' hihihi :D Cześć Anuś Whisky, jak się czujesz po tym nocnym markowaniu. Nie przespana noc zawsze zostawia jakiś ślad, a to ból glowy, a to humory albo po prostu złe samopoczucie. Zrób sobie jakąś przyjemność, to będzie lepiej. U mnie też pogoda nie zachęcająca, zachmurzone, smutno, ale nie pada i nie padało. Niestety, bo ja akurat bym chciała, żeby choć pokropiło. Niestety narazie nie mam czasu popisać, wiec tylko się witam. Życzę wszystkim dobrego dnia mimo nie najlepszej pogody.
-
Agosia, gratulacje...No proszę co za czasy ! Świętujemy przyjęcie do przedszkola ;) Anka, samopoczucie po japońsku. W domu dalej nie powiem co, bo musiałabym się wyrazić. Ogólnie MM nie ma, wiec wszystko na mojej glowie. Latam, jak kot z pęcherzem, a i kompa dopadam. Dobrze, że masz troche wolnego i odpoczniesz :)
-
Hejka kobietki No tak teraz już wiem. Jak się buszuje po nocy, to się rano długo śpi. To do Ciebie Malibucie :D I wiesz , dlaczego ? Przede wszystkim gratulacje, że pękła 150 stronka, wczoraj nie zauważyłam :):):):):):):):) Whisky mam nadzieję, że synusiowi na matematyce poszło dobrze, mimo braku czasu. Funkię mam, ale dość mizerną. MM mimo moich sprzeciwów posadził ją od zachodu, a ona nie lubi takiego ostrego słońca. Jakim cudem przetrwał Ci hibiskus. Mój padł w ubiegłym roku, był juz duży i padł w tej mojej zimówce ??????? A cerę naczynkową, ja mam. Współczuję synowi. Od dzieciństwa miałam rumieńce, teraz to się nazywa cera naczynkowa. Koszmar, nawet się nie opalam, oczywiście delikatne kremy, jest taka seria Eris N, w aptekach zupełnia niezła / nawet peeling/ i kremy i kosmetyki AA własnie na bazie alg, kasztanowca itp. Ale nie szaleję z tym. Jako kobieta mogę używać fluidów i to robię. Rzeczywiście fajną masz pracę, ale myślę, że przy okazji mnóstwo użerania się z ludźmi, nie ze wszystkimi łatwo załatwia się różne sprawy, no i odpowidzialność za grupę. Bo żeby to tylko było..wycieczka stoi, wycieczka patrzy..to jeszcze pół biedy. Malibu zdolny leń, to zjawisko stare jak świat. Inteligentnego syna gratuluję i po kimś to musiał odziedziczyć....:D Moniał, kwiat] gratulacje, że masz nastolatka. Ale mam nadzieję, że przez to nie czujesz się starzej :D Foletko dzięki za łopatę :D Oj, ostatnio powinnam ją nosić przy sobie :D. Agosia kiedy będziesz wiedziała, czy dziecię przyjmą do przedszkola? A mój piesek teraz nie śpi pod kołderką, tylko jesienią i zimą, wie, że teraz wiosna :D Anka może z wyprzedzeniem uda Ci się załatwić wolny weekend, jeszcze jest trochę czasu. Do Łodzi masz na pewno dobre połączenie autobusem. Ja jeżdżę autobusami do Końskich i te dalekobieżne są naprawdę wygodne. Kurka , to kiedy ta obrona? A co potem planujesz ? Bo chyba jesteś energiczną osóbką, skoro terazjuż pracujesz, ale domyślam się, że to nie koniec. A ogóle, to ja nic przeciwko Łodzi nie mam :D:D:D Malibu, o jakiej Ty przesiadce mówisz, masz pewnie w Poznaniu, ale nie w Kutnie ? Pociąg jedzie przez Kutno, ale są bezpośrednie do Łodzi. Poza tym pomyśl też o autobusie, nie wiem, czy nie lepsza alternatywa. Na autobus tylko nie namawiam Whisky, bo w dzień powszedni pociąg z W-wy do Łodzi jest co godzinę, a w weekendy z tej listy pociągów wypadają tylko 3. Ale się rozpisałam, a do nikomu niepotrzebnej .....itd muszę, wiec biegnę. Miłego dnia !!!!!!!
-
Aha, kolejność sadzenia kwiatków wiąże się z kolejnością, jak przybywałyście na topiki.
-
Cześć, wróciłam po 7 godzinach i jestem potwornie zmęczona. Nie przeczytałam jeszcze tego, co napisałyście, bo mam dostęp tylko na chwilkę. W domu koszmarny bałagan, ale nie mam siły sprzątać teraz, więc chyba raniutko wstanę i się wezmę za odgruzowywanie, żeby przed gośćmi zdążyć. A jutro ma być śliczna pogoda, więc na pewno obiad na tarasie i tak lubię. Whisky, tez pewnie zrobię grilla, tylko piekarnikowego. Samopoczucie takie sobie:(, ale może jutro będzie lepiej. Mam nadzieję, że u Was lepiej. Kurczę muszę kończyć. No to chyba do jutra. rano się odmelduję. WhiskyMalibuFoletaMoniałAgosiaAnkaKurka wodna no
-
Agosiu ale mnie zaskoczyłaś, że nie ma połączenia z Krakowa do Kalisza !
-
wszystkim...oczywiście Agosiu, ja jeszcze myślałam ewentualnie o Kaliszu.....Dla Malibu, Moniał i Folety to droga przez i Poznań, dla Ciebie chyba też łatwiej, Warszawa też ma w miarę dobre połączenie Tylko nie wiem, jak Anka....ona chyba musiałaby jakoś przez Kielce...
-
Dzień dobry wszstkim Życzę wielkiego, uśmiechniętego słoneczka przez cały dzień i zmykam, wczoraj nic nie załatwiłam, a chyba szykuje mi się gość z noclegami. Nie żebym miałam coś przeciwko gościom, ale to ja lubię wiedzieć, kogo zapraszam.... Whisky Malibu Foleta Agosia Anka Moniał Kurka wodna no i humor mam wisielczy, więc fizz :D
-
Whisky /sklerozę mam to nie napisałam/hahaha z tą zmianą koła. Mój nie zdejmuje marynarki i nie zakłada rękawiczek :D No, to idę do nikomu niepotrzebnej pracy :(
-
Moniałku, ale fajne wspomnienia :) Witaj Kurka, naprawdę wszystko przeczytałaś? Jeśli można wiedzieć, to skąd jesteś Foletko Anuś dzielna jesteś ! Malibucie, wywiaduj się :D Whisky Agosia Wysłałam Wam skalniak i takie tam kwiatki, a kwiaty jabloni nie zmniejszałam, bo są ładne, mam je na tapecie.
-
Ja tak byłam uczepiona nogi od łóżka, gdzy mnie brali do szpitala, bo zachorowałam na dyfteryt, miałam 4 lata. Strasznie wyłam i pamiętam jak mnie na siłę ubierano w czerwony zapinany sweterek, taki trochę grubszy, robiony chyba ryżem z ostrej mało przyjemnej w dotyku włóczki.:(
-
Oj Fola, leniuszku jeden, hasełka nie chce się pisać ! Głowa..jeszcze jest :D A do miasta muszem, chociaż nie chcem :(, ale pojadę, jak się obrobię, bo po wczorajszym dniu mam zaleglości. I może zrobię fotkę skalniaczka, to Wam wyślę. Tak sobie robię i...dopadam. :)
-
Whiskasku ;) a dlaczego Ty już na nogach?
-
Ojej Whisky , Moniał Witajcie kobietki :):):):)
-
Dzień doberek. Od wczorajszego gadanie boli mnie gardło ;) Dzisiaj dzionek zapowiada się ładnie, ale póki co ciut chłodno. U mnie 2 st.C. Ale i słonecznie. Dzisiaj muszę trochę pojechać do miasta. Ojej, jak to szumnie brzmi. Oj Kurka, fajne są takie wspomnienia z dzieciństwa, a ja też pamiętam sukienki mojej mamy, gdy ja byłam jeszcze bardzo mała, kolory, fasony. No cóż, od zawsze lubiłam łaszki hihihi :D Coś naszej Anuśki nie ma. Martwię się. Albo bardzo, bardzo pracuje, albo się przestraszyła. Może za duzo czytania. Anka odezwij się ! Nie musisz czytać wszystkiego! Agosia szkoda, że wczoraj tak późno zajrzałaś, pewnie dużo pracy w pracy :( Nadal nie masz netu w domu? Whisky, Ty nocny marku, trudno z Tobą pogadać :( Dla CIebie Foletko vel Folu :D Moniał, jak Romaeo, albo Romea hihihi:D Malibu zdążyłaś do pracy? Bo coś czarno to widzę ! To jeszcze Wam posadzę i spadam. Miłego dnia !
-
Ja też idę. Wysiadam z tego wesołego autobusu/ narazie/ Dobrej nocy!!!!