fizz

Hej Whisky, a może by raz nic nie zrobić. Wreszcie by ktoś zauwazył :) Wczoraj upiekłam biszkopt na tort i spód do mazurka. Czekam aż Jaśnie Pan MM przywiedzie resztę zakupów, m.in.ser na sernik :( Teraz wysyłam trochę kartek wirtualnych, głównie do starych znajomych. I jestem zła, bo jednej kartki, nad która się napracowałam poczta mi nie pokazuje. Wykorzystałam do niej jakieś tło i ta moja durna poczta uznała, że musi być ochrona cudzej własności niby tego tła i dlatego nie może go wyświetlić. Chyba to o to chodzi. Wrrrrrrrr....I nie mam czsu, żeby teraz to pozmieniać. Poprzednia wysyłała wszystko. Nie wiem, czy do niej nie wrócę.

Ale mam dzisiaj oczy w mokrym miejscu Ja chyba zawsze tak w...Święta. Ale nic to.....

No faktycznie.....:) Witajcie! Za oknami ściana deszczu. A takie miałam czyściutkie okna :( I smutnomi jakoś:(

Oj, bardzo ciężki. Do jutra. Dobranoc!!

Whisky, ja przepisik bardzo, bardzo poproszę :) A ta Twoja kuzunka, no,no.....następnym razem, jak przyjdzie od razu na dzień dobry daj jej ścierkę. Hihi :D Mam nadzieję, że się nie gniewasz. A jak u niej jest, wszystko zawsze idealnie czyste? Mięsa popiekłam, ale zadowolona nie jestem, zawinęłam taki chudziutki brzuszek i diabeł nie jest miękki. Kurczę, nie wiem, co z tym mięsem, czym te tuczniki są karmione, że nie chcą być kruche i delikatne...?

Też przysiadłam. Uffffffffff...... Whisky, trzymaj się, jak będzie tak będzie. Foletko, to jest własciwe podejście do życia. Moniał, ja szafek w kuchni nie myłam i nie myję teraz, mam to w nosie. Pewnie zpomniałam Wam napisać, że oglądałam ten film \'\'Porozmawiaj z nią\'\' Almodovara. Powiem Wam, zrobił na mnie wrażenie. Duże wrażenie !! Niesamowity. Nie wiem, czy go znacie, ale jeśli nie polecam. :)

Hej dziewczynki, ale się dzisiaj spóźniłam.... MIło być rannym ptaszkiem, prawda.Hihihihi:) No to do roboty, jak zwykle niepotrzebnej....\'\'Bo ja lubię leżeć pod gruszą na dowolnie wybranym boku....\"

W tym samym wieku miałyśmy żółtaczkę. Kurczę, na takim sprzęcie pracować....tez bym chciała. Mnie też się film nie otwiera.:(

Pamiętasz Whisky, że my żółtaczkowe jesteśmy hihihi :) i to w tym samym wieku, od tamtej pory nie toleruję niektórych warzyw surowych m.in.cebuli. Dlatego parzę, poza tym wtedy jedzonko jest delikatniejsze. Lubię czosnek i jemy go dużo. A czosnek po zmiażdżeniu też parzę i taki wolę niż całkiem surowy.

Ja robię śledzie najczęściej w świeżym koperku, ale tym razem chcę wypróbować inny przepis, takie jadałam na Wigilię i mi smakowały. Z przyprawami korzennymi. Jak będziecie zainteresowane mogę podać przepis.

Moniał zdrowiej, to rozkaz Foletko jakbym miała czwórkę dzieci, to nie wiem, czy w ogóle bym wiedziała, kiedy są Święta :D Whisky, teraz siedzę w kompie i robię kartki świąteczne, pewnie też dostaniesz hihihi :D, a potem ćwikłę, śledzie i co się da..... Malibu Agosia Anka, proszę się odmeldować !

Hejka, jestem nawet ze słoneczkiem, które nieśmiało się przebija, ale i z przymrozkiem. U mnie -2 st. :( Bardzo proszę drogie koleżanki mimo przedświątecznej krzątaniny ODMELDOWAĆ SIĘ. :D I ewentualnie poopowiadać, co przygotowujecie dobrego do jedzenia, może przy okazji wykorzystamy jakis przepisik. No to, hej ho, hej ho, do pracy by sie szło !!!!!!!!!!!!!!:):):):):):):):)

Ja też muszę spać, bardzo zmęczona jestem, literki mi lataja przed oczami. Torty robię dobre, to wcale nie takie trudne, ale jeszcze nie wiem jaki. Dobranoc dziewczyny. Papapapa. Kolorowych Wam życzę!:)

Schab jest nadziewany figami i pieczony w figach. Ja mazurek jakiś zrobię, ale niekoniecznie bedzie zjedzony. Nie lubimy, bo za słodki. Sprzatałam kuchnię, duże trudne okno ze szprosami, kaloryfer, podłoga, trochę w szafkach i najważniejsze przepikowałam do doniczek surfinie.Oczywiscie jakieś pranie itp.

Już rozumiem to po kościach..hihihi :D No własnie ten przepis mi się bardzo spodobał, zwłaszcza, że lubię figi.

a jak się tnie po kościach?....

Jestem Whisky, ale tak zmęczona, że przed chwilą, jak umawiałam sie telefonicznie ze znajomymi, co mają przyjść w drugi dzień na pożegnanie powiedziałam..\'\'no to do niedzieli\'\'. A jakie ciasta pieczecie, ja na pewno tort i nie wiem co jeszcze.

Też będę robiła pasztet, ale dopiero w czwartek i chcę zrobić schab z figami. Widziałam taki przepis i podobał mi się. Może wyjdzie z tego cos dobrego.

No jestem, kto ze mną?....:)

Czosnokowa: rozgniecione ząbki czasnku gotuję na kostce bulionowej, dodaję serki topione śmietankowe tak długo aż się całkowicie rozpuszczą, dodaję śmietanę /22% szefa kuchni/, ew. mleko, łyżeczkę mąki, albo mniej, solę, pieprzę, ew.wegetuję, cedzę, może być z grzankami... ale przepisów jest mnóstwo, jak wejdziecie w net, to zobaczycie... Ja tak jak kurczaka robię też kaczkę, trochę na słodko z rodzynkami i morelami. Ale i jedno i drugie tnę na grzbiecie, żeby się pozbyć kości..../?/

U mnie też sennie. Nie mogę się do niczego konkretnego zabrać. W dodatku boli mnie bardzo jedno oko, bo wczoraj durna je zatarłam...:( Połóż się Whisky. Może, jak wstaniesz będzie trochę słońca.....:)

Hejka Szaro, buro i do wiosny daleko, tej prawdziwej :( Agosia, co sie dzieje, że sie nie odzywasz? Nie ma Cię od trzech dni. Słoneczko daj znać. Spałam krótko i jestem byle jaka. Oj nie lubię siebie takiej :( Whisky, a Ciebie wczoraj wieczorem nie było, jak zawsze na posterunku :) Malibuś , za późno weszłaś :( Foletko, jak minęła nocka? Moniał, droga koleżanko od stóp :D:D jeszcze bolą? Anka , mało zaglądasz, ale najważniejsze, że masz tę pracę. No, biorę się za nikomu niepotrzebną robotę :(:(:(:(:(:(:(

DOBRANOC !!!! Papa!

A co tam jeszcze tylko 15 i będzie.

Ja zaglądam, ale się wstydzę, że znowu nabroiłam :O