fizz
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez fizz
-
Właśnie usłyszałam, że idzie nowa fala mrozów, buuuuuuuuuu :(:(:(
-
Jestem, jestem, ja dopadam, ale najchętniej bym się upiła. Ale nie mam czym, tylko ten rum /sam dla desperatów/i nie mam z kim. Nie lubię sama :( Foleto, wydawało mi się, że Ci wysłałam, ale...Spróbuję jeszcze raz. Cieszę się, że załatwiłaś sprawę z MM. Nie wyobrażam sobie, żebyście tam byli z teściową. Po co ? Moja była super, ale też bym tak nie chciała. Piszesz o diecie, a piwo pijesz? Na jaką liste wpisujecie się? Coś przeoczyłam?
-
Ja nie zmieniam ;). Jestem, jak dziewica, chciałaby, a boi się...coś zmienić w życiu.
-
A dlaczego tak się czujesz? Może to zmęczenie po zimie. :( Ja np. dużo wcześniej się budzę, już przed 6-tą, bo dzień dłuższy. Mam zegar biologiczny dostosowujący się do natury, latem często wstaję o 5-tej, zresztą lubię tę porę i rosę na roślinach i taki pierwszy gwar wśród ptaków. Tylko tak wcześnie rano jest tak pięknie i tak niesamowicie pachnie ziemią, wilgocią. Już za tym tęsknię.:) Mam nadzieję, że Twoje dzieci doceniają Twój wkład w ich naukę.
-
Fajnie, że jesteś Whisky, bo trochę pusto bylo. Dobrze mają z Tobą Twoje dziatki i te wypracowania....naprawdę piszesz je synowi ? Wiem, że jesteś filologiem, więc humanistką, dlatego pewnie synuś Cię wykorzystuje. A i temat, nie powiem.... ciekawy. :) Ja coś jestem poddenerwowana, trochę trudny dzień mam i dużo spraw do przemyślenia. Zastanawiam sie nawet, czy nie wyjechać na kilka dni w stronę stolicy.. Ostatnio do niczego nie mogę się zabrać i czas mi przelatuje przez ręce. Jestem zupełnie bezproduktywna, poza jakimś gotowaniem, prasowaniem, praniem i sprzątaniem od czasu do czasu nic nie robię. Jak nie ja :( A orzechowiec jest naprawdę świetny, trochę podobny w smaku do keksu, tylko mokry. To moje ciasto na \'\'gwałt\'\', gdzy ktoś zadzwoni, że zaraz będzie i zawsze wychodzi.
-
Już wróciłam, dzisiaj byłam tylko po recepty, ale jestem taka podminowana, pewnie jednak wiosna tuż, tuż. Podam Wam przepis na orzechowca, to ciasto zawsze sie udaje i jest szybkie. 1 szkl.łuskanych orzechów wloskich 6-8 jabłek zależy od wielkości, pokrojonych w dużą kostkę 1 1/2 szkl.cukru 1/2 szkl.oleju 2 szkl.mąki /czubate/ 1 łyżeczka proszku 1 łyżeczka płaska sodki 3 jajka szczypta soli moga być rodzynki szczypta cynamonu jabłka przesypać cukrem, żeby puściły trochę soku, dodać drobno łuskane orzechy, /cynamon/,żółtka, olej, białka ubite na sztywno, mąkę przesianą z proszkiem i sodką, solą, chwilę wyrabiać ręką, może być rzadkie, ale też może być gęste /nie ma reguły/, wyłożyć na blachę, wysmarowana tłuszczem, wstawić do piekarnika nagrzanego do 200 st., piecze sie 40-50 min. można zaglądać, choć lepiej nie na początku, jeszcze ciepłe posypać mocno cukrem pudrem... Smacznego!
-
Witajcie Anka ,Moniał Wysłałam Wam wszystkim coś wesołego, mam nadzieję, że się otworzy. Napiszę więcej później !!
-
Hej, hej ....aleście się dziewczynki wczoraj bawiły !!!:D hihihi..Tylko pozazdrościć ! Dzieńdoberek, dzisiaj smutny, bez sloneczka, ale tylko 50 dni do maja.Ja jak w wojsku odcinam kuponyz centymetra. Miłegpo dnia, teraz lecę do lekarza....:(
-
Agosia Słoneczko , nie wolno tak myśleć. Jutro będzie lepiej. To pewnie dlatego, że jesteś taka zmęczona. Wtedy wszystko widzimy w czarnych kolorach. Najważniejsze, że Twój mąż pamiętał, skoro zostawił karteczkę. I wcale nie jesteś stara, bo wtedy niektóre już byłyyśmy babuleńkami. I na pewno nie jesteś gruba, a jeżeli uważasz, że powinnaś się troszkę odchudzić to przecież własnie przeprowadzamy akcję i zaraz będzie wiosna i bedziemy szczuplejsze. Proszę uśmiechnij się :) mimo wszysto ! pliiis...:) Dla Ciebie
-
Oczywiście Foleto, że nie czuję się urażona, Dla Ciebie !! Przecież wiem, że to z dobrego serca. NIe, juz mam dobry humor. Pojadłam watróbki, poprawiłam chałką z masełkiem, tak super niedietetycznie, ale co mi tam... Dzisiaj mogę hihihi.. I udało mi sie trochę popracować, więc jestem zadowolona. MM właśnie wrócił, więc mogę nie mieć dostępu do kompa, ale zawsze mogę sobie jeszcze zrobić zimową herbatkę. Kilku panów dzwoniło z życzeniami, więc to też miłe. Jest OK ! :):):) Czy przygotowujecie jakąś kolacyjkę, myślę tu głównie o tych, które mają mężów na miejscu?
-
Dzieki Malibu A ja sobie smażę w ramach przyszłego odchudzania się wątróbkę z jabłkami :):):) Ale piękna pogoda na świecie, chociaż rano bylo -19 st. :( Straszne !
-
Hejka, Anka :) Fajnie !!! A ja jestem w nie najlepszym nastroju. Wszędzie trąbią o święcie, kwiatkach, prezentach, a u mnie będzie jak zwykle, choć do pracy poszedł elegancki. :o Łoj, jakby to napisała Malibu, jakoś trzeba żyć !! Trochę pracuję na kompie w photoshoopie, trochę mam pracy w domu, jeszcze chciałabym posiać dzisiaj lobelię. Od pólnocnej strony domu mam co roku na parapetach bardzo dużo niebieskiej lobelii, kwitnie do końca października.:) A jak Wasze humorki. Spodziewacie sie prezentów? Mam nadzieję, że się pochwalicie !
-
Dzień dobry ! Dziękuję i przyłączam się: WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO, NIECH SIĘ SPEłNI TO, O CZYM MARZYMY !!!! Poczta do Was !!!!!
-
SUUUUUUPER ! Ale ja już muszę lulu. Dobranoc dziewczynki
-
Dzisiaj nawet nie będę próbować coś wstawiać. Pól dnia siedziałam przed kompem i robiłam prezentacje i nie widzę na oczy. Przy kolejnym tysiączku coś pomyslę.
-
Ładnie idziemy do przodu hihihihi :D
-
Wzięłam sobie śliwkę w czekoladzie !
-
Nooooooooooooo, też bym coś zjadła.
-
Agosia, może jutro wejdę do tych \'\'grubasów\'\', bo dziś nie mam już siły. Trochę mnie ścięło zmeczenie !
-
Dodaj wiecej musztardy Whisky i rozbełtaj ja z olejem, możesz też dać trochę vegety. Ja na kalafiora też jestem uczulona :(
-
Szparagów nie znoszę :(:(:(:(:(:(:(
-
Żeberka były pychotka. Ja wkładam do zalewy na dobę, sól, papryka, sos sojowy, olej słonecznikowy, musztarda /najlepiej taka z winem/trochę tymianku. potem jeszcze trochę posolę, obsamażam dość mocno i przekładam do dużego rondla, dodaję przekrojoną na pół dużą cebulę i podlewam olejem, przykrywam pokrywą i to wszystko. Nie podlewam wodą.
-
Ja muszę sobie przemysleć, czy mogę kopenhaską, jestem uczulona na brokuły, a tyle szpinaku przy plaży w nerkach, to trochę ryzykowne. Nie wiem też, jak się mają leki do tego wszystkiego, niektóre muszę brać, na nadciśnienie, potas, magnez...
-
Od kiedy zaczynacie odchudzanko?