Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

fizz

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez fizz

  1. Ja też mam włosy na Drzyzgę i też ciemne.
  2. Ale fajne są te łóżeczka !!!!!!!!!!!!!!!!!!ale się wkurzam przez tą minutę.
  3. Kurczę, ale się rozgadałyście, jak tak dalej pójdzie, to jeszcze tysiączek zaliczymy.:D
  4. No co Ty nie narzekaj, jeszcze piwo postawił.
  5. Ach Ty babo, musiałaś mi wypomnieć. Za to ja musiałam sprawdzić, bo oczywiście w pierwszej chwili nie załapałam.:D
  6. U mnie też kłopoty z kompem, taki jakiś stękający się zrobił i zacina się.
  7. Ja już chyba blondynką nie będę, ale nidgy nie mów nigdy.....a może będę hihihi...;)
  8. Cześć Sexoholck, a myślałam, że trafiłam na pierwszą stronkę.
  9. Hej Blondynko, a zadowolniona jesteś z fryzurki? :):):)
  10. Chyba wszystkie od czasu do czasu dopadamy. Niezły mógłby być tytuł sensacyjnego filmiku \"Dopaść kompa\". hihihihihi:D:D:D A tak w ogóle, to jak Twoja rodzinka Agosia, w dalszym ciągu tak źle się czują, a Ty coś robisz ze swoim kręgosłupem. Gimnastykujesz się, chodzisz na masaże...bo wiesz za 20 lat to dopiero możesz mieć klopoty.
  11. Ja też z doskoku :(. Ten sam problem.
  12. Ho,ho,ho Malibu była 900 -setnym wpisem
  13. :D:D:D Ale się cieszę, że jesteś. :D I że roślinka posadzona.
  14. Hej, hej Malibu Wysyłam Ci coś wesołego.
  15. Do Cheer - powinno być: pozdrawiam cieplutko....
  16. Ja nie tak łatwo pozbywam się roślin. Czasami się odwdzięczają. A tak w ogóle, to coś nas mało. Ja też nie mam kompa na stałe, bo MM ciągle coś potrzebuje z netu.
  17. Nigdy tej rośliny nie miałam. Pochodzi z Brazylii, więc raczej małe szanse na uratowanie, ja bym nisko obcięła, przesadziła i można spróbować, znasz angielski to możesz poszukać pod acer abutilion w internecie.
  18. A jaki to kwiat? Długo był na dworze?
  19. Zgadzam się z Tobą Foleto. Nie lubię lekarzy :( i jeszcze się ich boję. Kiedyś mało mnie nie przenieśli na łono Abrahama przez złą diagnozę, bardzo cierpiałam i taka mi została nieufność. Jak coś się dzieje, najpierw konsultuję to z koleżanką - lekarzem, potem gdy mówi, że nie ma innego wyjścia, idę do specjalisty. To mało logiczne, że się ich boję, ale...coś w tym jest. Aha, a jak już jestem w gabinecie, to zapominam, co mnie boli, połowy rzeczy, o których miałam powiedzeć nie powiem..itd. Natomiast umiem się opiekować innymi, pilnuję badań męża, bardzo dbam o zwierzęta i od razu widzę niepokojące objawy i biegnę z nimi do weterynarza.
  20. No to ja od teraz jestem PIĘKNA, MŁODA, MĄDRA i ZDROWA hihihi :D:D:D:D A co mi tam.
  21. Wiesz Whisky, z takimi osobami, to tak po prostu nie można poradzić jej, idź do fryzjera, załóż taki a taki ciuch. Ona nie chce nic, nie czuje, że jej coś w ogóle potrzeba. To tak jakby tylko jej ciało żyło. To wszystko trzeba bardzo małymi kroczkami, przede wszystkim ona musi uważać, że jej życie ma sens. Tak po troszeczku, no i leki...
  22. Whisky odbierz pocztę, zaprosiłam Cie na kawkę! hihihihi :) Sama się leczę. Narazie. Jak nie przejdzie do poniedziałku, to się pofatyguję do miasta i do lekarza. A kot mój też lubi siedzieć w umywalce, w brodzilu:) ale nie kąpałam go i chyba nie ma takiej potrzeby przynajmniej teraz. Dziewczynki, gdzie jesteście. Moniał wytłumaczona.... Ja mam w domu pana od naprawy pralki, ale dopadam powoli się poruszając, ale jednak....
  23. Dobrej zabawy Moniał, trochę sie minęłyśmy !!!!:D:D:D:D:D:D:D
  24. No wzięłam jakąś garsteczkę leków :(i czekam na efekt:) , a póki przysiadłam, żeby coś napisać. Oj Agosia, bardzo Ci współczuję, żebyś tylko Ty się nie rozłożyła. Zresztą w kobietach jest taka siła, że jak wiedzą, że absolutnie nie mogą, to po prostu nie chorują. A Ty teraz bidulko jesteś jedyną zdrową w domu, więc nie możesz się pochorować. Życzę zdrówka dla Twoich najbliższych. Jeśli chodzi, o tę młodą dziewczynę, to nigdy nie była atrakcyna fizycznie, zawsze trochę przyciężka, mało dziewczęca i mająca ogromne kompleksy. W klasie maturalnej zaczęła się odchudzać i tak zostało do dziś. Ale dziewczyny, jak ona gra na skrzypcach. To nie da się opisać. Jest piekielnie zdolna. Jak zaczyna grać, zmienia sie jej twarz i jest piękna, zupełnie jakby nad nią fruwały anioły. Szkoda, że wtedy nie widzi siebie. Ja mówię, że przy jej grze milkną ptaki. W to granie wkłada całą swoją duszę, wszystkie marzenia i smuteczki, to granie jest nią...ale ona tego w sobie nie widzi. Widzi ciągle tę niezgrabną, nieatrakcyjną nastolatkę, która nie może nic nikomu zaoferować i dla nikogo nie czuje sie dość dobra. Trochę to wina rodziców, choć oczywiście niezamierzona. Jeśli z tego wyjdzie, będzie chorować przez całe życie. To tak jest jak z alkoholikami, albo innymi uzależnionymi. Alkoholikiem zostaje się przez całe życie, co najwyżej nie pijącym. Te wszystkie choroby biorące sie z naszej głowy są okropne i taka mała świadomość, jak to leczyć i że trzeba leczyć, i tak mało dobrych terapeutów. Jedno pocieszające, że tacy ludzie są wrażliwsi, z reguły lepsi od innych. Ale pocieszenie niewielkie. :( Whisky, mój kot też zaczyna życie po 22-ej :D:D:D Biega, jak szalony, a ponieważ ma na szyi dzwonek, to niekoniecznie można zasnąć, jeśli ktoś położy sie wcześniej. Czy Twoje kocisko nadal wygrzebuje ziemię z doniczek? Malibu, czy już upatrzyłaś sobie ten stół do masażu? Jestem pewna, dziewczyny te wyjeżdżające za chlebem, że niestety dobrze robicie. To niestety jest w kontekście naszego kraju, bo jak wszyscy młodzi, zdolni, pracowici wyjadą, to co będzie z nami starszymi, jak tu niedługo jakaś emerytura...hehehe Fajnie sobie Whisky ten Twój synuś wykombinował.:):):)
  25. Cześć dziewczyny , ale się wczoraj rozgadałyście. A ja przecież nie spałam, tylko leżałam. Chyba coś jednak mam z tym kręgosłupem i szyjnym i lędźwiowym.....Fatalnie. Narazie tylko się witam, bo muszę sie rozbujać, wziąć jakieś leki.... Narka.
×