Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

fizz

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez fizz

  1. Chyba niedobre ciśnienie :) A przecież głównie my zwalamy wszystko na pogodę.
  2. Ale ja tylko to robię, a domu total bałagan :)
  3. A teraz zrobiłam przy kaflach przed kominkiem, pewnie też nie na dlugo, ale jak się tam naturalnie przybrudzą, to nic. Wiadomo, że to podloga i w dodatku sadza, popiół... No i pomalowałam wnęki kominkowe na taki jasny seledyn, pasuje..Wiesz u mnie wszystkie wnęki w innych kolorach niż ściany, ale właśnie pasujące.
  4. No właśnie coś dziwnego leci z nieba .. Będę wydłubywać, ale i tak już niewiele zostało. Wiesz, jak to w kuchni, ciągle się czymś paprze, więc przy myciu/szorowaniu/ często jechałam nożem po spoinach. Wiem, że są różne środki do usuwania fug. Boję się takiej agresywnej chemii, więc najpierw nożem będę chciała usuwać. Na ścianach spokojnie sie domywają jakimś cifem, ale nie z kuchni...
  5. Wiecie, ja ciągle używam słów \"trochę i chyba\" To na pewno o czymś świadczy. Gdybym była psychologiem, powiedziałabym, że to osoba niepewna siebie, niezdecydowana, taka nijaka i bojąca się... CHYBA, TROCHĘ tak jest, ale nie jestem psychologiem :)
  6. Whisky, jak dobrze, że z kicią już w porządku :) Widać świat się skurczył, skoro u nas, jak w Ameryce :D, choć chyba akurat nie o to nam chodziło. Wróciłam. na dworze paskudnie, takie przeszywające zimno i pada, ni to śnieg, ni deszcz. Widzę, że u nas posucha... to wezmę się za nikomu niepotrzebna robotę. Mam jakieś fugi do zrobienia. Myślę też o zmianie fug w kuchni na piecu, ale jeszcze nie w tym tygodniu. Może w tym tygodniu przyjedzie do mnie koleżanka, bo MM chyba będzie późno wracał. Ale mam w domu b.brudno, to chyba tez trzeba trochę sprzątnąć. Jak ja to lubię
  7. Cześć dziewczynki Ja na razie Ikeę oglądam w katalogach... Masz racje Whisky. Tanie rzeczy są dla bogatych. MM tego kiedyś nie mogł zrozumieć. U mnie rzeczy z Ikei pasowałyby tylko do biblioteki, no może coś do kominkowego /?/ W przyszłym roku mamy mieć Ikeę na granicy Łodzi i Pabianic. U mnie tak sobie, ale nie chcę marudzić. Dobrego dnia Wam życzę.
  8. A przeciez Nadd do Łodzi miała przyjechać :) No to kiedy ?
  9. Nie śpisz, nie śpisz...ja tak naprawdę nie chodzę wcześnie spać, tzn, nie przed 12-tą, ale często MM siedzi wieczorem, poza tym trochę oczy bolą. A dzisiaj jestem w ogóle byle jaka.
  10. Wiem, jak to jest prawdziwego przyjaciela Whisky. Ja też mam Baltazara.
  11. Nadd, minęłyśmy się. No to miałaś przygodę, współczuję. Ale Mężczyzna na wysokości zadania, to dobrze wróży :) Oczywiście nie mam nic przeciwko. Dzięki. Rozumiem, że nie masz netu w domu i korzystasz w pracy. A ja wczoraj nie odebrałam Twojego eska przez MM, bo mnie wk..../tylko wkurzył, ale bardzo i nie słyszalam/
  12. Mam wreszcie chwilę. Dzięki ! Prawda, jak dużo zrobił MM, gdyby nie on to nie wiem, co by było :D Whisky, tak się cieszę, że koteczka lepiej. Byłaś jeszcze u weta? Poza konsultacją z naszym prywatnym wetem o b.miłym głosie :) Monia, Ty masz talent do wielu rzeczy, poza tymi, o których pisała Whisky /podpisuję się oboma rencami, hihi/ to jesteś szalenie spontaniczna, super cecha, a dobra mama, to co i rekord do łykania tabletek :D A jak Ci jeszcze źle, to mogę coś większego podesłać :D Whisky, zapomniałaś, że wśród wielu talentów /artystycznych też, podziwiam, że zabrałaś się za malowanie i naprawdę świetnie to robisz/ to jest super wykwalifikowaną panią domu i mamą :) Ja ostatnio opuściłam się w obowiązkach domowych i wcale nie jest mi z tym źle :D Emmi, dopiero teraz zacznie szaleć w domu, układanie, planowanie, rozstawianie, zazdroszczę, lubię remonty. Whisky to Yutao. Pisałam, że świetna na szkło. A Ty jak się znajdujesz w nowej kuchni. Ogólnie zadowolona ?
  13. wysłałam Wam obrazek. MM powiesił, więc się przyczynił, a właściwie wbił taki specjalne szpilki.. Potem więcej, bo teraz brak czasu :(
  14. Whisky, no małpa jestem , małpa .Ściskam i życzę koteczce zdrowia. Nadd dzięki Mała przesada... :)
  15. Monia, coś Ci wysłałam Emmi :)
  16. Cześć Foletko, Nadd Sorki, powinnam sama o tym pomyśleć, ale przecież pokręcona egocentryczka jestem /rodzinne/, żeby nie powiedzieć \"małpa\" i przepraszam wszystkie prawdziwe małpy :) Whisky, powinnam była do Ciebie zadzwonić, albo coś w tym rodzaju. I składam samokrytykę.
  17. Hejka, Biało, biało, nawet ładnie. Emmi, cieszę się, to już pierwsze radości, fiołek i za chwilę szczypiorek na parapecie. A dzień po dniu będzie ich coraz więcej.:) Whisky, co z koteczką. Martwię się o Was. Foletko, mam nadzieję, że z TM lepiej :) Monia, co u Ciebie, czy łopaty nadal potrzebne. Malibu, Nadd, Anuś co z Wami ? Ja tez mam nie najlepsze dni. Ta zalana piwnica i w ogóle. MM nie było /w sumie to bardziej miał przyjemność niż pracę/ a jak wrócił, to tylko \"warczał\". A to przecież \"niespotykanie spokojny człowiek\" Tak go odbierają inni. Eh...szkoda gadać. Wiem, ze zamyka się w skorupie, przez te kłopoty, tylko tak mogę go tłumaczyć :( Ale też jestem zmęczona. Jedyna pociecha, że dzięki jego wielkiej wspaniałomyślności obraz wisi. Miłego dnia i bez kłopotów. Odzywajcie się. :) mimo wszystko.
  18. Whisky, strasznie mi przykro. A może coś zjadła ? Może to nie kłaki ? Kurczę, faktycznie Nadeńko, odezwij się, może coś zaradzisz. Jak moje psy chorowały ja dawałam też /bo nie jadły/ glukozę z wodą/ Foletko, :( Wiem, że Ci z tym źle. Utulam Emmi , co tak krótko :)
  19. Cześć dziewczynki U mnie biało nadal i ślicznie. I tu przewaga wsi nad miastem. W Łodzi ponoć wczoraj niezła breja była. I w tv pokazywali. Oj wczoraj miałam dzień pracowity, dzisiaj łapki mnie bolą. I nocka taka sobie, jakieś sny dziwne. Wiecie, jak, ja nie lubię swoich snów.:( A śnił mi sie ulubiony kuzyn MM z Odessy. Przeuroczy człowiek, a słuchać go, to jakby najciekawszą książkę czytać. !0 lat starszy od MM, a przeżył tyle, że starczyłoby na kilka żyć. M.in. był więziony za komuny w ZSRR w Magadanie. Podobno strzelali do nich z helikopterów jak nomen omen do kaczek. A to daleka Syberia i znikąd pomocy i donikąd uciekać. Moniałku, rozumiem z tymi zwierzakami, jak cierpią dzieci, zwierzaki i w ogóle istoty słabe, to mnie się wszystko gdzieś w środku przekręca. Przykro mi, że Ci moja kopara nic nie pomaga. Myślę, że tęsknisz do Polski... Czyż nie tak? Poza tym powiedziałabym Ci coś, ale mogłabym tylko na uszko. ;) Ja Ci wysłałam filnmik, a poza tym wszystko moje jest na fotosiku http://tuulipanna.fotosik.pl/,/no nie wszystko, bo przecież dużo u ludzi/ Whisky, jak Twoja śliczna koteczka. Czy już lepiej, zaczęła jeść ? Jak się czujesz ? Tak to jest, jak więcej istot, to albo zwierzęta, albo komuś z domowników coś dolega. Mam nadzieję, że córcia już zupełnie zdrowa. Foletka, też jestem ciekawa, jaki samochód chcecie kupić. Pochwal się o czym myślicie i napisz, jak z tym lekarzem. Wiem, ze się martwiłaś, że dzieci nie zarejestrowane nigdzie. Emmi, podejrzewam, że tym razem TM w domu i może Ty w lepszym nastroju. Tak sie domyslam, że Ty trochę bywasz w starym miejscu zamieszkania, trochę w nowym. Przecież tu syn chodzi do szkoły. A jak syn zaczął interesować się astronomią, to zacznij oszczędzać na teleskop, bo jak się mieszka na wsi i ma sie taki sprzęt, to dopiero jest frajda. Moja młoda koleżanka, która pomaga mi przy kłopotach z kompem /właśnie się obroniła, jest informatykiem/ od dawna interesuje się niebem i ma teleskop, mówi, że gdyby tu mogla obserwować niebo, to dopiero byłaby prawdziwa obserwacja. Mieszka w domku, ale wśród innych, a tu pustkowie, więc większe możliwości. Malibu, znowu znikasz ? Ania, bardzo sie martwimy. Choć machnij. To machnięcie, to też hasło do Nadd. Wiemy, że zagoniona, ale daj znać kobieto z wielkimi planami :) No to miłej niedzieli życzę. Jak zajrzycie, to ja też przynajmniej dopóki MM nie wróci {kwiat już zimową porą, choć niby jesień.
  20. U mnie bielutko na polach na nawet na drzewach, a tyle było ptaków, jak zimą. Pewnie za wcześnie, ale słoninkę powiesiłam.
  21. No jestem na chwilę. Moniałku, utulam mocno . Będzie dobrze. I dasz sobie radę z tym wszystkim i proszę bez poczucia winy, wiesz, że to takim, jak my /schzom :D/ nie służy. Wiem, że pomożesz dzieciom, a i sama w ten sposób jesteś na bieżąco :) Whisky, czyżby koteczka miała znowu problemy żołądkowo jelitowe? Oj niedobrze. Ale jak już pojechałaś do weta, to coś zaradzi. I kłopoty się skończą. Foletko, mądrze prawisz matko czwórki dzieci. I skoro tak mówisz, to Wasze dzieci mają szczęście mając taką MAMĘ :) A ja własnie przed chwilą gadałam z ciotką, tak z pól godziny mnie trzymała, dobrze, że drugi telefon zadzwonił. I tak musiałam wziąć po rozmowie hydroxizinę na szczęście syrop dla dzieci tylko, bo gdzieś w środku cała się trzęsłam, a niby nie było żadnej trudnej rozmowy, raczej zwykla. To ja jestem pokręcona, że sobie przy niej nie radzę. Normalna schiza jestem, popapraniec jakiś A ja mialam zalanie, bo koteczek mój najdroższy w nocy odkręcil kran luzik, tylko wiadro jest pod nim... i kompletnie zalana piwnica, tam różne instalacje też elektryczne. Już kiedyś tak bylo, ale nie tak dużo, teraz tej wody było sporo. dobrze, że jest w piwnicy studzienka /na wszelki wypadek i tam sie zbiera nadmiar wody, potem trzeba wypompować, ale i tak brodziliśmy w piwnicy po kostki w wodzie/w kaloszach/ Musiało lecieć prawie całą noc.
  22. Moniałku, jadę do Ciebie z koparą :D... Potem więcej, bu u mnie małe zalanie...i muszę pompować /musimy/ Miłego dnia !
  23. W ciągu dnia nie mogłam, a robię dla MM prezentację, taką większą i duzo pracy :( MM jest komputerowo mniej sprawny :)
  24. Dzięki Emmi lejesz miód na moje serce:) Talent to za dużo, raczej pewne umiejętności i zamiłowanie do takich robót. Dziś dzień straszny u mnie. Jak nie mam prądu, nie mam nic. Tak to jest, jak żyje się na odludziu. Czuję, że to jakaś większa awaria i nie wiadomo, co będzie jutro.
  25. Uderz w stół, nożyce się odezwą :D Mam nadzieję, że to nie Cheer, tylko matka dwóch synów, której zdjęcia i Jej świetnej figury cały czas mam na płycie cafe. :D:D:D No tak, myślę, że bardzo się lubimy, wspieramy, niektóre znają się osobiście;) a nawet bywają u siebie :) I nikt nikogo nie bedzie opierniczał. Nawet, gdyby to była Cheer,dzięki której sie poznałyśmy i za to Jej chwała. Emmi, dzieki dostałam Twojego maila . Prawda, że sympatycznie kolega to zrobił. Ogromną radość mi tym sprawił. Mam nadzieję, że doszło do wszystkich
×