Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

fizz

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez fizz

  1. Hejka Za oknami buro, nie spałam od 2-ej. Eh, muszę się najpierw rozbujać, jakąś kawkę wypić. Zapraszam i życzę miłego dnia !
  2. Hejka ! Wróciłam z wielkiego miasta i nie jestem w dobrym nastroju, ale o tym potem. Monia, jeszcze raz napiszesz, że odchodzisz z topiku, to Ci nogi powyrywam. Przyjadę /mam adres/ i powyrywam. Jestem niepoprawna, ale słowo daję, że nie wiem, jakich użyć argumentów. To przecież ja jestem pokręcona, a nie Ty. Zapytaj się, ilu ludzi zachwyca się \"Przedwiośniem\". Ja znam naprawdę niewielu, może 2 osoby /w tym moja jeszcze żyjąca polonistka/ Nic na to nie poradzę, jestem urodzoną humanistką, chociaż moi wymyślili sobie, że ma być inaczej. Wszyscy nauczyciele w licem błagali rodziców, żeby mi odpuścili te studia, na które kazali mi iść. Do dziś dziewczyny ze szkoły pamiętają, że pisałam nibyksiążki , bo musiałam im na dużej przerwie zawsze ciąg dalszy czytać. Na szczęście te bazgroły już nie istnieją.Ja zawsze lubiłam gramatykę, niemiecką miałam w jednym palcu... Czy jestem normalna, chyba nie. Więc nie licytujmy się, ale to ja odbiegam od normy. A może teraz będziesz zadowolona z gościa, czego Ci życzę. Nadd, cieszę się, że już w nowej pracy i obiadki jadasz. 12 godzin to dużo, ale przespane noce. I to jest ważne. Whisky, na Ciebie jednak taka pogoda nie działa najlepiej. Wróciłam smutna, na pierwszą wizytę u tego lekarza czekałam od lutego /6 miesięcy/, kolejne raz na miesiąc. No i się dowiedziałam, że następnej nie będzie, bo NFZ nie ma więcej pieniędzy w tym roku, w następnym jeszcze nie wiadomo. Dostałam recepty na leki do końca roku, ale to nie załatwia sprawy, bo jak się coś zacznie dziać.. i co dalej. Ten lekarz akurat mi pasuje. Spokojna, zrównoważona, sympatyczna, z ludzka twarzą. Trochę pada, ale jest ciepło, muszę sobie do jedzenia zrobić i pomyśleć. Miłego popołudnia !
  3. Ty Monia w przedszkolu, a u mnie inteligencja emocjonalna, jak u nastolatka, załamać sie można. Whisky, mam te swoje różne kłopoty zdrowotne :(, to i do lekarzy chodzę, ale tylko wtedy, kiedy naprawdę muszę.... Nadd, ciekawa jestem, jak w nowej pracy. Napisz nam koniecznie. I czy jesteś zadowolona? MM wrócił i ma robótkę na kompie, ale będę zaglądać.
  4. Ogladałam dziś kawałek powtórki \"Tańca z gwiazdami\". Wiecie, ze Vondrackova ma 60 lat? Ta wiadomość w ramach topiku plotek;)
  5. U lekarza byłam, jutro też :( Dzielna jesteś Whisky, też powinnam umyć okno choć to w bibliotece, ale zawsze znajdę powód, żeby tego nie zrobić;) Monia, Whisky, ma rację. Mnie się też czasami marzy, żeby tak komuś, jak ktoś mnie. Ale, albo nie ma okazji, albo nie umiem :(
  6. Hejka wróciłam zła i mokra... Rano zimno, tera upał. Jutro wychodzę jeszcze wcześniej, więc pewnie nawet nie pomacham, bardzo zdradliwa taka pogoda i oczywiście dobrze, że jest słoneczko, ale jak sie rano wychodzi, to nie wiadomo, jak sie ubrać. MM jeszcze wcześniej jedzie. Muszę trochę odpocząć i zjeść, bo zła to pewnie z głodu jestem :) Miłego popołudnia!
  7. Aha, ja uważam, ze \"Niewolnik\" to zdecydowanie najgorsza książka tego autora i nie dlatego, że niewolnikiem jest Polak.
  8. Nadd, właśnie najgorzej zaczęłaś, myślę o czytaniu Singera. To właśnie tez dla mnie niefajna książka /byłam zaskoczona i nawet zbulwersowana/ Inne już takie nie są. Zresztą, nawet, gdy zdarzają się jakieś elementy antypolskie /chyba b.rzadko, bo nie pamiętam gdzie/ staram się zdystansować, bo w takiej literaturze i takiej historii, jak nasze, po prostu trzeba. Moja mama chodziła do gimnazjum, gdzie uczyły się dziewczynki z żydowskich domów, niemieckich, bo to Łódź i bardzo chwaliła stosunki wśród tych ludzi i wzajemne. Wszystko zależy od ludzi, ich kultury, tolerancji dla inności i szacunku dla człowieka jako człowieka. Mimo wszystko polecam, spróbuj cos innego... Whisky, to miłe, że o mnie pomyślałaś. U mnie już nie raz była przechowalnia psów. Nie dziwię się, że się martwisz i to może zepsuć nastrój wyjazdu. Ale trzeba myśleć, że wszystko będzie dobrze.
  9. Wiem Whisky, w Łodzi też są spotkania trzech /czterech/ kultur. One są mroczne /książki, oczywiście nie wszystkie/, ale b.ludzkie. Np. \"Wrogowie\" to taka książka /dużo elementów autobiograficznych/, gdzie bohater robi coś zlego i wie, że to robi, nie umie inaczej. Tak, jakby sam dla siebie był wrogiem. To naprawdę, ludzkie. Jak mi jest bardzo źle czytam..... /UWAGA !?/ Muminki. :) A dokąd chcecie się wybrać Whisky. Zaopiekowałabym się Twoją kotką, gdybym była bliżej. Nie masz kogos takiego, kto po prostu lubi zwierzaki i mógłby Ci pomóc. Ja rozmawiałam z P. Coraz gorsze wieści. Chora już praktycznie nie ma gorsetu mięśniowego, nawet głowa leci, często trzeba karmić... Bardzo mi smutno. Przeznaczenie ? Ile człowiek może sam zmienić? Zbieg złych okoliczności ? To ostatnie na pewno. Chciałabym pomóc, nie umiem i jej mama, jej osoba mnie paraliżuje.
  10. Nadd, jak znam Moniała, to dziś szaleństwa rodzinne. Chciałabym mieć taką koleżankę blisko :) A tak mało brakowało, żeby do mnie przyjechała, no i wtedy do Malibu, gdy byłyśmy razem :(:(:( Też chciałabym, żebyśmy się wszystkie spotkały, te spotkania, które były uważam za wyjątkowe i naprawdę, nawet kiedyś, kiedyś po latach będę o nich pamiętać. I cały czas mam nadzieję na następne :) \"Solaris\" koniecznie przeczytaj, wg mnie to dojrzała literatura i właśnie w książkach najbardziej intrygują mnie przemyślenia bohaterów, ich przemiana psychiczna, coś bardzo trudnego do przeniesienia na ekran. Taki film \"Tańczący z wilkami\" zdobył kilka Oskarów /nie pamiętam ile/, film b.ładny, ale ja z wielką przyjemnością przeczytałam książkę /już po filmie/ i mile się rozczarowałam. Może dlatego, że mam trochę wyobraźni, stąd lubię czytać... Jeśli chodzi o literaturę jestem fanką Singera /a nawet obu Singerów, bracia, jeden żył krócej, drugi noblista/ Stworzyli przedziwny świat baśni i wierzeń żydowskich, niesamowita atmosfera książek, głęboko filozoficzna, tajemna. Książki dają ogromną wiedzę o kulturze i psychice Żydów. I szacunek dla niej. Intryguje mnie ta kultura. Tak daleka i tak... bliska. Choć bywają też kontrowersyjne, jak np. \"Niewolnik\" Jeśli lubisz taką literaturę, polecam. Nie jest może najłatwiejsza. Najlepiej zacząć od sag, \"Bracia Aszkenazy\", \"Rodzina Muszkatów\" i drugiego Singera \"Rodzina Karnowskich\" Przepiękna i głęboka jest nowelka, opowiadanie \"Korona z piór\". Mam prawie wszystko, co wydane było w Polsce. Sfilmowane byli \"Wrogowie\", \"Sztukmistrz z Lublina\", ale to już nie to.
  11. Whisky, sny masz dziwne, bo była pełnia. Koleżance śniły się nawet robale we włosach /i nie te włosowe, tylko normalne paskudne glisty/ Pełnia dziwnie na człowieka działa. Ja wtedy muszę brać procha, a i tak krótko śpię. Taką cukinię o której piszesz też robiłam, tylko na słono z dodatkiem ziół, malutkie kuleczki na dużą ilość tłuszczu, fantastycznie smakują do piwa /tylko tuczące/, takie puchate. A jak są zwierzaki zawsze jest kłopot z wyjazdami :( Ty masz chociaż dzieci, ale rozumiem, że One nie bardzo chcą się zająć \"niespodziankami\" Ja już przez Premiera nawet nigdzie razem z MM nie pojadę. Takiego psa nie mogę zabrać. Księżniczka w gościach b.grzeczniutka, bardziej niż w domu, towarzyska, niekłopotliwa, ale z Premierem może być różnie i strach go gdzieś zabierać. Poza tym ten jego pisk/ po kastracji?/ jest przeraźliwy. On nie szczeka, tylko piszczy, głośno i uszy bolą. No i niespodzianki. Nadd, nowy kolorek poprawi humor.\" Fridę\" przeczytałam już dawno, nawet drugi raz obejrzałam film, był niedawno. Podobała mi się, chyba bardziej niż film. Zresztą prawie zawsze wolę literaturę niż ekranizację, ale są wyjątki /\"Pożegnanie z Afryką\", \"Ziemia obiecana\"/ A są książki, które wg mnie w ogóle nie nadają się do ekranizacji. Takie wg mnie jest \"Solaris\" Lema. Dla mnie niesamowita książka, film nie ma szans tego oddać. Zresztą sama zrozumiałam i zachwyciłam się książką nie wtedy, gdy czytałam po raz pierwszy, tylko znacznie później, gdy dojrzałam do takiej literatury. A jak zobaczyłam ekranizację \"Przedwiośnia\", zaraz przeczytałam książkę, żeby sobie odświeżyć ten temat, załamałam się. Książka, przepiękny język i tak bardzo obrazowa, tak przejmująca, że nie wiem, czy ktoś umiałby to odpowiednie oddać na ekranie... Z MM jako tako. Ma dużo pracy, nie wchodzimy sobie w drogę, ale nie bardzo możemy robić coś razem, jest b. szybki /umie prawie wszystko/, ale coraz mniej dokładny i bardzo niecierpliwy. Ja nie lubię bylejakości. Stąd te moje uwagi, odnośnie \"pierwszego\" wspólnego malowania. Oczywiście nie musi być, jak u nas. Ja staram się robić, to co robię dobrze, choć nie jestem perfekcjonistką . MM skutecznie mnie tego oduczył. Pomidorówkę też lubię :) Emmi, odzywaj się, pocieszymy, utulimy, może Ci będzie lżej. Ja w chorobie bardzo marudziłam. No, chyba przynudzam :P
  12. Whisky, nie w cieście, starta na tarce i robiona jak placki ziemniaczane. Są przepyszne, tylko delikatniejsze i b.lekkostrawne w przeciwieństwie do typowych ziemniaczanych. Podaję z cukrem. Jedyny mankament, to trzeba sok z cukinii solidnie odcisnąć, ale na nim można zrobić solidną zupę warzywną /dużo witamin/ Emmi, strasznie mi przykro . Naprawdę masz problem, bo jak zdrowie nie dopisuje, to to jest najgorsze. Rzeczywiście masz niedowagę i to chyba najgorsze. Trzeba coś z tym zrobić. A nie ma kto tam Ci trochę pomóc, jakaś mama, siostra, przyjaciółka, choć trochę, żeby np. zajęła się Tobą, tym żebyś przytyła i nabrała sił, odciążyła Cię. Zdrowe, kaloryczne posiłki to podstawa. A my narzekamy, że tu i tam mamy za dużo. Okazuje się, że niedowaga to duży kłopot, zwłaszcza przy maluszku. Musisz przecież mieć więcej energii. Może jakaś poważna, spokojna rozmowa z TM na ten temat, temat Twojego zdrowia, może czyjeś pomocy, by odniosła skutek. Przecież życie przed Tobą, a masz dla kogo i czego żyć. Jak dojdziesz do siebie, zobaczysz, że wszystko będzie w innych kolorach. Bo jak zdrowie szwankuje, to zawsze tak jest. Trzymaj się dziewczyno i walcz o siebie.
  13. Miłej niedzieli wszystkim życzę Emmi, wspólczuję braku wody, zwłaszcza przy maluszka. Znam to, choć bez malucha. Na początku tak to bywa, ale potem będzie lepiej . Zobaczysz ! Trzymam za to kciuki
  14. A ja jestem leniwa. :( Dzisiaj wyjątkowo nic mi nie idzie. Chodzę w kółko i udaję, że coś robię.
  15. \"Fajna\" ta Twoja kotka Whisky. Przebija Premiera :) Nadd, tak to jest za pierwszym razem. Potem... bywa różnie. :D Wszystko przed Tobą, oczywiście, co dobre :) Pomarańcz jest energetyczny.
  16. U mnie słońce, to piorę i piorę, i piorę. Tylko co dalej z tym praniem. Znowu góra urośnie, bo nie mam prasowaczki. I tak już wielu rzeczy nie prasuję i to bynajmniej nie z lenistwa, tylko mnie dusi przy żelazku. Każde tłumaczenie jest dobre :D Whisky, co dzisiaj robisz ? Kubki możemy postarzać, byleby tylko na nas nie padło :D Monia, rozumiem, że u Was pogoda przyzwoita.
  17. Cześć śpiochy i miłego weekendu ! Monia !Musimy z Whisky poważnie się zastanowić :D
  18. Hihihi, skąd ja to znam. Jak w czasie jakichś robót remontowych nic się nie chce.. :) Ja też takie rzeczy lubię, mogłybyśmy urządzać wnętrza, ale nie takie super nowoczesne ;)
  19. Hejka Emmi, jak masz problemy zawsze się możesz tu wyżalić. Tak, jak pisała Whisky, my tu ciągle mamy jakieś problemy. Ale inne wtedy wyciągają łopaty i odkopują z dołka. I było tak wiele, wiele razy. A choć tu jesteś od niedawna, to niektóre ;) z nas dobrze Cię znają. Nie martw się, będzie dobrze, a czas mija i potem widzimy wszystko w trochę innych barwach. Utulam Cię mocno. Whisky, podoba mi się ten pomysł z brązem. Podobno teraz b.modny. Gdybym teraz urządzała kuchnię, też bym chciała coś z brązu i może jakieś elementy naturalne, kawa w ziarnach za szkłem, cynamon, coś w tym rodzaju. Ja do ożywienia biblioteki dałam elementy czerwieni /na ten pokrowiec kilka czerwonych pasków/i chyba dobrze. Jak pojadę do miasta jeszcze kupię malutki czerwony dywanik przed kanapkę. A u mnie też padało i była mała burza. Ale ogólnie ciepło.
  20. Na pewno dobrze to będzie wyglądać. przecież trochę już Cię znam :) A wg feng shui, czy jest to przyjazne miejsce dla Ciebie. Dla najlepszy w domu jest właśnie ten kuchenny kąt i biblioteka, trochę mniej ściana naprzeciw okna w kominkowym. Stołowy w ogóle nieprzyjazny :) A dzisiaj na obiadek zrobiłam sobie jajecznicę /!!!/ z dużą ilością maślaków. Pychota !!! Może MM, jak przyjdzie też będzie chciał. Maślaki z działki oczywiście. Monia, a Ty może byś mogła przestać palić. Ja bardzo tępię ten nałóg. Coś o tym wie Malibu. Jestem taką przeciwniczką, jak Whisky.
  21. Monia, Whisky ma dobry pomysł, Ty powinnaś pisać tym swoim specyficznym językiem poradnik dla wyjeżdżających na wyspy. Tam byłyby naprawdę cenne rady. Nie zmarnuj tego talentu. Whisky, jak znajdę i zeskanuje prześlę. Mielismy 6 metrową kuchnię i pokój 9 m, przedpokój ponad 5 i zburzyliśmy 2 ściany. Z korytarza bloku wygospodarowaliśmy długi przedpokój, a po zburzeniu ścian zrobiło sie duże pomieszczenie. Część kuchenną oddzieliłam taką jakby wysoką szafką, na niej akwarium, a nad przy suficie wiszące wielkie paprocie /lubią gaz i dobrze się trzymały. Potem mieliśmy kłopot ze sprzedażą mieszkania. Każdy był zdziwiony otwartą kuchnią. No i kupił aktor, reżyser, który akurat został dyrektorem jednego z teatrów. Artysta sie poznał na urodzie mieszkania :) Ja b. polecam otwarte kuchnie, wiesz u mnie tam sie toczy całe życie, a jesteśmy w dwójkę. Brakuje mi tylko kompa;) Jedyny minus, to ten o którym pisze Monia. Bałaganik kuchenny, który jest często, albo jeszcze częściej, ale tam też cały bałagan zostaje, bo tam szyję, tam prasuję, tam maluję itp. Wszystkie brudne czynności. I nie każdy musi tam zaglądać.
  22. Witaj Monia, dobrze, że juz lepiej, ale chyba trochę niewyspana jesteś. A Nadd to nam nie powie na razie, jaki kolor, bo pewnie zaczęła malowanie :) No, a ja się biorę za nikomu niepotrzebną.... itd. Ale wszystko, jak po grudzie. Nie mam temperatury, ale gardło mnie boli jeszcze. Ale wszystko mija....:)
  23. Nadd A jak malujesz pokój, tzn. na jaki kolor? KBiM na pewno pomoże :)
×