fizz
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez fizz
-
Ojej, ale błędów. Przepraszam :P Bez oczu jestem.
-
Dzień dobry dziewczyny ! Dzisiaj jestem rano, bo.... nie wyłączyłam kompa, po rpostu ze zmęczenia zapomniałam, zamknęłam pokój i poszłam spać. Tyle tylko, że prawoe nie spałam, ale to inna bajka. U mnie szaro, ponuro i zimno. To jakiś dzień wesel. Ja nie, ale moje dwie koleżanki taż na weselach. To wyśpijcie się dziewczynki, wypocznijcie i co najważniejsze, dobrze się bawcie. Moania, ale już tyle było radości. A czy Ty w ogóle masz szansę odczepić się od tego rzepa? Nadd, rodzina mojej amerykańskiej kuzynki pochodzi z tamtych stron. Zanim ona wyjechała, pamiętam obchodzili 2 razy święta, z dwutygodniowym opóźnieniem. Pracodawce musieli się liczyć, że część pracowników nie przychodziła do pracy, bo mieli \"swoje\" święta. Whisky, czy znasz taki specyfik, co się nazywa PADMA. To tybetańska kombinacja 28 ziół, produkowany przez Szwajcarów. W ulotce jest napisane, że głównie na układ krążenia. Ale tak naprawdę ma b.szerokie działanie, przede wszystkim immunologiczne, wzmacniające. Albo neoglandyna, wyciąg z ogórecznika. A np.zioła szwedzkie m.in. polepszają apetyt. Piszę to z myślą o Twojej córce. Malibu, Ania, Foletka, Emmi Miłego dnia i może mnie nie rozłączy :)
-
Cześć dziewczynki Ja dzisiaj calutki dzień bez netu Niby mam robotę i nie mam czasu na net, ale należy się, żeby był. Rąk nie czuję, a jeszcze nie skończyłam. Jednak ułożenie książek/i wytarcie każdej/na 2,5 x 3,0 m od podlogi do sufitu, czasami w dwóch rzędach i jeszcze regał 75 cm do sufitu, to naprawdę jest dużo. Jestem potwornie zmęczona. Przez tę pełnię nie spałam dwie noce,a tu tyle pracy. Nadd, piękna wycieczka. Trochę znam te tereny. Ale na rowerach, to podziwiam. Ciekawa jestem, czy z namiotem, bo piszesz, że zimno w nocy. Jak uporządkuję pokój, podeślę fotkę. Czytałam, że ma być piękny wrzesień, ale na razie się nie zapowiada. Ale noce już na pewno będą zimne. Monia, bardzo fajnie, że panna pracuje, a Wy niedługo zostaniecie sami. A autko rzeczywiście wypasione. No no.. Malibu, współczuję zepsutej pralki. Znam ten ból. Jak mówią, że nie opłaca się remontować, to pewnie tak jest. Ja remontowałam, a i tak ciągle cos było nie tak. Whisky, mam nadzieję, że córka czuje się lepiej. A i Ty dzisiaj też. Może to pogoda :D, ale ja na pewno nie czuję się źle z powodu pogody i zmian ciśnienia, tylko z przepracowania. Po remoncie chcę trochę wyjechać, ale wiecie, jak to jest. Tu skończę, to muszę solidny porządek zrobić w pokojach, bo się brud nosi, jak dom otwarty i prawie drzwi nie ma. Nie mam siły więcej pisać, chociaż miałam parę tematów. Zostaną na kiedy indziej. Miłego wieczoru życzę wszystkim, również Ani, co się malo odzywa, a jak Foletka sie pokaże, to nie wiem, czy wszystko przeczyta...
-
Cześć Wszystkim ! Tylko się odmeldowuję, bo mam mnóstwo pracy. Jestem zła i bardzo zmęczona. Miłego popołudnia !
-
Ja też mojemu mieszam;), ale obrażony nie jest. Tak panele, ale w odcieniu pasującym, czyli bez odcienia żółci. Ale teraz muszę się wyłączyć, bo trzeba sprzęt wynieść. Chyba dopiero do jutra. Mam nadzieję. Miłego wieczoru !
-
Oj źle Whisky, bardzo źle.... Fotel stoi i czeka. Przecież trzeba ten bałagan najpierw zlikwidować. Dzisiaj może będzie robiona podłoga. Jednak. Myślę, że do końca tygodnia tego nie skończę, przez te książki. Mój kot też ma swoje fochy. Najbardziej lubi purinę dla kastratów, która nazywam ciastkiem z dziurką /bo ma dziurkę/ Nie zawsze mam ją w domu, bo w P-cach nie można kupić. Myślisz, że dasz radę wziąć ją na przetrzymanie? :)
-
Hej, hej, co tak pusto ???????????????????????????????????????????
-
Cześć Whisky, Moooonia Szalona! No właśnie Monia, napisz coś więcej, nie trzymaj nas w napięciu. Chyba powoli zbliża się jesień. Stąd to ostre powietrze rankiem. Ja po wczorajszym dniu, miałam b.ciężką noc. Jestem nieprzytomna, a wiecie, że nieprzytomna, to po słowacku /i czesku/znaczy nieobecna. No i tak się czuję. Oczywiście od rana nie było netu. Ale może się rozbujam. Miłego dnia dziewczynki !
-
Chyba gąbkowy nie byłby dobry /???/ tu wciskasz w ścianę miejsce koło miejsca, zresztą sprzedawca radził pędzel, MM wolał wałek, a wyszło, jak wyszło.
-
Ja malowałam i tylko ja, bo to nie takie proste. Kamyczki wchodzą w wałek i to nie jest dobre. Malowałam pędzlem, ale nie pociągając nim, tylko jakby wciskając. MM nie jest dość cierpliwy. A to trzeba sobie wypracować technikę. Ale jeszcze Ci nie powiem, czy jestem zadowolona.
-
Ja już jestem :) I nawet jest net. Dopiero niedawno przyjechałam... Też nie lubię /bardzo/ gładzi gipsowych. To jest osobno kamyczki i farba akrylowa. U mnie cały czas słońce, tylko nieprzyjemny wiatr. Zaraz się za coś wezmę, ale najpierw muszę odpocząć, potem robię pizzę na obiad, ale taką moją /nie na placku drożdżowym tylko jakby omlecie/ Szkoda, że tak mało dziewczyny piszą. Whisky, a jak córcia?
-
Cześć Dzisiaj się udało wyjątkowo wcześnie. Zaraz jadę do miasta. Odezwę się po południu. Mam nadzieję. Whisky, mam takie drobniutnie kamyczki na ścianie. Ale, czy to dobry pomysł napiszę za jakiś czas. Na pewno nie nadają się na dół ściany, gdzie się chodzi, obciera.. Mogą odpadać. Chyba. Stąd ta tapeta jako lamperia. Ale myślę, że to trzeba w użytkowaniu sprawdzić. Na nierówny tynk się nadają, bo nie tyle go przykrywają, ile zmieniają fakturę na taką bardziej surową.. Wyglada to ciekawie. A może spróbuj tapetę raufazę do malowania/wielokrotnego/. Jest świetna na nierówności tynku i o wiele łatwiejsza w w malowaniu... Miłego dnia i zmykam
-
Słyszałam, żę te grypy żołądkowe są bardzo dokuczliwe, krótkie, ale wyczerpujące. Ja chyba miałam raz, ale nie była zdiagnozowana. Mam nadzieję, że szybko wróci do zdrowia i sił. A u mnie cały czas się dzieje remoncik. Bord na górze nie wygląda źle. Ale znowu jestem \"kwiatkowa\" Pamiętacie serial ang. \"Co ludzie powiedzą\" ?
-
Emmi, oczywiście mocno trzymamy kciuki, na pewno wszystko się uda :) Monia, widzę, że Wy nieźli szaleńcy jesteście :) Podoba mi się. Ale czy udało się już coś znaleźć? Anuś, ogólnie to Ci zazdroszczę i nie zazdroszczę. Uwielbiam zmiany, ale to pakowanie, to, że jednak trochę będziesz sama,a więc więcej obowiązków. I właśnie takich niby przyziemnych problemów nie zazdroszczę, ani ogromu pracy.
-
Hejka , przed chwilą się wkleiłam. Tamto napisałam rano, a net miałam po 5 godzinach Dobrze, że jesteście, zaraz poczytam :)
-
Cześć, piszę w Wordzie, bo nie mam netu i nie wiem, kiedy się połączę. Nie wiem, co i czy pisałście. Wczoraj po prostu komp był odłączony i malowałam Nie wiem, czy dobrze to wszystko wymyśliłam ale pomalowane jest. Teraz jeszcze wykończenia przy suficie, to MM bo ja nie sięgnę, tapeta jako lamperia i reszta pójdzie już prosto, choć długo. Nawet nie chce myśleć o układaniu książek…Bardzo bolą mnie ręce, a zwłaszcza jeden kciuk. Ciekawa jestem, co u Was? Ale może to już napisałyście. Whisky, jak się czuje córcią, czy grill był udany? Monia, jak pannica, dałaś jej jakieś zjęcia domowe, czy może po prostu „załapałaś za pióra” i wyfrunęła. Nadd, nadal się nie odzywa… Emmi, „szalejesz” na budowie. Czy prace trochę przyspieszyły? Anka, odkąd wróciłaś, mało się odzywasz. Ciagle byłaś b.zapracowana, a teraz boję się, że jeszcze rzadziej będziesz bywać. Daj znać, co u Ciebie ? Foletka, Malibu czekamy na Was :) Dzisiaj trochę na luzie, bo nie ma MM, więc jak włączy się net, będę zaglądać. Miłego dnia !
-
Whisky, przykro mi z powodu córci. Wiesz, te różnice temperatur faktycznie są straszne. No i jeśli jada nie tylko w domu, to też trudno się dziwić, że coś może zaszkodzić jeszcze przy takich pogodach. Ale znając Ciebie, szybko Ją wykurujesz :)
-
Hejka wszystkim No tak, net włączyl się po 4 godzinach. Piszę szybciutko, żeby sie nie rozłączył, a teraz nie chcę żadnych fachowców, bo w tym bałaganie... Nie myślałam, że remont tego pokoju, to taki problem. Przede wszystkim książki, które zajmują pokój kominkowy, jest ich naprawdę dużo.. Kanapa po środku i te wszystkie półki. Ogólnie sodoma i gomora. Jesz cze nie malowanie, po zdjęciu tapet, troche ubytków, więc gipsowanie itp. A to nie jest dla mnie dobra pora na takie roboty, ledwo dycham. I chyba tak szybko to się nie skończy. Whisky współczuję marnego samopoczucia, ale w gościach sie poprawi. Popij sobie winka, nie szalej z jedzonkiem, jeśli nie służy. Zawsze z ludźmi inaczej. Mam nadzieję, że ludzie mili. Nie wiedziałam, ze w W-wie taka burza była. U nas nic, nawet nie popadało. Może ostatnio limit sie wyczerpał. Ale było b.duszno. Moniał, Ty naprawdę masz świętą cierpliwość. Nie daj się tak wykorzystywać. Wykorzystaj swój temperament tak, żeby się wyprowadziła, pracowała, albo nie, jak nie chce, tylko niech przestanie na Tobie żerować. W głowie się nie mieści. Mnie się nie mieści. Widocznie mam głowę za małą :D, a inni mają większą :D. Dziewczynki uśmiechnijcie się wszystkie. Whisky, proszę o uśmiech ! I miłego dnia życzę. Z totalnego bałaganu pozdrawiam wszystkie, które mają w domu normalnie :) Emmi, Ty w jednym domu masz normalnie :)
-
Mam pustą bibliotekę, tylko komp..... Teraz zdzieranie tapety i \"malen machen\" Najpierw sufit, oczywiście. Widzę, że pusto :(
-
Hej Whisky A ja mogę pogadać, dzięki temu mniej będę robić ;)
-
Cześć dziewczynki Dooooobra jesteś Monia. Jeszcze Ci żal ??? Ale może wreszcie coś się zmieni. I tego Ci życzę. A długo jeszcze będzie u Was mieszkać ? Pannica oczywiście. Ja dziś znowu 3 godziny łączyłam się z netem i nie wiem, na jak długo. Złożyłam reklamację. Facet był okropny, ale się rozłączyło/?????/ potem sympatyczna kobitka. Niewykluczone, że coś jest nie tak i może tak być, ze przyjedzie do mnie ekipa i przez chwilę nie będę miała netu. Tak, jakbym teraz go stale miała :) Rozłącza się do 20 razy dziennie. Wczoraj był potworny upał i ledwo dzień przeżyłam. Dzisiaj jestem w domu, dopiero w przyszłym tygodniu we wtorek do lekarzy..... Szkoda, że Malibu się nie odzywa....:( Bardzo Jej brakuje i Jej poczucia humoru. Ale może jeszcze kiedyś??? Whisky, jakie plany na weekend? Ja wyciągam książki z biblioteki. MM powiedział, że pomaluje /???/ Nadd, jesteś w domku, czy wyjechałaś ? Rozumiem, że jak wyjechałaś, to się nie odezwiesz.:) Dobrego, prawdziwego wypoczynku Ci życzę. Anka, Ty pewnie znowu zapracowana :( A kiedy malujecie mieszkanie? Myslę, że dopiero teraz będziesz miała mnóstwo spraw na głowie. Szkoda, że Foletka cały czas bez netu. No cóż, trudno. Za to, jak wróci, to zrobi porządek :D. Najważniejsze, że u Niej wszystko w porządku, jest zadowolona i z M. Emmi, jak rozwiążesz problem ze szkołą syna. Bo rozumiem, że będzie tam chodził, ale Ty chyba jeszcze się nie przeprowadzisz. Skoro jesteś taką alergiczką, nie powinnaś ryzykować. Mnie homeopatyki pomagają, biorę też \"normalne\" leki, ale same \"normalne\" , to za mało. Dziewczynki, mam nadzieję, że się odezwiecie, a ja będę mogła Was poczytać i dopadać... Miłego dnia !!!!
-
Własnie się dowiedziałam że zginął Jacek Chmielnik porażony prądem we własnym domku letniskowym. Tragedia..przeznaczenie.? .To chyba jednak dobrze, że wyłączają u mnie prąd. Zaraz wychodzę ...jednak.
-
Hejka Siedziałam pół nocy, bo było tak okropnie. Myślałam, że umrę ze strachu. Waliło ze wszystkich stron, a tak lało, jakby miał być potop /dobrze, że bez wiatru/Wyłączyli nawet linię telefoniczną. Rano interweniowałam, włączyli. Ale siedzę i ryczę. Właśnie się dowiedziałam, że lekarza nie ma, bo sie zwolnił, z badań tylko EKG za darmo... Nawet nie wiem, czy mam jechać, ale chyba pojadę. Dobrze, że w ogóle zadzwoniłam, zeby się upewnić.. W dodatku MM nawalił, zgubił dla mnie ważne dokumenty.. jestem już wszystkim zmęczona i dowiedziałam się, że to moja wina, bo nie przypilnowałam. No, co ja Wam mogę dziś wiecej napisać. Chce mi sie kląć i kląć. Dla Was miłego dnia !
-
Whisky, śliczne/bardzo mi sie podoba/ i koteczka też, dopiero weszłam i muszę się wyłączyć. Koszmarna burza sie zbliża. Wole nie mysleć, jak się boje...
-
Oj Whisky, Ja dawno doszłam do takich wniosków. Niestety. Wszystko może nie jest przed nami, ale jeszcze trochę na pewno :) Jutro pewnie nie zajrzę, bo rano net mi się nie podłączy, a później jadę do lekarzy i na badania :( I wcale nie jest tak ciepło, jak ciągle mówią..