Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

fizz

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez fizz

  1. Miłego dnia dla wszystkich !
  2. Wysprzątałam na błysk kuchnię. Zjadłam obiadek /od wczoraj/i siedzę sobie z zieloną herbatką. Jeszcze sobie zrobię ciasto dopiero na jutro, bo musi się \"przegryźć\". I jest mi dobrze. W sumie było zupełnie ciepło, ale już widać, że zmienia się pogoda.
  3. No właśnie. SUMIENIE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Skąd ja to znam?
  4. Noooo nie, nie róbcie mi tego :( :D Ja już wróciłam ze sklepu, Niektóre wiedzą, którego :) Mam gazetkę, bułeczkę, owocki, sałatę i gin. I będzie fizz, ale wieczorkiem. I w ogóle dzisiaj nic nie muszę. Jestem panią, a nie służącą. Tralala... O matko Nadd, Ty się wykończysz Dziewczyno. A swoją drogą musisz mieć niezłą kondycję. Podziwiam. Whisky, co to za strajk, jak narobisz na zapas. Strajk jest wtedy, gdy nic nie ma do jedzenia, w domu bałagan, a Ty siedzisz sobie, kawkę popijasz, piszesz z nami, albo biegniesz sobie coś kupić, do fryzjera, na plotki...
  5. Hej Foletko Na babcię chyba się nie nadaję. Ale czuję się już mocno emocjonalnie związana z Brzusią. Może dlatego, że jedna z prawdziwych babć nie będzie się angażować /choroba/, a i z chrześnicą już od jej urodzenia jesteśmy sobie bardzo bliskie. Nigdy nie mówiła do mnie ciociu i to był jej wybór od urodzenia. Poza tym mamy wiele wspólnego. Tylko ona jest o niebo bardziej udana ode mnie. Na kawę już się nie łapię, jestem po, co prawda cieniutkiej, bo ciśnienie mi szaleje. U mnie wychodzi słoneczko. I to jest dobra wiadomość.:)
  6. Hejka, Foletko, już się śmieją, że będę babcią chrzestną...żeby mi dokuczyć. Bo przecież malutka /jeszcze nie zdradzają imienia/ będzie mi mówiła po imieniu. Dzisiaj nie spałam prawie całą noc i ledwo żywa jestem. Miłego deszczowego dnia wszystkim, a niskociśnieniowcom dnia bez bólu głowy i bez zbytniej senności. :)
  7. Oj paaaaaada................ Jaka to serowa zupa Whisky, dużo robię na serkach, ale serowa.../?????/ Chyba żadnej tak nie nazywam, albo mam sklerozę. Muszę sie pochwalić, zgadnijcie kto to !!!!!!!!!! http://www.tulipdesign.pl/photos/isia_maj_2007/
  8. Nie wiem, czy wiecie, że dzisiaj jest Światowy Dzień Śmiechu.!!! :):):)
  9. Nadd, jeszcze raz dzięki. Premier faktycznie dawno mnie nie pogryzł :D... i jest okropnie przylepny, aż za, bywa to czasami kłopotliwe. No i temperować go trzeba i nie pozwalać na zbyt wiele, żeby się nie rozpremierzył :D czyli rozpaskudzil. No i całkiem przytyty już jest. W dodatku pięknie bawią się z sunią. A z MM jest bardzo przyzwoicie :) Żeby nie zapeszyć !!! No Foletko, domek super. Baaaardzo Wam życzę, żeby wszystko się udało. Czy to Ty byłaś duchem, czy Malibu, czy Obcy :D Whisky, a goloneczkę lubisz np. po bawarsku ?? Foletko, ale Twoje dzieci mają wyrafinowane gusta.. Anka, Whisky nie napisałyście, czy kupiłyście jakieś kwiatki. Ja się prawie obrobiłam, już po obiedzie. A twarożek ze szczypiorkiem też lubię. Pomyślałam sobie, że ten tydzień sobie pofolguję. Zrobię to, co lubię. Wypiję, co lubię ;), zjem, pójdę, gdzie lubię i spotkam się z kim lubię. Potem czeka mnie trudny i pewnie pracowity czas. Chrześniaczka rodzi /ma termin/ 3.06. Mają dać znać, jak będzie jechać do szpitala. A w tygodniu po 14 maja jadę do cioci na trochę dłużej... Szkoda tylko, że teraz pogoda mało \"rozrywkowa\". Ma być chlodno.
  10. Też bym zjadła taką kaszaneczkę. Mniam, mniam... Robi się brzydko na świecie. Żeby tylko popadało, byle w nocy. Piekę orzechowca, najszybsze i najłatwiejsze - dla mnie. A na obiad u mnie dzisiaj pulpeciki z koperkiem i mlode greckie. Stare niejadalne /u nas/ w prawie w tej samej cenie.
  11. Miłej niedzieli życzę wszystkim.
  12. No to się nudź, jak lubisz :D U mnie nic ciekawego w sensie dobrego. Raczej zdecydowanie źle. Bardzo to zagmatwałam. Po prostu \"dół jak stodoła\" ze względów wiadomych. Czasami się zastanawiam, czy poradzę sobie z tym wszystkim emocjonalnie... Dziewczyny, odnośnie spotkania, organizujecie je kiedy Wam pasuje, ja przepraszam, ale nie wiem, czy mogę się angażować, bo nie wiem, czy będę dyspozycyjna. Może akurat będę mogła i do Was dojadę, a jak nie, to trudno :( Jest trochę więcej niż 3 tygodnie do końca maja, potem wyjeżdża Monia, ale też nie pamiętam kiedy. Ja w czerwcu jadę do chrześnicy, chyba, że będę musiała być u cioci.. ale na pewno w maju będę też u niej, nie wiem tylko, ile dni i dokładnie kiedy. No jest, jak jest :( Wiecie, ona z każdym dniem staje się inną osobą. Zawsze pogodna, teraz nie wytrzymuje psychicznie. Myślę, że nie chodzi o strach przed śmiercią. Ją przeraża nicnierobienie i taka niemożność... A z miłych rzeczy to mam piękną bugenwillę. Podeślę Wam zdjęcie. No a teraz muszę się wziąć za jakieś jedzenie, bo konam z glodu..
  13. Hejka, Raczej nie popisałyście :( Ale:D.... Malibu się odezwała !!!! Wyślę Ci zdjęcia zaraz po raz trzeci, albo czwarty, mam nadzieję, że tym razem dojdą. Foletko, Znajomy cieszę się, że w takim dużym domu zamieszkacie. Toż to prawie rezydencja, ale pracy to trochę będziesz miała. Widać, że ogród spory, a w ogrodzie, ile jest roboty wiem sama najlepiej. Mam nadzieję, że uda się wynająć i będziecie tam szczęśliwi. A sprawy rodzinne załatwiłaś? Anuś, ja nie mam doświadczenia z kotami, ale wiem, że jest tak, jak Nadd pisała. Są przytulasy i dzikusy. Mój to ten drugi rodzaj. Długo się zastanawiałam, czy kiedyś przyjdzie do mnie na kolana. No i przychodzi, ale nie toleruje obcych.Zmieniał się powoli, a najwięcej po kastracji. Więc to taki charakter. Twoja koteczka też taka. Ciekawa jestem, jakie kwiatki kupiłaś. Whisky, nie przejmuj się nicnierobieniem. Każdy to ma od czasu do czasu, albo i częściej :) A wiesz, że ja za bardzo nie mogę jeść grillowanych mięs, najwyżej kawałeczek. Potem czuję to. I kładę to na karb żółtaczki. Ale lubię. A mój kot nie lubi odkurzacza. Narazie przyzwyczaja się Premier. Sunia to nawet lubi, żeby ją ze wszystkich stron \"przetrzepać\" Nadd, przcujesz dzisiaj ? Mam do Ciebie pytanko. MM przyniósł od weta SPOT ON dla kota na kleszcza /on wychodzi poza działkę i raz już miał kleszcza/. Jak wetrze mu się to z tubeczki na szyję, to jak długo to działa? Coś pisałaś, że musisz odrabiać te dni, kiedy wyjeżdżasz na zjazdy. To niefajnie. Bo przecież taki wyjazd też sporo czasu pochłania.:( Moniał, kiedy wracasz? Turkus, Zahir
  14. Dziewczyny, żeby było jasne, bo nie dość może precyzyjnie się wyraziłam, ja bardzo serdecznie zapraszam w przyszłym tygodniu do siebie. Ale kiedy, to musicie ustalić, jak macie czas i czy uważacie, że Monia może mieć do nas żal... Tak jak pisałam od poniedziałku do późnego dnia w piątek jestem sama. A wiecie, że też nie wszystko można napisać na forum. A w długi weekend nie mam gości, bo MM ma bardzo dużo pracy, cały czas siedzi w papierzyskach i przy kompie. A jak robi sobie przerwę tak, jak teraz, to pracuje w ogródku. Dobrze, że pogoda się poprawiła, ale i tak z roślinami tragedia. Foletko, dobre samopoczucie na pewno pomoże załatwić sprawę. Trzymam kciuki. Anka, miłego pobytu na działce. Ciekawa jestem, czy u Ciebie te przymrozki zrobiły swoje. Mam nadzieję, że nie. A to ciekawe, co piszesz o kotach i psach, że do kotów się może człowiek mniej przywiązuje. Ja mojego uwielbiam i jest między nami taka więź. Nadd :(:(:(
  15. Hejka, no i znowu komp będzie zajęty pół dnia :( Whisky, też wczoraj padłam, coś pewnie wisiało w powietrzu i nawet dzisiaj dłużej spalam. Nadd, a ten wtorkowy dyżur zaczynasz rano, a kiedy kończysz ? A jak klawiatura fiksuje wystarczyć wyłączyć komp i włączyć spowrotem. U mnie też to się zdarza. Foletko, jak imprezka ? Udała się ? Anuś, już bywasz na działce ?...Przeciez tak zimno. Malibu, Monia wytłumaczona Później napiszę więcej. Miłego dnia, słonecznego, ciepłego, radosnego, a tym co pracują nie za dużo pracy i spokojnych, nieuciążliwych klentów lub pacjentów. :D
  16. Whisky, jak wypad do ogrodnika? Ja kupiłam 2 surfinie, wiszący jaśmin /ale jakiś inny, niż ten prawdziwy, / podobno super ładny, ale brzydko pachnie/???/, trochę lobelii i heliotrop.. I tak na noc będę chować, bo inaczej byłoby po kwiatach. Za to widziałam przepiękne bugenwille i duże... W tym roku będę miała dużo mniej kwiatów, bo nie wysiewałam. Dokupię jeszcze petunie, bo bardzo je lubię. Foletko wszystko najlepszego dla taty. Też myślałam o spotkaniu u mnie. Tylko Monia prosiła, żeby to było później/więc byłoby to może nie bardzo ładnie, ale czy później będzie miała czas.../ Nadd, że teraz nie może, ale skoro zmieniła się sytuacja z mamą, to może by mogła. Proponuję, niech każda napisze do mnie maila. Nadd nie ma tlenu. No i oczywiście, jak pracuje Anka i Nadd w przyszłym tygodniu. Wiem, że Foleta ma dobry autobus, Anka nawet więcej połączeń, nie mówiąc już o Whisky. :) Nie wiem, jak Nadd... Napiszcie, co o tym sądzicie.
  17. Witaj Whisky, cieszę się, że jesteś. Ja też dziś odwiedzę ogrodnika. 2 km ode mnie są duże szklarnie. Może coś wybiorę, ale na pewno wsadzać nie będę. Ja w dzień nie usnę, chyba, żebym była bardzo ciężko chora. Pytałaś kiedyś o tę miedzianą taśmę do wykańczania obrazków. Zadzwonię do swojego sklepiku i zapytam, ale sądzę, że jest. I mam nawet pewien pomysł.... A swoją drogą, to niefajnie, że dziewczyny coraz mnie nas lubią...:D Pewnie nabroiłyśmy :D
  18. Hejka Wychodzi na to, że coś nie majowe jesteście kobitki :( Wiem, że pogoda od styczniowej do kwietniowej, ale akurat na to nie mamy wpływu. Ja już praktycznie nie mam kwiatów w ogrodzie. Zmarzły narcyze i nawet tulipany są \"zwarzone\" :( Ale trudno, tym nie mam zamiaru się martwić. Co się z Wami dzieje? Niby nie ma przymusu pisania, ale niepisanie przez większość po prostu zniechęca. :( Też mam niefajny nastrój. W przyszłym tygodniu zostaję zupełnie sama i nie w tym problem, że się boję, albo mi smutno, tylko nie będę pewnie w ogóle spała. Suka zawsze czeka na MM, biega od okna do drzwi/ zaczyna się tak późnym popołudniem/, jest nerwowa i nieszczęśliwa. Zarazi tym na pewno Premiera i będę miała \"nocne czuwania\" Za to w dzień łachudry będą spały. Ja nie.. No to miłego dnia !!!
  19. Foletko, co się dzieje???? Przecież już powinno być coraz lepiej, może tylko masz gorsze dni, ale...wszystko mija.
  20. U mnie dzień pracowity. Odmrażanie lodówki, prasowanie i takie tam nikomu niepotrzebne :) Jak Święto Pracy, to świeto pracy :D MM pracuje przy kompie, a ja się krzątam. I nie chce mi się :( Nadd, fajnie, że dobrze się ubawiłaś. No i na płaskim obcasie zawsze wygodniej. Ja w takich sytuacjach miałam wysoki obcas na wejście, a potem też byle bylo właśnie wygodnie :) I dobrze, że w tym tygodniu masz tylko jeden dyżur. :) Na obiad zrobiłam zupę na maślakach i lato mi się przypomnialo.... A pogoda brrr.......... lepiej nie mówić. Słońce, zimny wiatr a w nocy, a wlaściwie nad ranem -2 st.
  21. Hejka, tylko się witam i miłego dnia życzę, bo komp zajęty :( Ale mamy MAJ MAJÓWKI, więc pięknego maja przez cały rok Wam życzę.
  22. Po mieniu wołam :D hihihihihihihihihihihihihihihihihihihhi....................
  23. Też czuję się w obowiązku coś napisać, ale nie jestem w najlepszym nastroju. I bardzo siebie takiej nie lubię.:( Mój kot tez nie chciał wychodzić na smyczce. No ale po kastracji i tutaj może sobie chodzić. Tylko pilnuję, żeby był w domu, jak robi się ciemno. Wtedy koty najczęściej gina pod kolami samochodów, bo je oślepia światlo. Jak wołam po mieniu to wraca. A te koszmarne ilości materiałów już wysuszyłam. I wkurzają mnie te reklamy...
  24. Przykro mi Foletko, że nie udało Ci się załatwić sprawy. Tak to bywa, chcemy dobrze, a obraca się to przeciwko nam. Chyba to znam. Może faktycznie trzeba bez białych rękawiczek. To zalezy od ludzi, z jakimi mamy do czynienia. Trzymaj się ! Ja mam dzisiaj byle jaki dzień. Tak, jak kiedyś pisała Whisky, wszystko mnie złości. Wrrrrr.... I co gorsze nic mi się nie chce. Miłego dnia życzę wszystkim i sobie też :)
×