fizz
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez fizz
-
Przychodzi baba do lekarza cała w muchach. Lekarz ją pyta: -Po co pani przyszła? -Zostałam zmuszona. Mąż rano patrzy w lustro i mówi do żony: - Co sobie pomyślałaś wczoraj, jak przyszedłem pijany do domu z tym sińcem? - Jak przyszedłeś to go jeszcze nie miałeś. Co to jest? Ropucha i 20 żabek? -Teściowa wieszająca firanki.
-
:D:D:D Chciałam się zapytać, czy któraś z Was ogladała taki film w tv w sobotę pt.\"Zielona mila\" Jesli tak powiedzcie, jak się skończył. Film mnie zainteresował, ale nie widziałam końca... :(
-
Nie do gołego :D Whisky, ale dosyść solidnie, bo są duże nierówności, jest polożony fornir i gdzieniegdzie zdarty.
-
Cześć Anuś, nie otwiera się ....:(
-
Naprawdę :) I nie przeraża mnie. Tematyka może straszna, ale właśnie ten styl, sposób malowania. Ja straszności nie lubię na \"żywo\" , nie cierpię przemocy, ale malarstwo to co innego. Podobno kazdy ma swoją ciemną stronę, taką tylko dla siebie. Może to właśnie to... Rozumiem Monia, że TM przyjeżdża dziś ze wzgledu na święto :)
-
I jeszcze coś z okazji Dnia Kobiet !!!! hihi :D:D:D > Zdrowia...pieniędzy... i powodzenia... > Lubię Was wszystkie: i WIEDŹMY i JĘDZE > No i NIEWIASTY ( bo te to są wszędzie)... > Ale nie pora dzisiaj na morały... > Zawiążmy związek - NA WIEKI WYTRWAŁY... > Trzymajmy się razem - tak będzie wygodnie.... > Niech chłopom na nasz widok opadają spodnie... > Niech im się w porach to i owo wznosi... > Nośmy głowy w górze; niech to ON poprosi, > Niech nam się spełnią najskrytsze marzenia... > Niech akcje podskoczą nie do pomyślenia... > Niech na nasz widok drży męska połowa... > Niech od oglądania się za nami boli chłopów głowa... > Niech nam Pan Dyrektor da podwyżki duże... > Niech każda z Was dzisiaj dostanie róże... > Tego Wam życzy...Na chłopów nie liczy... > Wasza koleżanka... (co ma też punkt słaby) > TRZYMAJCIE SIĘ BABY !
-
A ze staroci mam /to, co pamiętam/ halkę mojej babci od ślubu /1918r/, noszę pierścionek po prapraprababci /przekażę kolejnej dziewczynie z rodziny, czyli na szczęście chrześnicy/ trochę naprawdę starych zdjęć, koperty adresowane z W-wy do prapradziadka z XIX wieku, zegarki.... Więcej nie pamiętam, reszta pamiątek z lat 30-tych ub.wieku, m.in.patent oficerski mojego taty z podpisem Mościckiego... A Beksińskiego uwielbiam. Dla mnie ta jego kreska jest niesamowita.
-
Widzisz Monia jaka jestes wyjątkowa. Fajnie. Nadd dzięki za info.Tak myślałam, że to tak jak u kota. Whisky, dobry pomysł z tym fotosikiem. Nie wpadłam na to. A malunki śliczne i ten świecznik super. Nie wiem, co chcesz poprawić. Jesli coś jest za ciemne, mało ostre mogę, wtedy mogę Ci przesłać, a Ty zamienisz. Natomiast jeśli jest odblask od lampy, tego nie potrafię zrobić.
-
Jesteś, jesteś Monia. Tylko ja trochę starej daty jestem ;) A tak naprawdę, to mam mnóstwo obrusów po mamie i teściowej, trudno to wszystko wyrzucić. Są ładne, eleganckie... A nie nadają się bez krochmalenia :(. Kiedyś pościel też krochmaliłam, ale mam na krochmal uczulenie, to nie mogę w takiej spać, na szczęście :D
-
Widzę, że nadrabiamy wpisy :D Szkoda, że tylko my :( Ja teraz krochmalę obrusy i powiem, że tego nie lubię, ale lubię mieć wykrochmalone :D
-
Ja nie gram w nic...Kiedyś grałam, nigdy nic nie wygrałam :(
-
No i zapomniałam zapytać, Foletko, Nadd dotarły do Was te Maledivy ?
-
Dziewczyny, jeszcze 47 wpisów i pęknie 10 000.. No nieźle! Na kogo wypadnie, na tego bęc :D
-
Hejka Foletko! A propos kasy...czy gracie np w totka ??? Koleżanka gra tylko wtedy, gdy jest kumulacja. Taki podatek od marzeń. Niby pieniądze szczęścia nie dają, ale jak życie ułatwiają :)
-
Whisky, ja od rana nie miałam światła, więc się spieszyłam z pisaniem. A wiesz, że jestem rannym ptaszkiem. Urzęduję od 5.30 .... Tak pięknie ptaki śpiewały za oknem. Sikorki weszły do budki tuż, tuż od mojego okna i to one dają koncerty. Jakoś tak wtedy lepiej na duszy. Dalej piorę, mam stertę prasowania. Trochę się martwię o ciocię, więc wolę się czymś zająć. Boję się, że może coś mieć w jamie brzusznej...a nie chce zrobić USG. No cóż, ja to znam, tez nie lubię lekarzy :) Nawet czasami bardzo. Mam osobiste doświadczenia, takie bardziej rodzinne ;) Niestety !!!!!!!!!
-
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO, SŁONECZKA, UŚMIECHU, ZDRÓWECZKA, RADOŚCI, MIŁOŚCI, PRZYJAŹNI, CIEPEŁKA I KUFERECZEK STÓWECZEK !!!
-
Foletko, rozbiłam pokaz na poszczególne zdjęcia i wysłałam Ci 3 maile. Whisky dostałaś ? Wysłałam jeszcze raz na stary adres. Mam nadzieję, że przyślesz nam to, co namalowałaś. Prosimy!
-
Hejka Monia, Foletka Foletka, zrobie tak, że choc trochę z tych Malidiwów zobaczysz. Tylko to potrwa chwilę i zaraz wyślę :)
-
A Luksus nie okazał się Luksusem. Stąd ta zmiana. Sam przyjął to bardzo dobrze. On jest dziwny, ale może uda mi się jeszcze wyprowadzić go \"na ludzi\" :D
-
Jasne, juz wysłałam, tylko na nowy adres, bo nie wiem, czy stary jest aktualny.
-
Whisky, juz dostałam. Dzięki. Może to nie Malediwy, ale zazdroszczę. A ta bugenwilla ...:) Szkoda, że w naszym klimacie takiej się nie wychoduje. I poznaję te spodnie, ktore mi się podobały :D I w ogole tak fajnie widzieć Cię tak lekko ubraną :D Pozwoliłam sobie te fotki trochę wyostrzyć i rozjaśnić.:) A w ogóle co ja robię...mam tyle roboty, a ciągle zaglądam do kompa.
-
Narazie nic nie ma :(
-
Whisky, ja Księżniczkę zostawiałam zawsze, i wszystkie inne małe, dlatego Premiera też. Latem czasami sunia zostaje na dworze. Ale zimą... nigdy. Jest krótkowłosa i byloby jej za zimno. A Premier to w ogóle nie lubi być na dworze, chyba że z czlowiekiem. Tylko ten duży zostaje na zewnątrz. Zaraz zajrzę na pocztę. Też bym chciała pomalować, ale narazie brak czasu... może jutro. Niefajnie masz Anuś z ta pracą w niedziele, a pracodawcy... wyobrażam sobie jakie slowa tam padły.