fizz
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez fizz
-
Zajrzałam, ale widzę, że jesteście zajęte. Ja z trudem umyłam 2 okna. Naprawdę nie mam zupełnie siły. Chyba jednak to serce....:( Przykro mi, że macie problemy ze zdrówkiem. Nadd, mam nadzieję, że dzisiaj chociaż możesz juz wygrzać się w łóżeczku. Nie lekceważ przeziębień. Naprawdę mogą być niebezpieczne. Foletko, a jak Twoje maluchy. To okropny problem, jedno zaczyna i może zarażać dalej. A dopiero co rozmawiałyśmy, że są zdrowe. Anka, a co z Tobą dziewczyno? Czyżbyś zaraziła się pd męża ? Kurczę, zdrowiejcie szybciutko. Pogoda taka niby ładna, ale zdradliwa okrutnie. Moniał, chyba masz dziś nie najlepszy dzień? ...Coś się dzieje ? Whisky, ja też uwielbiam tai chi, ale noga jestem straszna. Właśnie brak koordynacji. Przerasta mnie dopasowanie ruchów rąk i nóg. Ale to nic, przecież nie chodzi o mistrzostwo świata. Malibuś, jak tam pranko? Zdążylo wyschnąć ? Tu właściwie było sporo slońca, ale nie wiem, czy pranie by wyschlo, bo straszna wilgoć w powietrzu. Ja oczywiście się piszę oboma rentzami i nogamy na każda ucieczkę. Tylko obawiam się, że póki co te rence /?/ by nie dały rady :D Ja mam tu dosyć wszystkiego. MM, rodziny, której właściwie prawie nie mam, lekarzy i nibyleczenia. W dodatku mam na pieńku z koleżanką, co to mnie już nic dobrego...itd. Obraziła się, że bo jej powiedziałam, że prosiłam ją o dyskrecję dot. mojej choroby, a ona o tym rozpowiada... Uderz w stół... itd. Tak więc chyba pójdę sobie w śiwat, tylko nie mam dokąd :( Zbieram podpisy pod listą...:)
-
Cześć Mam kompa i to prtawie w całości, tzn.odzyskałam pliki. Tylko oczywiście znowu tlen fiksuje, ale z tym muszę sobie sama poradzić. Narazie się tylko witam, bo muszę Was poczytać, coś kombinujecie, jakieś podkopy /????/ I w ogole widzę, że mogę poczytać. Wczoraj, jak pojechała moja cudowna naprawiaczka kompa, bylo tak późno, że nie miałam siły. Miłego dnia życzę, sobie miłego czytania i ......chyba mycia okien. Zapowiada się niezła pogoda, wiec mimo mojej niechęci i lenistwa, musze się zmobilizować, bo to może być ostatni dzwonek przed zimą. Buziaczki dla Was, tylko nigdzie nie uciekajcie beze mnie !!! :D
-
Witaj Agosiu, wszystkiego najlepszego dla synusia. Postaraj się zaglądać częściej, bo wszystkie za Tobą tęsknimy. Whisky, wyjść z mężem, to zazdroszczę... Nadal źle sypiam,wiec jestem znów do niczego, więc nie bede przynudzać. Miłego dnia wszystkim
-
GIF to forma graficzna o małej ilości kolorów /chyba 200 coś/, dobra np.do małych animowanych obrazków, np.takie ruszające się w tlenie albo gg. Ja ściągnęłam sobie GIF Movie Gear, ale po ang., więc dochodzę metodą prób i błędów. A bordy, to po prostu wstawki. Ja robię na drutach we wzory, takie małe gwiazdki, jak we wzorach norweskich. Jestem zmęczona. Pogoda parszywa, ale powinno się tu użyć raczej słowa niecenzuralnego. Lepiej by oddało rzeczywistość. Jestem po obiedzie, byle jakim i już jestem głodna .....
-
Odbierzcie pocztę, wczoraj wyslałam Wam \"Magię\"
-
Cześć Ciekawa jestem, jak długo siedziałyście... Ja mam kolejna noc nie przespaną. Przysnęłam na kanapie, obudziłam się o 2-ej i już nie zmrużyłam oka. Nie wiem, jak przeżyję dzień dzisiejaszy. Narazie jestem po kawie. A marzą mi się czyste okna i sprzątnięte mieszkanie. Żeby choć MM sorzątnął zimówkę, to jego działka przed zimą.... Nadd, byłaś w kinie ? Malibu, jak było w gościach? Miłego dnia dla wszystkich, rónież tych pracujacych
-
Hej Foletko Malibu, dzisiaj Ci nie zrobię Mikołaja...hihi ...A może Twój syn spróbuje ? Będę chciała obejrzeć \"Kryminalnych\", bo nie lubię przemocy.. A potem ?.. Ściągnęłam sobie program do robienia GIFów, ale jest po angielsku i narazie prawie nic nie \"kumam\" Na szczęście tylko ..prawie. :D
-
Wiecie co, mam takiego doła, że wypiłam piwo, którego nie lubię i mam szum, jak stąd do Ameryki. Szkoda Malibu, że jesteś tam, bo bym wsiadła w autobus....... Kiedyś, jak MM nie miał problemów /tak myślałam/ i mieliśmy przyjaciół /tak myślałam/ 11 listopada spędzaliśmy rokrocznie u pewnych znajomych /zresztą kiedyś dość znanego polityka..../ i to taka była patriotyczna impreza z pieśniami typu \"Pierwsza brygada\" i wódą./DUŻĄ wódą/. Mile to wspominam. Ale MM dopiero wrócił, dałam mu jeść, zamiast lanych klusek na rosole wyszła mi kluszczanka i ogólnie jest mi b.b.b.byle jak.On przysypia przed tv, a ja strzeliłam to piwo. Bylo wściekle gorzkie, więc dolałam soku malinowego. Tak po śląsku..albo wielkopolsku /?/ A sny mam i to złe i się ich boję. Pisałam o tym. Wszystkie kobiety z mojej rodziny śniły i zawsze coś wyśniły... Tak już mamy i tak miałyśmy. Mimo mojego całego racjonalizmu, jedyna rzecz, dla której naprawdę nie mam wytłumaczenia. Moja mama 3, 4 miesiące przed swoją tragiczną śmiercią miała sny straszne, prawie co noc. Myślała, że to coś złego mnie spotka, miałam wtedy klopoty, chorowałam... Boże, jak ja przynudzam.......... Czy dotrwam do tej konfy? TRZEŹWA???? Nie gniewajcie się, ale przez to, że tak naprawdę mam świadomość, że nie ma nikogo, dla kogo byłabym jedyna i najważniejsza, naprawdę nie jest łatwa. Każda z Was ma kogoś naprawdę bliskiego... Chyba nie powinnam tego pisać, ale to fakt. To chyba trochę po tej rozmowie o świętach..... tralala..tralala wymazuję......... Malibu, ja jeszcze mam w domu Twoje papierochy.... Ale za to powiem Wam, co robię, robię bordy z włóczki do kolejnego kompletu ze sztruksu, tym razem jasnego ciepłego beżu/piaskowy/, bordy będą na rękawach, przy żakieciku, może przy spódnicy, dość fajnie wychodzą. Brudny ciemny róż z piaskowym identycznym, jak sztruks, do tego wykończenie w brązie i duży kolnierz melanż w tych samych kolorach. Generalnie ciuch powinien być taki trochę sielankowo wiejski, swojski choć oryginalny. Natchnął mnie strój Błaszczykowej/ pisałam/, moje powinno być trochę w stylu, ale inne... narazie bordy wychodzą fajnie.
-
Whisky, ja robiłam w tej technice bombki na choinkę, tylko bez tych wszystkich lakierowań, spękań. I tak byly piękne, z tym, że z serwetek nie wycinałam a wydzierałam, żeby nie bylo widać brzegów. Koleżanka, ta co mnie nic dobrego.....itp, ma fioła na punkcie róż. I chyba 2 czy 3 lata temu zrobiłam jej bombki w róże, właśnie tą techniką. Ale nie wiem, czy o tym już nie pisałam /prawie rok temu :D/
-
Ale ruch w Święto od rana.. A co z Monią ? Byla taka licha..Zdróweńka życzę Chorowitko Whisky, jak przyjeżdża pogotowie, to mi ten lek wstrzykują. Ja, jak dalej gdzieś wyjeżdżam, biorę adrenalinę z telfastem, więc tamtego leku nie mam w domu. Nadd, dobrze, że Ci humorek dopisuje. Dzisiaj prawie się uśmiałam. Właśnie padła propozycja spędzenia Świąt. Gdybym ja nie miała siły, była np.po operacji, to rodzina /7 osób...do mnie !!/ przyjedzie i wszystko przywiozą.....Oczywiście ta moja bardzo chora kuzynka też, która pewnie i tak większość dnia spędzałaby w łóżku, tylko do stołu usiadłaby na wózku.... Niektórzy ludzie mnie zadziwiają, tym bardziej, że znają moje warunki mieszkaniowe.... jak powiem MM, to dopiero się wkurzy !!!!! A może nic nie powiem, żeby nie robić zamieszania.
-
Cześć wszystkim Z tym wczorajszym dniem, to miałyście rację, byłam w miasteczku, w sklepach horror, w dodatku targałam książki do biblioteki, a biblioteka zamknięta.... Dzisiaj noc nie przespana, koszmary senne, stare mieszkanie rodziców, kłótnia z mamą. Jak sie z tego wybudziłam, to jestem zmęczona, jak dawno nie byłam. Nie lubię i boję się takich snów... Dzisiaj sama w domu, MM nie ma. Pracuje. Szkoda Nadd, że nie masz tlenu, ani Power Pointu. Ten program daje dużo możliwości, myślę tu o tych wszystkich przepięknych zdjęciah, które np.przesyła Anka. Miłego dnia
-
Malibu, odbierz pocztę dla syna. Pozdrówka dla wszystkich :)
-
Anuś współczuję chorego męża :( i dzięki za pocztę :)
-
Foleta, mówisz, masz ...odbierz pocztę :D
-
I sprawdźcie pocztę :)
-
Koleżanki nie było, prądu też, ale był wściekły wiatr i drzewa ziemi się kłaniały. Za to dzis słonceczko przebija się nieśmiało, ale wyglada, że zagości na dłużej. Oby !!! Smacznej, aromatycznej kawy na dzień dobry i miłego dnia życzę
-
No czekam na tę koleżankę i ciagle jej nie ma....:( Ciekawe, co tym razem wymysli.... I wiecie, weszłam w google i rzuciłam temat naszego topiku, byl na pierwszej stronie na piatym miejscu.....:)
-
Ja muszę zaraz kończyć, bo zaraz przyjedzie koleżanka, właśnie zadzowniła. I nie mam jej czym poczęstować..... Anuś prześlę.. Whisky, mogę Ci kupić taśmę i przesłać, bo nie wiem, kiedy będę w W-wie. Tylko napisz mi maila, czy chcesz i adres, bo nie znam. ja zaraz zadzownię do sklepu w Pabianicach i dowiem się, czy jest.
-
A kolega z netu /kiedys Wam pisałam, to mąż mojej koleżanki z dzieciństwa, którego odnalazłam w necie - gazeta kuchnia/ dostał ode mnie tę prezentację, której nie mogłyście otworzyć /Malibu wiem, że otworzyła/ i dodał muzykę. Teraz to ogromny plik, ale naprawde bajkowy. Szkoda, że nie możecie tego zobaczyć, chyba, że coś wymyślę....
-
Mamy ruch od rana..Fajnie. Ale biedna Nadd pewnie miała cięzki dyżur. A Whisky może jeszcze śpi... A co z naszą Monią ? Bo Malibu już pewnie z córą do szkoły poszła.
-
Dzięki Foletko za kawkę :) Nie wiem, czy też tak macie, ale ja czasami nie mam niektórych wpisów, a potem one są. Np. nie bylo ostatniego wpisu Folety, a jak napisałam o Bieszczadach i wysłałam już był.....
-
Właśnie zapomniałam napisać, że uwielbiam Bieszczady, tylko to takie trochę \"niegóry\", ale widoki przecudne i roślinność taka, jak nigdzie indziej, mnóstwo ściśle chronionych roślinek i przestrzeń. I jednak w porównaniu z innymi górami w miarę pusto.
-
Wyślę eska do Agosi, czasami do mnie coś wysyłała, więc i ja sobie pozwolę, może odpisze. Whisky, malowałaś coś. Ja coś nie mam weny. Ale chyba niedługo mnie najdzie, jak co roku przed świętami :) Ale za to uszyłam sobie spódniczę i żakiecik ze sztruksu z koronką /?/ i zrobiłam 2-metrowy szal z boucle /beż, brąz i łosoś/ i czapkę. I mam w planach jeszcze jeden komplet ze sztruksu jasno beżowy w połączeniu z włóczką melanżową. Widziałam coś takiego u Ewy Błaszczyk /w \"Pytaniu na śniadanie\"/, tylko tamto bylo w rudościach. Ale ja mam teraz zupełnie ciemne włosy / i b.siwe odrosty :)/więc taki ciepły beż powinien być OK. Kupiłam go we wtorek i włóczkę melanż beż, brąz, ciemny róż.
-
Hejka, dzięki za słowa uznania..Cieszę się, że się podoba. Przyznam, że wolałabym więcej materiału tzn.zdjęć. Zwłaszcza, że jedna blada, inna opalona itd. Stąd też konieczność czasami zmiany fryzur. A mnie w związku z tym bylo przerobić najłatwiej. Robiłam to faktycznie Malibu w photo shopie. Jak chcesz mogę Ci przysłać maila i opisać krok po kroku dla Twojego syna, żeby sobie poeksperymentował. A ten mikołaj to chyba Cheer :D Tylko coś taki bardzo dobroduszny ;) Widzę, że Foletka już na nogach. Wpraszam się na kawę. Coś senna jestem. Ostatnio prawie codziennie biorę coś na sen/ za wyjątkiem poniedziałku, kiedy to wypiłam pół butelki czerwonego wina :)/, bo b.źle sypiam. I rano jak nie ja, śnięta jestem... Nadd, Ty byłas w Tatrach. Ja już dawno nie byłam. MM uwielbia chodzić po górach, mimo, że on sportowiec żadne z nas nie jeździ na nartach, ale kiedyś bardzo dużo chodziliśmy. Ja najbardziej lubię Góry Stołowe, może dlatego, że nie takie wysokie, ale za to takie....plastyczne, bajkowe.
-
Poniżej Moni, Anka, obok Ciebie po prawej Malibu /ze zdjęcia do dokumentów/, po lewej Nadd i ciut niżej Whisky /ze zdjecia robionego u mnie/...