fizz
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez fizz
-
Cześć wszystkim. Tak późno i nikogo nie ma. Cóż, bywa !! :( Ja wykańczam jakieś prace domowe, właśnie piekę ciasto...Ma ktoś do nas zajrzeć. I dobrze. Glupoty nie będą chodzić po głowie. Dzięki dziewczynki za slowa otuchy Wiecie..co ma być, to będzie, pod warunkiem, że...będzie dobrze. Przepraszam, że się nie odnoszę do Waszych wpisów, ale mam mętlik w glowie i zabiegana jestem... Dlaczego ??? Tak się właśnie zastanowiłam. Przcież nie ma ludzi niezastapionych :D Miłego, słonecznego i radosnego dnia !! Whisky Malibu Foletka Anka Moniał Nadd Agosia {kwiat] / ?????????? /
-
Od poniedziałku mnie nie będzie. Albo na krótko, albo na dłużej... Radosnego dnia!
-
Życzę zdrowia tym, co chorują, radości tym smutnym i wszystkim dobrej nocy.:)
-
Narazie tylko cos na smutki :):):) Mąż zastaje żonę z kochankiem w łóżku: - Co ten facet robi w moim łóżku?! - Cuda, cuda .... Kobieta i mężczyzna baraszkują w łóżku... Nagle słychać pukanie do drzwi... - Och, to na pewno mój mąż! Na co on w panice wskakuje pod łóżko. Po chwili jednak wyłazi spod niego i otrzepując kurz mówi: - No, żono..., oboje mamy zszargane nerwy... Żona programisty: - Ciągle jesteś zajęty i siedzisz przy komputerze. Żebym choć miała dziecko... - Kładź się, będziemy instalować... Facet kupił sobie fajny duży telewizor, przyniósł do domu, żona patrzy, a na pudle sporo jakichś znaczków informacyjnych. - Kochanie co oznacza ta szklanka na opakowaniu? - pyta żona. - To znaczy, że zakup trzeba opić. Żona mówi do męża: - Kochanie, jutro jest rocznica naszego ślubu. Jak ją uczcimy? Na to mąż odpowiada: - Może minutą ciszy? Facet budzi się około 13.00 na potwornym kacu. Patrzy, na stole cztery schłodzone butelki piwa i list następującej treści: \"Kochanie, wypoczywaj, jakbyś czegoś potrzebował to zadzwoń, zwolnię się z pracy i przyjadę. Twoja kochająca żona\". On na to pyta syna, co się stało, czy wrócił wczoraj z kwiatami, pierścionkiem lub czymś w tym rodzaju, nic bowiem nie pamięta. Syn na to: - Coś ty, przyszedłeś o piątej nad ranem kompletnie pijany, awanturowałeś się, a gdy matka ściągała ci spodnie powiedziałeś: \"Won dziwko, ja jestem żonaty\".
-
Cześć Miłego slonecznego dnia dla wszystkich.
-
Cześć Od rana był deszcz i solidna burza. I tradycyjnie nie było prądu. Ja dużo leżę, więc i tak nic bym nie robiła. Dobrze, że Malibu się odezwała. Ja czekam na ważny telefon i kładę się spowrotem. Miłego dnia !! Whisky Malibu Foletka Moniał Anka Nadd Agosia /?????/
-
Moniał, bardzo Ci współczuję. Utulam Cię Anka, to musisz teraz dbać o siebie. To chyba bolesne. Przykro mi Życzę zdrówka. Przepraszam, że nie piszę. Może się to zmieni. Jestem w fatalnym nastroju. Panicznie boję się przyszłości i nie radzę sobie z tym strachem. Nie miejcie do mnie żalu . Przepraszam. I też nie umiem o tym wszystkim mówić i pisać. W dodatku taka jestem skupiona na sobie, że aż wstyd. Martwię się o Malibu. Wysłałam Jej 2 eski. I cisza. Nie odzywa się....
-
Narazie tylko pomacham, miłego dnia !
-
Haj Nadd Rozumiem, że zapładniasz :D Jak się bawiłas? Mam nadzieję, że bardzo dobrze.:)
-
Hej Foletko A wiesz z tym tlenem, to mam niezłą \"jazdę\". Białej gorączki dostaję. Jednego dnia jest na pasku startowym, innego nie. Próbuję wchodzić przez program, żeby była ikonka i nie udaje się...Innego dnia wszystko OK. Zupełnie nie rozumiem. Coś nie tak jest chyba w ustawieniach. Ale nie mogę go mieć cały czas na ekranie, bo przeszkadza MM. Twiedzi, że \"skóra\" ta czy inna go drażni. Więc najlepiej, jak jest ikona na pasku startowym. Tylko, że...często jej nie ma. :(
-
Nie wiem, co się dzieje z Whisky. Ona jedna nie odezwała się od czasu afery, którą niechcący wywołałam i od rozmowy dziewczyn na tlenie.... Whisky, czyżbyś się pogniewała ? Wierzę jednak, że nie. I dlatego się martwię, czy nie jesteś chora. A może nawalił komp /net/ Bo i to się zdarza. Przykro byłoby, gdyby Cię zabrakło. A jeśli chodzi o Agosię, to myślę, że nie \"żyje\" ze zmęczenia, stresu.. Tak jest na początku każdego własnego biznesu...Mam nadzieję Agosiu, że jednak dasz znasz, co u Ciebie.
-
Cześć Anuś, ja już po śniadaniu, zwierzyniec nakarmiony. Powinnam się wziąć za sadzenie cebul, ale się boję. Jest bardzo ciepło i jeszcze ma być... Czy jak posadzę teraz nie ruszą, a potem przymarzną...Nie mam pojęcia. Coś niecoś wiem o roślinach, ale taka pogoda rzadko bywa pod koniec września. I jak się zachowają....????
-
Hej, hej.....w piękny jesienny poranek Narazie się witam, a zajrzę później, bo muszę pośniadać i jakąś kawkę wypić. Miłego dnia ! Również dla tych, co nie piszą.
-
Anka, gratuluję ....to fajnie móc się cieszyć jak dziecko
-
Tak, jak w ubiegły poniedziałek cały dzień nie miałam prądu. Ale miałam gości.....1 km stąd jest cmentarz, na którym był pogrzeb matki kolegi. W drodze powrotnej, po pogrzebie, zajrzeli do mnie. Trudno przyjmować gości, nie mając....wody. Mnie ten brak prądu bardzo pomieszał szyki, miałam zupełnie inne plany i inaczej się poukładało. Co się dzieje z resztą dziewczyn? :(
-
Wszystkiego dobrego dziewczyny! Whisky ....co się dzieje?????? Malibu Foletka Anka Agosia ....odezwij się !!! Moniał Nadd
-
Ja się pokazuję, ale jestem tak zmęczona, że tylko o łóżku marzę. Biedny ten króliczek Foletko :( Szkoda, że reszta dziewczyn nieobecna. ..:( Może nas nie lubią :(
-
Biorę się za ten obiad. Teraz trochę na zwolnionych obrotach :( Pewnie Foletka dziś nieżywa po przeprowadzce..., a Nadd odsypia. A reszta dziewczyn ???????????????????
-
Anka, ja ją bardzo lubię. A przecież nikt nie jest doskonały. Ona jest z tych twardo stojących na ziemi, absolutna realistka, a że o tym mówi... Co innego gdyby mnie, albo moich bliskich obrażała...wtedy pewnie nie byłabym wyrozumiała.
-
Ja dzisiaj mam gości na obiedzie. Koleżanka /co to mnie już nic dobrego nie czeka/ z mężem. Robię na życzenie knedle, żeberka...ciasto zrobiłam kakaowe ze...śliwkami /b.smaczne/ Anuś moje grzybki już się skończyły :( Po prostu jest sucho, a wilgoć poranna to trochę za mało. Narazie czuję się różnie. A w przyszłym tygodniu mnie tu nie będzie /chyba/, bo się wybieram do szpitala :(
-
Witaj Anuś po dłuższej nieobecnośći ! Miłej niedzieli wszystkim życzę....
-
Ale pusto. I trudno się dziwić. Taka piękna pogoda. Już jesień, a pogoda jeszcze letnia.
-
Cześć dziewczyny Moniał, trzymaj się. Foletko nie przepracowauj się za bardzo...Ale wiem jak to jest z przeprowadzkami. U mnie piękny dzień, ale....tylko dzień, niestety. Biorę się do pracy, to jedyne lekarstwo na przeżycie. Odezwijcie się...dziewczyny Dobrego dnia.
-
Przykro mi Moniał. Pogrzeb to zawsze przeżycie. A u nas kiedyś nie było pogrzebów w soboty. Teraz już są. Ja jestem b.zmęczona. Chyba trochę przesadziłam z pracą i kiepsko się czuję. A jeszcze ma ktoś nas odwiedzić...
-
Foletko, powidła robię nie tyle dla MM, a raczej dlatego, że mam b.dużo śliwek. Gdybym ich nie zagospodarowała, zepsułyby się, a i tak trzeba by było kupować dżemy, czy to dla MM, czy np. do ciast. Jesli chodzi o żelfixy, nie używam, bo z nimi to już nie są powidła. Powidła mają maksikum wysmażonych owoców i b. minimalnlą ilość cukru. Tylko patrzeć, jak Malibu będzie miała tak mało czasu, bo lekcje i nowe znajomości, że nie będzie miała dla nas czasu....:(