Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Marco

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. \"Śmierć bliskiej osoby... jak sobie z tym poradzić...\" cóż proste: osoby mojego pokroju podchodzą do tego ze stoickim spokojem, pozostałe, jeżeli naprawdę tęsknią i im kogoś brakuje powinny zdecydować się na kontakt telepatyczny albo co najlepsze nauczyć się OBE. W wymiarze życia, w którym przebywają osoby, które odeszły jest wielu odwiedzających z naszego. Wiele osób, które mają jeszcze ciała, wyrusza co dzień/noc w podróże wielowymiarowe, ma to dwie dobre strony, pierwsza kontakt ze \"zmarłymi\", druga przygotowanie do własnej \"śmierci\". W Polsce takich osób jest tysiące, do ich grona może dołączyć każdy. Polecam literaturę na ten temat: Sugier, Monroe, Moen i wielu innych. Dla bardzo leniwych są pośrednicy obdarzeni medialnymi umiejętnościami, którzy nawiązują kontakt z drugą stroną, ale chyba najlepiej samemu się nauczyć, jeżeli czuję się prawdziwą potrzebę kontaktu.
  2. "Śmierć bliskiej osoby... jak sobie z tym poradzić..." cóż proste: osoby mojego pokroju podchodzą do tego ze stoickim spokojem, pozostałe, jeżeli naprawdę tęsknią i im kogoś brakuje powinny zdecydować się na kontakt telepatyczny albo co najlepsze nauczyć się OBE. W wymiarze życia, w którym przebywają osoby, które odeszły jest wielu odwiedzających z naszego. Wiele osób, które mają jeszcze ciała, wyrusza co dzień/noc w podróże wielowymiarowe, ma to dwie dobre strony, pierwsza kontakt ze "zmarłymi", druga przygotowanie do własnej "śmierci". W Polsce takich osób jest tysiące, do ich grona może dołączyć każdy. Polecam literaturę na ten temat: Sugier, Monroe, Moen i wielu innych. Dla bardzo leniwych są pośrednicy obdarzeni medialnymi umiejętnościami, którzy nawiązują kontakt z drugą stroną, ale chyba najlepiej samemu się nauczyć, jeżeli czuję się prawdziwą potrzebę kontaktu.
  3. Wpadłem tylko na chwilkę :) bo nadziwić się nie mogę, że ktoś przeżywa czyjąś śmierć, mi jest to obce, mimo, że doskonale taką osobę rozumiem. Jednak dla osób, które tęsknią za osobą, która odeszła do innego wymiaru jest przecież wyjście! Spotkać się z nią w tymże wymiarze lub w strefie pośredniej. Można dla pocieszenia, co wiele osób relacjonuje od wieków, nawiązać kontakt, chwilowy telepatyczny lub tylko chociaż znak zrozumiały dla tych co pozostali. Jednak najlepsze to nauczyć się OBE i utrzymywać kontakt z tymi, którzy odeszli, w Polsce doskonale sobie radzi, w tej sztuce, już tysiące osób. Polecam, to nie jest trudne. :)
  4. Wpadłem tylko na chwilkę :) bo nadziwić się nie mogę, że ktoś przeżywa czyjąś śmierć, mi jest to obce, mimo, że doskonale taką osobę rozumiem. Jednak dla osób, które tęsknią za osobą, która odeszła do innego wymiaru jest przecież wyjście! Spotkać się z nią w tymże wymiarze lub w strefie pośredniej. Można dla pocieszenia, co wiele osób relacjonuje od wieków, nawiązać kontakt, chwilowy telepatyczny lub tylko chociaż znak zrozumiały dla tych co pozostali. Jednak najlepsze to nauczyć się OBE i utrzymywać kontakt z tymi, którzy odeszli, w Polsce doskonale sobie radzi, w tej sztuce, już tysiące osób. Polecam, to nie jest trudne. :)
×