-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez k-rysia
-
jeżdzę autkiem moich rodziców, o swoim będę mogła pomyśleć dopiero za 2 miesiące jak podpiszą ze mną umowę na czas nieokreslony, teraz jeszcze nie, a i wtedy myślałam czy nie zmienić miejsca zamieszkania, ale wszystko takie drogie i mieszkania (nic poniżej 5000zł,- za 1 m2, i działki pod Wa-wą o w miarę dobrej lokalizacji to około 250.000,-zł minimum). Nie stac mnie...
-
Jak będziesz mogła Oskarko to napisz mi troszkę rad jak sie zorganizować mając mało czasu...
-
Chyba już późno i wszytkie śpicie, to i ja życzę dobrej nocki
-
Alexandria - nikt cię nie skarci \"niech pierwszy rzuci kamień ten co jest bez grzechu...\" no właśnie, pozatym ty jedyna żelazną masz dyscyplinę z nas wszystkich i jesteś wzorem do naśladowania :) nie każdy tak potrafi systematycznie, o!
-
Hejka! Dziewczyny! Właśnie wróciłam po 13godz. pracy - bo poprosiłam moją nową szefową bym mogła jutro nie przyjść bo muszę skończyć jeszcze, stary projekt kuchni dla klienta. i zgodziła się bez problemu. Strasznie fajni ludzie ze mną pracują w tej nowej pracy. No jedyny mankament to taki, że to daleko i dojazd jest męczący. Sorry moje drogie, ale ja to wciąż przeżywam... Na skutek prawie cało 5-dobowego zmęczenia nie bardzo dbam o dietę, przykro mi - nie chcę się zaniedbać, ale nie mam za bardzo sił. Fakt nie piję, teraz kiedy piszę i chętnie bym coś łyknęła - popijam colę light - to bardzo pomaga, w takich skrajnych sytuacjach. Nie mam czym się pochwalić - bo jem obiady przeważnie (1 danie) w Ikei bo blisko i tanio, nie mam czasu zrobić sobie ani sniadania (łapięjakiś jogurt, czasami drożdżówkę), ani obiadu, bo wracam i padam, a kolacja byle jaka bo jem co jest - teraz zjadłam 1 drożdżówkę (ślimak z rodzynkami) bo kupiłam po drodze, a w domu nie ma nic. :( No poradźcie coś, jak mam to zorganizować bo jakoś ten łeb wyjałowiony...
-
Dobrywieczorek, Wpadam na chwilkę tylko, Kropelka dzięki za zdjęcia, ale ty ładna jesteś. Meg ja poproszę, i poproszę wszystkie odchudzaczki co mi nie wysłały i proszę dać znać kto nie dostał :) wyślę. Dostałam wczoraj @@@@ i nie trzymam diety - wręcz są pewne znaczące odstępstwa :( . Mam nadzieję za jakieś 2 dni rozpocząć znowy walkę z tłuszczem (który to już raz co?) Jeśli którś z was ma propozycję na dietę nie absorbującą za dużo czasu to chętnie się przyłączę. Teraz niestety idę spać, Dobranocka dla wszystkich
-
Hej, Kropelko niestety nie dołączyłaś swoich zdjęć, ale odesłałaś mi moje, :) Spróbuj jeszcze zraz :). Czekam na zdjęcia pozostałych pań Dostałam tylko od Żony Ż. Może jeszcze ktosik mi prześle? Meg do cię też wysłałam nie otrzymałaś? Do Bebet wyślę jutro i czekam też na zdjęcie, Dziś był aerobic, a dieta nie bardzo, Dobranoc, K-ryśka
-
i jak Baja?
-
teraz wejdź w zakładkę załączniki, wcisnij przeglądaj, otworzy ci się okienko, wyszukaj plik który chcesz przesłać. Wciśnij otwórz (wiesz gdzie się znajdują twoje zdjęcia prawda?)
-
ok zaznacz mój list i go otwórz, na górze listu jest \"odpowiedz\" wciśnij to
-
teraz naciśnij na mój list (odpowiedz)
-
Alexandria właśnie do ciebie wysłałam, przyznam się, że (tu się ze mnie uśmiejesz) patrzyłam w twojego nicka i tam jest adres: brak@tlen.pl (tak się zastanawiałam dlaczego masz taki adres, hi,hi, i ten brak też odemnie dostał fotki, kurczę, siedzę cała czerwona, głupio mi tak obcej osobie wysłałam (o rety!) Baja - ja ci pomogę. 1) Odpowiedz czy masz zdjęcia swoje na kompie?
-
Oskarko - twoje zdjęcie pamietam z innej strony topiku i wydajesz się być osobą, która wie czego chce w życiu. Poznałam też Alexandrię na samym początku topiku (z sercem na dłoni) i właśnie teraz Żonę Ż. (tak jakbym cię już kiedyś widziała, znała, nie wiem...) Fajne córeczki, a i ty wyglądasz na bardzo miłą osobę. Miło mi was wszystkie poznawać od strony wizualnej :)
-
Zdjęcia wysłane do: Alexandrii, Baji70, ŻonyŻ. i Oskarki. Jak podacie dziewczyny adresy to wam prześlę. Ciekawe co u Elcimelci i Bani, nie widziałam dawno Teorii Względności, nie mówiąc już o Porannej kawie, A-nnie... może już nie chcą pisać na naszym topiku? Żono Ż. co u ciebie? Alexandrio, Stokrotka65 brawo! K-rysia....................41lat.......156cm.....(82,0 kg ) 76,8kg -> 60kg Elciamelcia..............42 lat.......162cm.....(87,0 kg ) 84,3 kg-> 68kg Stokrotka65..............37lat......162cm.....(66,2kg) 61 ,0kg -> 58kg Alexandria................36lat.......164cm.....(90,0kg) 78,0kg -> 68kg Baja70.....................36lat......172cm .....94,1kg -> 68kg Żona żołnierza...........33lat......173cm......75,0kg -> 60kg Oskarka...................36lat.......172cm.....(105kg)- >82,0kg-> 65kg -Kropelka-.................35lat......165cm.....(89,0kg) 77,5kg -> 68kg Meg12......................39lat......165cm.....(74,0kg) 63kg -> 60kg Bania.......................35lat.......170cm......97,0kg -> 67kg Bebet37....................37lat.......158cm.....(90kg) -> 88,5kg :)
-
Cześć Bebet37 U mnie powoli wszystko dochodzi do normy (kwestia wypoczynku i wyspania), zaczyna mi się chcieć :) odchudzać. Jeszcze trochę choruję, wstrętny kaszel. Porobiłam sobie dziś zdjęcia (aparat wreście naprawiony) i chciałabym wam dziewczyny poprzesyłać, żeby i od was dostać zdjęcia. Niestety nie jestem fotogeniczna (koszmar). Nie bardzo wiem jak to zrobić. Będę teraz się nad tym zastanawiać... :)
-
Hejka, Próbowałam popracować i excel mi sie zawiesił, wszystko straciłam, nie mam już siły chyba mam gorączkę, padam, przepraszam, że nie zostaję dłużej.... może jutro lepiej będę się czuć ważyłam dziśrano 75,9kg (powoli spada) do jutra, pozdrawiam
-
Idę do apteki po leki (antybiotyk znów - poleciały mi zatoki i mam kaszel) zajrzę wieczorkiem jak będę pracować na kompie, całuski
-
może być :) K-rysia....................41lat.......156cm.....(82,0 kg ) 76,8kg -> 60kg Elciamelcia..............42 lat.......162cm.....(87,0 kg ) 84,3 kg-> 68kg Stokrotka65..............37lat......162cm.....(66,2kg) 61 ,0kg -> 58kg Alexandria................36lat.......164cm.....(90,0kg) 78,0kg -> 68kg Baja70.....................36lat......172cm .....94,1kg -> 68kg Żona żołnierza...........33lat......173cm......75,0kg -> 60kg Teoria względności .....34lat......164cm......68,0kg -> 60kg Poranna-kawa............32lata.....166cm.....62,0kg -> 58kg Oskarka...................36lat.......172cm.....(105kg)- >82,0kg-> 65kg A-nna......................30lat.......168cm.....80,0kg -> 60kg -Kropelka-.................35lat......165cm.....(89,0kg) 78,5kg -> 68kg Meg12......................39lat......165cm.....(74,0kg) 63kg -> 60kg Bania.......................35lat.......170cm......97,0k g -> 67kg Bebet37....................
-
nick.....wiek.....(wyjściowa waga) obecna->cel wagowy
-
aha jeszcze ostatnie wyniki badań naukowców nasa :): (z dnia 28 kwietnia) K-rysia....................41lat.......156cm.....(82,0 kg ) 77,4kg -> 60kg Elciamelcia..............42 lat.......162cm.....(87,0 kg ) 84,3 kg-> 68kg Stokrotka65..............37lat......162cm.....(66,2kg) 61 ,0kg -> 58kg Alexandria................36lat.......164cm.....(90,0kg) 80,0kg -> 68kg Baja70.....................36lat......172cm .....94,1kg -> 68kg Żona żołnierza...........33lat......173cm......75,0kg -> 60kg Teoria względności .....34lat......164cm......68,0kg -> 60kg Poranna-kawa............32lata.....166cm.....62,0kg -> 58kg Oskarka...................36lat.......172cm.....(105kg)- >82,0kg-> 65kg A-nna......................30lat.......168cm.....80,0kg -> 60kg -Kropelka-.................35lat......165cm.....(89,0kg) 78,5kg -> 68kg Meg12......................39lat......165cm.....(74,0kg) 63kg -> 60kg Bania.......................35lat.......170cm......97,0k g -> 67kg Bebet37.................... Chyba wykreślimy kilka pozycji co nie dają znaku życia (?) :) Proszę mi się meldować i dodawać wyniki NOWE, Dobranocka, K-.
-
Melduje się i ja na chwilunie. Niestety mam malusieńko czasu. Dzisiaj obiecałam sobie iść wcześnie spać (i muszę! to zrobić), bo jestem przemęczona i zero diety i odchudzania. Za to przeziębienie (wstrętny kaszel) i jakieś bóle z klatce i okolicach żołądka. Bleeee No przyznam, że stęskniłam się za wami - spróbuję w niedzielkę podsumować co nieco. Jestem bezalkoholowa, ale w zamiam wcinam słodycze - to pomaga (przykre, ale prawdziwe), zastanawiam się co zrobić? może kupię sobie chrom (i podobno powinnam witaminę B). Całuski dla wszystkich, muszę spać - odmeldowuje się k-ryśka :)
-
:) I niech latarnia wam świeci i wskazuje drogę... drogę do schudnięcia :) czuwam K-ryska, mówi dobranoc..:) Byłam na meetingu AA... może będzie lepiej?
-
Coś tak jakoś na skutek złych humorków wykruszyło nam sie troszkę towarzystwo - mam tylko nadzięję, że to chwilowe - zgłaszać się kobitki i ważyć bo w poniediałek zbieram dane... U mnie? nic ciekawego wracam codziennie 20-21sza, a wychodzę przed 7mą. Może to też sposób na życie (nie smakuje w nim jednak) co zrobić, przetrzymam te 2 miesiące (niby próbne - cholera dlaczego?, przecież wiedzą jak pracuję...) Staram sie nie upadać na duchu - atmosfera w pracy bardzo, bardzo dobra, jedyna WADA to dojazdy... :( Jeśli będę kontunuowac praće to muszę zmienić mieszkanie na bliższe i kupić samochód....
-
Stokrotka - dyrektywa pij jak najwiecej wody nie gazowanej - to pomaga
-
Elciamelcia - jakie nastroje?