Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

k-rysia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez k-rysia

  1. Alexandria - jesteśmy i bedziemy z tobą, jeśli masz GG tych z tamtego topiku - zaproś je do nas, niech nie czują się źle - będą chciały rozmawiać - to, to zrobią, nie, to nie muszą. a mogą ucieć od \"głupoty\" - ja czytałam kiedyś ten topik - myśląć, pewnie tak jak Baja, że tam się przeniesiemy - bo byłoby nas wiecej, teraz nie wiem co tam się dzieje - jeśli źle, to dawaj je tutaj - nawet jak mają mniej niż 35 lat - przecież nie o to chodzi. Grunt, że tytuł odstrasza potencjalnych głupców :) a w gruncie rzeczy jest nam tu razam dobrze (prawda?)
  2. Jak zwykle ostatnia... może powinnam podsumować i zgasić światło? wolę się czuć jak wasz anioł-stróż komentator...
  3. -> Strazniczko Oskarko :D co to jest laseczka białej? ^^ -> Kropelka - a jak ty robisz gołąbki? -> Elciamelcia - grunt to trwać, konsekwentnie - trudno poradzić czy masz coś kupić czy nie - bo to Ty musisz podjąć decyzję jaka chcesz być i dopiero wtedy możemy rozmawiać o zakupie nowych ciuchów, -> Alexandria - jak Ty wytrzymujesz te ciągłe zmiany tryb nocny - tryb dzienny (masz jaki przełącznik - czy jak? ;) -> Baja - co Ty przekierowujesz nas na Wielkie Żarcie? :) A spaghetti twoje jest OK - byle bez mięsa i sera, -> Stokrotka - makaron jedz tylko z warzywami a mięso też z warzywami, to przyspieszysz proces chudnięcia, Meg - kuruj się :)
  4. Myślałam, że wszystkie śpiom :)
  5. Dzisiaj: rano 1/2 jogurtu nat. Zott + 1 plaster pełnoziarnistego suchego z twarożkiem ze szczypiorkiem i tartą rzodkiewką, II sniadanie reszta jogutu, obiad: 1/2 kalafiora gotowanego + mięsko smażone w przyprawach bez tłuszczu, kolacja: sałata z sosem winegrette + 1 plasterek cienki szynki.......... + 2 szkaneczki winka
  6. jestem - troche późno - ale lepiej niż wcale
  7. Baja widzę cię na GG, zapomniałam włączyć swój, ale już późno i nie będę zawracać gitary :) :) :) :) :) :) :) idem :) spać
  8. ja pewnie bedę się zbierać, musze się przestawić i zacząć wcześniej chodzić spać - kurcze zaczynam byc głodna
  9. no troche ta praca niebezpieczna. Tak samiutka siedzisz?
  10. a i pozapominałam kto jakie dostał zadanie domowe ;)
  11. Dobrywieczór Baju - zrób sobie pyszna herbatkę :) Brawo za dietkę :) Ja tez się dzielnie trzymam i zero % :)
  12. Kropelka: Od strony trasy na Gdynię i Gdańsk - dojezdzacie do mostu Poniatowskiego i jedziecie na druga stronę Wisły. Dojezdzacie do Roda Waszyngtona (tuz za mostem i po prawej macie stadion. Radzę skręcić w lewo w Zieleniecką - dojechać do końca skręcić w prawo, zrobić na swiatłach nawrotkę - spróbowac zaparkować, nie ma miejsc to pierwsza w prawo. Od tej strony Czyli od strony dworca PKS stoją Rumuni i mozna dużo fajnych tanich rzeczy kupić (ciuchy i buty).Rumuni są po prawej stronie dworca - jak przed nim staniecie. Tylko bądźcie bardzo, bardzo ostrożni tam straszny tłok i kradną - torba przed sobą zamknięta, zadnych portfeli i telefonów w kieszeniach. Po zrobieniu kółka mozna iść w strone korony - najlepiej iść od strony ul. Zielenieckiej - tam jest taki bardzo długi szpaler ze stoiskami w większości Wietnamczycy. Jak dojdziecie do Ronda Waszyngtona to wejdzcie na koronę stadionu, większość sprzedających to Polacy (mają na przykład nietypowe czytaj większe rozmiary, no tak jak dla mnie) Tam są nie tylko ciuchy. Uwaga można wejść na sam szczyt korony i tam sprzedają Ruscy i Murzyni - chyba papierosy, alkohol (nie radzę) i płyty, sprzęt (tez nie radzę chyba, że coś taniutkiego, garnki i inne peirdolety). możecie przejść koronę na około ale nie warto dojdziecie do drugiego zejścia cały czas prawie wzdłuż Zielenieckiej - chyba ćwiartka korony ,zejdziecie i pójdziecie w lewo, tam dużo rzeczy bardziej wyjsciowych - nie dochodząc do torów (nasyp) - potem idziecie w kierunku dworca PKP wzdłuż straganów do punktu wyjscia. To taka mała wycieczka - ale zajmie dużo czasu Stadion funkcjonuje do mniej więcej 13stej, ale już o tej godzinie jest trochę bud pozamykanych.
  13. ja nie siedzę - bo pan mąż oglada co innego, a ja nie lubie seriali
  14. Mnie też marzy się spiżarka, ale nie mam
  15. Te całe spaghetti podzieliłam na porcje - można pomrozić. Równolegle przygotowałam warzywa do mięsa. 4 cukinie srednie, 1 mały kawałek papryki zielonej, cebula około 0,5 kg przyprawy: sół, pieprz, papryka czerwona słodka, cumin (czytaj kumę) przyprawa kuchni arabskiej, 2 łyżki oleju tego co zwykle Wykonanie: podsmażyć cebulę w talarkach grubych na oleju, dodać umyte pokrojone w krążki ok. 1cm cukinie i małe paski papryki, przełożyć do garnka o szerokim dnie, podłać trochę wodą żeby się nie przypaliło, dodac czosnek w granulkach i sól, dusić przez no tak około 15min., potem dododać pieprz, paprykę czerw. i cumin i dusić aż będzie zjadliwe, ale nie rozklapłe. Wychodzą 2-3 porcje To jest urozmaicenie do potraw z mięsa chudego
  16. jak będę robiła chińszczyznę podam przepis :)
  17. Przepis na dietetyczne spaghetti: na 4 porcje: 1 op. makaronu pełnoziarnistego FIT, około0,8kg cebuli, 1 kostka rosołowa, 4 łyżki oleju z pestek winogron (bo nie śmierdzi), może być oliwa z oliwek extra virgin 2 puszki pomidorów (uwaga bez dodatku cukru) 1 mały koncentrat pomidorowy (też bez cukru) sól, pieprz, czosnek świerzy 4 małe ząbki lub granulowany, pryprawa do spaghetti lub przyprawa kuchni włoskiej, ja daję jeszcze oregano i bazylię - obie w dużej ilości sporządzanie: cebulę obrać, pokroić na krążki grube, usmażyć na oleju tak aby zbrązowiała a nie przypaliła się, zalać wodą, dodać kostkę rosołową i dusić, tak aby większość wody wyparowała, w międzyczasie nastawić wodę osoloną na kluski - gotować te we wrzątku do aldente (ok. 10 minut) i odcedzić. Do cebuli dodać pomidory z puszki, koncentrat, czosnek przyprawy, posolić, wymieszać dobrze, spróbować czy dobre i dusić na małym ogniu przez kilka minut (10?) tak aby dodane składniki lekko się poddusiły. Rozłożyć kluski na 4 talerzach polać 7 łyżkami sosu, dla tych co nie na diecie posypać tartym serem żółtym. Pyyyyyyyyyyyyycha Porcja duża a nie tycząca
×