agoola82

ista,jesli moge cos doradzic to..zrob badanie TSH.Ono da Ci jasny obraz czy wszystko jest ok,czy faktycznie cos nie tak.Lepiej zyc ze swiadomoscia niz bez niej-to moje zdanie:)Pozdrawiam Ci ecieplo i 3mam kciuki..Bedzie dobrze..Zobaczysz:))

monique..To super:)Ze suszone morele mozna,bo ja je moge jesc i jesc az mnie nie zmuli:(Dobra.Wiem.Z ograniczeniem;)Juz nie krzycz;)))A powaznie to trza sie zajac tym topikiem,bo zaniedbamy i co potem???Hi hi.Ja bede tu zagladac CODZIENNIE>obiecuje:)No chyba ze komp mi sie zepsuje:)Dobra,laski.odezwe sie wieczorkiem,bo zaraz ide przygotowywac moja coreczke do kapieli i kolacyjki..Do uslyszenia pozniej-mam nadzieje,ze bedziecie:))

I mam pytanko do monique..Co do suszonych owocow..Czy moge zamiast czegos slodkiego,jesli przyjdzi emi chec,zajadac np.suszone morele??czy tylko pestki dyni,slonecznika i takie tam...Oj,ciezki zywot odchudzajacego;( Ale za to jakie pozniej efekty;)))

Dzieki Wam za cenne rady,dziewczyny:* Chyba macie racje z tym odwodnieniem:( Ale kazde deko tak bardzo cieszy:( rany..Nie daje sobie jakos specjalnie duuzo czy malo czasu na wyzbycie sie tych nadkilogramow,ale mam nadzieje,ze na wesele,na ktore ide we wrzesniu niektorzy mnie nie poznaja;))Oj marzenie-piekna rzecz;) Co do zagladania tu w ciagu tygodnia to NAPEWNO bede starala sie Was odwiedzac regularnie,chociazby po to,zeby wpisac ubytki na wadze;PPA powaznie to utworzyla sie tu fajna grupka,ktora daje wsparcie jedno drugiemu.Brawo:))A propos mam jeszcze jedno pytanie:czy przy tych propozycjach diet jakie podajecie sa jakies przeciwwskazania zdrowotne?Ja cierpie na autoimmunologiczna chorobe tarczycy,tzw.choroba Hashimoto..Wiem,jest specjalne forum przeznaczone tej chorobie,ale..jakos nie moge sie przekonac.Wiem,ze kazdy z nas jest inny,ale...Pozdrawiam i dzieki za odpowiedzi:))

Witajcie..Moge i ja do Was dolaczyc??;)Ja zaczelam wczoraj diete,a wlasciwie nie tyle diete,co ograniczylam sie do spozywania ostatniego posilku nie pozniej niz o 18-tej.Do tego brzuszki-nie licze ile ich robie.Po prostu robie ile moge:)Od wczoraj do dzis na wadze minus niespelna 0,5kg:)Niby niewiele,ale to dopiero pierwszy dzien..Patzrylam na rozne diety,ale niestety NIE WYOBRAZAM sobie siebie na diecie warzywnej.Ja niestety musze zjesc mieso,bo inaczej czuje si efatalnie:( Mam sporo do zrzucenia,bo przy wzroscie 170cm,waze 78kilo:( Minimum 13 kilo musze sie "wyzbyc":/rany,mam nadzieje,ze wytrzymam-choc nic drastycznego nie robie,ale ciezko jest zmienic nawyki zywieniowe..Pozdrawiam was i bede tu zagladac.Moze choc Wy dodacie mi sil:)Pozdrawiam:)

Witajcie..Moge i ja do Was dolaczyc??;)Ja zaczelam wczoraj diete,a wlasciwie nie tyle diete,co ograniczylam sie do spozywania ostatniego posilku nie pozniej niz o 18-tej.Do tego brzuszki-nie licze ile ich robie.Po prostu robie ile moge:)Od wczoraj do dzis na wadze minus niespelna 0,5kg:)Niby niewiele,ale to dopiero pierwszy dzien..Patzrylam na rozne diety,ale niestety NIE WYOBRAZAM sobie siebie na diecie warzywnej.Ja niestety musze zjesc mieso,bo inaczej czuje si efatalnie:( Mam sporo do zrzucenia,bo przy wzroscie 170cm,waze 78kilo:( Minimum 13 kilo musze sie \"wyzbyc\":/rany,mam nadzieje,ze wytrzymam-choc nic drastycznego nie robie,ale ciezko jest zmienic nawyki zywieniowe..Pozdrawiam was i bede tu zagladac.Moze choc Wy dodacie mi sil:)Pozdrawiam:)

ziuta89...kobieto,nawet nie wiesz jak Ci zazdroszcze:) Tyle wazyc??marzenie:)Ja mam 170cm wzrostu i waze prawie 78 kilo!!!!;(Plakac mi sie chce jak patrze na siebie:(( Na poczatku przy Euthyroxie 50 tez ladnie spadalam na wadze,co wczesniej juz wspomnialam.W sumie spadlam 13 kilo,a teraz juz przybralam 9,a zazywam euthyrox 100..Dzis mam pierwszy dzien ograniczenia spozywania kalorii.Na zadnej diecie wytrzymac dluzej niz 3 dni nie moge,bo robi mi sie slabo.A w domu jestem z niespelna dwuletnia coreczka i nie chce,zeby sie wystraszyla,jeslibym zemdlala..bede wdzieczna za kazda rade..P.S.A propos.Wy tez macie niekiedy okropne napady zarlocznosci??Ja od jakis 2-3miesiecy mam,srednio raz w miesiacu , nie jest to spowodowane PMS-em..Pomozcie.Doradzcie.bede naprawde BARDZO wdzieczna.Pozdrawiam:)

groszek 22...Ja,podobnie jak Ty,zawsze mialam krecka na punkcie figury,wiec BARDZO dobrze Cie rozumiem:(( Dzis znow przeszlam zalamanie nerwowe,bo stanelam na wadze:( I znow wiecej..Czy ja kiedys bede w stanie popatrzyc na siebie bez obrzydzenia??Czsem juz mi takie glupoty chodza po glowie,ze szok.Ale wiem,ze nie moge nic glupiego zrobic,poniewaz mam kolo siebie taka Iskierke,dla ktorej warto zyc..My chorzy,sprobujmy sie wspolnie wspierac,moze bedzie nam latwiej..Pozdrawiam wszystkim i zycze wam lepszego poczatku dnia niz mnie sie zaczal:(((

groszek 22 ..Glowa do gory..Wzajemnie mozemy sobie oddawac sily..oczywiscie z innymi chorymi..ja wierze,ze sie uda:)Ty tez w to uweirz..Ta choroba to jesczze niekoniec swiata..Zawsze moze byc gorzej;))Sciskam

Hejka wszystkim:)Dawno mnie tutaj nie bylo.Az wstyd sie przyznac;))A powaznie to i ja mam te cholerne problemy z Hashi jak i wiele forumowiczek..Dziewczyny moze zmowimy sie wszystkie i zacznie dopingowac sie wzajemnie,by zwalczyc te podle kilogramy \"nadprogramowe\"??Ja w tej chwili od 4 miesiecy przybralam 9kilo i jestem zalamana.Przy wzroscie 170 waze 78kilo!!Nigdy tyle nie wazylam,za wyjatkiem ciazy:((.Z euthyrox 75 skoczylam na 100.jestem okropnie senna.Znacie moze jakis dobry sposob na \"wybudzenie sie\",bo czasami to juz sobie nie radze:((Pozdrawiam Was cieplo:)))

Ojej,chyba nikt mi nie powie jak to z tym selenem jest:(( No szkoda..Wesolych Swiat!!!!:)

Nataliaaaaaaaaaa..A ktora z nas chce \"byc gruba\"???Bo jak zyje to nie slyszalam,zeby ktorejkowliek to bylo marzenie!!!Na pocieszenie powiem Ci,ze ztym problemem nie jestes sama:-/Pozdrawiam forumowiczki..A kolezance ,ktora ostatnio odpowiedziala na moj post chce powiedzic tylko tyle,ze wiem,ze nie mozna jakos specjalnie nic zaradzic..Czasem wystarczy slowo pocieszenia od osoby,ktora rozumie te chorobe i przechodzi przez to samo..Ale pewnie to trudne do zrozumienia:((((..Pozdrawiam

Szkoda,ze nikt nic mi nie pomoze,nie doradzi na tym forum:(( Coz,zostalam sama..Przykre to..

Gdulcia!Witaj..Ja rowniez jestem "szczesliwa" posiadaczka Hashimoto..Te objawy,ktore wystapily u ciebie,wystapily i u mnie.Tyle,ze u mnie wykryto w pare miesiecy po porodzie.Dzieki Bogu moje Malenstwo jest zdrowe!!!:)Jak juz pisalam wczesniej,te nadkilogramy z ktorymi walcze od dluzszego czasu odbieraja mi radosc zycia.Jedynym moim "pocieszeniem" jest coreczka.Boze!Jak ja bym chciala wygladac jak wczesniej...Czasem chodza mi po glowie takie...dziwne mysli.Maz mnie wspiera,ale ja sie pogodzic z tym nie moge.Nie z choroba-z nia da sie zyc,ale z efektami tej choroby..Czasem mam wrazenie ze to mnie przerasta..

Witam..Ja rowniez choruje na niedoczynnosc-a wlasciwie Hashimoto-bardziej trafne okreslenie:( i na poczatku po euthyroxie 50 lecialam pieknie na wadze bez szczegolnych diet-niespelna 4 miesiace-13 kilo mniej,ale odkad zaczelam przyjmowac euthyrox 75 to ciagle waga mi rosnie i mam napady obzarstwa..jesli ktoras moze mi pomoc i doradzic co robic zeby leciec na teh wadze to BLAGAM POMOZCIE!!! Juz dluzej niemoge..