Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Marion33

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Marion33

  1. Marion33

    Rozsądne odchudzanie po 30

    Mersedes - 9 kg w plecy. Zważywszy na to, że nastolatką nie jestem i mam dwoje dzieci traktuję to jako absolutny sukces. Juuuhuuu!!! :D Właśnie wróciłam z aerobiku. Moje dzisiejsze menu : śniadanie : owsianka II śniadanie : kanapka (chlep razowy, plaster szynki gotowanej i kilka platrów ogórka obiad: 150 gram wędzonego trawela kolacja: jogurt śliwkowy bakoma z 2 łyzkami płatków owsianych i 100 ml owocowego kefiru 0% z łyżką płatków owsianych. Pychota!
  2. Marion33

    Rozsądne odchudzanie po 30

    Ok. Przesłałam fotki ze mną w nowej wadze. :)
  3. Marion33

    Rozsądne odchudzanie po 30

    61 kg. Stopka zmieniona. Niby bosko, bombowo i cudownie. Ostatni raz ważyłam tyle około 12 lat temu. ... ale czemu nie kg tygodniowo? Szczerze mówiąc spodziewałam się, że ostatnie kg do upragnionego celu to będzie ciężka walka. Dziś bladym świtem, na 5 minut przed wyjściem do pracy poprosiłam męża aby mnie obfotografował, więc już mam fotki do wrzucenia na skrzyneczkę. Dzisiej jeszcze bedą. Nie poznacie mnie :) Nie ma osoby, która by mi nie mówiła, że bardzo schudłam itp, itd. Ależ to jest fajne! Mam wielgachną szafę, pełną ciuchów (jestem anonimową zakupoholoczką), a właściwie nie mam w co się ubierać. Wszystko na mnie za luźne. I tu daje o sobie znać jakiś fenomen socjologiczny, bo zamiast rozpaczać - skaczę z radości do góry :D
  4. Marion33

    Rozsądne odchudzanie po 30

    Hej Odchudzaczki :) U mnie wszystko ok. Dieta trwa nadal, ruch zachowany, tyle tylko że czasu mi brakuje na forumowanie, bo albo na spacerek śmiagam, albo na wycieczkę rodzinną ruszamy, albo po prostu dokonuję obowiązków rodzicielsko małżeńskich (czyt. piorę, sprzątam, gotuję, zabawiam, rozmawiam, kokietuję, poganiam, wrzeszczę, tupię, krzyczę, nakazuję, zakazuję, kocham) . Gosia - na wypadające włosy mam 2 sprawdzone patenty. Pierwszy to \"Silica\" - preparat ziołowy do kupienia w aptece. Łyka się 1 tabletkę dziennie. W bardzo krótkim czasie widać efekty. Drugi to \"zincas forte\" preparat polecony mi przez deramtologa. doskonały na paznokice i włosy. Również łyka się 1 tabletkę dziennie. Polecam z całego serca. Efekty zauważysz bardzo szybko. różnica pomiędzy silicą, a zincasem forte jest taka, że ten drugi jest na receptę (wypisze Ci każdy lekarz, a rodzinny na pewno). Ponadto zincas jest bardzo tani. 50 tabletek kosztuje około 7 zł. I ostatnie - Gosiu może powinnaś zastanowić się nad swoją dietą. Wypadajće włosy bardzo często idą w parze z niewłaściwą dietą.
  5. Marion33

    Rozsądne odchudzanie po 30

    Witam współtowarzyszki dietowej niedoli :) Nawiązując do fryzjerów, to mój ulubiony (i jedyny od 15 lat) fryzjer jest ... tak, macie rację - facetem. Wkurzam się na niego, bo drogi koszmarnie. Za durne ścięcie grzywki, bez żadnego modelowania bierze 50 zł, co uważam za delikatną przesadę. Po wizycie u niego zawsze obiecuję sobie, że to już ostatni raz i że nie zamierzam nigdy więcej do niego wracać (przez te ceny cholerne) Dla porównania : u niego pasemka kosztują 250 zł, u każdego innego fryzjera w mieście w którym mieszkam maksymalnie 80 zł; u niego zwykłe podcięcie 70 zł, u innych maksymalnie 40zł. Gdzie rozum aby do niego chodzić???? I wcale nie uważam aby był lepszy od innych. Ale co z tego, skoro i tak do niego chodzę? :o Hmmm ... dochodzę do wniosku, że to moja wręcz patologiczna potrzeba bycia wierną ;) :D :D Czułabym się jak zdradzająca świnka gdybym poszła wreszcie do kogoś innego. ... ale nie mam skrupułów aby na niego psioczyć. Muszę z nim skończyć wreszcie !!!! A z dietkowaniem jak zawsze : ja rządzę żarciem, a nie odwrotnie. Dziś: I i II śniadanie jak zawsze (delektuję się nimi) obiad: 100g ryby wędzonej, 2 kromki razowego i w ramach deseru około 150 gram galaretki owocowej na kolację zjem zsiadłe mleko, a w tzw. międzyczasie sałatkę warzywną.
  6. Marion33

    Rozsądne odchudzanie po 30

    Tygrysku - 2 stopień cytologii jest jak najbardziej normalny i najczęściej spotykany u kobiet, które już rodziły. Ja dopiero od 2 lat mam pierwszy stopień, wcześniej zawsze miałam 2 i bardzo się z niej cieszyłam. Jak dwa lata temu zobaczyłam na wyniku jedynkę to myślałam, że zaszła pomyłka, bo byłam przekonana, że ten stopień jest zarezerwowany dla dziewic ;) :D A zaznaczam, że moi synowie nie są z niepokalanego poczęcia ;) :D A propo\'s tych bolących jajników - to Was normalnie przy owluacji nie bolą? hmmm .... ja to chodzę po ścianach. Ból jest kłujący, taki jak kolka. Od zawsze tak mam, siostra też. Aniulka - piszesz, że ciepłe mleko nie jest Twoim rarytasem, to wyobraź sobie, że ja w dzieciństwie uwielbiałam kożuch na mleku :D Monita - fajnie, że się przyłączasz. Witaj w naszych skromnych progach ;) Odchudzaczka - zaznaczam, że nie jestem specem od żywienia więc nie musisz się sugerować moją opinią na temat Twojego jedzenia. Wydaje mi się, że brak u Ciebie jakiegoś ładu. Po pierwsze : po co ten ryż dmuchany do śniadania?, po drugie : nie powinnaś słodzić herbaty. Na pewno pijesz więcej niż jedną dziennie, więc tego cukru w ciągu dnia trochę się uzbiera. Po trzecie: na drugie śniadanie niepotrzebnie sięgnęłaś po serek ziarnisty. Przecież jadłaś kanapki. O ciastku nie wspomnę, bo to już totalna porażka. Po co one? No po co???? :D Po czawrte : po co do jogobelli ten ryż? Hmmm .... Po piate : o 15 zjedz raczej jakiś owoc lub warzywo. Ile tych serków, jogurtów, serków homo zamierzasz zjadać? Obiad będzie ok, ale o 17 to powinnaś zrezygnować z kaszy na rzecz większej ilości surówki (np. kurczak plus brukselka). Po szóste : o 20 - 21 nie sięgaj już po żadne jabłko. Jesli będziesz musiała coś przegryźć to może to być jedynie marchewka. ;) :D :D Ale Cię zbeształam, cooo? ;) :D
  7. Marion33

    Rozsądne odchudzanie po 30

    Gosia - nie stosuj niczego sztywno. Pamiętaj, że to Ty ustalasz zasady. Wychodź z założenia, że jesz mniej więc ma być przepysznie. Dzięki temu nie będziesz marzyła o smakołykach. ps. Ja mam zasadę : natychmiast wyrzucać to czego dzieci nie zjadły. Poprotsu zeby mnie nie kusiło do skubnięcia ;) Uciekam robić sobie koafiruę i make'up bo koleżanka własną pięścią się zabije na mój widok.
  8. Marion33

    Rozsądne odchudzanie po 30

    Moja na mleku. Pyszniutka. Gotuję kubek mleka i wrzucam 3 łyżki płatków owsianych.
  9. Marion33

    Rozsądne odchudzanie po 30

    Hej Hej :) U mnie prawdziwa zima. Śniegu napadało już z pół metra i wciąż pada i pada i pada :( A poza tym ... ech! błogie lenistwo. Mąż w pracy, jedno dziecko w szkole, drugie w zerówce, a ja siedzę sobie oglądam \"dzień dobry tvn\" i czekam na wizytę przyjaciółki. Niestety jutro już bladym świtem maszeruję do pracy i kolejne wolne dni (pomijając weekendy) dopiero w Wielkanoc. Ja również już zaliczyłam 25 minut hola hop. I śmiem przypuszczać, że na dzisiaj wyczerpałam limit ruchu ;) :D Menu na dziś: śniadanie : owsianka II śniadanie : 2 kromki razowego z tuńczykiem i pomidorkiem obiad: fura surówki z kapusty pekińskiej, rybka pieczona w naczyniu żaroodpornym podwieczorek : owoc kolacja: mała miseczka płatków kukurydzianych polanych owocowym kefirem 0%
  10. Marion33

    Rozsądne odchudzanie po 30

    Baja- słów mi brak : zjadłaś pizze???? Jeśli coś Cię smyrnie po tyłku to będą 3 szybki klapsy ode mnie.
  11. Marion33

    Rozsądne odchudzanie po 30

    Jejku ale obciach : oczywiście wiem, że pisze się "mnie", a nie "mie" sorry, sorry, sorry. Palę się ze wstydu, biczuję i przywdziewam worek pokutny. Skoro już dokonuję korekty to dodam również, że 25 lat temu na tym topiku napisałam "terapi" zamiast "terapii" - nie zamieściłam erraty tylko dlatego, że zakopałam się w ogródku ze wstydu. :( :o :( :o :( Tak, wiem, wiem małostkowa jestem . Ale to takie niegroźne zboczenie zawodowe ;)
  12. Marion33

    Rozsądne odchudzanie po 30

    Hej, hej :) Kinga - przykro mi to pisać, ale uważam, że ten topik nie jest dla Ciebie odpowiedni. Jak zauważyłaś piszą tu osoby około 15 lat starsze od Ciebie. Uważam, że musisz odchudzać się w zdecydowanie inny sposób niż my. Jesteś w okresie dojrzewania i durną dietą zrobisz sobie po prostu ku - ku, a nie schudniesz. Zwróć się o pomoc do mamy. Ten topik nie jest dla Ciebie odpowiedni. Gosia - super! Czekamy więc na efekty. Pokochaj selera. Dla mie jest pyszniutki. Szczególnie korzeń. Ami - dietka MŻ ze szczególnym naciskiem na \"o stałych porach\" Baja - nie martw sięna zapas plamieniami. To raczej na pewno nic poważnego. borykałam się z tym długi czas. A wynik cytologii miałam jak 100% dziewica ;) Masz rację - skup się lepiej na odchudzaniu. [tu włącza mi się dziamdziak] - do jasnej anielki!!! Skończ z tym piwkowaniem. To same puste kalorie. Posłuchaj ciotki Marion - miłośniczki browarków i innych wszelakich trunków : alkoholizować będziemy się po uzyskaniu wymarzonej wagi. ;) No.Wa - miałam metabolizm ślimaka. Mam wrażenie, że tyłam nawet po jabłku. Uwierz mi, że przed odchudzaniem jadłam zdecydowanie rzadziej i mniej niż teraz. Aby zmienić ten stan ustal stałe godziny posiłków (np. 7, 10, 13, 16, 18 ) i konsekwentnie się ich trzymaj. Nigdy nie rezygnuj ze śniadania. Brak posiłku w ciągu godziny po obudzeniu spowalnia metabolizm o 30%.
  13. Marion33

    Rozsądne odchudzanie po 30

    Kroopa - przyszłyśmy tu mniej więcej w tym samym czasie. To wstyd, skandal, porażka, i wieś totalna (mieszkam na wsi, więc bez histerii) abyś Ty jeszcze do tej pory nie miała dostępu do naszej poczty. Kochana - wiem, że Chuda głowy mi nie urwie jak zaproponuję Ci byś działała następująco : na adres maillowy Chudej wysyłasz prośbę o dostęp do konta, a na konto, które od niej otrzymasz wysyłasz foto swojej facjaty ;) :D Ot cała filozofia. No.wa - chudnę kg tygodniowo. Mój sukces to stałe godziny posiłków oraz ruch: aerobik 2 razy w tygodniu, 1 raz basen i codziennie 20 minut hola hop Gosia - ja przed podjęciem się odchudzania też kombinowałam jak się do tego zabrać. Doszłam do wniosku, że nalezy pomyśleć o zmianie nawyków żywieniowych, a nie skupianiu się na jakiś dietach. Wiem, że każdy ma swój sposób na dążenie do swojej wymarzonej wagi. Ale mnie mój bardzo odpowiada. Nie muszę się skupiać na tym czy postępuję zgodnie z zasadami diety, bo zasady wyznaczam sobie sama. Baja zmotywowała mnie do odpowiedniego liczenia kalorii. Staram się więc by kaloryczność zjadanych przeze mnie produktów wynosiła 1000 -1200 kcal. Małgosiu - nie jestem specam od żywienia, ale jeśli to co piszę odpowiadałoby Ci : zacznij to jeść. Ja schudłam, więc nie mam wątpliwości, że i Tobie się uda. Mnie efekty mojego odchudzania zawdziwiają niesamowicie. Zdobycie pierwszego celu miałam wyznaczone na 1 kiwetnia, a jak tak dalej pójdzie to wówczas będę miała zdobyty już II cel.
  14. Marion33

    Rozsądne odchudzanie po 30

    Dilajla - wyślę na pewno. Jeśli mi się uda to zrobię to już dziś, jeśli nie w najgorszym wypadku jutro.
  15. Marion33

    Rozsądne odchudzanie po 30

    Czarnula - bądź dzielna Kochana.
  16. Marion33

    Rozsądne odchudzanie po 30

    Dzewczyny - bardzo proszę wejdźcie na naszą skrzynkę i przeczytajcie wiadomość ode mnie. Bardzo ważne.
  17. Marion33

    Rozsądne odchudzanie po 30

    Hej Odchudzaczki :) Na topiku już tętni życie, a w moim domu cichuteńko, spokojnie. Dzieci, mąż jeszcze śpią (standard : niedziela w łóżku do 10 ), a ja po owsianeczce oglądam \"Dzień dobry tvn\" Lubicie ten program? Przyznam szczerze, że to on był dla mnie pierwszą inspiracją do zawalczenia o wymarzoną wagę, a panie razu pewnego goszczące w nim - skierowały mnie na to forum :) Żałuję, że mogę oglądać ten program jedynie w weekendy. Dziewczyny jeśli macie ochotę na słodkości sięgnijcie po suszone morele (ale tylko 4 na raz) lub rodzynki. Mało kalorii mają galaretki. W 100 g jest ich około 50 więc spokojnie mozna sobie pozwolić na taki deser (np. z owocami w środku), kisiele to już w ogóle frykas dla odchudzających, bo w 100g jest może 25 kcal. Żyć nie umierać! ;) :D U mnie potrzeba słodyczy zaspokaja papryka czerwona. Jest tak słodka, że po zjedzeniu połowy czuję się wręcz przesłodzona. Inna sprawa, że ja zawsze byłam raczej antycukrowa. Miłej niedzieli! ps. dziś śnił mi się horror - moje hola hop było jak dętka z której zeszlo powietrze, próbowałam je nadmuchać i uformować palacami. Koszmar normalnie. Gdy się obudziłam i stwierdziłam, że to tylko zły sen z radości ucałowałam moje kółeczko ;) :D
  18. Marion33

    Rozsądne odchudzanie po 30

    Hej, hej :) U mnie zimno, wietrznie brrrr . .... :( Dzisiaj kolejny dzień w drodze do wymarzonej wagi. Moje menu: śniadanie : wiadomo : owsianka (mniam, mniam) II śniadanie : danon aksamitny i jabłko obiad: fura surówki z selera naciowego, papryki, marchwii, pomidora, rzodkiewki, ananasa zaprawiona kefirem naturalnym 0% z ogromną ilością koperku i kotlecik devolay w wersji light ;) :D (bez panierki i bez masła) na kolację zjem kanapeczkę : kromka razowego chleba z pastą jajeczną. Mersedes - skoro Twoja córeczka ma 3,5 roku pomyśl o lakowaniu i lakierowaniu ząbków. Moi synowie nie mają dzięki temu żadnych problemów dentystycznych. Za to ortodontyczne tak :( Starszy nosi aparat, a ja nie chciałabym aby ząbki już były proste. Miłego dnia!
  19. Marion33

    Rozsądne odchudzanie po 30

    Hej, hej odchudzaczki :) Aniulka - zaimponowałaś mi decyzją o terapi dla dda. Brawo! Dilajla - to co zrobisz z kaszlem u Malotki zalezy od tego ile ona ma lat. Jesli to maluszek nalezy działać szybko, bo choróbska u dzieci rozwijają się w trybie pilnym. Chuda - cieszę się, że Twe kóleczko kręci się jak powinno. A teraz Kochana : konsekwentnie 20 minut dziennie - codziennie ;) :D Moje dzisiejsze menu: śniadanie i II śniadanie : standardowo :) obiad: sałatka z gotowanych warzyw (duża micha) podwieczorek: jabłuszko i ... wiem, że zaraz sięgnę po pomarańczkę :D kolacja: zjem kanapeczkę z tuńczykiem w sosie własnym.
  20. Marion33

    Rozsądne odchudzanie po 30

    ps. Baja - poszalałam troszkę po sklepach, musiałam dokonać zakupu kilku spódnic, bo większość na mnie wisiała. Natomiast najbardziej zaskoczyły mnie paski, większość zapinałam na 3 dziurkę od końca, w chwili obecnej są na mnie za duże, musiałabym dorabiać dziurkę aby zapinały się tak jak trzeba. Oczywiście - będę monotematyczna - w tym przypadku sukcesu dopatruję się w kółeczku :) Kurczę! Muszę zamieścić swoje nowe fotki na naszej poczcie abyście mogły zobaczyć różnicę i jednocześnie zmotywować się do hola hop. :D ;)
  21. Marion33

    Rozsądne odchudzanie po 30

    Baja - A co tam! Przyznaję się bez bicia : nauczycielstwo znajduje się w pierwszej 5 najwżniejszych funkcji jakie pełnię w życiu. To moja pasja, hobby licujące z zainteresowaniami. Uwielbiam być w mojej pracy, kocham moich uczniów i co najważniejsze ja również czuję się przez nich kochana. Jestem prawdziwą szczęściarą. :) Dilajla - owszem, słusznie sugerowałaś : zaserowawałam mojemu mężowi nie tylko deserek, ale wręcz prawdziwą ucztę. Obejrzeliśmy razem naprawdę wyśmienity film :D
  22. Marion33

    Rozsądne odchudzanie po 30

    Dilajjla ... znasz powiedzenie : "krowa, która dużo ryczy mało mleka daje" ;) :D :D :D :D Buziaki. Uciekam ponucić mężowi "aaaa kotki dwa" ;)
  23. Marion33

    Rozsądne odchudzanie po 30

    ... albo jednak zostanę, może się czegoś nauczę ;) :D :D :D Chuda, Gosia - ja mam hola hop najzwyklejszy na świecie. Plastikowy, kupiony w sklepie zabawkowym za 4,50. Kręci się super. Efekty namacalne ;) Baja - gramatyka?, składnia? interpun...cooo??? Nie wiem o czym Ty do mnie rozmawiasz kobieto ;) :D :D :D Moje dzisiejsze menu: śniadanie : owsianka (mniam mniam) II śniadanie : kanapeczka chleb razowy pełnoziarnisty (2 kromki, plaster szynki gotowanej, plaster ogórka kiszonego) obiad : pierś z kurczaka gotowana (okołóo 100g) i surówka: starty na tarce korzeń selera, jabłko, pokrojony w kosteczkę ananas, 2 ząbki czosnku, wszystko wymieszane z kefirem naturalnym 0%. kolacja: serek wiejski odtłuszczony z kromeczką chleba razowego. Surówka na obiad była lekką porażką. Po prostu jej smak jest powalający. Jest tak pyszna, że nie mogłam się jej oprzeć i zjadłam zdecydowanie za dużo. Do chwili obecnej jestem jnajedzona ak bąk :( Szczerze mówiąc, kolację zjadłam wyłącznie dlatego, że wyczytałam w bardzo mądrej diecie, że nawet jeśli czuję się najedzona to muszę jeść posiłki o stałych porach i żadnego nie opuszczać..
  24. Marion33

    Rozsądne odchudzanie po 30

    TRZAAAAASK!!!! (drzwiami gwoli ścisłości) Wychodzę stąd i nie wracam. Nie będę siedziała w towarzystwie zdemoralizowanych pijaczek forumowych. :o
  25. Marion33

    Rozsądne odchudzanie po 30

    ps. Baja - serio widać zacięcie nauczycielskie w moich postach? Buuuu :( :( :(
×