kiciaku

ramona - no super,cieszę sie:) widzisz mowilysmy,ze warto probowac a Ty taka zawzieta bylas,Ty szczęsciaro nasza:) oby to wszystko sie udalo,moze w tym momencie kiedy wysylalysmy te SMSy czuwal nad nami jakis aniolek i dlatego tak teraz jest,ze powoli ale do przodu:) No to cio,jutro spotkanko:)3mam kciuki.

miniara - przepraszam,ze bylam chwile nieobecna ale laptop mi cis szwankuje i nie moglam pisac:(takze w razie gdybym znow zamillkla to zrozumcie mnie ja chcialabym wrocic ale iwem,ze to niemozliwe bo On tego nie chce,pisze ze mnie kocha,ze tyle dla Niego znacze ale nie mozemy byc razem bo On musi zniknac z mojego zycia zebym byla szczesliwa ale ja bede szczesliw atylko z NIm...i On tego nie rozumie...

sama nie wiem,chcialabym cos Mu napisac zeby chociaz odpisal to juz jakis kontakt jest:0 Wiem jestem glupia i naiwna i do tego stara ale co zrobic ten typ tak ma. Z drugiej stronyboje sie,ze jak zaczne pisac to jaks zalona bo ja po prostu piszę i pisze a na drugi dzien kac moralny,po co ja to pisalam ale gdybyscie Wy mi cos podpowiedzialy co napisac to bym wyslala bo wierze w Was

minira i wstrzasnieta - moja historia w skrocie: Mam 27lat,bylam z facetem 7 lat,to byl moj pierwszy i jak na razie ostani facet.wyjechalismy do Anglii i tam sie zaczelo pieklo,awantury,''zyczlwi znajomi'' ale zdrady nie było On mi przyrzekal wiec raczej powinnam wierzyc i ja tez Go nie zdradzilam bo nie uznaję tego i pewnego dnia kolejna awantura i nie wytrzymalam,kupilam bilet i wrocilam do Polski to ja ucieklam od Niego i mam wyrzuty sumienia,ze zostawilam Go nie walczac o Nas:(

miniara - w skrocie cytuje : cokolwiek sie stanie chce bys wiedziala,że na zawsze bedziesz gęboko w moim sercu i co ja mam dalej robic,pisać???

Dziewczynki chcialabym Wam podziekowac bo gdybyscie mnie tutaj nie przyjely tak cieplo to bym odpuscila,poszlabym spac i cierpialabym strasznie w ten dzien a dzieki Wam i Waszej akcji SMS:) cos sie ruszylo,mam usmiech na twarzy i choc nie jestem szczesliwa bo wiem,ze z Nim nie bede to mimo tego jestem usmiechnieta:0 Dziekuję...i 3mam za Was kciuki mam nadzieje,ze zycie nam sie ulozy pomyslnie

wstrzasnieta - daj Mu troche czasu napewno sie odezwie,moze nie byl przygotowany na to,ze sie odezwiesz i to w taki dzien jak Walentynki. miniara - no ja juz jestem tak oszolomiona,ze nie wiem czy mam Mu cos dalej odpisac czy dac spokoj??

wstrzasnieta - pewnie ze jestesmy the best:)wiem jak sie czujesz bo ja ma to samo serducho wali jak oszalale i w ogole teraz tysiace mysli w glowie ipytan co dalej???ale wazne,ze w taki dzien przelamalysmy sie i to juz duzy postep:)

miniara - ja wlasnie tez tak mam ale dzisiaj powiedzialam sobie,ze juz koniec nie ma sensu zarzucac Go SMSami,ostatnio dzwonilam nawet ale poczta mnie lapala a za granice to kosztuje i karta mi sie skonczyla i dizsiaj naladowalam i mowie sobie dosc tel.SMSow.

wstrzasnieta - jestem dumna z Ciebie i z siebie dalysmy rade:)jestesmy wielkie jejku ale to stresujace,musze sie napic...

delivered to....dałam radę

dobra dziewczyny wysylamy....

ramona - wykorzystaj chwile slabosci faceta i jesli naprawde mieszkacie niedaleko to zaproponuj pomoc,rozmowe...

wstrzasnieta - ja tez sie tego boje:(chociaz z tego co pisal to chyba nie ale nie wiem sama,skoro nie odzywa sie juz to musi byc cos nie tak:( Ja mam w fonie te 2 SMSy ale wysle ten Twoj:)taki bezpieczniejszy nie bede sobie po nim robic wielkich nadzieii...

wstrzasnieta - jestem,jestem:) Ramona - fajne jest to co Ty wyslesz ale ja nie moge takiego wyslac wiec wysle to co wstrzasnieta...

ramona - wlasnie ramona dawaj tu do nas!!!Nie uciekaj! ide zapalic i zaraz wracam:)ma byc komplet jak wrocę;)

wstrzasnieta - wlasnie spisalam twoj tekst po poprawkach:)i jest juz w fonie a teraz ide zapalic i wypic winko bo normalnie mnie trzesie...

wstrzasnieta - Ok ,o 23.45 wszystkie razem w jednym tempie;) wysylamy SMSy i pozniej zdajemy relacje co i jak...ja potwierdzam,ze wysylam ten SMS co Ty:)

Wstrzasnieta - piszemy ale co?bo ja juz sama nie wiem,dziewczyny no musimy podjac decyzje....

fajne sa te wierszyki ale w moim przypadku to ja nie moge takich slodkosci pisax choc bym chciala:( miniara- wiesz co?super jest co wrzucials:)ale dalas czadu,myslalas,ze Cie wysmiejemy,oj,oj;)mnie bardzo sie to podoba

wstrzasnieta - no ja juz mam w fonie zapisane zyczenia te : ten dzien dobiega konca... ale nie wiem jaki Wy wysylacie? mnie podoba sie ten jambojeta ale to takie osobiste:(

jambojeta- fajne to ale boje sie tego zwrotu:((

to co,SMSa o jakiej tresci wysylamy? Aj tam raz kozie smierc,ja wiem,ze mi i tak nie opdisze ale ja chce miec czyste sumienie bo chce Mu wyslac zyczenia:)

a co ja mam zrobić?Odezwal sie jakis czas temu,pisalismy tak normalnie,pozniej mial imieniny wiec wyslalm Mu zyczenia,pozniej napisal kilka slow,ze ma problemy i,że nie dowiem sie ile dla Niego znaczylam i znacze i,ze ma problemy i co dale?....cisza a ja sie tak martwie o Niego pisalam,pytalam co sie dzieje ale nic,zero odzewu:(zalamka:(

wstrzasnieta i zmieszana - probuj Kobieto ja zawsze powtarzam,ze nic nie tracimy mozemy tylko zyskac,gorzej juz byc nie moze a zycie ucieka...Jesli zalezy Ci na Nim to nie zastanawiaj się dluzej...