Aga UK

u mnie poza mna juz w kuchni nic sie nie zmiesci a poza tym jest tam zbyt zimno zeby Franka targac wiec uczy sie cierpliwosci w duzym pokoju kiedy ja cos robie w kuchni ;)

Gwarno tu dzisiaj jak na sobote :)

Onyx, gwoli scislosci-chodzilo mi o ten czajnik, ze podswietla wode na niebiesko :D Pralke mam zwykla ;) Patrze wlasnie na okladke ostatniego katalogu Matalana i rzecz jasna polityczna poprawnosc przykuwa moja uwage: na okladce trojka dzieci-jedno biale, drugie chyba hinduskie a trzecie czarne. Na mnie dzialaja takie rzeczy jak plachta na byka. Moja ulubiona firma produkujaca buty-Hotter, nie tania ale solidna zawsze przysyla mi katalog. Do tej pory mieli 2 modelki-biale. Od kilku miesiecy dolaczyla do nich czarna. Zeby nikt nie czul sie urazony :o

Jestem padnieta, pomimo ze nie bylam dzis w szkole. Lolli, duzo o Tobie dzisiaj myslalam, szczegolnie kiedy jezdzilam autobusem. Przypomnialy mi sie Twoje opowiesci na temat urokow komunikacji publicznej ;) No i przede wszystkim zapomnialam ze jest piatek wiec mialam 1 godzine w te, 20 minut na shoppping i druga we wte zeby zdazyc do przedszkola :o Porazka. A planowalam po wizycie u lekarza maly rajd po sklepach :D Gratulacje dla solenizantek [kwiatek U nas tez 2 znaczace daty. Wczoraj wlasnie minely 4 lata odkad przekroczylam granice tego kraju....tylko na 6 miesiecy i jakos tak zostalo :P No i Franek ma urodzinki w niedziele - 9 miechow juz,alez to zlecialo :)

Wlasnie mi juz to chodzilo po glowie Lolli, ze moze czegos nie doczytalam,ale juz widze sytuacja jasna. Zero pytan :)

Frugo - moze on nie wyobraza sobie rozstania z Wami i dlatego ucieka :D

nie mysza tylko mysz oczywiscie ;)

co do tabulatora to od 2 dni moj ulubiony klawisz, poza tym od windowsa, ktory uruchamia menu start ;) ale na poczte dziala tylko do momentu otwarcia folderu nowe, poszczegolnych maili nie zaznacza. Przynajmniej wiem kto do mnie napisal :) Bedzie mysza, bedzie gadka ;) i mniej miejsca na biurku :o Zapewne tez swietny gadzet dla Franka-bedzie za co zlapac :D

Ja jestem mamo Eli. Nawet Lollibelly mi niestraszna :D U mnie ponurej pogody ciag dalszy, lalo caly dzien a po poludniu zaczelo wiac i mamy iscie wisielcze okolicznosci przyrody. Nagie galezie drzewa wala mi po oknie rzucajac zlowrogie cienie na sciany. Brrrrr.... Prognoza pogody mowila o sztormie a raczej sie sprawdza. Nawet Franek lekko wystraszony tym gwizdzacym wietrzyskiem i ruszajacymi sie oknami, ktore wiatr prawie wgina do srodka :o Moze lepiej juz skoncze te wynurzenia rodem z horroru bo mnie tez zaczniecie unikac :P

Mialam posta i nie ma posta....Ten komputer mnie dobija. Nie moglam przez ta awarie zabidowac na konia dla Franka,poklocilam sie z moim m bo to czesciowo wina jego niezdecydowania kiedy gosc wystawil go pierwszy raz a ja nie zabidowalam i w ogole leje, ciemno, buro i ponuro :o Juz mi sie nie chce od nowa pisac... Dzieki Kamila :) Przytulny to on jest, szczegolnie ostatnio. To chyba jest wprostproporcjonalne do wzrostu wagi :D Dobra, nie zatruwam Was moim ponurym nastrojem. Co spojrze za okno to jeszcze gorzej :(

ewag-chyba trzeba im dac sie we znaki zeby zaczeli cos dzialac w kwestii mieszkan bo tak to dupy nie rusza.

ewag-wspolczuje. A podal jakis powod wypowiedzenia? A moze sprobujcie do Councilu napisac, ze znajdziecie sie na bruku a Ty masz termin porodu tuz tuz? Ja to tam moze najlepszy doradca nie jestem bo sama u nich juz jestem na liscie ponad rok,ale zamierzam przystapic do ofensywy jeszcze w tym miesiacu. Moj landlord zamiaru nie ma mnie wywalac, ktoz pozbedzie sie dojnej krowy, ktora od poczatku placi mu przez Direct Debit i nigdy nie zalegala z czynszem... Wlasnie przyslal mi list o podwyzce czynszu skubany. Chociaz...dzisiaj sasiad z dolu tlukl w sufit czyms-najwyrazniej Franek mu przeszkadza bo lubi uderzac pietami jak lezy na dywanie,ale zeby az tak mu to przeszkadzalo. Problemem jest tez to, ze dzieki bogatej wyobrazni tego kto budowal ten dom moja kuchnia jest dokladnie nad jego sypialnia wiec kiedy wlaczam pralke lub wstaje wczesnie rano a tam nie ma przeciez wykladziny to halasuje mu nad glowa a jak mi cos wypadnie z reki-np.garnek to pobudka murowana ;)

Ech, u mnie komp nadal odmawia posluszenstwa, przemieszczam sie po ekranie tylko przy pomocy klawisza Tab co bywa wkurzajace :o Jutro zanosze go do punktu, syn naszego GP ma "komputerowa przychodnie" :D Moze cos poradzi. Lollibelly- przynajmniej jest sie z czego posmiac ;) Czyli mamy bunt roczniaka? :D Alez mnie wkurza ten komputer, niczego przesunac nie moge, do kafeterii wchodze przez google bo nawet linka nie moge wpisac, wrrrrrr....

Onyx, mysle ze juz ma swoje zdanie spryciulek ;) Niestety padl mi komputer i moge poslugiwac sie tylko klawiatura i jej skrotami, i tabem, myszka w ogole nie dziala, nie jestem nawet w stanie uruchomic trybu awaryjnego zeby pogrzebac w systemie, chyba jakis wirus. Powalcze z nim jutro,ale cos musi byc nie tak skoro nie chce sie uruchomic w trybie awaryjnym :o Bede probowac sformatowac go jak wroce ze szkoly.

Hellllo Borowka!!! Kope lat :) Trzymaj sie tam kobito :)

Dzieki Agnieszka75, Franek jak widzi zblizajacy sie aparat to natychmiast szczerzy zabki w usmiechu, aparat maly ;) Kamila26-ja mialam niedawno wizyte u ginekologa i nawet badanie wewnetrzne i teraz czekam na USG,ale z tego co mowil to wszystko jest w porzadku. Wyprosilam jednak GP bo po porodzie wlasciwie nikt mnie tutaj nie badal i mialam spore watpliwosci a do Polski w tym roku jednak sie nie wybieram. Ten ginekolog u ktorego bylam wzbudzil we mnie naprawde duze zaufanie, bardzo rzeczowy, porozmawialismy sobie o wszystkim co mnie interesowalo. Mysle ze ten twoj lekarz tez wiedzial co robi. Badz dobrej mysli :)

Lolli-omal nie zaplulam monitora w szkole jak otwarlam Twojego linka :D :D :D Niezle family planning

Doczytam Was wieczorem...

Anecia - czyli akceptujesz ziecia? :D

Anecia - dzieki :) Jak to milo sluchac takich komplementow ;) Co do zdjecia w kamizelce to on wlasnie zjadl obiad i siedzi na krzeselku :)

Zeby nie bylo, ze rzucam slowa na wiatr :P Obiecane zdjecia :) Maly przeglad od konca wrzesnia do dzisiaj http://picasaweb.google.com/Agguula/DropBox#

to rzecz jasna link ;) : http://www.nhs.uk/servicedirectories/Pages/serviceSearch.aspx

Anulka , to dziala w ten sposob ze wszystkie sa prywatne, natomiast czesc ma podpisana umowe z NHS i akceptuja pacjentow z NHS, ja znalazlam gdzies na stronie NHS wyszukiwarke uslug medycznych i tam nawet niektore mialy akceptacje pacjentow NHS natomiast nie akceptowaly Tax Credit Exemption Certificate. Mysle, ze chodzi o pieniadze - za takich pacjentow dostaja zwrot z NHS i to po jakims czasie a normalny pacjent przychodzi i placi. Najlepiej zadzwon do konkretnej przychodni i zapytaj-ja tak zrobilam

anulka-niestety stamtad dentystow nie znam, u mnie pracuje 6 polskich,ale to 300 mil od londynu i terminy... :o Sama czekam od lipca bo w styczniu maja zadzwonic zeby umowic mnie na pierwsza wizyte. Wczesniej nie ma szans. Podejrzewam, ze na kolejne rutynowe wizyty jest latwiej. U mnie na 50 przychodni dentystycznych tylko 2 akceptuja pacjentow z NHS. Nie dziwie sie teraz, ze tutaj wiekszosc walijczykow bezzebna chodzi a w aptece duzym powodzeniem cieszy sie zestaw narzedzi do reperacji ubytkow i kleju w stylu: "zrob to sam". Bagatela £12,ale schodzi jak woda :D

Witajcie, wreszcie mam troche czasu :) Poranek zaczelismy od wizyty u fryzjera z Frankiem bo znow wlosy mu oczy zaslanialy (obiecuje, ze tym razem w weekend beda jakies fotki ;) ). Potem poszlismy do kolezanki na pogaduchy, ktore trwaly jakies kilka godzin :D Jak wychodzilam to w skrzynce bylo tylko list do mnie a gdy wracalam byl rowniez...mandat za zle parkowanie z Londynu :o A juz myslalam ze ten piatek 13 to tylko sciema. Z tych bardziej pozytywnych to bylam u ginekologa w zeszlym tygodniu,zbadal mnie i zewnetrznie i wewnetrznie. Teraz dostalam skierowanie na USG zeby upenic sie ze wszystko tam w porzadku. Od czegos ta sluzba zdrowia jednak jest.