Aga UK

no wlasnie Onyx, male miasteczka sa super dla dzieciakow, piekarnia za rogiem, miejscowe ciastka, rzeznik macha do mnie przez szybe (docenia, ze nie daje zarabiac tesco), ale pracy nie ma :o Dlatego ja siedze tutaj a moj w Londku :o Nie wiem jak dlugo bo ja nie chce stad wyjezdzac, az mnie trzesie na mysl o Londynie chociaz sama jestem z jednego z najwiekszych miast,ale nawet nie ma co porownywac z Londynem :o

Kamila26 - piekna kraina na tych Twoich zdjeciach. Zaczarowany las.... :)

co do zdjec to ja robilam u fotografa,ale jest kompletnie niepodobny do siebie i w rezultacie prob ustawienia go to w koncu ja robilam zdjecia a fotograf trzymal Franka :D

Onyx-tlumaczenie nie jest potrzebne przy pierwszym paszporcie... Ja dopiero w PL bede tlumaczyc zeby do USC go wpisac :-) My mamy juz paszport,ale dalam oryginal tutejszego aktu urodzenia,na pewno nie tlumaczylam :)

aach-ten sikacz to po prostu u nich sie pije do obiadu, tak to TV, itd. Stoi na blacie w kuchni jak u mnie sokowirowka czy czajnik do wody. Sprzet do codziennego uzytku

Anecia-nie siedzi jeszcze, zasuwa ile wzlezie po calym pokoju, teraz wlasnie trzyma oburacz noge od stolu i probuje ja wyrwac :D Ja podobno nie siedzialam a w 8 miesiacu usiadlam sama i tak juz zostalo :) Ale jak go karmie na kolanach to sam potrafi utrzymac kregoslup prosto wiec juz zmierza w kierunku siadania. Mysle, ze u kazdego dziecka jest roznie. Pozdrowka :)

Dziewuszki! Dzisiaj humor zdecydowanie mi sie poprawil bo...zdecydowalam sie na inne przedszkole :) Normalnie sama bym tam zamieszkala :D Ja jednak wole rozswietlone pomieszczenia a tam wszedzie duze okna, slonecznie, jasno i...zdecydowanie mala grupka niemowlakow (3-4) osobno, bardziej zroznicowany i przez to lepszy podzial wiekowy. W tamtym przedszkolu musialby byc w tej samej sali nawet z 18-mies.dziecmi. Tutaj do 12 miesiecy, potem przechodza dalej. O wiele bardziej konkretna szefowa przedszkola i co najwazniejsze Franek bardzo sie zaaklimatyzowal, nawet zabawek nie chcial oddac przy wyjsciu :D Za tydzien juz zostaje na caly dzien.

gratuluje zakupu lilowa :-) A jednak zadurzylas sie w nim na poczatku ;) A gdzie kupilas, na ebay czy nowy?

wybaczcie te zale, ktore dzisiaj na forum wylewam.... Troche mi ciezko odciac pepowine :o

Frugo, a Ty wspominalas ostatnio ze macierzynski Ci sie konczy. Bedziesz wracac do pracy?

No nie beda to 3 godzinki tylko 6-7,ale tylko jeden dzien a w styczniu wrocilabym do pracy to pewnie ze 3-4 dni wtedy. Chyba jednak mial troche wrazen bo nie mogl zasnac po obiedzie. Nie marudzil, lezal i bawil sie,ale zasnal po 1.5 godzinie a normalnie scina go w 10 minut. Musze sie z tym przespac. Pomysle jutro...

ja tu siedze zasmarkana i przezywam, 2 kawy juz wypilam w miedzyczasie a Franek.... wrocil caly zadowolony jakby w ogole nic sie nie stalo :o

poludniowo-wschodniej,ale bedziemy tez podrozowac do polnocno-zachodniej :-) Zawsze bede sie czula razniej, ze pewnie gdzies Cie mijamy po drodze ;)

dzwonilam do przedszkola i podobno nawet nie plakal,bawi sie na macie, ale jakos bije sie z myslami. To co prawda tylko jeden dzien w tygodniu,ale moze zrezygnuje na razie ze swoich ambicji a dam mu jeszcze troche luzu. Cholerka, te przedszkola w PL jakos bardziej mi sie podobaly w srodku. A tutaj 2 male okna, dziecko i tak nic nie zobaczy przez nie (a on lubi wygladac), a wiekszosc swiatla z halogenow w suficie. To budynek z XVII wieku-przebudowana stodola, grube, kamienne mury, ponoc 5 ha gruntu,ale ja osobiscie wole jasne pomieszczenia a te jasne to sa dla wiekszych dzieciakow. I to male dziecko w chodziku-dziewczynka miala tylko 7 miesiecy :o Ale ponoc rodzice tak lubia ja wsadzac...

witajcie.... Matko nie wiedzialam, ze z tym przedszkolem tak przezyje :o Zostawilam go na 3 godzinki, troche z nim posiedzialam. Przywioza go przed 15.00 z powrotem. Jakos chyba odechcialo mi sie zostawiac go tam, jeszcze nie teraz. Boje sie, ze mi go do chodzika wsadza albo do jakichs innych ustrojstw, chociaz zaznaczylam ze sobie nie zycze :o Nie wiedzialam ze tak to przezyje :( Chyba jednak poczekam do stycznia z tym przedszkolem.

ja bym na razie nie dopajala tylko sprobowala wcisnac smoczek zaraz po karmieniu, chwile go pomietoli, zasnie i wypluje - przynajmniej jest taka nadzieja :)

do do piersi to ja masowalam, pomaga cieply prysznic, cieple oklady przed karmieniem-pewnie w ogole nie chcialoby leciec gdyby nie to. Podejrzewam, ze mialam sporo stresu i to moglo zatrzymac pokarm Herbata z mlekiem podobno pomaga jesli dziecku nie szkodzi nabial, sa herbatki dla karmiacych. Ja kupowalam taka, z tej firmy kupuje tez mleko dla malego: http://www.ulula.co.uk/shop/baby-food-item.php?ProductID=709&CatID=110

do mamy z ostatniego postu :-) Ja nie jestem zbyt doswiadczona w karmieniu piersia-trwalo krotko :o , ale skonczylo sie bo mialam podobny problem jak Ty. Jedyne co radzila mi polozna to podawanie malemu smoczka po odlozeniu od piersi bo wisial na piersi po kilka godzin (np. 7 godzin) i kazde odlozenie go do spania konczylo sie krzykiem. Ja wtedy smoczkow nie mialam, dali mu troche formuly, potem znow walczyl i tak jakos sie zaczelo, pozniej tylko odciaganie i formula. Ale ja akurat mialam malo mleka, pracowicie odciagalam przez miesiac i schodzilo co najwyzej 10 ml, czasem 5 :O Na pewno odezwa sie nasze forumowiczki-weteranki zaprawione w bojach karmienia piersia :-) One wiecej wiedza. A co do paszportu- to w Manchesterze wysylasz maila i umawiasz sie na spotkanie. Mnie dali chyba termin miesieczny. Musza byc obecni oboje rodzice z dokumentami i dziecko z katem urodzenia. Paszport wysla do domu jesli poprosisz i doplacisz za koszty wysylki. Oczekiwanie: 6 tygodni. Sprawdz gdzie jest Twoj rejon-Londyn czy Manchester

Onyx....to z pralka, a raczej w pralce wymiata ;) Witaj Black and Gold!

dziwne, przeciez wyslalam tego posta tylko raz... :o Onyx...moze Twoj snajper maczal w tym palce ;)

:D :D :D He he , Onyx, a mnie sie snilo ze jakis obcy facet ze mna flirtuje :o Na szczescie to tylko sen :D

:D :D :D He he , Onyx, a mnie sie snilo ze jakis obcy facet ze mna flirtuje :o Na szczescie to tylko sen :D

Magdusi nie za bardzo, jedyna "osobowosc", ktora mi sie na kafeterii w oczy rzucila to niejaka Jania :D

dzien dobry babeczki, co do sciagania to mam taki ulubiony obrus-narzute na stol, tkany, w ukrainskie wzory. Na tym lezaly szyszki, kasztany, liscie-ogolnie moja radosna zbieracka tworczosc jesiennych wypadow do parku ;) Franek odkad zaczal sie przemieszczac to jego pasja stalo sie ciagniecie za ta narzute. Jednego dnia w koncu obserwowalam jak ciagnie, ciagnie, coraz mocniej i....buch cala narzuta zjechala a Franek zostal zasypany szyszkami :D No i teraz niestety lezy poskladana w szafie :o Nie przypuszczalam,z e to tak szybko zrobie bo stol jest dosyc wysoki,ale jak ktos ma rece z gumy... :D

a propos kolderki to mi sie przypomnialo. Ja zlowilam na ebay "na zapas" ;) kolderke welniana z mothercare. Sama wole welniana posciel od np.puchowej bo jest caloroczna. Kazdy ma swoje upodobania :-) Na razie zlozona sluzy jako podklad do kojca a jak dorosnie to bedzie jak znalazl do lozeczka