babka68
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez babka68
-
lete Ja się nie unoszę :) To raczej w formie żartobliwej było. Bo teraz to ja podchodzę do tego trochę jak motylek :D
-
Jacy on kurwa wszyscy biedni. Jacy niedowartościowani. Wkurwia mnie używanie właśnie takich wymówek, wkurwia i już !!!!!!!!!!!
-
Strzelcze Przestań piermandolić :D Komu się narazisz? Każdy ma swoje zdanie i pisze o tym. Co w tym złego? lete Tym razem się nie zgodzę.Co to znaczy że później się już nie chce? U mnie nie było żadnej próby rozmowy ze strony mojego męża, żadnej próby nap[rawiania relacji między nami, żadnego sygnału że jest coś nie tak. I nikogo akurat na \"swojej drodze\" nie spotkał, nikt mu ręki nie podał i nie pogłaskał NIKT FIZYCZNY rozumiesz?
-
Strzelcze Pewnie, że skutkiem problemów. I ja nigdzie nie napisałam, że jest inaczej.
-
Nie chcecie pisać, to idę palić :P
-
lete Gdybym ja miała czekać aż mój mąż się czegoś domyśli, to dłuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuugo bym czekała :D Chociaż nie przeczę, czasami mógłby być czarodziejem. Ale nim nie jest i co mam zrobić? Poszukać sobie ........... ?
-
lete I dlatego teraz zawsze mu powtarzam, że NIE JESTEM PIEPRZONĄ WRÓŻKĄ I DOMYŚLAĆ SIĘ NIE BĘDĘ !!!!!!!!!
-
Ale literówki :) Wybaczcie
-
lete Z ciężkim sercem :) ale zgadzam się z Tobą. Ja potrafiłam prezyznać się do swoich błędów i staram sie ich nie powielać. Ale jest jeszcze inna sprawa o której kolejny raz napiszę i może uzyskam w końcu odpowiedź. Jeśli było mu źle, czuł się zaniedbywany, niedocenianu itp, to dlaczego mi o tym nie powiedział? Dlaczego nie było go stać na szczerą rozmowę? Dlaczego cały (nawet kiedy coś przeczuwałam) twierdził, że wszystko jest w porządku, że mnie kocha i że nic złego się nie dzieje? Czy naprzwdę łatwiej jest oszukiwać niż zdobyć się na szczerość?
-
hubba-bubba A Twoja stopka? :)
-
hubba-bubba Ale Ty też żyjesz :) i masz się coraz lepiej (mam nadzieję)
-
jasne że taaaaak Wiesz, ten temat mnie już nie boli...........w zasadzie to możemy pogać, tym bardziej, że czuję iż chcesz się czegoś konkretnego dowiedzieć.
-
xyzed Daj spokój.............nie zawstydzaj mnie..........:)
-
I wiecie co? Jeśli nie skończycie natyczmiast tego tematu, to ja przestaję się odzywać. Nie chcę o tym nawet myśleć, a co dopiero pisać
-
jasne że taaaaak To bardziej skomplikowane :) ale to nie szósty zmysł. Wiedziałam gdzie i do kogo jedzie i serce za każdym razem pękało mi na coraz drobniejsze kawałeczki. Ale przeżyłam i z tego się cieszę. Nikomu nie życzę zostawać w domu z dziećmi z taką wiedzą i świadomością jaką ja miałam :(
-
xyzed mówisz że jedziesz..................dokąd?
-
AGA, jak to nikt Cię nie kocha? Wczoraj tigra pisała, że Cię kocha............orientację zmieniła cy cóś? :D Jak nic będzie kolejny romans, tym razem topikowy :D
-
Wilczek Wiem, że to boli.Masz świadomość, że ona spija śmietankę, że poleciała na gotowe. Ale zobaczysz, skoro Ty to widzisz, to Twój mąż też to zobaczy.
-
Do dupy......miało być :)
-
xyzed Ostatnio próbowałam sobie zarezerwować pokój w hotelu na weekend w górach.Kurna, w jednym-niema, w drugim-nie ma. Najbliższy wolny termin to połowa maja. Go dupy. Może Ty masz jakieś znajomości ;)
-
Osobiście wolę morze :P W górach ciągle mam zatkane uszy i uczucie cegły na głowie :D
-
A Ty xyzed dyrektor pewnie.
-
Miriamko Spytałam, bo wiem że na śląsku (okolice Katowic) pada śnieg i jest mgła. xyzed A może Ty ze śląska?
-
a mi sie Robota nie zając, pogadaj z nami :D
-
No u mnie też może się jeszcze rozkręcić. Póki co spokój, cisza, pachnąca kawa.................i miła rozmowa :)