babka68
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez babka68
-
Gdzie jesteście ??????????
-
tigra Idziemy na papierosa......
-
AGA, zdziwisz się może, ale to był pomysł mojego męża. Ja też Wam coś powiem, jeśli myślicie, że zdradzone żony to kocmouchy, to się grubo mylicie. Dziękuję za uwagę :)
-
Oberwiemy????????? Ja się nie dam !!!!!!!! I nie pozwolę bić Ciebie ani tigry :D Tak, rozmawiałam o tym \"na wesoło\"
-
AGA, a wiesz, że nawet rozmawiałam o tym z mężem :D
-
AGA, będę Twoim pomocnikiem :D
-
Witam AGA, tigra Mam nadzieję, że to nie było nasze pierwsze i ostatnie spotkanie :) Szkoda tylko, że czas gonił.
-
Emma, masz @
-
No, po interwencji - działa :) Uciekam. Miłego weekendu życzę.
-
Też zmykam. Miłego weekendu.
-
Nie mogę otworzyć ostatniej strony !!!!!!!!!!!!
-
xyzed Ale przecież ona nie wie, że Ty czujesz się nieszczęśliwy. Więc jak ma cokolwiek naprawić?
-
sorki za literówki :)
-
xyzed Kiedyś gdzieś przeczytałam, że wspólne plany dobrze robią małżeństwu. Dlaczego nie maiłyby być to także Twoje plany? Nie wierzę, że uczucie między wami całkiem wygasło.
-
nr11 Fajna jesteś, też Cię lubie :) Miłego dnia życzę.
-
nr11 Gdyby xyzed nie chciał rozmawiać o swoim małżeństwie, to by nie rozmawiał i nie wchodził na to forum. A jeśli ma nie słuchać naszych rad, to dlaczego słuchać ma Twoich? To tyle w tym temacie. xyzed Wielu mężczyzn chce od swojej żony, kobiety tego, czego Ty oczekujesz. Niewielu jednak mówi o tym głośno. Ty miałeś tę odwagę, choć pewnie znajdzie się ktoś, kto Cię za to będzie chciał zlinczować :P Zresztą Ameryki nie odkryłeś ;) Problem w tym, że nie tak łatwo takie wymagania spełnić. A czego Twoja żona wymagała od Ciebie ?(jeśli wolno spytać)
-
Jak chcesz xyzed. Szkoda, że nie włączyłeś się wcześniej do naszych rozważań o Twoim związku. Powiedz mi tak szczerze, czy Ty chciałbyś jeszcze coś zmienić w swoim małżeństwie?
-
ach tam od razu czarownic :D
-
Pisałam Wam ostatnio o alimentach na syna. Dziś dostałam pismo od komornika, już wiem ile zalega funduszowi alimentacyjnemu i ile mnie. Wesoło to mu na pewno nie jest. Tym bardziej, że teraz komornik będzie miał z czego ściągać. I wiecie co, teraz to ja mogłabym się zrzec tych alimentów, ale nie zrobię tego, bo jak kiedyś chciałam się z nim dogadać to mnie olał.
-
tigra A ja myślę, że xyzed chętnie zrezygnowałby z kochanki i wiódł normalne, szczęsliwe życie z żoną. Tylko nie potrafi tego zrobić.
-
tigra Co Ty tak pesymistycznie podchodzisz?
-
emma I tak trzymaj :)
-
AGA Bo swoją winę, widzi się zbyt późno.......niestety :(
-
AGA No widzisz............nadążasz :)
-
emma To po co jechałaś za wielką wodę :D