Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

babka68

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez babka68

  1. celi Nigdy nic nie wiadomo Ach te geny :D
  2. To fakt, dziecko musi wszustko spróbować, posmakować. Moje też lizały podłogę. A syn mojego brata jak był raczkującym dzieckiem, leżał sobie kiedyś spokojnie na podłodze bawił się i mamrotał coś po swojemu. A kiedy bratowa do niego podeszła okazało się że \"polował\" na mrówki i................zjadał je.
  3. celi Kiedy mój synek był mały i marudził, to włączałam odkurzacz-zasypiał migusiem :D Mówiąc o sterylności mamy na myśli to, żeby nie wyparzać za każym razem smoczków, butelek czy zabawek, które dziecko bierze do buzi. Kiedy jest malutkie możemy to kontrolować, ale z wiekiem dziecko \"pakuje\" do buzi wszystko co tylko zdoła. Jeśli będzie przyzwyczajone do rzeczy czystych, sterylnych, to od razu \"złapie\" pleśniawki itp. Co nie znaczy, że mamy wcale nie dbać o czystość ;) A z podłogami też bym uważała, bo kiedy dziecko raczkuje i później bierze do buzi rączki, to lepiej żeby podłoga była myta czymś bardziej delikatnym.
  4. ninke Poruszyłaś dobry temat - sterylnośc - im bardziej dbamy żeby to co dziecko bierze do buzi było czyściuteńkie, tym częściej( kiedy jest nieco starsze) ma pleśniawki i inne cuda. No i z ciszą w domu też nie należy przesadzać. Jeśli dziecko od malutkiego przyzwyczai się do normalnych domowych odgłosów, to nie trzeba będzie później chodzić na palcach gdy będzie spało.
  5. Osobiście unikam rumianku i pachnącego papieru toaletowego :P
  6. Tylko że my Agatko rodziłyśmy swoje dzieci troszeczkę wcześniej :P Więc jesteśmy nieco zacofane ;)
  7. Ja też odradzam Johnsona Moje dzieci także \"wychowały\" się na mące ziemniaczanej i tormentiolu. Wszystko inne było pięknie opakowane, przecudnie pachnące i cholernie uczulające. Szczególnie produkty na bazie rumianku mają tendencję do uczulania.
  8. Witajcie kobietki :) mała cieszę się, mam nadzieję że Wam się uda. zuza, niedługo się dowiesz jaki to powód, że się nie odzywa Anouk Strasznie mam dzisiaj dużo pracy, ale chętnie poczytam co ciekawego piszecie.
  9. Wyprowadział się i zostawił list - cudownie :( Może faktycznie presja rodziny była tak wielka, że nie dał rady. Ale to nie znaczy, że nie wróci. W końcu ile można żyć pod presją? Czy takie życie może być dobre? Teraz tylko czas.....
  10. To wcale nie jest śmieszne. Jak mnie jedna uczesała do ślubu, to mi przybyło ze dwadzieścia lat. Na szczęście był jeszcze czas, żeby coś z tym zrobić.
  11. Jagódko U nas wszystkie po jednej szkole :D Tak to jest, jak sie mieszka na \"zadupiu\"
  12. Ka, Ty znów na czerwono :D Oj, coś często podpadasz..........
  13. Whim Zaczynasz nowy, lepszy etap w swoim życiu.Będzie dobrze, to banalne, ale uwierz w to
  14. \"teraz będe pamiętac , że trzeba zaznaczac co jest przykładem a co nie \" małpa :) No faktycznie te kilometry............. Ale podział świąt na Boże Narodzenie i Wielkanoc mi sie podoba :)
  15. \"Dzieci moga spędzać czas po świętach z wami lub ojciec może wpacś do dzieci przed świetami i po świętach , a te dni spędzić z tobą, bo ponoć chce sie rozstać z żoną i z tobą żyć no nie???\" Chodziło mi o to zdanie. Nie piszesz tu, że wigilia, czy pierwszy dzień świąt z dziećmi a reszta z lete. Oczywiście, że nalezy to jakoś poukładać, żeby był \"wilk syty i owca cała\" To nie jest łatwe, szczególnie w okresie świątecznym, ale przy odrobinie dobrych chęci z każdej strony, da się to na pewno poukładać.
  16. celi Z całym szacunkiem, ale nie sądzisz, że dzieci też chcą spędzić święta z ojcem?
  17. Witajcie :) Garniera Nigdy wcześniej nie czytałam Twoich wypowiedzi, więc trudno jest mi cos powiedzieć na Twój temat. Jednak po kilku Twoich ostatnich wpisach myślę, że jesteś dobrą kobietą i jego dziecko to czuje. Żona (jeszcze) Twojego faceta powinna to docenić, powinna docenić to, że starasz sie aby wasze relacje były dobre, aby dziecko nie cierpiało na tym, że jego rodzice się rozstali. Nie wiem jaka był w tym Twoja rola (czy wogóle była) ale to akurat nie jest w tej chwili ważne. Mam tylko nadzieję, że jego żona nie będzie nastawiać dziecka przeciwko Tobie. Życzę Ci dużo zdrówka i mało nerwów.
  18. bonnie Nie musisz być tą drugą, nie musisz być kochanką. Jesli Twój facet jest w trakcie rozwodu i deklaruje, że chce być z Tobą, to w czym problem? Wszystko da się znieść.A jego żona, no cóż.Piszesz, że była pomysłodawczynią rozstania, ale gdy zobaczyła, że jej mąż układa sobie życie na nowo, stała się \"psem ogrodnika\", ale to też można znieść. Wszystko zależy od Was, od tego czy Wasze uczucie jest prawdziwe i trwałe. Powodzenia.
  19. celi Ja też poważnie. Endorfina to hormon szczęścia. Jego wydzielanie wzmaga nie tylko czekolada, ale np. seks :P
  20. Ach...........te hormony szczęścia.
  21. To jest jakieś absurdalne, żeby parlament zajmował się moją dupą. Może jeszcze zabronia używania tampaxów, bo też mogą powodować różne choroby z niepłodnością włącznie.
  22. Naszemu rządowi pewnie chodzi o to, żeby było jak najwięcej patologii i biedoty. Bo przecież wiadomo, że im społeczeństwo głupsze, tym bardziej poddane i łatwiej takim kierować. A Aids? No cóż zostanie uznane za naturalną selekcję :o
  23. do Net Nie było moim zamiarem dokopywać,czy dołować. Jeśli tak się stało - przepraszam. Celi xx Czasami myślę, że mam w sobie zbyt wiele empatii. Nie powinnaś oceniac ludzi na podstawie jednego zdania.
×