genewa

A ja to, co? Nie zasłużyłam? Oj, to chyba nie jest według zasług. Aj, zresztą nie wiem, zmęczona jestem:( Asik, mam nadzieję, że się udało.

Moje Panie! Jak znosicie upał? Chyba kiepsko, bo wszystkie się gdzieś pochowały. Chyba, że mnie macie dosyć, hi, hi!

foli, trzymaj się, będzie dobrze:)

enigmaa, ja jestem z 29 czerwca. A 16.07. urodził się mój siostrzeniec:) Życzę Ci, żeby się udało. Fajnie by było:D:D:D

kikunia, topik jest dla wszystkich. Każdy ma prawo tu być, bo możemy się wzajemnie od siebie dużo nauczyć. Buźka dla Ciebie

A, no tak. To faktycznie, staraj się nie myśleć, choć wiem, że to może głupio brzmi. Mam nadzieję, że wizyta Cię uspokoi, na pewno.

foli, a Ty w pracy jesteś? Jak tak, to może spróbuj się zwolnić i idź do domu, może powinnaś się położyć.

Fryzella, trzymamy kciuki. A przede mną kolejny cieżki dzień. Przy sprzyjających okolicznościach może uda się pójść w czwartek na urlop. W środę jadę do mojej giny, mam do niej parę pytań, poza tym Norprolac mi się kończy. Miłego dnia, buziaki Wam przesyłam

Wszystkim przesyłam porannego buziaka, miłego dnia. Przede mną kolejny cięzki dzień, mam nadzieję, że może w okolicach czwartku uda się wreszcie pójść na urlop. Zobaczymy. Trzymajcie się, głowa do góry, przed nami nowy dzień, proszę się ładnie uśmiechać :):):) Pa, pa

I tak jak Ty, jestem spod znaku Raka;) Zabajona, trzymamj się, musi być dobrze.

enigmaa, ja też mam w środę rocznicę ślubu:) Tyle, że u mnie to 9 lat. U mnie taki brak objawów w II fazie zaczął sie po hsg: cykle regularne jak w zegarku, zero bólu piersi, humor nawet niczego sobie, czasem lekkie skurcze w podbrzuszu. enigmaa, życzę Ci takiego prezentu rocznicowego, byłoby fantastycznie.

A ja myślałam, że 5 sierpnia jest za tydzień. Coraz gorzej ze mną:D:D:D

Trudno tu coś powiedzieć. Pamiętam, że moja znajoma miała półpaśca w III trymestrze ciąży. Lekarz jej wtedy powiedział, że na tym etapie ciąży nic jej nie grozi, urodziła zdrową dziewczynkę. Dużo zależy od Twojego organizmu, ja wierzę w mądrość orgaznizmu kobiety, który potrafi się bronić i ochronić dziecko. Trzymaj się i dbaj o siebie jak potrafisz najlepiej. Przesyłam Ci buziaki.

No wiem, że jesteś przerażona, wyobrażam sobie. Pamiętam jak walczyłaś o to dziecko, a teraz taki stres. Miejmy nadzieję, że Twój organizm poradzi sobie z tym. Tu potrzeba mądrego lekarza.

chcąca, jeszcze tydzień i będziesz spokojna i bezstresowa, tylko tydzień. Oczywiście, czekamy potem na zdjęcia. julk_a, wybierasz się w tym cyklu do tego nowego gina? Napisz, jak będziesz miała jakieś wieści. My też w tym roku nigdzie nie wyjeżdżamy z powodu kasy, planujemy tylko dłuższe wycieczki niedzielne. perfumetka, a jak ostatnio Twoje starania? Chyba nic nie pisałaś? pafnucy, jak się czujesz w nowej roli? kikunia, ale ten czas leci, Twoje maleństwo ma już 7 cm!!! A mnie się zdaje, że dopiero co nam powiedziałaś o 2 kreseczkach. Castopea, mam nadzieję, że się odezwiesz i powiesz nam co z tym hsg? Czekam na jakąś wiadomość. Atena, gdziesz bryka po Polsce, nie daje znaku życia. Pozdrawiam wszystkie Dziewczyny, trzymajcie się

gruby misiu! Faktycznie, miałam odpocząć, ale chyba nie umiem!!!! O rety, musze coś z tym zrobić. gruby misiu, to wspaniełe, co zrobiłaś i myślę, że to wcale nie jest mała rzecz. angela, jak sobie przypomnę o tym, jak Ci pot spływał po ciele, to dostaje ataku śmiechu. Fantastycznie to opisałaś. Nieźle to musiało wyglądać.

Miałam dzisiaj bardzo pracowity dzień, chyba próbowałam zagłuszyć swoje czarne myśli. Dziękuję Wam za słowa otuchy, może i macie rację, ale teraz wydaje mi się, że ja nigdy nie napiszę Wam, że się udało. Pozdrawiam Was wszystkie, śpijcie dobrze, przepędźcie @ na cztery wiatry. Pa, pa.

Jodełko! Życzę Ci wszystkiego dobrego. Mam nadzieję, że jednak czasem zatęsknisz i pojawisz się, choć na troszkę. Pozdrawiam Cię serdecznie A, jeszcze jedno, rozumiem Cię doskonale.

witaj julk_a Polecam masażer do stóp, zakupiłam sobie takie urządzonko rok temu i jestem bardzo zadowolona. Sprawdza się w lecie i w zimie. W lecie przynosi ulgę zmęczonym stopom, w zimie pomaga się rozgrzać. Rewelacja. Dziękuję Ci za dobre słowo.

Nie chcę Wam psuć humoru, dlatego mnie dziś nie ma. Zresztą niewiele mam do powiedzenia w omawianych przez Was kwestiach. U mnie chłodno, rano spadł deszcz, bardzo przyjemnie.

kocica, trzymaj się, a właściwie trzymajcie się z Maleństwem

Asik, ja nie wiem czy to jest naturalne. Dla mnie to chyba żałosne, te wszystkie moje odczucia, żal i wylane łzy. Mój czas już minął, wystarczy popatrzeć na to forum, w jakim wieku dziewczyny rodzą dzieci. Wybaczcie mi, niepotrzebnie wprowadzam tu taki nastrój. Nie będę Was już dołować.

Mam dzisiaj okropny dzień. Wiedziałam, że @ przyjdzie, bo wskazywał na to wykres, a i okazji do działania nie było. Ale jak już przyszła, to znowu ogarnął mnie żal. W pracy dowiedziałam się, że w ciążę zaszła moja bliska koleżanka. Starała się tylko 3 miesiące. Teraz chodzę i popłakuję. Nie myślcie, ze jestem jakąś histeryczką, że zazdroszczę innym. Dużo w życiu przeszłam i jestem twarda, ale ta myśl, że mogę nie doświadczyć macierzyństwa jest nie do wytrzymania. Przepraszam, że ja wciąż o tym samym. Głupia jestem, już znikam.

Cieszę się, że piszecie o tym, co przeżywacie w ciąży. Moja @ przyszła dzisiaj z rana, regularnie jak w zegarku.