Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

genewa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez genewa

  1. Dziewczyny, jestem w szoku, deszcz u mnie pada. Muszę się wygrzebać z dołka, bo grozi nam podtopienie. Dziewczyny, wyskakujemy szybko, ale już! Misiaczkowa, nie ociągaj się!
  2. julk_a, a masz możliwość zrobienia badań w sobotę? Moze zrób pomiar w czwartek i w sobotę, no i w poniedziałek, jeśli @ nie przyjdzie. Wiem, że ten pomiar progesteronu w cyklu jest ważny. pafnucy... A solarisek z Jodełką zwiały. Założę się, że pojechały odwiedzić Manuela;)
  3. Najedzona misiaczkowa rozdaje fluidki, mniam, mniam:D:D:D Oj, Asik, Asik, do ataku, nie marnujcie ani jednej cennej chwili. I sprawdza mi się: Asik, idź na całość!!!!!!!!
  4. Czuję tylko dobre fluidki! A to bardzo dużo znaczy!!!
  5. No proszę, my tu gawędzimy... a misiaczkowa w kąciku wcina nasze zapasy!!!! A to spryciara!!!! Prawie wszystko nam sfrygała!!!!:D:D:D
  6. Asik, doskonale Cię rozumiem. Takie diznozury jak ja, wiedzą co to znaczy. Będę głaskała Cię po głowie i na pewno się wyciszysz. A ja jestem dobra w głaskaniu i umiem głowę wymasować, żeby nie bolała. Ostaecznie jestem wróżka-czarodziejka
  7. Asik, idź na całość!!!! Ciekawa jestem, jak to jest, jak nerwy Ci puszczają. I to jeszcze z nami w jednym dołku!!! Ale jazda:D:D:D Ratuj się, kto może!!!!
  8. misiaczkowa!!! Zrób coś z tym, asik mi zabrała wszystkie fluidki, żarłok jeden i to przepadzisty na dodatek. Ja też chcę porcję!!! No proszę!!! Zwolniłam Ci trochę miejsca na tyłeczek, to mogę chyba coś w zamian dostać????
  9. misiaczkowa, z Tobą mogą być problemy, bo nie wiem czy się zmieścisz:D Ale jakby co, to będziemy przepychać i może się uda. To wskakuj, damy Ci przecier brzoskwiniowy i nie becz:D:D:D
  10. No dobra, Wojtusiowych nie weźmiemy. Mam jeszcze to, może Asikowi też będzie smakowało;) http://www.gagu.pl/1,47,585,przeciery_owocowe,GerberPrzecier.html
  11. gruby misiu, dzięki. A może jakieś owocki jeszcze?;)
  12. Asik, proszę Cię bardzo, wskakuj!!! Ja wiedziałam, że tak będzie, ehe, ehe. Wiedziałam, że wcześniej, czy później będę miała towarzystwo. Ale jak tu chłodno, co?? Zaraz zamówimy muzykę, chłodzonego szmapana i będziemy się pocieszać:D
  13. kikunia, a jednemu nie możesz powiedzieć, tylko wszystkim trzem? Przy jednym miałabyś pewno mniej stresu. pafnucy, no!!! Czekamy!!!
  14. angela, bardzo chętnie (choć nie wiem, czy w taką pogodę stać mnie na żwawo:O) Tylko jest jeden problem, mam do Ciebie jakieś 400 km, może nawet troszkę więcej. Wyobrażasz sobie podróż w taką pogodę? Jak dotrę, to chłodku juz nie będzie:O misiaczkowa poszła sfrygać małe co nieco:D
  15. pafnucy, no nie, ja nie wytrzymam!!! Biegiem marsz do apteki po test!!!! Szefostwo wydaje polecenie!!! Jak nie wyjdzie, to przygotowujesz się na następny cykl, a jak wyjdzie to mamy święto!!! No, no, proszę się nie ociągać!!!! kikunia, może i racja. A powiedziałaś przełożonym o ciąży, czy nie? Bo może ja coś przegapiłam z tego upału...:O
  16. pafnucy, a my czekamy na wieści od Ciebie. Zrób w końcu ten test, a nie czekaj na @!!!! kikunia, a nie myślałaś o tym, żeby pójść na zwolnienie? Odpoczęłabyś po obronie, nie mówiąc o tym, że łatwiej przetrwać upał w domu, niż w pracy. Agatje, cieszę się, że Ci lepiej. A gdzie się podziewają solarisek i Jodełka? Hop, hop, Dziewczyny, wysyłamy list gończy!!!
  17. angela, u Ciebie jest chłodno??? Ludzie kochani!!! To ja tam chcę, bo u mnie skwar od rańca. misiaczkowa, reklamą poleciałaś, hi, hi, niezłe:D Nie powiem Wam, że pozdrawiam gorąco, bo to nie na miejscu, pozdrawiam serdecznie, bajecznie, itp., itd.
  18. Jest mi gorąco, strasznie gorąco, no tak, ale pewnie każdemu. Nic mądrego nie wymyślę, że więc tylko witam Was porannie. Pewien młody student miał egzamin pisemny. Siedział sobie w ostatnim rzędzie, więc mógł spokojnie pisać. - Pss...! Masz pierwsze? - usłyszał w pewnej chwili za plecami. - Mam. - To daj. - student przepisał zadanie i podał do tyłu po kilku minutach. - Pss...! Masz drugie? - Mam. - To daj. - student przepisał i podał po kolejnych kilku minutach. - Pss...! Masz trzecie? - Mam. - To daj. Po chwili, student słyszy zza pleców cichy, stłumiony głos: Pss...! Zdał pan, proszę indeks... Studenci piją wino na korytarzu, wtem nadchodzi prof. ksiądz... - Co pijecie?!? - Wodę proszę księdza.... - Wodę? Pokażcie...... Przecież to wino!!! - Cud! Cud! Ksiądz zamienił wodę w wino!!! Wściekły profesor wchodzi do sali wykładowej i mówi: - Wszyscy nienormalni maja wstać! Nikt się nie rusza. Po dłuższej chwili wstaje jeden student. - No proszę! - mówi ironicznie profesor i pyta studenta. - Czemu uważa się pan na nienormalnego? - Nie uważam się za nienormalnego, ale głupio mi, że pan profesor tak sam stoi... 6:30, student odsypia ciężka imprezę. Nagle ze snu budzi go telefon. - Klinika? - Nie, pomyłka. - odpowiada zaspany student. Po trzech minutach znowu dzwoni telefon. - Klinika? - Nie, pomyłka! - odpowiada jeszcze raz. Po następnych trzech minutach znowu telefon. - Klinika? - Do jasnej cholery, ile mam razy mam tłumaczyć, że nie! - krzyczy wściekły. - Heniu, a może jednak walniemy z rana jednego klinika.
  19. Upał mnie wykończył, ja protestuję, dłużej tego nie wytrzymam. A jak z Wami? Może macie jakiś tajemny sposób przetrwania tych dni?
  20. pluszko, o tej owulacji nie wymyśliłam sobie sama, przeczytałam w artykule, poważnym artykule opartym na badaniach. Pytałam potem znajomego ginekologa, który stwierdził, że jest to bardzo prawdopodobne. Zresztą on ma takie doświadczenia, że jeszcze nie spotkał w swojej karierze zawodowej kobiety, która po hsg nie zaszłaby w końcu w ciążę (ma ok. 20 lat praktyki). I to drugie, czyli jego doświadczenie, dziwi mnie znacznie bardziej niż owulacja z jednego jajnika.
  21. Wielkie sympozjum nt. \"Czy mężczyzna powinien mięć żonę, czy kochankę?\" - Lekarz stwierdza, że przede wszystkim żonę, bo to zdrowie seksualne... - Psycholog, że kochankę, bo wtedy jest uprzejmy, elegancki i w ogóle się stara. - Naukowiec dowodzi, że i żonę i kochankę, bo żona myśli, że jest u kochanki, kochanka, że u żony, a on tup tup tup i do biblioteki... Rząd obniżył VAT na kosmetyki... Zrobił to ze względu na pierwszą damę. Kawał wędkarski: - Biorą? - Nie bardzo... - Złapał pan coś? - Jednego. - I co pan z nim zrobił? - Wrzuciłem do wody. - Duży był? - Taki jak pan i też mnie wkurwiał. Kiedy Chuck Norris spogląda w niebo, chmury pocą się ze strachu. Nazywamy to deszczem.
×