Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

genewa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez genewa

  1. Ja kiedyś próbowałam brać Castagnusa, ale zupełnie mi nie służył. Miałam sporo dolegliwości żoładkowych i musiałam zrezygnować. W tym momemcie zostaje mi Norprolac, a co będzie potem... zobaczymy. Pozdrówka dla Waszystkich. Nie uwierzycie, śnieg u nas pada... ale numer...
  2. Agatje, czy te tabletki, o których piszesz, to odpowiednik polskiego Castagnusa? O Castagnusie kiedyś słyszałam i wiem, że nie jest drogi. Często poleca się go np. kobietem, które wyleczyły już hiperprolaktynemię. Ale nie tylko.
  3. Agatje, a o jakich tabletkach konkretnie mówisz, bo nie podałaś nazwy? Możesz podać skład i nazwę handlową?
  4. To się cieszę, mi też się podobało. Chwilowo zmykam, wpadnę jeszcze wieczorem, pa! Pozdrówka dla Wszystkich:)
  5. Poszło. Właśnie wyszło u nas słońce, własnym oczom nie wierzę. Po 16-tej się nagle zdecydowało... Ale mam nadzieję, że może coś się wreszcie stanie w tej przyrodzie, bo ja skapcanieję od tej zimy. Uwielbiam pracę w ogródku, a tu jeszcze wszystko przysypane śniegiem.
  6. Czarna, właśnie dostałam wiadomość, że Twoja skrzynka pocztowa przepełniona i moja przesyłka wróciła:(
  7. Wysłałam Ci coś fajnego (2,64MB), może jeszcze nie doszło. Jutro szukam boćków, skoro mówisz;)
  8. Wiesz Czarna, Ty tak bardziej na południu jesteś, to bociany tam już są, bo do mnie to jakoś wolno lecą:)
  9. U mnie jutro nie będzie lepiej, bo muszę coś zrobić ze sprawami, które dziś zaistniały. A ja się zastanawiam, czy przesilenie wiosenne to już było, jest, a może dopiero będzie????
  10. Czarna, gdzie Ty te bociany widzisz? Ja nic nie widzę!!!
  11. Czarna, szukam Norprolacu. Wczoraj powiedziałam mojej ginekolog, że wymiękam z tym Bromergonem, że źle go toleruję, że jest obrzydliwy i w ogóle. Poza tym, prolaktyna i tak mi strasznie skacze, więc po co się męczyć. No i dostałam Norprolac, który nie ma tylu skutków ubocznych, ale jest drogi (miesięczna kuracja ok. 250 zł). Udało się, będę go miała na jutro. A tak w ogóle, to jestem dzisiaj w stanie strasznym, czasem dobija mnie ludzka bezmyślność, głupota i wszystko, co się z tym wiąże. Zostałam dzisiaj \"powalona\" kilkoma sprawami i mam dość. Ja chcę odpocząć!!! I jeszcze wiosny chcę!!!!
  12. Gdzie te Dziewczyny, może wiosny, szukają? A ja szukam po aptekach specyfiku, który wczoraj dostałam. I jest problem... Muszę kończyć, będę tu za dwie godziny..., pa
  13. Czarna, ja Ci to napisałam, nie dlatego, że coś Ci dolega, ale dlatego, że spokojna i konkretna rozmowa z dobrym ginekologiem ma działanie terapeutyczne. Mnie np. bardzo wycisza. Właśnie wróciłam od mojej giny. Tak jak przypuszczałam, ten cykl jest bezowulacyjny. Poza tym, przyplątało się jakieś zapalenie i muszę to wyleczyć. Nie ma żadnych torbieli i tym podobnych niespodzianek, więc choć tutaj jest o.k. Jest jeden plus całej tej sytuacji, spokojnie czekam na @. A w tym miesiacu czekam na nią bardzo, bo po @ idę na HSG. Dzisiaj dostałam już skierowanie do szpitala i ustaliłam wszystkie szczegółu pobytu na ginekologii. Pytałam też o LH i FSH. Zalecany czas badania: 3-5 dzień cyklu. LH jeszcze przed owulacją, jest to tzw. pik LH. LH powinno być niższe od FSH, wtedy jest dobrze. Jeśli w tych dnia wyniki mieszczą się w granicach, też jest o.k. Pisże skrótowo, jak kogoś interesuje, to mogę jeszcze coś dopisać na ten temat. Trochę mi smutno, że ten cykl jest stracony, ale przynajmniej o tym wiem. Agatje, trzymaj się, jesteśmy z Tobą. Pozdrawiam Was i udanych staranek i dużo nadziei:)
  14. Z tego co piszesz, to myślę, że potrzebna Ci wizyta u ginekologa. Widzę, że nurtuje Cię wiele pytań, przydałby się taki lekarz, którzy mógłby spokajnie z Tobą pogadać i rozjaśnić Ci trochę spraw.
  15. Czarna, przeczytaj dokładnie to, co Ci kiedyś przesłałam o hormonach. Tam piszą dokładnie o LH i FSH, a także o PCO. Zmykam, pojawię się później. Pozdrówka
  16. Bada się stosunek LH do FSH, czyli: jeśli LH wynosi 7,1 a FSH 6,4 to stosunek tych hormonów wynosi 1,10. Tak mi ostanio moja gina tłumaczyła na moich wynikach z 19 stycznia. Problem w tym, że poziom tych hormonów zmienia się co miesiąc. Ja robię je co miesiąc w 3 dniu cyklu i wyniki są czasem zaskakujące. Stosunek tych hormonów pozostaje jednak u mnie w granicach 0,78 do 1,2.
  17. Podnoszę, bo spadłyśmy okrutnie:) Życzę Wam miłego dnia, udanych spotkań, życzliwych ludzi. Odezwę się do Was wieczorem. Trzymajcie się Dziewczyny.
  18. o! julk_a się pojawiła i \"sprzedała\" ciekawe linki z naszego topiku misiaczkowej;) zaglądaj do nas częściej:) Tylko pozdrawiam, bo nie mam dobrych wieści, ale o tym napiszę w poniedziałek, po wizycie u mojej giny. Miłych snów Dziewczyny:)
  19. Wróciłam z pracy z koszmarnym bólem głowy, na dodatek zaczęły mnie boleć jajniki, sama nie wiem co o tym myśleć. Najchętniej wsiadłabym w samochód i pognała przed siebie, ale to mi się coraz rzadziej zdarza. A z moim bólem głowy ledwo do domu dojechałam. Właściwie samochód zna drogę i mnie przyprowadził. Kiedy wreszcie zaczną się sypać dzieci??? Ja już nie mam czasu czekać.
  20. no ładnie, jeszcze wyszło, że to ja taka dołująca jestem. Myślałam, że wyjdę wcześniej z pracy, ale niestety, nie ma szans. Byle do wiosny! Przesyłam Wam uśmiechy, żeby nie było, że ponurak jestem :) :) :) :)
  21. Mam koleżankę w Warszawie, która długo walczyła o dziecko. W życiu nie zajrzała do netu, nie przeczytała żadnego artykułu, ksiażki, niczego, tylko słuchała swojego gina. Nawet go o nic nie pytała, wyszła z założenia, że jest jej to zupełnie zbędne. Po 5 latach leczenie zaszła w ciążę, jest teraz w 8 miesiącu. Kiedyś zaczęłam ją wypytywać o różne rzeczy, to popatrzyła na mnie jak na nienormalną i kazała robić specjalizację z ginekologii. Mnie wykończy moja wiedza. Ja się z tego nie wyzwolę, bo już taka jestem, że muszę wiedzieć. Pewnie dlatego robię to, co robię i wykonuję zawód, jaki wykonuję. W ostatnie wakacje wyjechaliśmy z mężem do Rzymu, żeby być daleko od domu, od pracy, komórki wyłączone, ale jakoś nie pomogło. Żeby chociaż słońce zaświeciło.
  22. Wiesz Czarna, ja się zastanawiam, co zrobić, żeby przestać tak gorączkowo wsłuchiwac się w swoje ciało. Już mnie to dobija, wszystko staram się interpretować. To jest nie do zniesienia. A z mamą na pewno będzie dobrze.
  23. Właśnie znalazłam chwilkę czasu i piszę do Was. Gdzie Wy się podziewacie? Wiosna też sobie gdzieś poszła i nie chce do nas przyjść, u nas pada teraz śnieg i wprawia mnie to w koszmarny nastrój. Ja chcę wiosny!!!!
  24. Witajcie, biegnę do pracy, więc wpadam tylko na sekundkę. Boję się, że z powodu stresów stracę ten cykl, nie umiem się wyłączyć. Czuję się jakoś strasznie przygnieciona psychicznie. Nie chcę Wam smędzić, więc tylko życzę miłego dnia. Pa
×