Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

genewa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez genewa

  1. Wiitajcie moje drogie, miałam dzisiaj bardzo cięzki dzień w pracy. Strasznie mnie sponiewierało. Stawałam przed trudnymi decyzjami, które trzeba było natychmiast podjąć. O sytuacjach konfliktowych już nie wspominam, ale na szczeście przeszłam kilka szkoleń w tym kierunku i nie tracę głowę, jak coś takiego mi się przytrafia. Ciągle nie mogę zapomnieć o 30tolatce, tak mi przykro... Czarna, cieszę się, że lepiej się czujesz. kikunia, rób test... czekamy... solaris, a ja mam 9 dzień cyklu i trzeba się brać do pracy. Agatje, napisz coś więcej o sobie. Idę teraz złapać oddech i pomyśleć nad sobą i wszystkim dookoła. Ja chcę wiosny!!! Pozdrawiam Was serdecznie:)
  2. Właściwie to mi siły odebrało po tym, co napisała 30tolatka, nie mogę się pozbierać. Na innym topiku dziewczyny pisały coś o ziołach, odsyłam na tę stronę: http://www.ginekologia.med.pl/forum/viewtopic.php?p=166287
  3. Aż mi się słowa pomyliły po tej wiadomości... pierwsze zdanie bez daję
  4. No co Ty, to ja cały czas daję Cię wspominam, a tu takie wieści:( Strasznie Ci współczuję. Proszę Cię, zaglądaj do nas, przecież my tu jesteśmy po to, żeby się wspierać. Trzymaj się, brak mi słów:(
  5. Ja natomiast przeczytałam, że kobiety pragnące mieć dziecko mają wiele dziwnych objawów, których racjonalnie nie da się wytłumaczyć (ja zawsze coś mam w II fazie). Psychika nie jest się w stanie wyłączyć z myślenia o tym, czy jestem w ciąży czy nie. A takiemu myśleniu mogą towarzyszyć różne objawy somatyczne. Przy okazji znalazłam też wypowiedź ginekologa, który mówił, że nie można być niewolnikiem badań hormonalnych, bo to tylko część informacji o funkcjonowaniu organizmu kobiety. Czarna, w Twoim wypadku może akurat jest to objaw wczesnej ciąży, czego gorąco Ci życzę. Ale póki co, to wracaj do zdrowia.
  6. Czarna, ten objaw o którym piszesz, wygląda mi na przedowulacyjny, ale Ty już jesteś w II fazie... Sama nie wiem, kobiecy orgaznizm to same niespodzianki i tajemnice... Spróbuję coś poszukać w moich księgach...
  7. majka, Ty jakiś długi cykl chyba miałaś? Ile trwała II faza?
  8. Jestem po śniadaniu, a literki zjadam:). Miało być: przyszłość!!!
  9. Trzymajcie się Dziewczyny, miłego dnia. I pamiętajcie, uśmiechamy się i optymistycznie patrzymy w przyszość :)
  10. Jeśli nie dasz rady ściągnąć to programy mozna znaleźć na stronie: http://elprogs.republika.pl/elkarta.html
  11. Czarna, wysłałam Ci program emalią (1,89 MB), mam nadzieję, że odbierzesz.
  12. Polecam program, który jest do ściągnięcia na www.lmm.pl Od dawna mam go w kompie, jest wygodny i wszechstronny.
  13. na poprawę nastroju: http://www.superlaugh.com/1/behappy.swf
  14. A dla mnie to 9 cykl, a z pewnymi przerwami będzie chyba 5 rok. Popadam w depresje, smutki, ale wciąż mam nadzieję, robię badania, chodzę do lekarza, nie można się poddawać. To dopiero 4 cykl!
  15. majka, nie poddawaj się, no co Ty, Dziewczyno. Uszy do góry. Ja wiem najlepiej, że przychodzą straszne chwile zwątpienia, ale trzeba mieć nadzieję.
  16. Dzięki za emalię, też Ci coś wysłałam. Jeśli chodzi o bóle to może być dobry sygnał, że była owulacja, a teraz jajniki produkują progesteron.
  17. Ja też wolę chodzić do kobiet i to jest bardzo świadomy wybór. Kiedy mieszkałam w Lublinie chodziłam do kobiety, która była już bardzo doświadczonym lekarzem, ale nigdy nie wpadła w rutynę, zawsze badała bardzo delikatnie i była super. Po zmianie miejsca zamieszkania poszłam najpierw do bardzo znanego ginekologa, który w trakcie prywatnej wizyty był gburowaty, zbadał mnie tak, że przez dwa dni nie mogłam normalnie usiąść i wtedy znalazłam moją obecną ginę.
  18. solaris, co Ty mówisz. To ja ostatnio za wizytę, podczas której miałam robioną cytologię, usg dopochwowe i jakieś jeszcze badanie czy nie ma stanu zapalnego, zapłaciłam 65 zł.
  19. Ta kobitka, do której ja teraz chodzę przyjmuje dwa razy w tygodniu dotąd, aż wszystkich przyjmie. Zawsze są u niej tłumy, czasem przyjmuje do 10, 11 w nocy. Godzina nie ma znaczenia, zawsze jest uśmiechnięta, wszystko wytłumaczy, jak trzeba to pocieszy. Mam do niej pełne zaufanie, ale spróbuję jeszcze do kogoś pójść. Robota czeka, a ja nie mogę się zebrać, pojechałabym na kilka dni w góry, troche połazić, zapomnieć o wszystkim. Mogę tylko pomarzyć, bo jestem zawalona robotą...
  20. Czarna, spróbuj poszukać ginekologa ze specjalnością z endokrynologii, oni mają zawsze szersze spojrzenie na sprawę. Matko, nic mi się dzisiaj nie chce, a mam pilną robotę. Jak patrzę przez okno, to własnym oczom nie wierzę, taka zima w połowie marca!!! Ja chcę słońca!!!
  21. Ja się zastanawiam co dalej robić. Jeśli jutrzejsza wizyta u giny nic mi nie da, to udam się do innego ginekologa. Wykorzystam służbowe wyjazdy i odwiedzę kogoś w Lublinie. Teraz jednak muszę walczyć z samą sobą i nie poddawać się wszechogarniającemu smutkowi.
×