SylwiaKa

No to pewnie kolejna dzidzia dołączy do nas jak już nie jest. Powodzenia Nicety!! Mój facet jednak wrócił na noc. Starzeje się czy jak. Mógł przecież się spotkac na tym kawalerskim.

Jak będziesz leżała to na pewno mniej wycieknie. Pewnie już Cię zatrzymają w tym szpitalu. Może lepiej, będziesz miała to za sobą :) Ale cisza na forum. Mamusie pewnie kapią dzidzie albo cyckują. Mój na szczęście spi od ponad godziny. Nie wiem, ze 3 godz przespał w ciagu dnia bez przerwy. Co raz mniej śpi w dzień i łatwiej go wybudzac. Dobrze zasypia na spacerze, ale w najmniej niespodziewanych momentach się przebudza ;/ A ja sama na noc zostanę, bo mój sprzedaje samochód, a potem pewnie pojedzie na kawalerskie... Dziś cały dzień sama, bo na drugim końcu Wawy mieszka moja siora i rodzice i nie chciało się nikomu przyjeżdżac. No rodziców to rozumiem, bo cały tydz nasza siostra cioteczna u nich siedziała.

> nicety - ja tak miałam, że mi wyciekało co parę godz. więcej jak wstawałam. bezbarwne, bezzapachowe. po pół dnia pojechałam na IP, no i po 48 h sączących się wód urodziłam mojego ssaka ;) pewnie Ci lekko pękł pęcherz. powinnaś jechac, żeby poziom wód sprawdzic. a i mi po kilku godz porządnie chlupnęło. mamuśki pewnie na spacerach i dlatego nie odpisują.

> Nescafe - mój też ma wodniaka na jądrze, ale pediatra powiedziała, że to się wchłonie.

Chyba dobrze.. jego tak jakby zarywa ten brzuszek, a potem spokojnie robi kupkę, najczęściej podczas jedzenia. A jak u Was z obcinaniem pazurków? Ja się bałam, ale obcięłam dziś. W zeszłym tyg przyszła koleżanka i obcięła. A tak to odrywałam te naderwane.

> mirasiaa - skąd wiesz, że to nie potówki? mojemu też wyskakują takie krostki na policzkach pod wpływem ciepła. A to go przegrzałam, a to mleko wypiłam i czasem ma tak po kąpieli. Pediatra powiedziała, żeby oliwką nie smarowac tylko samą wodą przegotowaną myc. Nie kapię małego codziennie. Podczas upałów tak, ale jak się chłodniej zrobiło, to tak co 3 dni. Myję pupkę codziennie ze 2 razy i buźkę też. Myślę, że taki niemowlak ma naturalną barierę ochronną i nie musi byc kąpany codziennie. > igaa - ja daje smoczek jak chce go trochę prze3mac, żeby się nie rozryczał, albo w wózku, kiedy płacze, a 3ba dojśc do domu. Ogólnie nie lubi smoczków. A kiedyś to tylko butelasia była... Dla mnie już ten poród wydaje się taki odległy, a teraz czas jakby stanął w miejscu... Jeśli chodzi o to bekanie, to dopiero teraz biorę małego tak efektywnie, że odbija mu się.. wcześniej jak był taki malutki to był taki skulony jak embrion i nie dało się go tak do siebie przytulic. Ale to bekanie i tak nie zapobiegnie wzdęciom u mojego. Puszcza bączki i płacze przy tym, bo go brzuszek boli :( nie ma tego często i nie trwa to długo, ale i tak mi go szkoda ;/

> mejb - wisi, bo już nie usypia przy cycku, ma więcej siły i więcej wyssac może. Cały czas coś muszę pic, bo podczas karmienia mi w ustach jest sucho czasami.

> mejb - jak mu położę w zasięgu wzroku to leży spokojnie i patrzy. Chyba coś tam widzi, skoro cicho siedzi hehe. Koleżanka wpadła tydz temu i podsunęła ten pomysł. A jak wodził wzrokiem za twarzą tatusia! Fajnie było na to popatrzec! Wogóle jak on bierze go na ręce to jest spokój. Sam z mamusia siedzi całymi dniami to się nudzi.

Maluszki na naszej poczcie wszystkie są cudowne :D U mnie przeważnie od kąpieli czyli ok 19 do 23 jest aktywizacja (wyjątkowo dzis nie, ale jak się krótko w dzień spało to tak jest), w nocy co 3 godz wstawanie na 30 minut, od ok 10 rano jest pobudka, przyglądanie się grzechotkom, książeczkom, zabawkom., od 13 spacer. W miedzy czasie drzemki i cycki ;) Marudzenia jest w miarę mało, tylko dużo płaczu przy puszczaniu bączków. Nareszcie mam już PESEL, jeszcze tylko ubezpieczyc go w mojej pracy i wszystkie formalności załatwione! I jak na razie wszyscy lekarze zaliczeni. Następne wizyty za jakiś czas. Teraz mamy czas na "odpoczynek". Aha i to co najgorsze, chyba znów mnie dopadły te hemoroidy pieprz*ne wrrrr

> pola - się wycierpiałaś, bidulko :( Oby mały nie dał w kość później :D Gratki dla nowych mamuś!!! Dziś super pogoda, więc 2 razy spacer zaliczony. To pewnie ostatnie takie słoneczne dni... Dziś wizyta u ortopedy zaliczona. Następna dopiero jak mały zacznie chodzić. Koleżanka mówiła, że ortopedzi wolą zajmować się dziećmi powyżej 3 lat i do takich maluchów się nie przykładają... że jej córce neurolog wykrywał różne schorzenia ortopedyczne. Dziś w nocy przespał mi 5 godz, ale w międzyczasie przebudził się na kilka minut. Ja już nie mam siły na te wstawanie i sama też przysypiam i się później stresuję, że za długo spał, ale o wagę się już nie muszę martwic, bo już 3660 ma. Chyba mały sam już po prostu będzie sobie regulował kiedy je a kiedy nie. Już sama nie wiem. A w dzień to nawet 4 godz jest aktywny. Przeważnie wystarczy jak sobie leży na kanapie i ogląda grzechotki, książeczki itp.. ale jak tylko podejdę, i zaczynam coś do niego mówic to się ożywia.Dziś to ryczał tylko jak odchodziłam. Wogóle dał mi w kośc i musiałam dac mu cycka w parku ;/ cIągle teraz cycka by ssał.. To już nie to samo, jak miał 2 tygodnie...

Anna - byłam wychowana na mleku modyfikowanym i nie chorowałam często. Najgorsza jest ta presja otoczenia. Czuję się trochę uwiązana i zaczyna bolec mnie lewy cycek jak mały zaczyna go ssac (nie wiem czemu akurat ten) i wiem, że babcie i ciocie będą mnie mobilizowac do karmienia jak najdlużej.. aż boję się pomyslec, co będzie jak będą ząbki się wyrzynac :[

Bez rota i pneumokoka. Do 6 mca zycia można szczepic na to.

Dziś misio był szczepiony. Jak na razie dobrze znosi, przed południem był rozdrażniony, a potem spał długo. Senny jest ogólnie. Nie ma gorączki. Jak już to jeszcze jutro może się coś dziac. Wzięłam szczepionkę skojarzoną - 2 ukucia - 1 w jedno udo, 2 w drugie udo. Nawet nie płakał za długo. Zapłaciłam 150 zł. I tak już będę płacić do końca. Chrztu jeszcze nie załatwiłam - teraz mam rodzinkę w odwiedzinach, więc to musi poczekac. Pójdę do innej parafii w okolicy.

> Igaa - gratuluję! Ładnie to opisałaś. Mam nadzieję, że uda Ci się u3mac laktację. Oj musi byc ciężko jak się rodzi 2 dziecko, a starszym 3ba się opiekowac. Ale jednak dobrze miec rodzeństwo.. > Anna1985 - mój też nie wstaje w nocy do Piotrka. Jak za długo się przy nim guzdram i on płacze to mi dogaduje z łóżka. Wiesz oni rano o roboty wstają, ale w weekendy w nocy mogli by zajrzec. Mnie też to denerwuje, chociaż, skoro ja karmię, to bez sensu, żeby mój wstawał. A jeśli chodzi o spanie z nami, on to uwielbia, tak czuję :D i mi się to też podoba. Ale wiem, że nie powinno się za często tego robic :( Serio mała już sie na brzuch przekręciła?!? Szybko!! Mój z boku na plecy potrafi tylko. Główkę też sztywno na chwilę 3ma. > k_ulciak - masz rację z tą płatnościa za wychowywanie dzieci, ale chyba nigdzie tak nie ma.... teraz przyjechała do nas kuzynka z Holandii i oni mają tylko 3 m-ce urlopu macierzyńskiego i nie ma żadnego wychowawczego. > Nelli - widzę, że dobrze Ci idzie! Oby tak dalej!! Ja też używam do mycia Nivea 2 w 1, potem oliwka Bambino. Przy przewijaniu smaruje alantanem, ale tylko jak kupa była. Tak w szpitalu mówili... A puszczasz Igorkowi muzykę podczas kąpieli? Sprawdź temperaturę wody i w pokoju. Raczej powinniscie do niego przemawiac miło, a nie sie kłócic ;/ Nie wiem, co Ci doradzic - mój lubi się kąpac. Nie podobało mu się tylko raz - na początku - jak nie umiałam i 3małam go niepewnie. > Beacisko - miałąm osbie qpic to plastikowe siedzenie do kapania. teraz bez niczego kąpiemy.Wyjmowania z wanny nei znosi i jak nawet owijam go ręcznikiem to też nie... > she - szkda mi ich, że muszą w tym szpitalu jeszcze siedziec :( > gratki dla Radii!!! > Nescafe - tez fajnie opisałas swój poród. Ciekawe :D

Przed chwilą otrzymałam sms od POLI "jestem szczesliwa mama od 23.25. Bolało bardzo, ale sie udało. Nathan wazy 3500 kg, a w cm jeszcze nie wiem, ale ok 55. Odezwe sie na forum, jak tylko bede mogla. Całuje wszystkie :)". Witaj nowa mamuśko!

A mój w sob skończy 7 tydz. Przytył 1080 kg, ale zaczął dopiero po 2 tyg przybierać na wadze. U mnie prawie wszystko ok, bo ciagle cos wychodzi. Porobiły się jakieś plamki na główce, jakby łupież - to moze byc początek ciemieniuchy, i na jąderku ma wodniaka - to podobno się wchłonie.

Przeważnie sama siedzę od pon do pt w dzień. W weekend znajomi czy rodzina wpadnie albo my pojedziemy. Niestety wszyscy daleko mieszkają po 2 str Wisły. Ja już mam tak tego dosyć czasem myślę, że szlak mnie trafi jak np po raz kolejny muszę to samo robić. Najgorsze to te noce nie przespane:( Byliśmy w kościele o chrzest się spytać - a ksiądz, że lepiej najpierw wziąć ślub! No chcemy, ale w czerwcu, a teraz chrzest. Nie wszystko na raz. Kurde i muszę gdzieś indziej szukać. Do następnego roku nie chcę czekać!

Przeważnie sama siedzę od pon do pt w dzień. W weekend znajomi czy rodzina wpadnie albo my pojedziemy. Niestety wszyscy daleko mieszkają po 2 str Wisły. Ja już mam tak tego dosyć czasem myślę, że szlak mnie trafi jak np po raz kolejny muszę to samo robić. Najgorsze to te noce nie przespane:( Byliśmy w kościele o chrzest się spytać - a ksiądz, że lepiej najpierw wziąć ślub! No chcemy, ale w czerwcu, a teraz chrzest. Nie wszystko na raz. Kurde i muszę gdzieś indziej szukać. Do następnego roku nie chcę czekać!

> Nelli - fajnie, że się odezwałaś. Wynika, ze wszystko u Ciebie ok i dajesz sobie radę. Milutki ten Twój mąż ;) Mój może nie wysprzątał za dokładnie mieszkania, ale przywoził mi wszystko i przygotował sam pokój dla synka. Ja sama zostałam 5 dnia i przeważnie siedzimy sami Nie mam pojęcia jakbym zareagowała jak coś by mu się działo - mam książki pod ręką i liczę na intuicję :( wolę o tym nie myslec... Dziewczyny my i tak czujnie śpimy, że zareagujemy na każde postękiwanie czy płacz. Byłam dziś na wizycie kontrolnej u gienka. Mam tą nadżerkę, przepisał mi jakieś globulki na stan zapalny. Nieprzyjemne to badanie, piekło jak nie wiem:( We wt wyniki cytologii. Zawsze tą nadżerkę miałam. A na hemoroidy brałam czopki dla kobiet w ciąży i karmiących i przeszło mi to w miarę. A że musiałam zostawić synka z tatusiem to oczywiście ten nie mógł sobie poradzić ze znalezieniem śpioszków, bo się mały zasikał. Wściekły do mnie dzwoni. A w domu gada, że on nie będzie z małym zostawał, bo nie jest przygotowany!!! Dobrze mu poszło, mały najedzony, przewinięty... no może za wyjątkiem tego, że znów był obsikany i nie miał żadnych grzechotek, na które się patrzą. Mały leżał na kanapie, a on robił obiad i na kompie siedział. Będę go i tak częściej zostawiała z synkiem!!!

Sms od Poli - męczy się bez rozwarcia. czeka do 21 a potem kroplówka! Jak będzie po to się odezwie. Pewnie w nocy urodzi. Troszkę godzin się jej zejdzie biedna :(

> iwcia - fajny Łukaszek i jaki ma ładny komplecik :D

> pola - super, będzie dobrze. i będziemy miały komplet mamuś niedługo ;) >kamilka - 3mam kciuki!! > igaa i nelli - czekamy na Wasze relacje:) fajnie, że macie to za sobą. jestem ciekawa jak Wam poszło. Mojemu też w dłonie "idzie" tłuszczyk. Będzie miał duże dłonie - jak tatuś. Druga broda też będzie, a poliki pulchne takie fajniutkie;)

> Beacisko - ja też nie mogę oderwać mojego od cycka już przed 19 sie dossał. Rosną i potrzebują dużo. Mój wypuszcza cycka sam i jak go podnoszę do beknięcia to się przebudza i wierci no i wiem, że chce jeszcze! Muszę poczytać o tej ciemieniusze. Przed chwilą w wiadomościach mówili, że w szpitalach 3ba płacić jak się chce korzystać z własnych urządzeń elektrycznych. Musiałyście w szpitalu tez takie coś podpisać? Ja tak, ale za nic nie płaciłam.

> JRR - fajny ten Igorek ;) i brwi ciemne już mu się zarysowują. mojemu dopiero rzęsy czarne się robią. > pola - wow brzuch masz no .... spory :) zniknie po porodzie napewno !!!

O kurcze ile kołysanek na poczcie!! Zaraz przesłucham:) Fajnie - będę miała co małemu puszczać!! To trochę przyśpieszone niektóre z szybką muzą w tle. Nie lepiej takie wolniejsze, tradycyjne?