SylwiaKa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez SylwiaKa
-
A u nas dziś nici z kąpieli. Czekamy na księcia aż się obudzi od 18.30, ale on ma nas w nosie. Co się przebudzi to odwraca głowę i dalej idzie spać. Jutro 2 wizyta u neurologa i miał być kąpany ;/ > b_inka - masz rację z tym leżaczkiem bujaczkiem. Na ok 1,5 h jest spokój :D Miesiąc i już prawie 5 kg!! Mój 2 skończył i ponad 4 ma na pewno, ale jako wcześniak będzie trochę do tyłu. Teraz na niego rozmiar 62 jest dobry. Jest dłuższy niż grubszy :) Niestety to może byc hemoroid!! Mój gienio powiedział, że tak się zdarza po ciąży i żeby czopki brac. I co to da jak to się i tak odnawia!! A leczy to proktolog...... > Nelli - nareszcie pokazałaś swoich mężczyzn :D Super słodki jest Twój Igorek i jakie śmieszne minki robi i te ubranka boskie... Już nie używam kremów na rozstępy ani anty cellulitowych, a chyba nadal powinnam, bo brzucho zwisa :( > cob - po kupce przeważnie używam płatków KINDII Clinic nasączonych ciepłą wodą. Wyraźnie widzę, że woli to niż te zimne chusteczki nawilżające. A tak to nie chce mi się za każdym razem szczerze mówiąc... > mejb - ja bym się bała tak pod kranem myc pupę. A jak główkę 3mac.. Co za Mariusz?! Niech nam wszystkim zapłaci heheh > Karinka - też było coś żółtawego po odpadnięciu kikuta. Ale bardzo mało. Jak zaglądam w głąb pępka to nadal jest. Nic go to nie boli, nic się z tym nie dzieje, więc chyba jest oki.............Pępuszek jest wystający.
-
> Kasiek1975 - "Marudne okresy zaczynaja byc coraz dluzsze, moga trwac az do 6 tygodni i zaczac sie juz w 14-tym tygodniu." - u mnie to juz całkiem niedługo. > iwoziel - podaję 1 łyżeczkę od herbaty wody koperkowej. Wlewam mu to, ale czasem wypluje :( Nie dziwne, bo to nieładnie pachnie... Szczepieniea - wybrałam skojarzoną, bezkomórkową, 2 ukłucia. Na początku był rozdrażniony, a później senny. Większych objawów nie zauważyłam. Obrzęku nie było, rana się dobrze zagoiła. Muszę zabrac sie za prasowanie, póki mały śpi, bo już 2 dzień to odkładam :/
-
> Tygrysek - ja jeszcze takich poważniejszych leków nie stosuję, bo kolka na razie nas nie dotyczy. Natomiast podaję co wieczór wodę koperkową. Ten płacz to chyba nie był z bólu brzucha, ani z głodu, ani z mokrej pieluchy. Dziwne..ale coś musiało go albo zaboleć albo się wściekł, bo się wybudził. Chyba ze 2 razy obiad podgrzewałam, bo marudził... padam, ale jakoś spać nie mogę.
-
Dziś mieliśmy kiepski dzień, bo mały marudził cały czas. Nie może zasnąc od 18, teraz dopiero śpi snem niespokojnym. Taki miał atak płaczu, że nic nie pomagało. Cały się naprężył na rękach, a najedzony był i po zmianie pieluszki. Nic nie pomagało, już byłam na granicy nerwów. A płacz ma taki donośny i coraz więcej siły. Zauważyłam, że bączki go wybudzają ze snu. Uspakaja się przy cycku.. Wy tak o tych fryzach, aż mi się zachciało odwiedzic moją. Ale nie mam z kim zostawic małego w weekend. W piątek neurolog, a że to jest blisko moich rodziców, więc do nich wstąpię. Wiec na weekend pewnie już nie przyjadą, bo to wprawa na cały dzień ;/ > Nelli - wciąż nie dodałaś fotek?! Super, że kupka poszła ;) > Igga - to nie Twoja wina, że masz trudności z laktacją. Tak jak już Zuzko pisała, karmiłaś Adasia miesiąc i dostał od Ciebie przeciwciała. Mój też ulewa i rzadko mu się odbija. Ile dzieci wychowało się na butli i jest zdrowych, np. JA ;p Nie przejmuj się tak tym - ciesz się małym bobkiem i starszym synkiem. > Nowa - gratulacje i czekamy na relacje. Jak już wrócicie do domu i dojdziecie siebie to pisz do nas pisz.. Nareszcie masz to za sobą co.. > sylwuśśka - współczuję przeżyc. Dobrze, że wszystko dobrze się skończyło. Wycierpiałaś się biedna :(
-
Mam juz leżaczek bujaczek. Rano miso był zachwycony, ale wieczorem już nie bardzo ;/ > Igaa - też uważam, ze psychika, stres maja znaczący wpływ na laktację. Moim celem było to , żeby Piotruś nie pił z butelasi. Z mojej strony był to ogromny upór, a z jego wysiłek. Zajęło mi to cały miesiąc, żeby efektywnie ssał. Myślę, że to przez to, że za wcześnie o miesiąc sie urodził i nie miał siły. Cieszę się, mimo, że to jednak jest trochę uwiązanie, ale jaka wygoda... a ze mnie troszkę leniuszek ;) Fajnie Ci , że fryza odwiedziłaś. Jaka to poprawa nastroju. Też muszę, bo odrosty mam okropne, a może uda mi się załatwic chrzest na 24.10. Chodzimy z misiem i załatwiamy. > Beacisko - butelką też możesz wyrobic bliskośc, przytulic do cycka często :D Jeśli to małemu pomoże.. Pediatra stwierdził, że to uczulenie na laktozę? > konwalia - synowi mojej szwagierki żółtaczka schodziła 3 miesiące. Mojemu miesiąc. Daj znac co z Donatką. Oj ostatnio jakiś pech Cię dopadł chyba:( Oby szybko minęło! > coberrosa - też mały mnie czasem tak sciśnie, że boli :/ i jeszcze lubi odchylic się do tyłu z sutkiem w ustach. Co to będzie jak zaczną ząbkowac?!
-
Udało mi się wyrwac z domu na 4 godz w sob i tyle samo w niedzielę :) Kupiłam parę ciuchów. Dziwnie tak się wyrwac po tak długiej przerwie. Weszłam do centrum handlowego i poczułam się jak jakiś ufok ;) > Nowa - gratulacje!!!! Chyba jesteś ostatnią wrześniówką. > Mirasiaa - nie musiałaś go karmic w nocy w szpitalu, bo miał dobrą wagę, mimo że jest wcześniakiem. Z 36 tyg? Mój z 35 tyg. Wydaje mi się, ze tylko wcześniaki o niskiej masie urodzeniowej się wybudza do jedzenia ze snu. Dzieci urodzone o czasie same sie budzą, tak mnyślę. Ja musiałam tak robic. Od połowy września tak nie robię, bo budzi się sam i tyje szybciutko. Ale przez to jeszcze nie wyrobił sobie rytmu dnia i nocy. Chociaż i tak ze 4 - 5 godz prześpi. Nie śpię z małm w łóżku. Czasem nad ranem go biorę, bo to fane uczucie :D > Nelli - współczuję :( nie powinna Cię za cycka łapac i wogóle komentowac. Musisz wyznaczyc granice. Powiedz, że TY jesteś matka i domyślasz sie, co dziecku dolega. Tak łatwo to napisac, a trudniej powiedziac. No cóż, zaraz po porodzie jest najbardziej stresujący okres.Wiem jakie to stresujące. Matka mojego mnie miesiąc molestowała, żebym karmiła piersią, a to było cholernie trudne, bo mały zasypiał. Układ trawienny nie jest jeszcze dojrzały i musi minąc trochę czasu niestety. Mojego bączki wybudzają ze spokojnego snu od kilku tygodni. Wcześniej tak nie miał. > Beacisko - ja mam nawet wprawę w przewijaniu w samochodzie ;) Mojemu też się włoski przetarły i rozjaśniły, tak samo jak i oczy są niebieskie i takie pewnie po tatusiu już zostaną. A miał takie ciemne, jak ja po urodzeniu, tak samo jak i włosy. To jednak wykapany tatuś będzie. K_ulciak - no to bardzo długa przerwa. Stracha miałaś, dziwne uczucie jak się patrzy na zegarek. Też nie dowierzałam jak pierwszy raz 5 godzin przespanych miałam. > kasiek - mój przez ostatnie kilka dni robił bardziej zielonkawe niz żółte i nie wiem od czego to. Czy od czegoś, co zjadłam.. > cob - oh tak, te usteczka w kształcie litery o świadczą o zbliżajacej się kupce. Często też występują grymasy i stękanie. A jak odstawiam go od jedzenia to strzela miny i układa ręce jakby był na haju. Niesamowicie to jest śmieszne hehehh > mejb - pełzac? chba za wcześnie ? > Tygrysek24 - piję karmi i bezalkoholowe czasem. A ochotę na drinka z dziewczynami mam cały czas. Można tak zrobic odciagna na zapas i zamrozic. Alkohol przez jakiś czas utrzymuj się we krwii. Chyba ze 24 h. Z takim małym to może nie ryzykuj. Z miesięcznym ewentualnie. Mój już nie ma wzdęc po tym. Chociaż nie wiem czy to bylo akurat po karmi.
-
> Anjelka - mój też wieczorem lubił poszalec i teraz też jest to jego ulubiona pora. > Zuzko - jeszcze nadrobicie ten czas rozłąki w szpitalu. Na pewno Ci było źle wtedy. Wiem coś o tym :( Dobrze, że mleczko jest ;) Mały po kąpieli nie chciał spac, tylko się wiercił, no i zasnął z nami w dużym pokoju przy TV. I tak spał ze 3 godz. Te 4 godz przesypia w nocy. Bączki go wybudzają :(
-
1000 zł tak standardowo. Może to nie okres ;/
-
. Kamilka - co tak dużo formalności do tego becikowego? Mój zawiózł tylko akt urodzenia i zaświadczenie od ginekologa i wniosek o becikowe. Becikowe już na koncie :D A wogóle to dziwne te PESELki naszych dzieci, ze do miesiąca dodaje się liczbę 20, a nie tak jak u nas jest sam miesiac. > mirasia - już okres? Ja jeszcze nie mam i sie cieszę. A po porodzie tak jakos długo nie krwawiłam.. Gienek powiedział, że karmienie piersią hamuje to. > Beacisko - synek daleko szukac nie musiał ;) Dobrze mu. > k_ulciak - daj znac co położna powiedziała. Mój lekarz powiedział tylko, żeby czopki stosowac. Ale co jak to się odnawia..
-
> k_ulciak - też mam takie wrażenie, co do hemoroidów. Oby to lekarzem się nie skończyło.
-
> b_ianka - ja w rożek wkładam małego i do wózka na spacer.
-
> Nicety - ależ włoski śliczne. Młodo wyglądasz. Też masz taką samą koszulę jak ja ;) nie użyłam jej, bo za gorąco było. > k_ulciak - śliczna pyza i jakie usteczka ładne. > Beacisko - wyglądają na równolatków. Słodkie ;) Wogóle wszystkie fotki są śliczne.
-
> k_ulciak - mi wyszły :( kupiłam czopki posterisan. pomogły na kilka dni, ale teraz znów się to odnawia i nie wiem, co robic. Podobno maśc też jest dobra, ale czopki działają doraźniej. 3ba uważac na dietę i nie dopuszczac do twardych stolcy. Uważam, a i tak to mam. Boli jak nie wiem co ;/ > Chciejka - euphorbium polecam, a o fridzie słyszałam, że dobra. Ja męczę gruszkę.. > Kasiek - widzę, że Twój malutki zaczyna obserwowac świat. Fajnie na to patrzec jak leży i przygląda się przedmiotom. > nicety - ciarki mnie przeszły jak czytałam Twoją relację. Mi też chlusnęły wody, tylko, że już w szpitalu. Też mnie to rozbawiło ;) W samochodzie na ligninie siedziałam. Też zazdroszcze 7 godz snu!!! > Nelli - najlepszego!! Próbowałaś wodę koperkową? Też Bebilon używam. > igaa - wietrzę tylko tam, gdzie nie ma małego. Ale dziś zimno, więc od poniedziałku w domu siedzimy ;/ Materacyk pod główką jest uniesiony, tak w szpitalu też było. Tylko, że mały zjeżdża przez sen. Śpi pod kołderką, dośc grubą i nie wiem, co zrobic, żeby nie zjeżdżał. Mam jeszcze cienki śpiworek, ale nie wiem czy nie będzie mu za zimno. Chyba muszę lżejszą kołdrę załatwic.... > mejb- w nocy przeważnie na leżąco. Wybudza się sam. Średnio trwa to 30 min. Między jednym, a drugim cyckiem biorę go na bekniecie, albo na brzuszku na chwilę kładę. Czasem beknie. Światło jest przygaszone, nic nie mówię do niego i staram się nie dotykac. Przed tym wszystkim zmieniam papmka. Do łózka kładę na boku albo na plecach, a główkę sam sobie odwraca w stronę w którą chce. Wczoraj od 17 do 20 marudził jednak, a potem nie mógł coś dojeśc i od 21 do 2 w nocy spał, więc te 5 godzin było nareszcie. Ale potem pobudka o 5 i o 7 i już spac nie za bardzo chciał, więc go tatusiowi nad ranem zaniosłam, bo wcześniej wstał :)
-
> SHE - no to mają coś wspólnego, bo mój ma 1 taki wyrostek przy prawym uchu ehheh!! Nikt w rodzinie teog nie ma. Też chcę to usunąc, póki mały jest jescze. Chociaż teściówka i szwagierka mówią, żeby nie usuwac. Myślę, że to nei jest ładne i niepotrzebne. A siusiaka ma duużego, a to już chyba po tatusiu.... > pola - ja kolanka do brzuszka małemu przyciągam i wtedy baczki idą ładnie i on też zadowolony. Wasze dzieciaczki też ssą przez sen? Dla mnie to znak, że niedługo się na cycka obudzi. A on właśnie ssie, a ja jeszcze parę rzeczy chciałam zrobic.
-
> pola - u mnie też na początku było fajnie. Spał większośc czasu, nie marudziła. Teraz już 3ba cichutko się zachowywac, żeby się nie obudził, bo jest rozdrażniony wtedy, płacze, bo brzuszek go boli i podkurcza wtedy nogi. Ale teraz jakby mu to przeszło od paru dni (żeby nie zapeszyc), tylko bąki puszcza, ale już tak przy tym nie płacze. Dużych kup jest mniej. Też wczoraj wąchałam i mu z buzi po ulaniu nieładnie pachnie. To było ulanie się taką jakby białą serwatką. Też zdarza mu się, że więcej uleje. Nie wiem, może za dużo się najadł, albo za szybko go odkładam. Na wzdęcia podaję mu wieczorem wodę koperkową. Na początku to nic nie dawało, ale teraz widzę poprawę. Tylko nie wiem czy to od tego zależy czy poporostu układ trawienny jest bardziej dojrzały. Po dłuższej drzemce wieczornej obudził się o 1 w nocy, potem o 4 i potem o 7. Ssie po 30 min w nocy, a potem w łóżeczku jeszcze chrumka, chrząka itp. Czekam aż te 6 godz prześpi bez przerwy. > Karinka , Nowa - 3majcie się!! > iwoziel - Happy Birthday!! Teściowe - moja przyszła teściówka też swoje dobre rady daje. Niby zna się, bo ma wnuczka 2 letniego, ale ja udaje, że słucham, a i tak robię swoje :) Najgorsze,że mój potem też to powtarza, co ona ;/ Dobrze, że daleko mieszka :D
-
> Iwoziel - kot na 1 planie rewelacyjny!! Chyba chce zawsze byc tam, gdzie dzidzia. Brzuszek troche zostal - mi tez niestety:( > she - Aleksander to kawał chłopa ;) Porównując go z bobasem ze szpitala na zdjęciu. I jakie ma fajne stópki. > cob - jak sobie słodko śpi. Chyba dośc ostro zarysowany profil ma. Słodka.. > Joalik - śliczna sesja Zosi. muszę też roznegliżowane fotki porobic ;D
-
Oj lepiej się najedz przed porodem, bo na porodówce ciężko coś zjeśc... 3maj się!!
-
A ja dziś nie kąpię. Mieliśmy wizytę teściów, więc mogliśmy skoczyc do sklepu. Wreszcie wyszłam z domu. Co do układania dzieci do snu to często kładę małego na boku. raz na jednym, raz na drugim. W szpitalu już tak kładli. Ale w większości na plecach z główką na bok. Nie wiedziałam, że to źle dla bioderek. Ortopeda już je oglądał i na szczęście nic nie wykrył.
-
No cob to przeżyłaś swoje ;/ czemu vacum mieliście zaplanowane? > nelli - 3600 to standard. > she - też miałam cewnik :( i taka jest nasza służna zdrowia. Chociaż ja w szpitalu nie mogłam narzekac.. ale pewnie dlatego, że wcześniaczka rodziłam
-
> igaa - ja śpię od porodu w staniku. Fajne są takie bawełniane z odpinanymi miseczkami. Czasem mi leci z tej, z której akurat nie karmię. Boję się, że zwisy później będą, chociaż mi specjalnie nie urosły. Nie chce mi się cwiczyc. Nie mam energii z tego niewyspania, a mam do zrzucenia min 7 kg. Zrzuciłam chyba z 6 kg. Karmienie piersią i spacery nic nie dają, tak jak mnie zapewniano ;/ Odchody z 2 - 3 tyg, ale dośc słabe. Najwięcej podczas karmienia. Alwaysy się sprawdziły. pola - Mój książę też źle śpi podczas spotkań z rodziną. Co zauważyłam podczas wizyty u moich rodziców. Był rozdrażniony. Tu ma spokój i dziś razem w łóżku spaliśmy od 11 do prawie 13. Taki zadowolony i spokojny. Widac to po nim. Z dnia na dzień czuję jak się cięższy robi, a pomyślec, że jeszcze niedawno miał lekko ponad 2 kg. Dziś w domu, bo poogoda marna.
-
Mamuśki śpicie?! Mój mały mężczyzna życzył sobie, żeby go zabawiac w drugim pokoju. Przeniosłam go, zabawiałam, a on kimnął ;/ no, ale ja się już rozbudziłam i nici ze spania...
-
Ale Ci dobrze :) Ja nie mam siły. Gienek mi jakąś infekcje wykrył i jeszcze ta nadżerka. Dobrze, że cytologia nic nie wykazała. Muszę jakieś czopki stosowac. I tak nic to nie da. No, ale spróbuję. Tylko już bez gumki nie spróbuję :) Tak jak to mój ukochany chciał prawie rok temu...
-
No to jednak był pęknięty pęcherz. Gratulacje!! Mamusie, które mają już starsze dzieciaczki, kiedy niemowlę zaczyna przesypiac te 6 godz w nocy? Snu brak... A jak dzidzia śpi to nie wiem za co się wziąc i tak wychodzi, że w końcu nie zasypiam ;/
-
> nelli - cieszę, się, ze nie poszedł. z jednej strony nie chcę go ograniczać, ale miałabym mu trochę za złe, że mnie zostawił z maluszkiem. Instynkt ma po wypiciu piwka - mówi, jak kocha synka i jaki jest śliczny! Heheh. Już coraz więcej przy małym robi i lubi z nim przebywać. Lepiej nie przyzwyczajaj małego do butli. Może pij coś ciepłego przed cyckowaniem w dzień to lepiej pójdzie ;) > anna - musisz to jakoś przeżyc - nie ma wyjścia. Masz rodziców, teściów do pomocy? Żeby ktoś zostal raz na dzień z małą? Wiesz ja ostatnio widziałam się z taką babką i ona ma córkę kilkumiesięczną jak zaczęła opowiadać jak jej mała ząbkuje, że śpi ze 2 godz na dobę i non stop chce na ręce, cała obśliniona - to dopiero załamka - z to wszystko przed nami!!! Masakra!!! > tygrysek - to może sprónuj na brzuszku od razu po karmieniu? Mój też prawie wogóle nie beka. W nocy po karmieniu kładę go na brzuch na kilka minut. Karmię go w nocy w ten sposób, że leżymy obok siebie. > konwalia - nie wiem co Ci doradzić. Mojemu się to po kilku tygodniach unormowało, że nie traktował cycka jako usypiacza. Miał za mało sił by ssac. > NowaTu - widocznie szpital działa hamująco na akcje porodową u Ciebie. Ale noc na porodówce to masakra :( Pewnie się nasłuchałaś krzyków itp.
-
> patinka - wiem coś o tym. jak przyszła szwagierka przyjeżdża do nas ze swoim 2 letnim synkiem to cały czas 3ba obserwowac co on tam przy Piotrusiu robi. Nie wiedziałam o tym pojęcia, ale jak raz ich zostawiłam w pokoju o mały był przykryty czymś i leżał w łóżku nie w takiej pozycji jak go zostawiłam. Strach okropny :( Cieżko musi byc Ci samej :( Ja siedziałam całą sobotę sama z małym i myślałam, że pie*dolca dostane, a co dopiero przy 2 dzieci.. Wydaje mi się, że mój teraz jakby rzadziej robi dużą kupę. Wcześniej były duże kupy co 3 godz, a teraz jest może ze 3 razy dziennie, a w nocy nic. Są za to małe kupki przy pierdnięciu. I bączki puszcza dosyc głośne, a przy tym płacze i się napina. Wasze też tak mają? A na leżaczek czekam jak na zbawienie. Za tydz szwagierka ma pożyczyc. Był to prezent od mojego mena jako ojca chrzestnego dla jej synka. Chociaż często się zdarza, że zasypia w moich ramionach i się nie wybudza jak go kładę do łóżeczka czy na kanapę, ale wtedy musi byc najedzony, musi miec suchą pieluchę i wszystko inne zapewnione. Ma płytki sen i łatwo się wybudza, nie wyrobiła sobie jeszcze rytmu dnia i nocy. Żeby chociaż te 5 - 6 godz w nocy przespał to byłabym przytomna w dzień, a tak to d*pa. Nie chce mi się NIC!