Kasika1

My już po wizycie. Jutro jedziemy na badania: morfologia i bilirubina. Któraś z Was pisała, że jej dzidziuś ma słabe wyniki. I co się w takim wypadku robi?? Chyba nie szpital?? Bo ja mam anemię i mały wysysa ze mnie to wszystko..... Zmeczona jestem nawet mi sie pisać nie chce. Trzymajcie sie, szczególnie ty Marteczko. Nie matrw sie na zapas.

u nas tez paskudna pogoda nic tylko spac. idziemy dzis do lekarza wiec odezwe sie potem

Witam Georginia nie wiem czy to normalne, że jeszcze krwawisz, ale ja jestem ponad 5 tygodni po porodzie (też CC) i już od tygodnia nie krwawię. Być może to sprawa indywidualna, ale nie zaszkodzi zapytać ginekologa. Mina mi też się zdarza taka sytuacja z piersiami. Polecam tak jak Słoneczko i Werra liście kapusty i...nie spanie w staniku. Ja przestałam spać jakieś 2 tygodnie temu, bo brodawki przestały być drażliwe, a że czasem coś leci z mojej prywatnej mleczarni.. no trudno: Wszystkie dzieciaczki przesłodkie

czesc ja tylko na chwile bo probuje uspic malego, nie chce piernik spac i tak bylo tez w nocy. nie placze ale nie spi i mi tez nie daje:( a to mój mały w kapieli http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b5111fdc6daebf68.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/035dd213d2ff68c4.html

Witam w mój pierwszy dzień Matki:D Dobrze, że piszecie o tych tabletkach bo ja też zamierzam je brać. Wczoraj wieczorem Kacper zjadł z dwóch cyców i jeszcze 60 z butelki, ale głodomór. A może mój pokarm nie jest wystarczająco syty?? Mam nadzieję ,że nie bo bardzo dobrze mi się karmi piersią. Ale nic na noc mu dam jeśli będzie potrzebował. jak tak teraz o tym myślę to ion ostatnio troszkę płakał wieczorami, to może był głodny?? Sama nie wiem. We wtorek mamy wizyte u pediatry to zapytam. Jak karmię piersią to mogę jeść arbuzy??? Bo lody waniliowe wprowadziłam z powodzeniem:D

Zapomniałam jeszcze dodać, że wczoraj odebrałam becikowe i rodzinne razem ponad 2 tysiące:D Większość z tego pójdzie pewnie na drzwi do nawego naszego domku. Jak tam u Was sprawy z chrzcinami? Bo my zamierzamy chrzcić w drugą niedzielę czerwca, a nawet nie mamy ojca chrzesnego;) Idę bo Kacpi woła

Witam Ja jestem po ciężkiej nocy. Kacperek nie chciał spać i do 3 z małymi przerwami na zmianę go nosiliśmy. W końcu zasnął w naszym łóżku. Boże ale to męczące, na szczęście dzisiaj troche odespałam, bo w dzień to mały ma dobre spanie. Wyniki tej bilirubiny wyszły jeszcze podwyższone, ale nie ma powodów do obaw. Mam je powtórzyć we wtore i wtedy zobaczymy. Dodatkowo wyszło, że ma słabą morfologie, ale to chyba przeze mnie bo ja mam też tragiczną (zakrawa na anemie). Mam pic sok z buraków i jeść mieśo z zająca, bo inne preparaty przy karmieniu piersią nie wchodzą w rachubę. Mina kobieto podziwiam Cię, że myślisz już o drugim dzidziusiu. Mi Kacpi wystarczy na jakieś 3 latka, przynajmniej teraz tak myslę. Mina na suchotki polecam żel Feminum:) kirrikirri nie martw się, szpital jest do przeżycia. Sama byłam z Kacperkowym i wiem. Najważniejsze, że będziesz miała dzidzię przy sobie, a właściwie ona bedzie miała ciebie. Ja do szpitala musiałam wziąść prawie wszystko, bo mie dawali nic, nawet jedzenia dla mnie. Ale to zależy od szpitala. Trzymajcie się. Marteczka ja też mam karuzelę fisher price i jest super. Dowa maty edykacyjne są super, ale z kupnem ich poczekam jeszcze troche, bo narazie Kacpi jest na to za mały. Asmana Mój mały tak intensywnie to w dzień ssie około 10-15 minut, w nocy trochę dłużej ale w nocy też na dłużej mu starcza. Pozdrawiam

Agnes przypomniałaś mi o tych zaparciach:D Bo wiesz co?? Ja już nawet nie pamiętam kiedy się wypróżniłam:), poważnie. Idę założyć sobie czoper, bo rzeczywiście to juz za długo trwa. Jem ciemne pieczywo, jabłka itp. i nic. Ciekawe kiedy to przerdzie?! Agnes jak ci ta herbata pomoże to daj znać, też spróbuje

Cześć Mamuśki Wszystkie dzieciaczki prześliczne i dla wszystkich wirtualny buziak . Kaxcper z ciocią na spacerku to pisze. Mieliśmy dzis kontrolę apropo tej żółtaczki i lekarze stwierdzili, że znowu zżółkł (jakbym sama tego nie zauważyła!!), pobrali krew i czekam wieczorem na wyniki. Mam nadzieję, że bilirubina wzrosła nieznacznie bo naprawde nie chce znowu iść z nim do szpitala. On jest taki malutki, a wokoło tyle zarazek:( Trzymajcie kciuki, żeby wynik był dobry. Sloneczko dobrze, że wkl;eiłaś tabelkę, bo byśmy o niej zapomniały;) Na krosteczki stosuję nadmanganian potasu, takie kryształki rozpuszczam w wodzie i tym rostworem smaruje krostki, rano nie ma po nich śladu. Polecam Zapomniałam powiedzieć (napisać:) że Kacperek przybył 500gramów a na dodatek kończy jutro miesiąc. Duży chłopn hihi Pozdrawiam

M ó j Kacpi był dziś w nocy bardzo grzeczny. Zasną o 21, potem wstaliśmy o 1 i potem o 5. Także wyspałam sie dziś:) Mały coś grymasi, nie wiem czy sie najada? Niby przybiera i wogóle, ale najchetniej lezałby w dzien przy cycu cały cas, a to bywa męczące. Buziaki

Viki najpierw musisz wkleic je na strone internetową, np. fotosik i potem dostaniesz adres jaki masz wkleić na forum, żeby pokazało się twoje zdjęcie. Więcej znajdziesz tutaj http://www.fotosik.pl/ Zarejestruj się i do dzieła:)

Witam. Współczuje Wam dzieqwczyny tych przejsc z karmieniem i kolkami. mam nadzioeje ze nas to ominie. Sylwia twoj Kcperek przesliczny i jaki duzy:D Mina koteczki superowe. Jak reaguja na nowego członka rodziny?? Pozdrawiam i idziemy z kacpim wieczorem na urodziny do znajomej Buzi

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0d227eb13192b195.html

Zobaczcie mojego aniołka http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a409423d74aa73a5.html

sylwia dzieki za mejla. Twoj Kacperek też przesłodki. Widać Kacpry tak mają ;D

Cześć dziewczyny Sylwia27 ja kupiłam taki normalny pas poporodowy w sklepie medycznym. Zmierzyłam sie w najszerszym i najwęższym miejscu brzucha i te wymiary podałam w sklepie i mi dobrali. Tani był, ale swoją robote robi. Naprawde jestem zadowolona. Zwis z dnia na dzień sie zmniejsza i gdyby nie rozstępy to bym w tym roku bez niczego poszła na plaże. A jak u Was z rostępami?? Macie wogóle?? :P Kacpereczek śpi ładnie w dzień, a co do nocy to tak przeważnie zasy[ia o 22, potem budzi się po północy, potem o 3 i o 5. Także źle nie jest, ale też bez rewelacji. Narazie wystarcza mu samo moje mleczko. I bardzo sie z tego cieszę, bo to dla mnie wygodne i tanie, a dla niego zdrowe, ale czytając wasze wypowiedzi zastanawiam się ile mu bedzie wystarczać mój pokarm.Zobaczymy... Dziewczyny, które już wznowiły pieszczoty:D pytanie... Jak sie zabezpieczacie??Bo ja nie chcę wierzyć tylko temu, że karmie. Napiszcie. Ania26 nie martw się tym okresem, u mnie pewno też takbedzie, bo w mojej rodzinie zawsze miesiączka wracała szybko. Szkoda, ale co zrobić. Cos zjadłam chyba bo mały dostał śluzu w kupce i choć nic innego mu nie dolega, to zrobiłam sobie dietkę dzisiaj. Agnes to dobrze, że sikasz normalnie, mi źle założyli cewnik i teraz mnie ciągle coś piecze. A antybiotyków nie moge, bo karmie. Uciekam buziaki dla waszych pociech

elizabeta u mni jest 4 tygodnie po porodzie i krecha jest nadal widoczna, do zwalenia zostały mi 3 kg i zwisek:D Nosze pas i troche jest lepiej. agnes połozna powiedziała mi ze maly byl bardzo zakrecony w brzuszku i ze pocieli mni tam dosc mocno. to dlatego musze odczekac 3 lata do nastepnej ciazy. norma jest rok dwa i mozna miec dzidzia. mnie juz nic nie boli no chyba ze czasami. doskwiera mi tylko zaparcoa i bole pecherza. a jak jest u ciebie konczei idziemy sie kapac sorry zabledy ale trzymam kacpre

czesc dziewczyny Er mały miał dużo prawie 20 tej bilirubiny, teraz spadło do 8. Ale słyszałam że naświetla sie dzieci od 10 poziomu. Mi też powiedzieli, że to przez karmienie piersią i przez to, ze miałam cesarke. Ale ja nie zrezygnowałam z karmienia, Kacper poleżał chwile na fototerapi ( a ja z nim), dostawał tabletki i kroplówke i dzieki Bogu już jest dobrze. W nastepnym tygodniu mamy kontrole. Nie martw się er to napewno samo zniknie, tym bardziej, że wasz wskażnik bilirubiny nie jes bardzo wysoki:) Na katarek polecam przemyć dzidziusiowi nosek solą fizjologiczną. Oczyści i nawilży nosek a po chwili wypłynie z niego katarek. U mnie z seksem narazie marnie bo to nie minęło jeszcze 6 tygodni i nie byłam u gina. A chce się jakoś zabezpieczyć, żeby Kacpi nie miał szybko rodzeństwa:D Ale je4śli chodzi o ochotę to jest, owszem i to z obu stron:) I bardzo mnie to cieszy. I choć mam nadal zwiśniety brzuch to nadal podniecam mojego mężą. NA SZCZĘŚCIE!! Bo z tymi chłopami to różnie bywa. Ja tez chciałabym zeby mi maz wiecej pomagał, aqle rozumiem ,ze on pracuje a ja siedze z małym. tak to juz jest. moj kacpi pierdzi i beka jak stary chł:D buziaki

Cześć Kwietniówki! Nie odzywałam sie bo byliśmy z małym w szpitalu. Żółtaczka mu wzrosła. ale już jest dobrze. Oj Kacpi płacze... Zmykam napisze potem

Słoneczko i Viki dzięki za zdjęcia waszych słodkich dzidziusiów. A to nasz słodki aniołek: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f5k78o9d9d9ie5x7.html

Hello Dziewczyny Jak tam mija dzionek? Widzę, że wszystkie zapracowane, bo od rana nie ma wpisów. U nas śliczna pogoda i byliśmy dwa razy na spacerku.] Była u mnie położna, naprawde fajna babka. Wszystko z małym w porządku, tylko ze upodobał sobie układać głowae na jedną stronę i mu się główka troszke odkształca i żeby te zmiany się nie utrwaliły muszę układać go na drugiej stronie. Nastraszyła mnie trochę, bo powiedziała, że miałam bardzo pociętą macice i następne dziecko w moim przypadku conajmniej zq 3 lata. Nie to żebym planowała następne, ale nie wiedziałam, że tak mnie pocięli. Trzeba się bedzie teraz pilnować:( A ja już mam taką ochotę na małe co nieco :D Mi położna też pozwoliła pic jedną kawę dziennie. Tylko proponowała, żeby pić ją rano, to w razie czego ból nbrzucha malucha wypadnie popołudniu, a nie w nocy. Buziaki

dzien dobry agnes jak czytałam twoja wypowiedz to tak jakbym sama pisała. jestem 2 tyg. po cesarce i tez niestety mam zaparcia. matko ale to niprzyjemne i bolesne i czasochłonne;P ja próbuje pic herbatke hippa i zobaczymy. kacperek dał dzis w nocy popis. wykapalismy go pozniej niz zwykle (GOSCIE!!!) I z jedzeniem tez namieszalismy i biedaj wzwymiotował wszystko. potem chciał do cyca, ale bałam sie i chciałam zeby mu sie w brzuszu ułozyło. za godz troszke zjadł, ale spac nie chcial i tak sie meczylusmy wieksza czesc nocy. maz nawet poszedl do innego pokoju bo miał narano do pracy. dzis jestem padnieta mam nadzieję, że dzisiejszej niocy bedzie lepiej. Byliśmy chwilkę na spacerku i stwierdzam, że Kacper to uwielbia. Bo zaraz po włożeniu do wózeczka zasypia:) Co do kilogramów to u mnie jeszcze 6 do zrzucenia. Pas poporodowy jest świetny, zwis się znacząco zmniejsza. Dzis nawet dopięłam się w spodnie sprzed ciąży:D Ale jeszcze dużo przed nami..... Co do karmienia, to ja narazie nie mam z tym problemów. Nie potępiam jednak mam karmiących sztucznie. Przynajmniej nie jesteście zobowiązane karmić same, zawsze ktoś was może w tym wyręczyć, a mnie nie... A na laktacje to tak jak asmana piję herbatke hipa dla karmiących mam. No to kończę. Odezwijcie się mamuski z górnej tabelki. Buziaki dla mam i ich skarbów

witam mamuski trzymam własnie kacperka na rekach i zagladam do Was. Cicho tu na naszym topiku ale to zrozumiałe, sama mam mało czasu a przeciez pomaga mi mama, siostra i maz. mielismy isc na spacerek, ale sie rozpadało i wieje, wiec siedzimy w domku. kacper robi kupe;P dzis w nocy pobilismy rekord mały spał dwa razy po cztery godzny;) ale sie wyspałam. Tylko z cycow tak mi polecialo, ze posciel prawie do wymiany. Mleczna kraina... wysypka mu zeszła, jak przestałam go pakowac dodatkowo do rozka, z tego wynika, ze było mu za goraco. wczoraj wprowadziłam rybe i jak narazie w porzadku. mały nie zareagował. Położyłam go do łóżeczka, bo zasnął:) Byłam wczoraj u fryzjera i od razu lepiej się czuje, jeszcze, żeby sie mieścic w rzeczy z przed ciąży.... Szczególnie w biuście mnie wszystko ciśnie. Pas noszę i nawet jest lepiej. Któraś z Was pisała, że może sie godzinami patrzeć na swoje maleńastwo, ja tez tak mam. Mysza moja robi takie słodkie minki, że mam ochote go zjeść. Nie pochwaliłam się, 2 dni temu odpadł mu pępuszek, więc już nie jest takim noworodniem, a prawie niemowlakiem:D 12 czerwca mamy USG bioderek, a po 8 maja mam sie umówic na kontrolną wizytę u neonatologa. Kacperek robi mi mkupe bardzo często, ale rano i wieczorem to potrafi zrobic takie kupsko, że hej. Przepraszam, że pisałam tak bez ładu składu, ale troche sie tego nazbierało i chciałam sie tym wszystkim z wami podzielić. Buziaki moje kochane i miłego weeckendu.

Wklejam link o odżywianiu w czasie laktacji http://www.narodziny.spsk1.pl/karm.php

Dzięki Mina Tak myślałam z tymi ćwiczeniami. A co do garderoby to sie nie przejmuj bo ja tez nie mam się w co ubrać. Wszystko za ciasne w biuście:), a co do spodni to są dobre ale nie mogę ich dopiąć bo mam ten zwisek. No cóż terudno uroki macierzyństwa... W sumie to po co tyle jadłam:) Buziaki dla Was i waszych pociech