Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kasika1

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kasika1

  1. Mój mały niestety się nie przekręcił, a że to moją pierwsza ciąża to pewno berdzie ta cesarka. Lekarz doradzał zzo i tak pewnie bedzie. Ale jakbym miała rodzić normalnie to czytając co piszecie NIGDY nie brałabym znieczulenia.
  2. Grzywa-- Sylwia ostatnio odzywała się 11 wieczorem, a że teraz wszystko się może zdarzyć to może faktycznie już po?? Grudniowa mama-- Jesteś nieocenionym źródłem wiedzy. Zaglądaj tu jak najczęściej. Co do znieczulenia to Tak właśnie myślałam i przy cesarce pewnie zdecyduje się na to zewnątrzoponowe. A swoją drogą to pomomo tych wszystkich negatywnych skutków ZZO (plus jeszcze pieniądze) to dużo kobiet się na to decyduje.
  3. Słoneczko to twoja niunia będzie delikatna, mój \"klocuś\" 2500 ważył w 34 t.c. Ciekawe ile teraz :P
  4. Gratulacje dla wszystkich przyszłych mam Dopiero ja byłam na poczętku ciązy a to wszystko tak zleciało. Wytrwałości, zdrówka i wszystkiego naj.....
  5. Monika a przy cesarce tez jest znieczulenie zewnatrzoponowe. Ono tez jest groźne? Napisz prosze czym ona zagraża. sasa mam miec cesarke i tak się zastanawiam. Tak poza tym to dzis mój mąż ma urodziny, ale byłoby fajnie, jakby Kacper też się dziś urodził:)
  6. Er u mnie jest tak samo. Skurcze są wieczoorem i brzuch boli jak na @, ale potem przechodzi. Asmana ja też idę we wtorek na ktg i do lekarza i wtedy wszystko ma się wyjaśnić, no chyba że coś sie wcześniej zacznie, ale jakoś nie przewiduje. Mina ten twój dzidziuś jest naprawde prześliczny. Grzywa to zaglądaj zapraszamy i udzielaj się :) Widziałam twoje zdjęcia na waszej stronie, ciąża ci służy. Agneska faktycznie każda pisze o sobie, ale to dobrze, ze jest takie miejsce, gdzie mozesz napisać o swoich obawach i doswiadczeniach. Mi to pomaga, tymbardziej jak potem czytam co mi odpisujecie. Co do wywoływania porodu to tez niestety słyszałam na ten temat nienajlepsze opinie, ale nie ma się co martwić na zapas, każda z nas przeżywa to przecież inaczej. Podobało mi się jak opisała to grudniowa mama. Porównała wszystko i wogóle tak rzeczowo. To moje pierwsze dziecko i nie mam zbyt duzego doswiadczenia, wiec jesteście dla mnie nieocenione:D
  7. No to do \"zobaczenia\" potem Ja też uciekam. Posprzątam trochę. Pa
  8. Sylwia a może po baddaniu też niedługo się rozdwoisz?? A u nas niestety na sali jest 5 mam:( Ale co zrobić.
  9. U mnie w szpitalu też dzidzius jest z mamą. Ale ja bede po cesarce to pewnie nie tak od razu zostanę z małym:( Pysia dobrze, że piszesz o tym jedzeniu, bo ja byłam swięcie przekonana, że czekolady nie wolno wogóle. Irlandia to napweno już urodziła, ale może musia jeszcze zostać w szpitalu?!
  10. Róża ja też sie zastanawiam co robić, żeby ruszyło:D Sprzątam i nic, piorę i nic. Dobrze w brzuszku Kacperkowi bo inaczej to napewno już by wychodził.
  11. RRR i Mina gratulacje. Zdjęcie Kajtka śliczne, taki mały człowieczek:) Elizabeta ale szybko poszło ci z chudnięciem, mam nadzieję, że mi też jakoś zlecą te kilogramy. Co do jedzenia to ja sobie narazie nie odmawiam potem bede sie martwic.
  12. To jeszcze raz ja. Ale u nas pustki. Czyżby wszystkie rodziły?? No nie wszystkie bo ja siedzę w domku. Brzuch ciągle twardnieje, ale powoli się przyzwyczajam do tego:P mamusie z dzidziusiami jak mają czas to też niech coś skrobną, bo przecież niedlugo na naszym forum będziemy klikać tylko o karmieniu, kupkach i szczepieniach. A Wy macie już w wtym doświadczenie. Choć z drugiej strony, ten nowy członek rodziny jest napewno bardzo absorbujący. Buziaki dla Wszystkich Mamusiaków tych z brzuchami i tych z bejbisami
  13. Mina ale ci dobrze!! Napewno juz tulisz swoje maleństwo:) Ja wróciłam z KTG, skurcze się pisały i to dość wyrażne ale znowu mam CZEKAĆ.W razie czego przyjeżdzać. Ciekawe jak minął świeta? Nawet dobrze byłoby spędzić je jeszcze 2 w 1. Przynajmniej jadłabym wszystko:) Ja nie mam na nic siły i najchetniej spałabym cały czas.
  14. Asmana nie martw się!! Jak nie chcesz dzis rodzić to napewno nie będziesz:D Ja też bym dziś nie chciała. Idę zrobic sobie kolacje i na serial. Dobrej Nocki.
  15. Asmana ja tak samo wstaje w nocy. Ale rzeczywiście trzeba wykorzystać te ostatnie chwile \"wolności\". Potem trzeba bedziew poprosić babcię albo ciocię, żeby iść z mężem do kina. Ale ja i tak już się nie mogę doczekać. Szkoda, że nie można z góry wiedzieć kiedy się urodzi i być wtedy gotowym:D Ale to chyba zbyt piękne, żeby było prawdziwe.
  16. Ja zazdroszczę szczególnie tym rozdwojonym z dzidziusiami w domkach:)
  17. Widzę, że zgodnie z przewidywaniami 10 kwietnia na naszym topicu pustki:)
  18. Mnie na każdej wizycie bada i zazwyczaj robi USG. Na KTG jeżdzę do szpitala. U nas wystarczy powiedzieć, że chce sobie zrobic zapis, bez podawania powodu i położna bez problemu mnie podłącza. Potem przychodzi lekarz, który akurat ma dyżur sprawdza zapis i jeśli trzeba to bada, tak na marginesie to jadę jutro ranona KTG.
  19. Witch ja myślałam, że ty już po. Ale to już pewnie kwestia godzin. Kacper balansuje w brzuszku i kopie w dziwne miejsca. Ciekawe czy jeszcze może sie przekręcic? Juz sie psychicznie nastawiłam na cesarkę, ale jeśli charakterek ma po tatusiu to jeszcze wiele może się zdarzyć:D
  20. Mina dzięki.Widziałam twoje zdjęcia w necie. Ślicznie wyglądasz w ciązy, a brzuszek masz wyżej niż ja. Ciekawe ile z nas się rozdwoi w tym tygodniu?? Ja mówię do brzuszka, że jak chce wychodzić, to albo teraz, albo dopiero po świętach. Ciekawe czy posłucha. 13 kwietnia urodził sie mój mąż i wszyscy sie zastanawiają, czy Kacper pójdzie w ślady taty. Bardzo źle mi się śpi, tzn,. niewygodnie. Jak chce sie podnieść to łapę się Karlosa i hop do góry. Mój biedny mąż nie może się przez to wyspać,bo do ubikacji to wstaję kilka razy w nocy. Er pozostaje nam cierpliwie czekać
  21. Dzień Dobry! Zdechł mi ukochany kotek:( Jestem z tego powodu bardzo smutna. Na dodatek brzydka pogoda i wogóle nic mi sie nie chce. Pyśka śliczny ten twoj Krzyś,ale jaki malutki. Ciekawe czy witch już po wszystkim?? Ja jade jutro na ktg to zobaczymy. buziaki
  22. Grazi Gratulacje Ania dzięki za opis, sama mam mieć ceasarke i mam troche stracha, ale z tego co piszesz to da się przeżyć. Ucałowania dla Milenki.
  23. Dzidziuś wie najlepiej, ale ja juz bym chciała mieć je przy sobie. A to jeszcze chwile:( Wygląda na to, ze 10 kwietnia, aż tak strasznie dużo z nas się nie rozdwoi. Ciekawe co tam u dziewczyn z początku tabelki RRR, witch, kizia itd.??
  24. Mina ty już też niedługo. Termin na jutro. Masz sie stawic w szpitalu?? Zazdroszczę, ja to się jeszcze \"pomęcze\":)
×