Kasika1

No własnie Daff, mi tez nakrycie potrzebne głównie na spacery z małym i do lekarza.

Ja wolałabym kupić teraz jakiś sweterek, ale taki, żeby mi jeszcze służtył po ciąży. Też się chyba rozejrze.

Czesc Ja też nie mam sie w co ubrać, Wczoraj mąz już zapalił w kominku, bo zimno brrr Może wieczorem wniesiemy łóżeczko?! Zobaczymy Całusy dla wszystkich

Zdrówka dziewczynki, ja tez wczoraj zapaliłam w kominku. Teraz pada i wieje, listopad jak nic.

Donn widzę, że tak samo myślimy. Ja mam podobna koncepcje.:) U nas zimno, a to dopiero połowa września. F-ka co u Was?? Doon a jak Aurorka reaguje na brzuszek i przygotowania??

Dzięki jakoś leci. Ciężko mi już i na dodatek za tym moim 2, 5 letnim synkiem tez się trzeba nabiegać:) Mam juz w miarę wszystko przygotowane, dzidzius w brzuchu rośnie, trzy tygodnie temu ważyła prawie 2 kilo, więc kobitka mi rośnie że hej:) W piatek mam wizytę, to napisze co nowego. Całuje

Gratulacje dla Daff. Widzę, że według tabelki następna w kolejce jestem ja:)

Cześć Kobity. U mnie tylko 6 stopni, wykrakałam tę jesień:P Posprzątałam i tak mnie kręgosłup boli, ze ledwo chodze, a tu Kacpi chce na spacer:(

Cześć Kobity. U mnie tylko 6 stopni, wykrakałam tę jesień:P Posprzątałam i tak mnie kręgosłup boli, ze ledwo chodze, a tu Kacpi chce na spacer:(

Trzymaj się maminka, oby przeszło. Mysza, sprawdz pocztę:)

maminka , a może wiązadła? Mnie tez tak pobolewa z przodu, ale ginekolog mnie badał i mówi, że wszystko w porządku. Sama nie wiem

To napewno nie jest kolka nerkowa, ja to miałam i to taki bój, że m,ąz wiózł mnie miogiem do szpitala i już tam zostałam. Mysza, ale super ta sukienka, ile dałaś?? Modelka też niczego sobie:)

Jokasta obyś miała rację, z tymi kilogramami:)

Green już nie tak bardzo, to wtoczymy sie razem. Ostatnio nie mogłam wejśc na stół do cesarki, aż mi jedna pielęgniarka powiedziała, że takiego brzucha u mamy niebliźniaków nie widziała:) Myszka pokaż i mi:) kasiapodolec@wp.pl

Co do ubezbieczenia, to po porodzie donosisz tam akt urodzenia, bodajże pesel i ze szpitala pismo. Przynajmniej cos tak ostatnio mówiła mi księgowa.

Green- Gable nie martw się, mój ogromny brzuch ma 115:) Ostatnim razem doszłam do 120:D

Ja po tym poKacprowym odchudzaniu nie moge patrzeć na warzywa na patelnie:P Przejadłam sie nimi. Mnie bardzoi cieszy ta pogoda, tylko, żeby nie przeginała, bo palić w kominku mi sie nie chce. Co do chorych facetów, to mój Karol ma w pierwszym tyg. pażdziernika wyznaczony zabieg na przepuklinę i potem O ZGROZO ma 2 miesiące chorobowego. Z jednej strony dobrze, bo pomoże mi przy dzieciach, ale z drugiej, jak ja wytrzymam z tym \"Inwalidą\"?!:P

Ja już nic ciążowego nie kupuje. Mi się już chyba nie opłaca:)

Mój już na zewnątrz:P

Donn dzięki za zdjęcia super wyglądasz:) Zreszta obie swietnie wyglądacie.

Marta ja chodze prywatnie i różnie mam to USG. To w 30 t.c. napewno nie było ostatnie, bo sam lekarz mówił, że musimy określic jeszcze wage dziecka., a inaczej jak przez usg sie nie da:)

Nie martw sie na zapas:) Ja mam wizute w piątek za tydzień, będzie to skończony 34 t.c. Ciekawę czy zrobi mi usg?!

Marta wyprzedziła mnie, ale zgadzam sie z nią:)

Beata na ostatnim usg miałam rózne wymiary, raczej zbliżone, ale strasze od faktycznego wieku ciązy o 2-3 tyg. Lekarz mówił, że w normie. a Tobie, mówił, że coś nie tak??

Co do laktatora to mam ręczny Avent Isis, wypróbowany przy pierwszym dziecku, polecam. Rożek mam tez z wyjmowana wkładką, fakt dziecko szybko z niego wyrasta, ale potem może służyć za przykrycie. U nas zimno sie zrobiło, a ja nadal w japonkach Witam nową mamę:)