ADSO

Sumienie k - stary, mam nadzieję, że chociaż ty sam siebie rozumiesz, bo ja ciebie (a raczej to) co tam wypociłeś - ni w ząb :) widocznie myślami jesteś już w piekarniku :) A co do gosposi, z chęcią bym jakąś przygarnął :) Dużo kosztujesz? Ok, nara, potem przeczytam, co tam masz jeszcze do powiedzenia :)

Papierowe - proszę bardzo :) Dobra, ja mykam na browar. Życzę udanego wieczoru wszystkim paniom, a zwłaszcza Sumieniu k :)

Sumienie - ja też obcinam paznokcie, ale niekoniecznie chce o tym rozmawiać, tymbardziej o pichceniu mistrzu patelni :) Minąłeś się z powołaniem facet, a teraz lepiej udaj się do kuchni, zobacz, czy nic się nie przypala :) a z tymi koleżankami to nie jestem pewien co chcialeś powiedzieć. Chwalisz się czy żalisz? :D

Sumienie - to ty taki metroseksualny jesteś? a nie masz czasem problemów z określeniem płci? :D Słuchaj, wyjście z kumplami na browara to o wiele lepsza rozrywka niż pichcenie, no, ale ciebie może rajcuje to, że zakładasz babski fartuszek i bawisz się gospodynię :) Zaznaczam - nie mam nic do gejów :D

A mnie się wydaje, że ty nie zrozumiales tego, co napisałem detektywie :D Więc powtórzę - pierwsze posty popełniłem tutaj jakiś czas temu, nie wiem, jak dawno temu, ale jeśli ty wiesz hehe, to bądź tak dobry i mnie uświadom :) Co do twoich rozrywek - bilard, pieczenie pizzy - jakie to kobiece :D Poza tym, bardzo kobieco się wypowiadasz, może warto byłoby więc przyjrzeć się tobie bliżej :D:D:D:D:D:D:D Papierowe - dzięki za fotki!! Normalnie zaniemowilem, bosko wyglądasz!!

Sumienie - bardzo sobie schlebiasz facet. Ale ok, czytałem, że ludzie uzależnieni od neta tak mają. Kozak w necie = loozer w realu. Jedyne czym mnie zaskoczyleś, to sugestią, że są lepsze rzeczy od wyskoku na browar w weekend. Możesz zdradzić jakie? uprzedzam z góry - siedzenie przed kompem nie stanowi dla mnie jedynej rozrywki

Sumienie, szczerze mówiąc to mnie facet przerażasz, ale żeby było ci lżej na sercu, to powiem, że wierzę w tą historię z numerkami. Kreda, ja się nie reklamuję ;) po prostu szukam dobrego kompana do wspólnego wypadu na browar :)

Jest tu ktoś z Wrocławia lub okolic bez planów na weekend? :)

sumienie k, radziłbym się nieco oderwać od wirtualnego świata i zresetować mózg. Może wypad na piwo? Początek weekendu to dobra okazja do picia :)

A więc są i panie blond :) no i wszystko gra

Sumienie, nie wiem, czy ty starasz się mnie sprowokować czy co? Odpuść, bo to ci się nie uda. Przepraszam, ze wchodzę ci w paradę, co widocznie nie bardzo ci leży, ale tak jak pisałem - jestem niekonfliktowy. Co do nicku - tak jak napisałem - znalazłem kafe jakiś czas temu - jak dawno to było, nie wiem. Napisałem tylko parę postów w temacie, który mnie interesował i przez który znalazłem kafeterię. Nie zgodzę się, że było to kilka lat temu, czy rok? Może - nie zaprzątam sobie głowy takimi pierdołami jak cyferki, statystyki, których notabene w dalszym ciągu nie widzę. Ale jak dla ciebie, to moge napisać, że siedzę tu od zawsze. Nie ma sprawy ;)

Sumienie k, nie mam zielonego pojęcia, o co ci chodzi. Naprawdę chciałbym cię facet zrozumieć, ale nie wiem o co biega :)

Turquoise, nie narzekam. A Tobie się takie \"chamstwo\" podoba? :) To żadna sztuka rzucać mięchem :D

Nie rozumiem sumienie, z czym kłamię? Jaki archaiczny nick?

Sumienie k, jestem od paru dni. Chociaż na kafeterię trafiłem wcześniej, ale nie pisałem