Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

prowincjuszka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. prowincjuszka

    Jak to jest ze Świadkami Jehowy??

    Nicky, ja chyba snie... na jakim kalendarzu sie opierasz piszac takie wywody? Jest taka ksiazka jak \"Historia kalendarza\", moze poza \"Straznice\" warto przeczytac cos jeszcze? ja nie mam sily juz sluchac takich wywodow... do alias - szanuje z zasady kazda religie... oprocz tej, ktora w dzisiejszych czasach skazuje na smierc wspolwyznawce mowiac mu \"bracie\"... i tak to jest, ze matka ma prawo i obowiazek skazac na smierc wlasne dziecko, gdyz akurat sie wykrwawia... i jezeli jest to dla Ciebie prowokacja? to nie bardzo wiem czyja? chyba mnie nie podejrzewasz, ze gdy pytam matke, czy skazalaby swoja dziecko na smierc, gdyby z medycznego punktu widzenia nie byloby innego ratunku jak transfuzja i przyszla matka mowi, tak, zkazalaby, ale na szczescie nie musiala jeszcze takiej decyzji podjac... to uwazasz ja za bohaterke? A moje oburzenie za prowokacje? Przekonajcie mnie dlaczego kobieta w ciazy mowi, ze ja troche nerki pobolewja i jak to jest przykre... a na pytanie czy skazalaby na smierc nowonaradzone dzieciatko, mowi , ze tak... za ostre? za okrutny temat? nie chcecie spojrzec prawdzie w oczy... Dla mnie kazda matka SJ to potencjalna morderczyni wlasnych dzieci... przekonajcie mnie , ze jest inaczej... chetnie poslucham...
  2. prowincjuszka

    Jak to jest ze Świadkami Jehowy??

    do Anna 1979 - napisalas, ze jestes w ciazy i z Twoich wypowiedzi wynika, ze jestes SJ. Czy mozesz odpowiedziec na pytanie, czy jezeli potrzeba bedzie Twojemu dziecku przy porodzie przetoczenie krwi, czy sie zgodzisz? Chcialabym wiedziec jak wyglada twoja wiara w zyciu... prosze nie cytuj mi nic...a zwyczajnie odpowiedz, jezeli sie nie wstydzisz.
  3. prowincjuszka

    Jak to jest ze Świadkami Jehowy??

    do \"bardzo proste\" - masz racje w tym co mowisz, jestes bardzo lagodna i merytoryczna, az mi Cie zal, ze musisz takie proste rzeczy udawadniac. (Zastanawiam sie nawet nad wyksztalceniem Twoich rozmowczyn... ale... zapewne chodzi o to, ze historia, biologia, astronomia, to tez jest kwestia wiary... i szkoly tylko balamuca). Zycze wytrwalosci, na tyle ile zdolasz, gdyz wielu osobom sie po prostu juz nie chce o tym pisac. ( Jak to jest mozliwe, ze ktokolwiek jeszcze wierzy, ze teraz jest wiecej plag i zniszczen a nie wiecej informacji? i mowia to osoby korzystajace z netu?...nie, to po prostu byc nie moze...)
  4. prowincjuszka

    Jak to jest ze Świadkami Jehowy??

    Nie zapominajmy jednakowoz, ze Biblia, ktora Jehowi czytaja jest tlumaczona \"dowolnie\" i nigdy przenigdy nie sa zaznaczone nazwiska osob, ktore ja przetlumaczyly, jak to ma miejsce w przypadku tlumaczenia Biblii Katolickiej. Nie ze skromnosci a po prostu jak wynika z przewodu sadowego za falszerstwo, tlumaczona zostala przez jedna osobe z niemieckiego wydania Biblii - na angielski wg jej tylko wiadomych kryteriow ( a potem z angielskiego na inne jezyki). Ale, prawde mowiac dla mnie nie ma to znaczenia jak inni wierza, jak czytaja Biblie i jak oddaja czesc Panu Bogu. Dla mnie jedynie fakt pozwalajacy na skazanie wspolwyznawce na smierc za to, ze potrzebuje nagle przetoczenia krwi, jest niehumanitarny i w tym swietle okreslenie \"bracia\" sa dla mnie wielkim zaklamaniem. Troche sie dziwie, ze ten fakt jest pomijany i rozmawiacie o tym jak jedna panienka ( sorry) \"mysli, ze Pan Bog mysli\" ( teraz to ona powinna przeprosic Boga) i jak Anna sie poczula obrazona, gdy nie umiala nic odpowiedziec, a przeciez to blad zawodowy... i jak Swiadkowie Jehowy czuja sie obrazeni, ze sie ich \"pisze\" z malej litery... chociaz nie znam zadnej innej religii, ktorej wyznawcy obrazaliby sie za to... czy to islamisci, czy katolicy, czy protestanci, no coz, mozna sobie dodawac waznosci wielkimi literami...
×