Elelinka

Cześć Mamusie Byłam dziś w końcu na tym ktg. Zapis w porządku, w zasadzie to leżałam 40 min i nic się nie działo. Jedynie położna zafundowała mi doła o głębokości Rowu Mariańskiego :( Była zdziwiona że mam AŻ takie rozstępy i, że w ogóle maskara. Wiem, że mam brzuch masakrycznie pocharaatany ale nie musiała mnie tak dobijać :( -- schwEwe- na to prasowanie tez bym się chętnie załapała XD Fajnie podałaś te ważniejsze elementy diety przy karmieniu. Krótko i na temat :) Oby tylko udało się przestrzegac :D miluskaaa- urlop ojcowski jak pisała vikicore można wykorzystać do ukończenia przez dziecko 1 roku życia. Aby go uzyskać mąż musi złożyć u pracodawcy podanie najpóźniej na 7 dni przed datą kiedy będzie chciał urlop rozpocząć ( wtedy pracodawca ma obowiązek go udzielić). Urlop należy się tatusiom pozostającym w stosunku pracy. Fajnie, że córa poszalała na ktg :D widać dziś czuła się swobodniej niż ostatnio ;)

Marta i Piotr narzekają na budżet. Witamy w prawdziwym świecie. Przyznaję, że z doktora to jednak dusza człowiek. Bo akcja z ta szybą była nie do pozazdroszczenia. Swoją droga niezłego fuksa mieli, że udało im się załatwić tą szybę. Chyba, że to było wyreżyserowane :P

Hey Dziewczyny miluskaaa- narobiłaś mi apetytu na muffinke z lidla XD może się też jutro skusze w drodze na to ktg (mam godzinę w jedną stronę więc jakiś zapas energetyczny się przyda). -- U mnie jak nie stopy to... gardło. Kurcze akurat teraz musiało mnie dopaść. Chyba przez wczorajszą zwichrowaną pogodę, a ja łaziłam po city załatwiając mnóstwo rzeczy. Tak więc w nocy nie mogłam spać bo tak mi dokuczało to gardło plus powiększone migdałki. Natomiast Mała była w miarę grzeczna ;) --- A już zaczynałam lepiej sypiać w nocy :P Dołożyłam sobie kilka poduszek i spałam jak królowa. --- Jakie plany na dziś? Ja znów nie mam na nic energii Oo Mam nadzieję, że dziecko mnie wyleczy z tego słodkiego lenistwa XD

To oczywiście pisałam ja XD

Echhh ja sie tak zakręciłam, że pomyliłam daty wizyty. Tak więc idę jutro, a nie dziś. Dobrze, że zorientowałam się przed wyjściem z domu. Trochę wam zazdroszczę tych ktg bo ja jeszcze żadnego nie miałam. Dziś jestem jednak trochę spokojniejsza bo Mała jest dość tak nawet aktywna po lewej stronie brzuszka. Choć w porównaniu z wami to i tak mam wrażenie, że jest zbyt spokojna. --- Jak już narzekam to wspomnę tez o tym, że z opuchniętych stóp zrobiły mi się stopy giganty Oo butów nie sposób założyć. Masakra jakaś. -- miluskaaa- jak wrażenia po usg??? dobrze zrobiłaś, że pozwoliłas innym coby pomogli :) Mój maz dziś się nieco podłamał bo wczoraj pięna pogoda, okna umył, a dziś deszcz. Poznał co to ból gospodyni ;) -- vikicore- i jak obserwacja skurczy? sytuacja się rozwinęła? :)

miluskaaa- ale miałaś przeżycia na tym ktg. Ale przynajmniej wiesz, że Mała się rusza. Zestresowałam się Twoim wpisem bo moja nie rusza się prawie w ogóle, a brzuch twardy jak skała. Dobrze, że jutro wizyta to może coś się wyjaśni.. ale zaczęłam się bać :( kla - mi okna umył dziś mąż i firanki też założył. Nasłuchał się w szkole rodzenia, że takie prace fizyczne mogę nie tylko grozić upadkiem ale tez odklejeniem łożyska. Więc nawet nie musiałam go prosić. Jednak inaczej to pewnie bym umyła bo już nie mogłam na nie patrzeć. tyle tylko, że w mieszkaniu zbyt wielu okien nie ma. Gdybym miała myć w domu to pewnie bym odpuściła.. Co do pytania o mleko mm tez jestem ciekawa odpowiedzi. Choć pewnie to loteria bo nigdy nie wiadomo jak nasze dzieci zareaguję. Każde może lubić co innego. Ja w razie kryzysu to pewnie wyślę męża po Bebilon albo Bebiko, --- Rozstępy to tez moja zmora. Brzuch wygląda strasznie :( Lila111- widze, że ogarniasz sytuację bez problemu :D echh to chyba kwestia doświadczenia. U szwagierki też panowała ospa (dwójka starszych dzieci), ale niemowlę karmiła piersią i nic złego się nie stało. ------ My planujemy chrzciny w restauracji mimo, że moja mama wolałaby żeby je odprawić w moim domu rodzinnym. Wiem, że bardzo by mi pomogła z organizacją i w ogóle ale jednak wolę żeby dziecko było ochrzczone już tutaj w Krk. Nam się uzbiera ok 20 osób (rodzice, rodzeństwo i ich dzieci). Problemem jest to, że wszyscy mają do nas b. daleko i poza restauracją to chyba jeszcze o noclegach musielibyśmy pomyśleć. A w tym mieście to kosmiczne koszty. Zobaczymy.

Planu porodu też nie piszę. I tak pewnie wszytko będzie się toczyć "swoim tempem" ;) Mam nadzieję, że tego nie pożałuje. vikicore- Adrianna to piękne imię <3 pozostałe również b. ładne ^^

Echh są chwile kiedy tez myślę o emigracji. Jednak zarówno umiejętności językowych jak i odwagi życiowej brak. Plus juz uziemiliśmy się kredytem :P Choć kto wie co życie przyniesie. ---- Heh dziękuję za częściowe rozwianie moich "majtkowych" dylematów ;) Niby nic a jednak jednak za mną łazi. miluskaaa- i jak? ubrałaś już łóżeczko? Ja jutro w końcu wypakuje materacyk z foli i zacznę go wietrzyć. W sumie w łóżeczku będzie materacyk plus ochraniacz na szczebelki i tyle. Trochę chyba pusto? :P Jak samopoczucie? lepiej?

miluskaaa- Ja znalazłam w necie coś takiego W roku 2014 nie ulegają zmianie zasady przyznawania becikowego. Zgodnie z Ustawą z dnia 12 października 2012 roku o zmianie ustawy o świadczeniach rodzinnych będą mogły otrzymać je tylko rodziny, w których dochód w przeliczeniu na osoby nie przekracza kwoty 1922, zł miesięcznie. Fajnie, że udało się wyjść na spacer :) Ja po sałacie mam teraz traumę, ale fakt faktem lodowa to ona nie była :D

Chciałam więcej napisać o tych kryteriach ale kafe oznacza to jako spam :(

kla- w PL zasady przyznawania becikowego się zmieniły. Od początku 2013r obowiązuje kryterium dochodowe. Do tego trzeba przedstawić mnóstwo zaświadczeń. Zresztą jak sama piszesz będziesz się orientować i zobaczysz jakie są aktualne wytyczne :)

Hey :) spokojnie jeszcze nie rodzę :D Mam nadzieję, że ten stan jeszcze trochę potrwa. Koleżanka wpadła na dwa dni w odwiedziny i czas nie wiadomo kiedy uciekł. Teraz czeka mnie samotny weekend bo mąą pojechał do swoich rodziców. Mam nadzieję, że też szybko zleci. Ja torbę pakować zaczęłam ale jeszcze jakoś sporo mi brakuje Oo

Hey :) Pogoda znów dziś zabójczo piękna <3 przyznam, ze dla mnie to optymalne temperatury. Jak jest już ponad plus 23 stopnie to już umieram z przegrzania i upałów. Wolę chłodek jak mam wybierac :P Wczoraj zadzwonili moi rodzice, że nas odwiedzą jutro więc pół dnia na zakupach. Później walczyłam z piekarnikiem, ale jak zwykle moje wypieki (babka i babeczki) pozostawiają wiele do życzenia. W ramach obiadu była pyszna pizza. Kupna oczywiście :D Zjadłam trzy spore kawałki ale to była przesada :D Choć to już ostatnie chwile na takie "szaleństwa" vikicore - z dziąsłami mam identycznie :( Krwawienie to norma. Teraz też zrobiła mi się już druga taka kieszonka. Na szczęście w mało widocznym miejscu. Stomatolog powiedziała, ze to zasługa zmian hormonalnych w ciąży. Może ustąpią po ale raczej konieczna będzie wizyta u chirurga. Myję w sumie normalną pastą, staram się nie zapominać płukać płynem Eludril ( nie można go stosować przewlekle max tyg później trzeba zrobić przerwę). Mam tez żel na dziąsła Elugel. Zęby niestety też się mają kiepsko a przed ciążą wszystkie wyleczyłam. Nie na długo :( Wina w pewnej części słabych genów. Co do brzuszka to w sumie w ciągu dnia kilka razy coś się zmienia. Czasem górna cześć się bardzo wystawia i jest twarda. Lekarka mówiła, że to pupa :D Sam brzuch to chyba mam jeszcze w miarę wysoko.

lila111 - to chyba, już są te skurcze przygotowywujące :D Czytałam, że zwykle ustają po zmianie pozycji. Organizm już ciężko pracuje :D miluskaaa - jak pisałam kiedyś tam to ja kupiłam trzy te staniki. Jeden za ciasny, drugi trochę za duży a trzeci idealny XD Ale dwa były bardzo tanie, a trzeci średnio drogi więc jakoś mi nie żal :) Natomiast ich ceny w sklepach bywają zawrotne. Kupiłam też dwie bluzki/tuniki do karmienia. W sumie fajne i się przydadzą bo i tak w niewiele rzeczy się mieszczę. Jedyny minus, że z długim rękawem a tu się chyba upały zaczynają. Pranie dywanu... szacun XD ja dziś wysprzątałam mieszkanie i zrobiłam prasowanie i teraz już padam na pyszczek. Brzuszek niestety bardzo już utrudnia życie :P

miluskaaa - ja też jutro mam wizytę, nie mogę się doczekać wieści. Oby wszystko było ok. Mała nie jest zbyt aktywna więc się martwię trochę. Co do tego karmienia piersią to Ci się nie dziwię, że Cię zirytowało takie obrzydzanie karmienia naturalnego. Myślę, że każda kobieta wybiera sposób który jej odpowiada i ma do tego prawo. Ale żeby obrzydzać innym? W mojej rodzinie akurat, większość karmiła butelką bo faktycznie duże trudności z najadaniem się dzieci szybko zniechęciły moją siostrę i kuzynki. Z drugiej strony jedna kuzynka i koleżanka świetnie sobie dawają radę z karmieniem piersią i są z tego bardzo zadowolone. Chciałabym, żeby nam też się udało :) Heh fajnie wam dziewczyny, że dziadkowie tak szaleją :D I co ważniejsze się nie wtrącają. U nas nie będą się ani wtrącać ani rozpieszczać, po prostu są za daleko :P Dzisiaj znów partia prania i prasowania :/ Ale wezmę tez przykład z miluski i może coś już do torby spakuję. Choć jeszcze sporo rzeczy mi brakuje m.in tych podkładów poporodowych o których pisałyście. Nam niby polecają bella mama. Czytałam też, że kobietki polecają podkłady urologiczne firmy seni bo rzeczywiście dobrze niwelują zapach plus są chłonne. Pewnie i tak kupię takie jakie będą w aptece :D

Ja nie wiem skąd u kobiet takie podejście, że szpital ma dziecku wyprawkę zapewnić Oo Dziwne. Ja tam wolę żeby było ubrane już we "własne".

Kuniak fajnie, że odkopałaś topik. Nawet nie wiedziałam, że taki tu jest :P U mnie już końcówka. Za miesiąc będę rodzić. Zdecydowaliśmy się na Ujastek. Pomimo wielu negatywnych opinii. Najwyżej doświadczę tego na sobie :P Koleżanka rodziła i mówiła, że ok. Będzie co ma być. Zamierzam rodzić SN. A u Ciebie początki to znaczy który tydzień? :)

Mam pytanie dziewczyny. Inwestujecie w nawilżacze powietrza do pokoju gdzie będzie spać dziecko czy nie?

Moja koleżanka podobnie. Echh niektórym kobietom to się szczęści Ja się obawiam bo zawsze jakaś niewielka nadwaga u mnie była, ale ponad 20 kg na plusie to szok. Mam nadzieję, ze nie wpadnę później w depresję :/ lila111 pierwsza będziesz mieć już za sobą brzuszek i będziesz się dzieckiem cieszyć :) ja niby po Tobie ale jednak wiadomo, że może być poślizg ;) Mam nadzieję, że mimo wszytko po porodach topik będzie podtrzymywany i nie umrze śmiercią naturalną choć pewnie łatwe to nie będzie.

hey :) W ciągu dnia w sumie nic się nie dzieje. Ale jak już muszę pogadać przez telefon lub z mężem wieczorem to dopada mnie nie tylko ból gardła ale i kaszel paskudny doszedł grrr Zaopatrzę się w te hallsy :D i może w końcu nauczę się robić ten legendarny syrop z cebuli. Póki co ratuje się miodkiem. Dziewczyny strzeżcie się tego Słońca i wiatru żeby nie było jak u mnie. Paczka przyszła :) Jadnak nie mam talentu do kupowania bielizny przez neta bo albo ich tabele wymiarów są dziwne albo ja się zmierzyć nie umiem. Ale jakoś to będzie :P Cały tydzień piorę i prasuję. Jutro może w końcu uda mi się wyprać pościel dla Małej, rożek i maraton się skończy :D Co do wagi to u mnie tragedia :( już mam 22kg na plusie mam nadzieje, że miluskaaa ma racje i po porodzie dam radę to ogarnąć. Mam nadzieje, że karmienie piersią będzie wystarczająca motywacją do zarzucenia słodyczy. Bo to jednak moja pięta achillesowa. Także tego nie łamiemy się dziewczyny :P Już niebawem dzieciaczki będą z nami ^^ Powiem szczerze, że się boję :P ale podekscytowanie tez jest. Witaj kamiii

miluskaaa nie smuć się na zapas. Przed Tobą cały rok czasu spędzonego z dzieckiem <3

Kurcze zjadło mi pierwszą część wypowiedzi :/ Kafe uznało za spam moje wypociny. Oburzające :P Tyle pisania. W każdym razie Najlepsze życzenia Dziewczyny

Może zamierzają go sprzedać i przeprowadzić się gdzieś za miasto? A może pokażą nam jak urządzić takie mieszkanie żeby jednak dali radę ^^

Para wuefista i jego narzeczona to był lekki obciach XD Ta ich piękna historia, opowiadanie o tym jak ona całowała jego klamkę na wycieczce blech :P I tan argument, że mają za małe mieszkanie na rodzinę mnie rozwalił Oo Mieszkanie (jak dla mnie) spore, urządzone i co? jeszcze im źle? No proszę was :D Para z Legnicy zdecydowany hit odcinka :D Te włoskie podzespoły, obrazy, wnętrza jak z muzeum. Ja lubię muzea ale żeby w nich żyć na co dzień? Jakoś nie mogę sobie wyobrazić, że oni tam naprawdę gotują, robią imprezy czy cokolwiek :D Raczej siedzą i ledwo dyszą coby nic się nie zniszczyło :D Szafa mi się podobała jednak :) Ale te ledowa lampa Oo

Heh nie tylko ja sobie słodziłam w weekend ;) Od razu tak jakby mniejsze poczucie winy :D schwEwe widzę, że jesteś już niemal w pełnej gotowości :d muszę brać przykład :) miluskaaa - tez się zastanawiam jak uprać te wszystkie niestandardowe rzeczy coby było dobrze i nie zniszczyć. Myślę, że ciuszki, kocyki i inne będę prać już niebawem. Oby Słońce było łaskawe ^^ Co do rzeczy do szpitala to szpital w którym zamierzamy rodzic umieścił na swojej stronie "ściągę" co będzie nam potrzebne poza dokumentami i wynikami badań: Co zabrać do Szpitala dla mamy: szlafrok bielizna nocna pantofle lub klapki przybory toaletowe ręczniki 2 szt. majtki siatkowe podkłady poporodowe bella woda mineralna niegazowana „z dziubkiem” kosmetyki dla taty: obuwie na zmianę woda mineralna aparat fotograficzny coś słodkiego dla dziecka: rożek, pieluchy tetrowe 6 szt. 3 komplety ubranek dla dziecka (dowolnie: śpiochy, kaftaniki, koszulki, body, pajacyki) skarpetki, rękawiczki, czapeczki po 3 szt. paczka pieluch jednorazowych 3-6 kg chusteczki nawilżone, maść na odparzenia kocyk Tak więc mniej więcej tego zamierzam się trzymać. Jak już zrobię wielkie pranie to zacznę pakowanie :P