Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

_megunia_

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez _megunia_

  1. dziewczyny Ja upiekłam już szarlotkę i muszę sie zabrać za sprzątanie, ale jak synek wstanie, bo sobie drzemie przed obiadkiem :) Agatko chyba nie jadłam tego dżemu, bo ja tylko niskosłodzone jem i to też bardzo rzadko, bo nie przepadam; wogóle to ja mam w piwnicy dżemów i innych przetworów swojej roboty po same uszy :D Ale jogurcik zjem bardzo chętnie, z tym że brat mi go opierniczył w nocy :P Ja uwielbiam jogurt Danona kremowy biszkoptowy- normalnie niebo w gębie; jem go od dłuższego czasu i myślałam że on ma 100kcal jak owocowy, a tymczasem on ma aż 154kcal i ja w takiej nieświadomości byłam ;)
  2. Witajcie Mg może nie uwierzysz ale ja zauważyłam wczoraj że Cię nie ma i się zastanawiałam co porabiasz, tylko że nie napisałam tego, bo nie wiedziałam czy zaglądasz skoro nie piszesz :( Kejt dzięki za wsparcie :) Jak się robi ten piling kawowy i na co on działa? Agatko i pozostałe dziewczynki, jeśli macie ochote na słodkie to polecam musli tropikalne z Biedronki- kupiłam wczoraj i dla mnie pyyycha, zawsze jakaś namiastka słodyczy a i kalorii nie tak dużo co np. w batonie, bo 35 kcal w łyżce; chociaż jak jem z mlekiem to wsypuję z 6 łyżek to i tak wyjdzie 210 kcal + 70 kcal szkl. mleka 0,5% tłuszczu... Wkońcu udało mi się spotkać chlebek Schulstad-pełen ziaren i pycha jest(przynajmniej dla nie :) )
  3. u mnie też z pisownią kiepsko ;) ale to z pośpiechu, bo korzystam z tego że synio śpi
  4. Hej dziewczyny Mi to juz calkiem przeszła ochota na słodycze, nawet zauważyłam w sobie coś takiego, że jeśli ktoś u mnie w domu wcina jakąś bombę kaloryczną, to ja mówię \"wiesz ile to ma kalorii???\" hi hi :) Ja się czuję z tym świetnie, że się nie opucham pustymi kaloriami, męćzą mnie tylko komentarze typu \"ty się tym najesz?\" albo \"co tak mało zjadłaś\" lub \"no zjedz przecież od tego nie utyjesz zaraz\" i najczęściej słyszę to u teściów niestety; oni nie rozumieją że komus może być źle we własnej skórze kiedy ma zbędny balast na sobie. Ja obawiam się Świąt, bo to już za miesiąc i nie wiem jak sobie dam radę z naciskającymi teściami żebym coś zjadła; i te ich spojrzenia jak czegoś odmawiam- patrzą na mnie wtedy jakbym była jakąś wariatką, a mi po prostu słodycze itp nie są już niezbędne do życia :D Nawet jak powiedziałm że nie słodzę herbaty to się dziwnie patrzyli; oni są trochę niedzisiejsi niestety :( a ja nie chcę żeby się na mnie obrazili za to że czegoś odmawiam, i co zrobić? :o Agatko ja miałam anemię niedługo po porodzie, synek zresztą też. Obydwoje braliśmy żelazo- on w syropie, ja w tabletkach, ale trwało to ze 3 m-ce. Teraz już jest dobrze, ale biorę witaminki zapobiegawczo, żęby dostarczyć organizmowi odpowiednią ilość żelaza. Pamiętam jaka wtedy byłam słaba, blada, miałam zawroty głowy, włosy mi wypadały, paznokcie też tragedia. A ja wczoraj troche poćwiczyłam, bo tydzień przerwy sobie zrobiłam i teraz pokutuję ;) Nie mogę się doczekać wiosny, ale kiedy ona przyjdzie, jak tu mrozu nadają i śńieg Kafee miłego remontowania domku :D
  5. Agatko rozumiem Twój strajk :) Faktycznie ostatnio coś tu u nas puściutko i jak tak dalej pójdzie to nasz topik zginie śmiercią naturalną Ja tam się dziś trochę pochwalę, bo ubyło mi kilka centymetrów, ale waga spada powolutku bo jak w pierwszym miesiącu schudłam 6kg, tak teraz przez 2 tyg. tylko 2 kg, buuuu :( Muszę znowu zacząć ćwiczyć, ale żeby mi się chcialo tak jak mi się nie chce...
  6. A ja sobie pobuczę buuuu, bo moja waga chyba stanęla w miejscu, a przestrzegam tysiączki, tyle że od tygodnia ni ćwiczę, bo się do mnie leń przyplątał ;) Ja tam bym wolała pobiegać, ale jeszcze śnieg leży, choć u mnie nie pada, ale mrozek trzyma :( No więc zrzuciłam 8 kilosków, ale bym chciała jeszcze z 10 chociaż, a tu jak na złość waga stanęła Aaaha chciałam napisać ż efekty stosowania kremiku Soraya widać- skóra gładsza, cellulit mniej widoczny i ciałko jędrniejsze :)
  7. Ja jestem :) Trochę w lepszym nastroju aczkolwiek nie do końca, bo tata ma usg jutro dopiero. Wiecie może jakie jeszcze badania się wykonuje aby stwierdzić że to rak? Jednak ja jestem dobrej myśli, że to nie jest to, nie mogę się teraz załamać. Ostatnio to wogóle jakaś rozdrażniona jestem, z mężem się pokłóciłam w piątek i jeszcze się nie pogodziliśmy :o ale jedziemy dziś do teściów, bo teściowa ma imieniny(Krystyna), więc pewnie się pogodzimy :) Co nie zmienia faktu, że Michał jest w pewnych kwestiach nieodpowiedzialny i nieświadomy konsekwencji tejże nioedpowiedzialności i trudno mu to uświadomić... Brat też mnie denerwuje, bo jego codzienne popijanie piwka zakrawa na uzależnienie. Do tego znalazł sobie jakąś bratnią duszyczkę prze internet i całymi dniami i nocami z nią gada, co po pierwsze jest wkurzające w nocy bo przeszkadza spać, po drugie mam niewielki dostęp do kompa prze jego pogaduchy. Shit! Przez to wszystko nie ćwiczę od kilku dni i waga też mnie już denerwuje- wczoraj pokazała 80,4(co by wskazywało że schudłam 7,6kg) a dziś 81,2. Zaczęłabym z chęcią biegać, ale zima jeszcze trzyma :P 1000kcal przestrzegam oczywiście.
  8. ząb go boli, a nie \"za\" :D Sorki za literówki.
  9. Hej dziewczyny! Co tam u was? Ja dziś po południu jadę z mężem do dentysty, bo go od kilku dni za boli i trzeba go wyrwać brrr... A on tak panicznie się boi stomatologów(uraz z dzieciństwa), że muszę z nim jechać i zaprowadzić go za rączkę :) Już chyba naszego wspólnego porodu tak się nie bał jak wizyty u dentysty :D Co prawda wyrywanie zęba czy borowanie nie należy do przyjemności, ale czymże to jest w porównaniu z bólem porodowym... Brrr jak sobie wrócę pamięcią wstecz te 9 miesięcy, to mi ciarki po całym ciele przechodzą :o Ewelajn nie wiem jak to jest, że nie szchudłaś tylko przytyłaś, może nie przestrzegałaś 1000 kcal ? Bo same ćwiczenia nic nie dadzą bez diety :( Ja też bym chciała mieszkać nad morzem, albo przynajmniej tam pojechać, bo jeszcze nigdy nie byłam :( Wczoraj wszamałam :) : 6.30- banan 10.00- 2kr. chleba wieloziarn. + 1pl. szynki + liść pekinki + szkl. soku pomid. 12.00- jabłko 15.00- udko pieczone z kurczaka(100g) + ryż(6 łyżek) + ogórek świeży(125g) + szkl. soku pomid. 16.30- kiwi 18.00- kr. chleba wieloziarn. + 2 jajka na miękko + pół szkl. mleka 0,5%tł. Razem wyniosło 999 kcal.
  10. Ło matko, nie wiedziałam, że aż tyle tego będzie :) sorry...
  11. Kafee moje kondolencje, był to ktoś bardzo bliski Tobie? Niestety śmierć zawsze jest zaskoczeniem i przychodzi w najmniej odpowiednim momencie :(
  12. Ewelajn moje gratulacje z okazji zbliżającego się ślubu No to masz porządną motywację do walki z kilogramami :) Wiem, że po ćwiczeniach ma się większy apetyt, ja mam to samo, bo ćwiczę codziennie wieczorem, po czym jestem głodna jak wilk i żeby ten głod trochę stłumić wypijam kilka szklanek wody mineralnej(tylko że w nocy wstaję siusiu z tego powodu ;) ), a w dzień jakoś nie chce mi się pić. Wczoraj nie chciało mi się już pisać co zjadłam, więc napiszę to dziś: 6.30- pół banana, pół szkl. soku Fit 10.00- kajzerka, 1pl. szynki, liść pekinki, szkl. soku Fit 12.00- jabłko 15.00- kotlet schabowy(75g), ryż(6 łyżek), świeży ogórek(100g), szkl. soku Fit 16.30- pół banana 18.00- kajzerka, 1pl. sera żółtego, pół szkl. mleka 0,5%tł. Razem 994 kcal. Muszę dziś wyskoczyć na zakupy, bo zapasy żywności się skończyły :)
  13. Agatko, będzie nam Cię brakowało, ale jeśli wyjazd ma poprawić Ci humor to jedź czym prędzej :) Mg27 tak już nasza natura, że w te dni lepiej nas nie drażnić :D Aha chciałam zapytać jak się prawidłowo robi te brzuszki, bo może ja też robię je źle? Wczoraj zjadłam: 6.30- pół banana 10.00- pół kajzerki + 2 łyżeczki dżemu niskosłodzonego + szkl. soku pomid. 12.00- jabłko 15.00- barszcz biały(250ml) + ryż(6łyżek) + mintaj smażony panierowany(100g) + szkl. soku pomid. 16.30- pół banana, jabłko 18.00- 2 jajka na miekko + kajzerka + szkl. mleka 0,5 % tł. Razem 1001 kcal. Dzisiaj zjadłam: 6.30- pół banana 10.00- 2kr. chleba wieloziarnistego + 2pl. szynki + liść pekinki + szkl. soku pomid. 12.00- jabłko 15.00- zupa pomidorowa(250 ml) + ryż(6 łyżek) + szkl. soku pomid. 16.30- szkl. soku pomid. 18.00- musli(5 łyżek) + szkl. mleka 0,5 % tł. Razem 1001 kcal.
  14. Hej dziewczyny! Znowu was nie ma :( Ja też miałam zjeść dziś kanapkę z wędliną, ale mi się przypomniało, że dziś piątek, a ja w piątki w poście nie jem mięsa...
  15. Hej dziewczynki! Na początku dziękuję za miłe słowa, nie macie pojęcia jak się wczoraj wystraszyłam tym upadkiem synka. Wiem, że tak jest, że jak ja się denerwuję to on jeszcze bardziej, więc od dzisiaj spokojnie, bez nerwów :) Mg27 mnie też od kilku dni głowa pobolewa i to na pewno od wysokiego ciśnienia, bo sobie mierzyłam, to chyba od pogody... Wczoraj trochę poćwiczyłam, ale przedwczoraj nie byłam w stanie, bo głowa mi mało nie pękła :o Jeśli chodzi o wodę to ja też muszę się zmuszać żeby ją pić, bo w dzień jakoś nie jestem spragniona, najbardziej to wieczorem po ćwiczeniach chce mi się pić, wtedy wypijam kilka szklanek, a w nocy wstaję siusiu :) Woda żywiec zdrój ta smakowa(truskawka lub cytryna) jest b. dobra, ale zawiera cukier i inne dodatki, szkoda, bo tą mogłabym pić litrami... Podsumowując pierwszy(niepełny) miesiąc dietki- schudłam 6 kg, ubyło mi sporo cm tu i tam :) Ale na to (nieskromnie mówiąc) sobie zasłużyłam ciężką pracą- ani razu nie przekroczyłam 1000 kcal, nie jadłam po 18.00, nie jadłam słodyczy i ćwiczyłam codziennie(pomijając przedwczorajszy ból głowy i niezdolność do ćwiczeń :) ). Więcej szczegółów w stópce :D Aha, Mg27 na pewno Ci się uda zrzucić 5kg do Świąt, trzymam kciuki :)
  16. Pusto tu bez was dziewczyny :( Trochę mi dołek minął, ale nie do końca, teraz muszę pilnować synka jak oka w głowie... Napiszę, co dziś zjadłam, bo później mogę nie mieć dostępu do kompa: 6.30- pół banana 10.00- pół bułki wieloziarnistej + filet z makreli w sosie pomid.(55g) + liść pekinki + szkl. soku Fit 12.00- jabłko 15.00- ryż(6 łyżek) + kapusta z grzybami(200g) + szkl. soku Fit 16.30- pół banana 18.00- mały jogurt + pół bułki francuskiej z budyniem(chodziła za mną ta bułka cały dzień, więc musiałam się skusić :) ) Razem 1000 kcal.
  17. Mg27 liczenie kalorii nie jest takie trudne, tylko zapomniałam dodać, że ja nie liczę tak na oko tylko wszystko dodatkowo waże na wadze kuchennej lub mierzę pojemność za pomocą szklanki lub miarki z mililitrami. Np. ważę kotleta, czy co tam innego mam na obiad, a zmierzyłam, żę moja duża łyżka wazowa ma poj. 250 ml, więc jak jem zupę to nalewam pełną łyżkę. Agatko nie opal nam się za bardzo :) Ja jeszcze nigdy nie byłam na solarium, może to głupie ale się boję, może mam lęk przed małymi pomieszczeniami tzn. klaustrofobię(tak to się chyba nazywa); poza tym mam dużo pieprzyków, a to chyba jest przeciwwskazanie... Zjadłam dziś: 6.30- mandarynka 10.00- 2kr.chleba razowego + 2pl. wędliny + liść pekinki + szkl. soku pomid. 12.00- jabłko 15.00- kapusta z grzybami(taka jak na wigilię)-200g + szkl. soku pomid. 16.30- banan 18.00- kajzerka + 2 jajka smażone bez tłuszczu + szkl. soku Fit Razem 989 kcal.
  18. Witam dziewczynki! Faktycznie trochę pusto się zrobiło :( Ale dzisiaj jest piękny dzień- słoneczko zagląda przez okno, tylko lekki mrozek jest, ale ja od razu jestem optymistycznie nastawiona do życia kiedy świeci słoneczko :) Mg27- świetny pomysł z tym podsumowaniem! Może napiszmy sobie w stópce- waga wyjściowa, teraźniejsza i oczekiwana, a co miesiąc będziemy nanosić ewentualne zmiany, co wy na to? Pierwszy dzień każdego miesiąca, to chyba będzie najlepsza data na podsumowanie :) Jeśłi chodzi o brzuszki, to tak jak pisałam wyżej- czasem robiąc mniej efekt będzie taki sam jak byśmy zrobili więcej, ale może to nie jest regułą, nie wiem... Ja tam się cieszę, że mam mniejszy tzn. bardziej płaski brzuch, sadełko się chowa, a rysują się mięśnie :D Niestety nie karmię synka od kąd skończył 5 m-cy, bo sam zrezygnował i wszelkie próby podania mu piersi kończyły się wrzaskiem i wyginaniem się w przeciwną stronę :( Może i wina hormonów, ale ja czasami naprawdę chodzę jak taka bomba, co lada chwila wybuchnie i nie ma znaczenia czy mam akurat PMS czy nie :o Tak kochana, zapisuję wszystko w moim notesie: godzina-posiłek-kalorie, a na końcu wszystko sumuję; oczywiście robię to dzień wcześniej, tzn. każdego wieczoru układam jadłospis na nastepny dzień i wtedy wiem czy zmieszczę się w kaloriach i czy mogę sobie jeszcze na coś pozwolić czy już nie. Ale ja siedzę w domu i mam czas na takie liczenie; rozumiem że jeśli studiujecie czy pracujecie to nie macie głowy do takich rzeczy :) Wiesz, żę ja nie zauważam Twoich błędów, może dlatego, żę sama je robię... ;)
  19. Ej dziewczyny przestańcie, bo się rumienię :D Ja sama nigdy bym nie przypuszczała, że taka będę twarda w walce z kilogramami, ale zrzuciłam już conajmniej pięć i na pewno nie poprzestanę na tym :) Jakie to fajne uczucie widzieć mniej na wadze i w centymetrach, zresztą widać już gołym okiem że schudłam, już druga para spodni spada mi z tyłka :D :D Niedawno wróciłam z gości i wszamałam kolacyjkę. A zjadłam dziś: 6.30- kiwi, szkl. soku pomid. 10.00- 2kr. chleba razowego(a może to żytni pełnoziarnisty, nie wiem, bo jest jaśniejszy niż razowy, w środku widać zmielone ziarna, a na wierzchu są płatki owsiane- nie wiem co to za chleb, bo mama mi kupowała) + 1pl. wędliny + liść pekinki + szkl. soku pomid. 12.00- jabłko 15.00- kotlecik mielony(50g) + ryż(6 łyżek) + papryka konserwowa(50g) + sok pomid. 17.00- pół banana 18.00- musli(6 łyżek) + szkl. mleka 0,5%tł. Razem 998 kcal. Idę sobie pobrykać, tzn. poćwiczyć :D Ewelajn chyba te jajka smażone mają tyle kcal co gotowane, bo to przecież to samo, tylko denaturacja białka(ścinanie jajka) następuje w inny sposób :) Agatko, ja tam nie przesadzam z tymi brzuszkami, bo robię 60-80 dziennie i efekty widać. Podobno jeśli robisz dużo to ciało nie reaguje na te kolejne tak jak na te pierwsze, tzn. jeśli robisz dużo to tylko się namęczysz, a efekt będzie ten sam jakbyś zrobiła mniej. Więc wydaje mi się, że lepiej zrobić mniej, a powoli... Buźka Narka
  20. Agata ja też kupiłam zieloną herbatę w torebkach, ale jakąś taką zwykłą nieznanej firmy i jest naprawdę bleee :o Muszę poszukać tej z Herbapolu, skoro mówisz że dobra :) No i poćwiczyłam sobie tak jak zawsze i wszystko ze mną ok ;)
  21. Mg27 zobaczymy za 6 dni (jak minie @) ile pokaże mi waga :) To malutko dziś zjadłaś, na pewno poniżej 1000 kcal :) A ja zjadłam: 6.30- pół banana 10.00- 2kr. chleba razowego + 2pl. wędliny chudej + liść pekinki + szkl. soku wielowarzywnego 12.00- jabłko, 2 kiwi 15.00- zupa szczawiowa(250ml) + szkl. soku warzyw. 16.30- szkl. maślanki truskawkowej 18.00- kalafior gotowany(300g) + 1pl. wędliny + 2szkl. soku warzyw. Razem 994 kcal. Lilkaa szybkiego powrotu do zdrowia życzę :) Mój synuś(za tydzień kończy 9 m-cy) złapał katarek i męczy go strasznie, dlatego ciągle marudzi, nawet teraz mi popłakuje, więc idę go położyć spać
  22. Dzięki ktosiaczku, czuję się dobrze, jakbym wcale @ nie miała, więc poćwiczę trochę. Nie znam się na tym, ale podczas ćwiczeń ciśnienie krwi rośnie i nie grozi to jakimś krwotokiem czy coś? Dobra, zmykam na kolację...
  23. O rany! Przed chwilą kurier przywiózł mi wagę- ucieszyłam się, a jak na nią stanęłam ucieszyłam się jeszcze bardziej :) Waga pokazuje 83.3(było 88), ale ważyłam się teraz, a powinno się chyba ważyć rano(na czczo) i bez ubrania. Nawet mama zauważyła, żę mam mniejszy brzuch i jestem szczuplejsza na twarzy, a w talii i udach mam po 4 cm mniej! Dobra, już się nie będę chwalić, bo powiecie, że jestem egoistką; ale ja tak naprawdę pierwszy raz się odchudzam \" z głową\" i pierwszy raz widać efekty. Chciałabym, aby wam też się udało, wtedy rzaem będziemy cieszyć się naszym szczęściem :) Agata ja też pirwszy raz słysze o smażonym serze, więc nie mam pojęci ile ma kalorii. Kafee to chyba prawda, że kawa nie słodzona i bez śmietanki ma zero kalorii.
  24. Cześć dziewczynki! Ale się rozpisałyście jak mnie nie było :) i nasz kochany Ktosiaczek zajrzał Właśnie mama przyniosła do domu 10 pączków oblanych lukrem i kurczaka z rożna, ale ja nie dam się uwieźć tym pysznościom :) Na obiad zjem zupkę szczawiową :) Wiecie kupiłam sok wielowarzywny z Fortuny i jes pyyycha, tylko ma troche więcej kalorii niż pomidorowy, bo w szklance ma 54 kcal. Kurczę, dzisiaj dostałam @, ale u mnie jakoś waga nie podskoczyła z tego powodu, wręcz odwrotnie- spadła :) Pokazuje już 4 kg mniej od początku diety :) Chociaż nie wiem na ile to jest zgodne z prawdą, bo wagę elektroniczną przyślą mi dopiero jutro... Ale bym sobie zjadła takiego pączusia, ale nie... chcę przecież schudnąć :) Nie wiem czy Ktosiaczek jeszcze się pojawi, ale mam pytanie- czy jeśli faktycznie schudłam te 4kg w 16 dni, to nie za szybkie tempo? Pisałaś, że osoby z dużą nadwagą szybciej chudną- to by się zgadzało, ale czy szybciej nie znaczy mniej zdrowo? Ja się cieszę, żę chudnę, ale nie chcę przy tym stracić zdrowia ;) Dobra, muszę lecieć młodemu dać obiadek, narazie
  25. Mg27 ja nie spotkałam jeszcze takiego chlebka, jem razowy ze słonecznikiem. Ja też zjadam góra 2 kromki na dzień i dziś rano chciałam sobie ukroić kromkę a tymczasem spleśniał w ciągu kilku dni :o Nie wiem, może trzeba go jakoś specjalnie przechowywać, żeby tak się nie działo? W efekcie około pół chlebka się marnuje, bo tylko ja w rodzinie jadam razowy. Aha, trochę seschnięty chleb można odświeżyć wstawiając go na kilka sekund do mikrofalówki. Agatko zielona herbata ma tyle samo kalorii co zwykła, czyli jeśli jest nie słodzona to ma 0 kcal :) Ja też nie słodzę, ale ta zielona ledwo mi przez gardło przechodzi, bo strasznie gorzka jest, blee... Zjadłam dzisiaj: 6.30- szkl. soku Carotella 10.00- pół bułki wieloziarnistej + 1pl. polędwicy z indyka + liść pekinki 12.00- jabłko 15.00- szynka z gulaszu(4 łyżki) + ryż(6 łyżek) + świeża papryka(50g) + szkl. soku 16.30- pół banana 18.00- kajzerka + jajko na miękko + mały jogurt Razem 980 kcal.
×