Alicja_z_krainy_czarow
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Alicja_z_krainy_czarow
-
Wymieńmy się kosmetykami których już nie używamy
Alicja_z_krainy_czarow odpisał Koszalinka na temat w Zdrowie i uroda
Koszalinka, mozna ten sweterek nr.1 zobaczyc na meila?:) -
Wymieńmy się kosmetykami których już nie używamy
Alicja_z_krainy_czarow odpisał Koszalinka na temat w Zdrowie i uroda
Mam do sprzedazy: - akryl szybkoschnacy przezroczysty PINNACLE SCULPTURED NXT (podobny jak na zdjeciu) http://www.euro-fashion.com.pl/skleppliki/opis.php?id=5472&nr_rodzica=340&rodzaj=1 akryl jest otwarty i byl uzyty raz do uzupelnienia tipsow. -pedzelek do akrylu, uzywany pare razy, w b. dobrym stanie Robilam tipsy ale zrezygnowalam, materialy sa bardzo dobre, ale teraz mi w ogole nieprzydatne. Calosc oddam za 50 zl. Za akryl placilam 59 zl, za pedzelek ponad 20 zl. -
dopadlo mnie chorobsko...nie takie zwykle, ale ciagnace sie w czasie...ale jakos to bedzie.. Krupcia...jak dla mnie musisz wziac sie w garsc- po prostu. Postanowic i juz. Moim zdaniem dieta 1000kcal bylaby najlepsza, jesli stosowalabys ja przez dluzszy czas, pare miesiecy, jedzac przy tym witaminy. Po prostu nie da sie schudnac z dnia na dzien, nawet jakbysmy bardzo tego pragneli. Ogladalam niedawno program o osobach z nadwaga 100 kg. Im sie udalo- dzieki racjonalnej, systematycznej i niestety dlugotrwalej diecie. Zycze powodzenia. I wierze, ze ci sie uda.
-
Dlugo mnie nie bylo...musze nadrobic....mam mase pracy- dlatego.... buziai dla wszystkich was kochane... niedlugo zajrze na dluzej..
-
Witajcie Mam mase pracy i tak malo czasu na zagladanie tutaj...ale mysle czesto jak wam idzie...szczegolnie tobie krupciu...ja waze juz 47 kg....ze stresow, nawet nie mam czasu jesc:( Xeniu...ja jestem po kursie peadagogicznym i wychowawczym...mimo wszystko tez nie wiem jak zachowywac sie w takich sytuacjach, gdy sprawa dotyczny naszej rodziny...Latwo komu sie radzi, a w rzeczywistosci to roznie wyglada...glowa do gory...
-
emotka to emotionek czyli ta minka:)O wlasnie ta:) Ja juz jem jak najeta....sporo pracuje, robie sie glodna....wczoraj zjadlam frytki...:(Ale staram sie nie przesadzac... We wtorek znowu jade nad morze...:)
-
Amber, nie martw sie....powinni ludzie byc wdzieczni, ze jest jeszcze ktos kto zaklada sensowne topiki...nie znam drugiej osoby, ktorej by sie chcialo robic taka tabelke z odchudzaniem ...dziekujemy ci za wszystko... Xenia i widzisz, szkoda ze sie nie znamy, bo ja umiem robic pasemka i rozjasniac.A moje wlosy sa ciemnego brazu, cfhcialabym zejsc do czekolady ale same nie wiem jak... Krupciu buziaczki dla ciebie
-
witajcie....ponoc w Swieto Zmarlych ma byc cieplutko.... lenie sie troszke, juz nie cwicze, podjadam slodycze....jesien to taka pora kiedy mam ochote podjadac, ciezko mi sie odchudzac... dla wszytskich... krupcia--->nie wiem dlaczego, moje zdjecie do ciebie nie dochodzi
-
Wymieńmy się kosmetykami których już nie używamy
Alicja_z_krainy_czarow odpisał Koszalinka na temat w Zdrowie i uroda
karuzella, jestem zainteresowana tym plaszczykiem za kolana, masz moze zdjecie? Z jakiego on jest materialu? -
Wymieńmy się kosmetykami których już nie używamy
Alicja_z_krainy_czarow odpisał Koszalinka na temat w Zdrowie i uroda
Mam do wymiany: -Nowy podklad Avon Color Trend , odcien Fawn(dla mnie za ciemny) -Nowy podklad Nivea beaute odcien Dark Ambre nr.6 (rowniez za ciemny) chetnie wymienie sie na inny podklad -
Witajcie... wszystkie Stare Odchudzaczki i Nowe;)Ja jak zwykle, malo mam czasu...ale zerkam do was..trzymam kciuki, fajnie sie czyta to co piszecie...wszystkie takie usmiechniete i nastawione optymistycznie... u mnie dzis taka piekna pogoda.. o cwiczeniach we wtorki dawno zapomnialam:)Ale mniej jem...jak kurczaczek...zdarza mi sie jeden posilek dziennie...wiem, ze to zle...ale nerwy robia swoje, sporo pracy, choruje na dodatek...i jeszcze zbliza sie zima...brrr...wole wiosne i lato... Mowilam wam, ze slyszalam iz w Sylwestra ma byc okolo 20 stopni? I to juz z paru zrodel...mialam kupic kozaki ale teraz to chyba bardziej jakas porzadna kiecke;P
-
Amber i Xenia- wyslalam swoje zdjecia:) Krupcia daj meila to tez wysle... Lenie sie troszke...dzisiaj na dobre i na zle...oglada ktoras?:) Krupcia...fajna ta historia...faktycznie jest w niej duz prawdy...nie wolno poddawac sie na poczatku, ty tez sie nie poddawaj...pamietaj:)
-
Witajcie...Amber, Maja, Krupcia,Xenia, Selena, Dotta... ja znowu zajeta, zawsze czytam wszytsko a nie zawsze mama czas odpisac, moje uzupelnienie do tabeli: wzrost 160cm, odechudzam sie od lipca, wazylam 60 kg, waze 50.... zimno i szaro za oknem....slyszalyscie, ze w Sylwestra ma byc 20 stopni?
-
Witajcie...mam mase pracy, ale zagladam codziennie... witam wszystkie stare odchudzaczki:) No i te nowe:) Krupciu kochana...nie poddawaj sie pamietaj...najwazniejsze ze chcesz...ja tam stale z toba jestem...i trzymam kciuki bardzo mocno...wiec musi sie udac:) Xeniu odpoczywaj po pracy...duzo...kurcze czlowiek powinien miec troszke wolnego czasu a musi tyle pracowac... Dotta... Amber... buziaki dla wszystkich...
-
A ja wczoraj caly dziedn nic nie zjadlam, nerwy robia swoje...troszke nazbiertalo mi sie na glowie... do gory nosy dziewczyny...ty krupciu szczegolnie...badz dzielna... xenia dostalam zdjecia, ale nigdzie ciebie nie ma:( Tylko jakis zespol i same widoki:) Dotta.... badzcie dzielne...jestem obecna ale ciagle zajeta...
-
krupcia...co to za klopociska...?Mam nadzieje, ze nic powaznego.... Amber...widzisz, ja czasami zapominam...zupelnie wypadlo mi z glowy gdzie ty mieszkasz..:) Xenia...fajnie ze jestes...ciesze sie, ze urlop sie udal...moze masz jakies zdjecia? I mozliwosc pokazania nam? ja Grecji nie widzialam.... zaczynam jesc troszke chlebke...bardzo schudlam....ale znowu stresy...tata przyjaciolki ma raka zlosliwego....ponoc kwestia dni....siedze z nia...daje jej sile...
-
leeolou....witaj:)Xenia podawala gdzies linki do tej diety, najlepiej zapytaj ja jak sama wroci...ja znalazlam to, moze sie przyda: http://www.wszystkoobieganiu.com.pl/odzyw.htm krupcia....jak dzisiaj? Nadal jezdzisz na rowerku? Ja musze cos wymyslic, bo konczy mi sie sezon na rolki.... Dotta...co u ciebie?
-
Witajcie:) Wczoraj szalam na weselisku mojego kuzyna...wiele osob mi mowilo, jak bardzo schudlam....cos milego:)Objadlam sie za nas wszystkie.... krupcia....musisz zdecydowac sie na bardziej radykalna diete....moim zdaniem...niestety....moze sprobujesz kopenhaska?Dotta dala rade....a wiem, ze ta dieta wielu pomogla....moja mama schudla na niej 7 kilo i chudla jeszcze potem.....schudla lacznie okolo 15... Ciekawe jak Xenia....
-
witajcie.....skonczyly mi sie wczasy....jestem juz w domu..... krupcia...to normalne, ze po ilus tam latach kazde z nas jakos sie zmienia...twoj maz takze....zrob mu masaz plecow wieczorem...jak wroci....i zyj dla siebie....wpadaj tutaj do nas jak bedzie ci smutno, mozesz sie zalic....wysluchamy, cos babskiego poradzimy....wiadomo to zawsze tylko rady, takie babskie gadanie....ale pomaga....nawet swiadomosc, ze nie jest sie samemu....zawsze gdy przezywalam jakis wewnetrzny dramat to przyjaciolka mi mowila, ze przeciez jutro slonce bedzie swiecilo tak samo....czy moje problemy sie rozwiaza czy nie, jutro i tak znowu bedzie slonce...nowy dzien....wazne jest to, ile jest w nas sily....bo tak naprawde zawsze jestesmy samotni, nikt nie zrozumie nas do konca... Xenia juz w drodze....ciekawe co nam przywiezie z Grecji:) Dotta....kochana jestes...lubie czytac to co piszesz...podobnie myslimy....silna z ciebie babka.... myslalam ze juz przestalam chudnac....jadlam serniki, jablecznik, torta.....i jak wrocilam to okazalo sie, ze schudlam ....a tyle czasu waga stala w miejscu....po kopenhaskiej widocznie zmienila mi sie przemiana materii....ale nadal nie jem chleba.... dostalam ksiazke na urodziny....Kod Leonarda da Vinci...czytalyscie? Super ksiazka...moge pozyczyc:) dostalam tez przepiekna branzoletka...z delfinkami.....narzeczony zajmuje sie delfinami.......juz sie wszystko wyjasnilo....ma druga szanse....w koncu nic zlego nie zrobil....napisal cos w zlosci....a ja mam miekkie serce....choc niesmak calej sytuacji nadal czuje.... czesto cos rozpamietuje...niepotrzebnie.... ktoras pisala o zwiazku na odleglosc...moj z powodu pracy tez jest na odleglosc.....da sie, jesli kieruja nami silne i szczere uczucia....moja mama byla w takim zwiazku przez 4 lata, jak sie urodzilam...nie miala kontaktu telefonicznego, raz na miesiac list, a i tak niekoniecznie.....do dzisiaj to szczesliwe malzenstwo...
-
Witajcie xenia....M jak Milosc moge ci streszczac;) chce schudnac:) Ciesze sie, ze sie nie poddajesz...przeciez kazdy ma chwile slabosci, wazne zeby caly czas miec swiadomosc, ze chce sie schudnac...ja tez mam chwili zalamanie...wczoraj dostalam paczuszke wedlowskiego ptasiego mleczka....zgadnij co sie z nim stalo:) Amber....widzialam, ze udzielalas sie w innych tematach....a tutaj ciebie nie ma znami....WRACAJ!!! Dotta....mi czasami tez cos sie psuje, nie wklejaja sie wpisy...zaczyna szwankowac ta kafeteria..nie ma wyjscia, musisz nam napisac wszystko jeszcze raz...a jak tam bratowa? acha, Xenia...tamte konto na poczcie mam, wiec nie wiem czemu ta kartka nie doszla:(Ale dziekuje bardzo za zyczenia....i za pamiec... Ja wczoraj cwiczylam....a wy?:)
-
jejku...wiedzialam, ze jestescie kochane, ale nie az tak...... Dotta...masz wlasne zmartwienia, przeszlas ostatnio wiecej niz ja...to glupie, ze sie skarze borac pod uwage to, co sotkalo ciebie.... Dziekuje dziewczyny za dobre slowa....chce schudnac, Xenia, Dotta, selena.... .....juz rozmawialismy...on mowi ze tamte slowa wypowiedzial w przyplywie zlosci(dowiedzialam sie od kogos innego..), ze zaluje, za mu zalezy....bardzo sie teraz stara...ale ja mam w srodku taki uraz, jakis niesmak...zostawiam go na jakis czas...niech pobedzie sam ze soba...i tak musimy teraz mieszkac oddzielnie(z powodu pracy)....tyle, ze to wszystko zbiglo sie z kupnem nowego mieszkania....dziwnie tak...mialam tyle marzen,a teraz tak cos sie we mnie zepsulo....i nie bede o niego walczyc.......to niech on walczy o mnie... dziekuje kochane jeszcze raz
-
nie mam do kogo pisac, wiec pisze do was.....wlasnie sie dowiedzialam, ze moj partner mnie oklamuje.....i to bardzo...dowiedzialam sie, ze wlasciwiwe to jestem zastepstem zajego byla milosc, ze nic by sie nie stalo jakby mnie nie bylo.....ze nadal kocha tama....brak mi sow......po prostu peka mi serce....
-
Witajcie:) ja wczoraj zjalam 3 delicje;) Ale za to nie blo kolacji....juz w ogol nie jem kolacji, ostatni posilek o 17, 18....i chodzilam na steperku....a znajomi zamowii wieczorem pizze....patrzalam sie tylko:( A mialam taka ochote.... Dotta....spotkanko to fajniutki pomysl, ale jak my sie znajdziemy wszystkie w tym samym miejscu i to bez chlopow:P chce schudnac:) Nie mart sie , bedzie dobrze.....mi tez eraz waga skacze....ciagle ten kilogram w ta lub w tamta.... A dietka 5 albo 3 dniowa byla prezentowana gdzies na stronce...ja bede robila ta 5 dniowa....chyba amerykanska sie nazywa...ale to dopiero jak wroce znad morza.... wcoraj zrobilam pyszne leczo... a w niedziele czeka mnie tort...mam urodziny:) buzka, odchudzajcie sie ladnie
-
Witajcie chce schudnac:) jakie tam dreszcze? jak jestes slaba to nawet sie nie wyglupiaj i jedz normalnie, i odpusc sobie dzisija rowerek, ja pocwicze za ciebie;) Xenia:) Powiedz dzieciom, ze tez nalezy ci sie odpoczynek...musza zrozumiec:( Przeciez bedziesz do nich dzwonic...w Grecji masz o nas pomyslec:)Ja jeszcze nigdy w Grecji nie bylam... Amber;) A gdzie nowe odchudzaczki?:)Odezwijcie sie:)
-
Kochane z tego co pamietam to Dotta mowila, ze wpadnie w poniedzialek sprawdzic nasze wyniki w dietkach:) Wiec wszystkie ladnie sie odchudzajmy zeby miala Dotta chociaz z nas troszke radosci:) Ja niestety podjadam....ale jezdze po 2 godziny na rolkach...2 godz to 800kcal...wiec wlasciwie spalam to wszystko co jem;) Dziekuje ze jestescie wszystkie;)Wpadanie tutaj na ten topik jest dla mnie nalogiem:) I ciesze sie, ze dobrze wam idzie, ze chudniecie, ze jakos razem sie mobilizujemy:)