Cześć Dziewczyny, w pierwszej kolejnosci gratuluje i tych pociech jeszcze w brzuszkach i tych już narodzinych. ja jestem obecnie w 18 tygodniu ciązy i jesli chodzi o poród to zamierzam rodzić w Anglii. Nie wiem zabardzo jak wyglada prowadzenie ciazy i czy ciezko dogadac sie z położną w temacie ciazy a później w szpitalu... co prawda moj angielski nie jest taki zły ale pojec typu łożysko czy macica w jezyku angielskim nie znam ;/;/ dlatego tez martwie sie ze nawet i w czasie porodu moge sie niedogadac. za 2 tygodnie wracm do Londynu i nie wiem od czego zaczać. Mam swojego Gp iz tego co czytałam w waszych rozmowach powinnam sie udac do niego i powiedziec mu ze jestem w ciazy a co potem?? No i jak ze szpitalem i czy znacie jakis w Londynie gdzie pracuja polskie położne?? Czekam na informacje od Was bo zaczynam sie martwic ze sobie nie poradze... a szczerze mowiac juz chcialabym swoje malenstwo trzymac na raczkach bo nie moge sie doczekać. Pozdrawiam wszystkie :) Moj mail elcia_hehe@op.pl