panda19833

wiem ze sie boisz. ale ja teraz chcialbym miec tak jak ty. i nawet nie wieobrazasz sobie jak bardzo chcialbym uslyszec to co ty od lekarza. wtedy bylabym pewna na wiecej niz 50% ze sieu dalo.

A CO TO JEST PUSTY PECHERZYK??? napisz mi ale tak po ludzku nie jak lekarz heheh ale lipa a ja myslalam ze jak jest temp wyzsza i ma sie sluz jak bialko to byla owu a to moze tak byc ze nie ma.kurna to wszyscy glupoty mowia. o tej temp .bo widze teraz ze temp rosnie i bez roznicy czy jest owu czy nie.

werka98 nie wiem czemu teraz nie moge zajsc w ciaze??? ostatnio bylam w cp. w 2009 r. i od tamtej pory cisza.do lekarzy nir chodze bo szkoda mi kasy na balwanow. alw na pewno kiedys wybiore sie do mrugacza. moze nawet szybciej. jeszcze raz ponowie pytanie zeby tam gdzies nie zniknelo moze ktos bedzie znal odp. jak jest pcherzyk i jest pusty to tez sie podwyzsza temperatura i ma sie sluz jak plodny??? bo ja mialam tak ale mi kos napisal ze nawet jak tak jest ot moglo nie byc owulacji i tak.

tak ale ja sie modle tylko jak czegos chce. swinia jestem. nie jestem takim praktykujacym katolikiem. inaczej in vitro nie wchodziloby w kre u mnie a tak to wiem ze jak nic nie pomoze to bedzie to. pisalam wyzej ale powtorze jeszcze moze nikt nie zobaczyl ,,jak jej spcherzyk i jest pusty to tez sie podwyzsza temperatura i ma sie sluz jak plodny??? bo ja mialam tak ale mi kos napisal ze nawet jak tak jest ot moglo nie byc owulacji i tak. ,,

agnieszka28. trzymam kciuki. a ja to glupia jestrem. znalazlam w kosciele tki list do sw judy tadeusza i teraz chodze codziennie do kosciola i tez zostawiam kartki. moj facet mowi zebym tylko sie nie przyznawala do tego bo ktos pomysli ze jestem nienormalna a ja jestem zdesperowana ostatniej deski sie lapie zeby tylko byc w ciazy. sw juda tadeusz to jest patron do sprwa niemozliwych. i ja sie do niego modle. i tez jak chodze do modle sie za inne osoby kotrechca miec dziecko. za ciebie tez sie pomodle. he

agnieszka28 zrob sobie test ciazowy jak boisz sie bety. ja bym tak zrobila i nie martwil sie za bardzo ja by jedna kreska wyszla bo bym myslala ze jest za wczesnie. a jak bym od gina uslyszla to co ty to bym do gory skskala w koncu on sie na tym zna. i przypuszcza ze to moze byc to. werka98 ja bylam 2 razy w ciazy piozamacicznej. nie wiem czy o to ci chodzilo zebym napisala czy o inny problem?????

jak to nie bedziesz?? zawsze znajdzie sie jakies wyjscie z sytuacji. nie pekaj ja nie moge juz 6 lat zajsc nie liczas 2 ciazy pozam. i teraz zastanawiam sie nad laparoskopia a jak to nie da to in vitro. sluchaj a jak jej spcherzyk i jest pusty to tez sie podwyzsza temperatura i ma sie sluz jak plodny??? bo ja mialam tak ale mi kos napisal ze nawet jak tak jest ot moglo nie byc owulacji i tak.

nowa viera1 aha. to o to chodzi. bo czytalam rozne wypowiedzi dziewcyzn i np. jednej robil lap. i nie udroznil jej jajowodow a inne dzieczyny bylo oburzone ze czemu wiec dlatego zastanawiam sie czy to nie zalezy od tego czy lekarzowi sie bedzie chcialo czy nie. niestety u mnie to nie wiadomo gdzie mam te zrosty bo pewnie tam co zarodek sie zablokowal. ale gdzie to jest to nie wiem?? szkoda

nowa viera1 wiem juz mialam laparoskopie w ten sposob usuwali mi ciaze pozamaciczna. ale na 1000 % nic poza tym mi nie robili. a dlaczego czasami usuwaja zrsoty a czasem nie?? to czlowiek placi im 2000 tys a oni zajza do srodka i sobie wybiora tej pani usuniemy zrosty a tej nie tak??? ja chce sobie zrobic ta laparoskpoie ale jak ja wlasnie mam zrosty to na co mi to bedzie jak on mi ich nie usunie bo moze akurat mu sie nie bedzie chcialo mi usuwac??/ lindunia30 ja zanim zaszlam w cp to probowalam prze ponad 3 lata. a jak zaszlam to nie wirzylam wogle. ciagle myslalam ze lekarze sie pomylili. nie moglam uwierzyc ze jestem zdolna do tego zeby zajsc w ciaze. a jednak. w ciazy bylam 2 razy. tylko cp.

czesc dziewczyny troche sobie poczytalam o was. Lindunia wspolczuje ci. i zycze powodzenia tym ktore czekaja na 2 kreski. ja tez czekam na dziecko ale ono nie przychodzi juz 6 lat prawie. od 2005 probuje zajsc w ciaze. w 2008 mialam pozamaciczna na prawym jajowodzie a za pare miesiacy byla nastepn cp na lewym. od tamtej pory nadal nie moge zajsc w ciaze. i zastanawiam sie nad laparoskopia myslicie ze jest sens w moim przypadku czy od razu powinnam sie zglosic do in vitro??? widze ze tu niektore dzieczyny pisza ze mialy laparoskopie ale zostaly tylko poinformowane ze je maja i nic w tym kierunku lekarz nie zroibl. to jak to jest z ta laparoskopia??? ja ja juz bym miala sie leczyc to u mrugacza. nie znam go ale widze na forum ze jest bardzo dobry.

czesc dziewczyny. weszlam na ten temat bo widze ze tu duzo sie dzieje. ale ja bym chciala z zupelnie inej beczki. moze ktoras z was mi powie zemu kazdy mowi zeby mierzyc temperature z pochwie a nie pod pacha???

czesc. ja myslalam ze chudne z nwerow ale teraz do paru miesiacy niczym sie nie denerwuje a nadal nie moge przytyc. i nie moge jesc. czuje glod ale nie chce mi sie czuc smaku jedzenia. jak pownuje swoje zdjecia z przed 3 lat i teraz to nie moge sie na siebie patrzec. tak schudlam. moze znacie jakies inne leki o takim samym dzialaniu??? moze podpowiem tej lekarce co do niej chodze.

kochalam sie z chlopakiem dzien po tym jak bylam u ginekologa ktory stwierdzil ze mam pecherzyk i jest dzien plodny. nie wiem czy dzien po owulacji zaje w cizae czy nie w kazdym razie tez boli mnie jajnik prawy po ten stronie co byla owulka. troche promieniuje nizej az do nigi. wczesniej tez tak mialam i okazalo sie ze to ciaza pozamaciczna i to az 2 razy.

NO WLASNIE. CZY LI CO?? NAJPIERW MAM NAMAWIAC GINEKOLOGA NA BADANIE DROZNOSCI JAJOWODOW A DOPIERO POTEM SIE STARAC?? KURDE JUZ TYLE LAT.

ja juz nie wiem co mam robic??? mam owulacje na tym jajniku co mialam ciaze pierwszy raz. wtedy mnie ledwo uratowali. mialam normalna operacje.juz wylew krwi do otrzewnej. przy drugiej bylo mniej gorznie bo tylko laparoskopia. nie wiem w jakim stanie jest ten jajowod z pierwszej ciazy. czy nie za bardzo go zniszczyli??? przeciez oni mi nie powiedza ze zachowali go ale w zlym stanie.zebym miala pewnosc ze go tam nie pozszywali za bardzo. ale ja nie wiem?? ja bym chetnie zaryzykowala ale boje sie tego ze mi jajowod wytna. dlatego pytam sie czy warto ryzykowac?

tylko wiesz. ja nie cie tylko na kase chorych. a to nie jest lekarz ktory zna sie bardzo na plodnosci. straszy koles ginekolog poloznik. on powiedzial ze nie wie czy tak samo bedzie jak bylo wczesniej?? a badanie na droznosc ciagle przeklada. teraz kazal mi przyjsc w nastepnym roku. dodam ze w moim miescie nie ma dobrych lekarzy nawet tych do prowadzenia ciazy.

puma co ty za linka wyslalas?? bitwa na sniezki???

i mowiesz ze na moim miejscu bys zaryzykowala??? tylko ja mam problem bo boje sie kolejnej operacji jak cos by bylo nie tak. i boje sie ze mi jajowod wytna. mam pecherzyk z tej strony co bylam w ciazy w grudniu ten pierwszy raz. ja nawet nie wiem co jejst przyczyna tego ze tak zachodze. chcialam zrobic badanie na droznosc. mam jechac na koniec miesiaca do bialegostoku do podobno obrego ginekologa.

Espanola26 dzis mam dni plodne wiem bo bylam u ginekologa. najprawdopodobniej zaszlabym w ciaze po dzisiejszym dniu. ale nie wiem czy warto zaryzykowac?? w grudniu zeszlego roku mialam ciaze pozamaciczna w prawym jajowodzie a w maju juz bylam znowu w ciazy pozam. w drugim jajowodzie. moze ty poradzisz czy warto zaryzykowac czy lepiej nie???

CZESC Espanola26 TY MIALAS DWIE CIAZE POZAMACICZNE???

DO ::::: izuncia27 mam pytanie. czy dlugo staralas sie o dziecko zanim zaszlas w ciaze pozamaciczna???? czy mialas 2 niezdorzne jajowody??? czy mialas dorzne?? i co bylo przyczyna ciazy pozamacicznej?? ja pisalam wyzej ze raz mialm w jednym jajowodzie a raz w drugim ciaze pozamaciczna. i co ci lekarz mowil na temat droznosci jajowodow?? jak ja zaproponowalam ze bym chciala tez miec te badanie to lakarz stwierdzil ze ja mam albo mialam zapalenie przydatkow i ze tylko in vitro bo on na usg zobaczyl ze ma zniszczone 2 jajowody. jesli mozesz to odpisz mi na te wszystki pytania .zadalbym wiecej ale chyba nie ma na to miejsca.

zycze ci powodzenia i nie wchodz na ten komputer nie czytaj tych rzeczy co w nim pisza o ciazy i jej braku bo to tylko twoja psychika przeszkadza ci zajsc w ciaze. za duzo o tym myslisz. z tego co piszesz to wszystko jest w toba i twoim mezem ok. ja probowalam zajsc w ciaze 3 lata az w koncu rok temu zaszlam ale niestety w ciaze pozamaciczna potem przy pierwszysm podejsciu w druga. to bylo w odstepach 4 miesiace jadna po drugiej. teraz boje sie zajsc znowu bo nie iwem czy nie bedzie tak samo. raz umiejscowila sie w lewym jajowodzie raz w prawym. nie mam zielonego pojecia dlaczego tak sie dzieje?? najpierw wogle nie moglam zajsc a potem jak juz zaszlam to tak pechowo. niedlugo jade do ginekologa do bialegostoku chcialabym zeby mi pomogl bo jak na razie kazdy lekarz olewa. jeden proponowal od razu z gory in vitro. zadnych badan leczenia od razu z grubej rury. mam 26 lat.

okres mialam zawsze skapy tak 3 dni ale teraz to mialam wrazenie ze juz 2 dnia chce sie skonczyc. potem tylko taki braz lecial 3 dni. no ale bol piersi ustal. a test robilam juz prze miesiaczka zanim dostalam i wynik negatywny. juz teraz sobie przypomnialam okres dostalam 3 pazdziern. a test robilam 24 wrzesnia.

okres mialam zawsze skapy tak 3 dni ale teraz to mialam wrazenie ze juz 2 dnia chce sie skonczyc. potem tylko taki braz lecial 3 dni. no ale bol piersi ustal. a test robilam juz prze miesiaczka zanim dostalam i wynik negatywny. juz teraz sobie przypomnialam okres dostalam 3 pazdziern. a test robilam 24 wrzesnia.

czesc dziewczyny zrobilam tydzien przed miasiaczka test ciazowy wynik negatywny. bolaly mnie piersi a z tego co pamietam nigdy mnie nie bolaly przed miesiaczka. dol brzucha teznie bolal caly czas. moze nie miesiaczkuje reguralnie ale mam tak 6 7 dnia miesiaca. tym razem dostalam 3 dnia miesiaca i trwal 2 dni. a potem mialam plamienia. bol piersi ustapil 3 dni po rozpoaczeciu miesiaczki. a przed miesiaczka trwal 2 tygodnie. nie robilam testu ciazowaego jeszcze bo wole was zapytac a nie na darmo kase wywalac. jak myslicie czy to zabuzenia miesiaczkowe czy jestem w ciazy?? dodam ze juz dwa razy bylam w ciazy pozmacicznej. odstatni raz w maju.nie wiem co mam myslec. jesli ktoras z waz by mogla cos powiedizec poradzic to dzieki czekam. aha i niedawno mierzylam temp to byla kawale powyzej 37 c. a ostatnio mierzylam z 2 tyg temu albo i wiecej to byla 36,6 ociekawe co jest?? chyba w pozamacicznej nie jestem??? ZNOWU