dziewczyny.
jestem prawiczkiem, ale nie obnoszę sie z tym.
chciałbym to zmienić, mam parcie ciąg jak nie wiem co, wewnętrznie mnie roznosi. Muszę to zrobić, ale jeszcze tego nie robiłęm. Odważyłem się swojej starej przyjaciółce o tym powiedzieć, że chciałbym z nią przeżyć 1st raz. Zszokowałem ją, potem już często o tym rozmawialiśmy i żartowaliśmy. Od niedawna więc nie mam oporów szczególnych żeby w realu o tym gadać z dziewczynami (oczywiscie jak się mi przytrafi : /). Myślę, że JESTEM ŚWIETNYM KOCHANKIEM. poza tym jestem wagą, więc jeśli któraś wierzy w horoskopy, to tym bardziej uwierzy w moje słowa : > + mam bardzo dużego vacka : >
ale mało przebywam z ludzmi, nie mam o czym z nimi gadać i nie mam dziewczyny.
Jak to skomentujecie : >??