klankowa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez klankowa
-
Fakt, jest jeszcze Karolina! Całkiem spora grupa przepadła bez śladu :D Jeżeli ktoś mi może wyjaśnić.. jak to się stało, ze od Mariusza odeszła żona? I dlaczego?
-
Darek z Czesią rzeczywiście na amen zapomnieli o swoim dziecku, w sumie to głupie, że nie pokazują Anulki, przecież u nich cała akcja dzieje się w domu, w rożnych porach i nigdy tego dziecka nie ma! To nienormalne.. na dodatek ta irytująca Kaja, no niech wreszcie zaromansują porządnie i niech zniknie z serialu :) Bardzo lubię sceny u Rysiów.. Szkoda, że aktor odchodzi z serialu, u nich zawsze tak domowo, fajnie ich pokazują. I nie mogę odżałować Zyty, przypadła mi do gustu jej postać, a tak ja fatalnie mi zepsuli, niedobrze :( Norbert wrócił do domu, ale po jego spojrzeniu widać, ze nie jest z nim całkiem dobrze, pewnie dostanie jakiegoś napadu, albo coś.. Coś się musi dziać..
-
UFF!! Kamień z serca! Fanko, oglądasz ostatnio regularnie? Ja miałam ze dwa miesiące ostatnio, gdzie nie oglądałam prawie wcale, a od początku tego roku znów mnie wzięło i dzień bez Klanu to dzień stracony :D
-
Fanka, ładnie to tak przy piątku ludzi stresować i wpędzać w rozpacz czarną? :D :(:(
-
ja uwielbiam Monikę i Feliksa :) jak również Anię Surmacz i Zytę, ale po tym, co jej zrobili scenarzyści.. jak mogli! :D Zdzierżyć nie mogę Herbusiowej, Miłosza i obleśnego Rutki :O:O
-
Bożesz ty mój, to doprawdy koniec świata, Rysio umrze!! M A S A K R A
-
czy Michał faktycznie zaczyna podejrzewać, że Zyta go zdradza? odpowiedzcie mi, plis :)
-
Widzę, że nie tylko u mnie widok Herbusiowej na parkiecie wywołuje ochotę na przełączenie Klanu :D zauważyliście, ze oni zawsze jedzą zupkę, nigdy drugie?
-
Czy Miłosz z Błażejem potem jeszcze rozmawiali? Nie widziałam końcówki. Normalnie to Błażej dałby mu w dziób i cześć, ale w Klanie pewnie tak się nie stało :)
-
Heh, jak przeczytałam o odbijaniu się zeszłorocznym barszczem wigilijnym, to oplułam monitor ze śmiechu.. no ale odczucia mam takie same, jak widzę Zytę z tym obleśnym Rutką, jest to tak niesmaczne, że już wolę Jacka i jego kolejne kochanki :) Biedna Zyta, ma wyrzuty sumienia, bo zdradza Rutkę z własnym mężem.. Wczoraj, jak Małgorzata śpiewała Jerzemu Szła dzieweczka, tę własną wersję, to mało ze strachu nie spadłam z fotela, jak usłyszałam to "aha" na końcu :O:O:O nie znoszę jej. fajnie pokazali Jerzego, jak nalewkę śpiesznie łykał, by tylko jej nie odwozić :)
-
A ja myślałam, że chodzi o drobną pożyczkę :D Idiota ten Miłosz. Niech go zabiorą z Klanu, razem z tą Edytką Herbuś :o Oglądałam w czwartek Ojca Mateusza, gdzie też grała instruktorkę tańca...
-
Mówcie, co chcecie, nie podoba mi się Niklińska, ani jej oczy. Ja bym się z nią nie zamieniła na te rzęsy :D Tez wzbudza u mnie niechęć. Ostatnio była taka scena, nie pamiętam dokładnie, ale Jacek mówił, ze zawsze mu zależało na rodzinie i teraz chce, by nadal ona pozostała rodziną, już zapomniał o swoich romansach, o ciąży z córką Rafalskiego, o Donacie, jak się wyprowadził.. On ma stanowić wzór dla dzieci, dla Jasia? Dobrze Jaś zrobił, ze się wyprowadził (chociaż jego tatuś od siedmiu boleści nie lepszy - kręcił z byłą kochanką ojca Jasia :O:O i nie tylko ), a Ela tak tłumaczy Jacka! Wczoraj Grażynka nie przewracała oczami - a tak czekałam :)
-
Nikt nie oglądał? Co taka cisza? Ela chyba za bardzo broni Jacka, dla mnie to palant i już. Kinga wreszcie ładnie wyglądała w upiętych włosach - zupełnie inaczej :) Myślałam, ze Pawełek junior przypadkiem dostrzeże na laptopie gołą Kamilę i powie tacie - ależ byłby skandal, Miłosz niechybnie wróciłby do Turku :D
-
eeeejjjj!! trzy minuty temu było tu streszczenie wklejone przez Zytę i już go nie ma? Co jest?
-
Zytko Kopytko - dobry pomysł :) Klan jest jednak niestety do bólu przewidywalny i czasami nie trzeba streszczeń :D
-
Edyciak - od jakiegoś czasu pewne było, że z Zytą i Rutką tak się skończy.. byli na jakimś wernisażu, wystawa obrazów, itp. Zycie spodobał sie jeden obraz, Michał nie chciał jej kupić, ona w jęk, że nie zna się na sztuce i tylko przyziemne sprawy mu w głowie, a w sztukę zawsze warto inwestować, Michał nie i koniec, więc jej Rutka obraz sprezentował, jakieś tam wazony, martwa natura ogólnie, może i dzieło to jest, nie wiem, Zytka zachwycona. Następnie Rutka przychodzi, zakasuje rękawy, wyciąga wiertarkę i wiesza obraz nad biurkiem Zyty, Zytka w szoku, jak to, on potrafi dziurę zrobić w ścianie? Potem Zyta protestuje, wolałaby mieć obraz nad biurkiem szefa, bo wtedy miałaby podwójnie miły widok.. Na to Rutka, że teraz to on będzie miał podwójnie miły widok, takie tam słodzenie, potem wyciąga szampana, piją, Rutka odstawia kieliszek, który spada na podłogę, oboje się schylają, wstają i cmoook. Następna scena, Zyta zapina bluzkę, Rutka koszulę brr :O:O:O:O
-
Zyta ciągle pyta go, co z nami :O:O o naiwności, w jakim świecie ona żyje.. chyba nie spodziewa się, że teraz to miłość aż po grób :) Marynarka obrzydliwa, fryzura ohydna i w ogóle cały jest taki obrzydliwy, bleee!! Straciłam sympatię do Zyty, mojej ulubionej bohaterki ostatnio i żal mi Michała, bo prędzej czy później się dowie i pewnie wróci do Kingi, to będzie straszne. Kinga wciąż w tej samej niebieskiej bluzce z żabotem :)
-
kolejna z przesad klanowych: nadmierna tytułomania :) sami profesorowie, prezesi, panie doktorowe :)
-
A poza tym, może się nie znam, ale punkt przedszkolny i przedszkole to nie jest dokładnie to samo.
-
Ale zgadzam się z Wami co do wypasionych śniadanek i tego, że Warszawa taka mała - rzuca się to w oczy
-
"tak mówicie ze ta" jakbyś czytał/czytała uważnie, to wiedziałabyś, ze traktujemy Klan z przymrużeniem oka i nie uważamy za realne wielu wydarzeń :) czy to związku Bogny z gangsterem (czarnym charakterem przecież), czy innych mocno odrealnionych związków i przypadków :) Klan to taki fajny przerywnik dnia codziennego, a potem miło wejść na forum i trochę pogadać, komentować :)
-
Bogny z Leszkiem faktycznie już nie ma, zapomniałam o nich na amen, ale to dobrze, zapytam tylko, może ktoś wie, czy oni gdzieś wyjechali? Pewnie wrócą :O scenarzyści sobie o nich przypomną :) Już zaczynają sobie przypominać o niektórych, np. o Waldku, brrr..
-
Zmieniłam godzinę, bo trzeci miesiąc Klan o 18, a u mnie po staremu. Codziennie i tak się spóźniają, te beznadziejne reklamy!
-
Niestety, z Zytą to prawda :( A tak ją lubiłam! Wiedziałam, że nic dobrego nie wyniknie z tej pracy u Rutki, ale ona sama się w to pchała, te kolacje, ochy, achy.. Okropne to było, jak się potem ubierali, a ona pyta go, co z nami.. No jak to co. Naiwna. Biedny Michał, ten to zawsze ma pecha. Za to Waldek się objawił po długiej nieobecności - brr.. Ostatnio mało było widać Monikę, tak jak Czesię i Darka. Już nawet o nich zapomniałam :)