klankowa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez klankowa
-
owszem, dom, pokoje na styl starodawny, ale kuchnia nie wpisuje się w ten styl :)
-
też kiedyś zwróciłam na to uwagę :) A co myślicie o kuchni Koziełłów? Według mnie bardzo skromna (jak na ich status majątkowy)
-
Rutka wydawał się sympatyczny? :o Od początku nie podobały mi się te jego rybie usta, obleśne :o obrzydliwy wczoraj był, Monika powinna od razu wyjść z domu i dzwonić po Feliksa, a nie zostawać sam na sam z pijanym.
-
No cóż, aktorstwo wymaga poświęceń :) ale żeby od razu rezygnować z Klanu.. Druga sprawa, Klan i namiętne sceny pocałunków? oglądaliśmy to już na przykładzie Olki i Norberta, normalnie namiętność aż kipiała :D
-
Nie znam tego serialu "Piątek" nawet o nim nie słyszałam :) Nie przypadła mi do gustu ta dziewczyna, nie znam się na tym, ale ma jakiś taki ciężkawy sposób grania swojej roli.
-
Wnerwia mnie ta gadanina Olki :o Zauważyłyście, jaką skromną kuchnię mają Koziełłowie? normalnie bida z nędzą, wszędzie wille, apartamenty niemalże, a tu właścicielka salonu sukien ślubnych i lekarz mają taką mizerną kuchenkę :D te stare drzwi, szafki jakieś starawe, kuchenka przedpotopowa i w ogóle.. no, ale oni może nie gonią za nowoczesnością :)
-
Choćby nie wiem co, muszę dziś obejrzeć Klan, bo zapomnę, jak wyglądają co niektórzy :D i rzeczywiście, Weronika przypomina Zającównę! może są rodziną?
-
Beata się odezwie do rodziny. Zadzwoni do tego ośrodka zaginięć, cz jak to tam się zowie i poinformuje, ze nie chce wracać do rodziny. Rodzina przypuszczać będzie, ze zachorowała i może jest to jakieś następstwo odkleszczowego zapalenia mózgu, które kiedyś przeszła. czytałam na ale seriale (chyba tam)
-
Ojej, toż to takie zamierzchłe czasy :D dawno już po butiku, ale to pewnie wiesz :) jak oni tam łatwo zmieniają pracę, fachy, itp..
-
Akurat takie rzeczy nietrudno znaleźć w internecie :) ale i tak podziwiam pamięć co niektórych osób :) każdy z nas coś pamięta, o czym inni kompletnie zapomnieli i to jest fajne :) Niefajne jest, że znów jestem do tyłu z Klanem, a tu wakacje za pasem i przerwa będzie w oglądaniu przymusowa :D Bednarek chyba jednak najwięcej udziela się w dubbingu niż w graniu - ma imponujący dorobek :) jak Boberek :)
-
A to ma, ze jesteśmy na temacie o Klanie, więc możemy gadać, co nam się zamarzy :)
-
Ja tez bym nie wzięła autografu :) na co mi on i co bym z nim zrobiła?
-
Akurat taki przypadek, że ofiara związała się z gwałcicielem i razem wychowują dziecko znam z prawdziwego życia. Ciężko w to uwierzyć, ale tak jest :( Ludzie lubią sobie komplikować życie. Zaginięcie Beaty było pomysłem bardzo złym i będzie ciągnąc się nie wiadomo jak długo, ale tyle razy już to omawialiśmy na forum.. Beata zaginęła 26 marca, 2 miesiące temu. Pomysł z wysłaniem jej za granicę byłby najlepszy, no, ale teraz to przepadło. Czy to prawda, ze Plebanię mają zakończyć? Tak czytałam i nawet powiedziałam to babci, opowiedziałam jej, ze aktor grający proboszcza znalazł sobie jakąś młoda kobietę, czy coś w tym stylu i zrobił się skandal, a babcia (osoba mocno wiekowa), no popatrz, ksiądz, a taki paskudny człowiek :D
-
Nieodmiennie bawi mnie ta cenzura przy Chojnickich :D
-
Ależ Wy macie pamięć do twarzy i aktorów, podziwiam :) Kamila nie była Chojnicka po ojcu Jerzego? W końcu są rodzeństwem, a Smętna to jej matka, chyba nie byli po ślubie.
-
Ano dałam się nabrać :D co prawda nie spodziewałam się tego po Malinie, bo zawsze jest kulturalna, ale przyszło mi do głowy, ze może ma gorszy dzień :( Malinko, nie gniewaj się na mnie :)
-
Spodziewałam się, że powie to tak po klanowemu, że ma nową kobietę, że chyba zaczął spotykać się z kimś, a tu Jasiek z grubej rury, fajnie wyszło :)
-
ale gafa, oczywiście nie z ojcem, tylko z Jackiem :)
-
No proszę! Doczekałam się i ja podszywu, co to za zaszczyt mnie spotkał :D Nie przejmuj się, studencie :) my tez czasami odnosimy takie wrażenie :D a że trochę narzekamy na Klan.. Cóż, nic nie jest idealne :) dziś dla odmiany obejrzałam cały odcinek i powiem Wam, ze z ulgą powitałam chwilę, gdy Jaś wreszcie oznajmił dosadnie dziadkom, jak się mają sprawy z jego ojcem. Tylko Małgosia nadal w błogiej nieświadomości. Denerwująca była kłótnia Leszka i Bogny, taka właściwie o nic.
-
Otóż to Malinka, weekendy to co innego, bo wtedy wszyscy są w domu :) i jest czas pocelebrowac trochę :) miło, że chociaż Ty mnie rozumiesz :):)
-
Czy ja cokolwiek złego napisałam o tych śniadaniach w Klanie? Napisałam, że mnie wpędzały do grobu, czy w kompleksy z przymrużeniem oka, wszystko musicie brać absolutnie na serio? Po co? U mnie się takich śniadań w domu nie jadało, rzadko o tej porze wszyscy byli rano w domu, a teraz wstajemy za wcześnie, by mieć na to czas (wyjątkiem są weekendy). Koniec tematu śniadaniowego :) A wpisów mało, bo Klan faktycznie nudny! Przez ostanie 3 tygodnie widziałam może 2 odcinki w całości i kilka urywków i niespecjalnie mi nawet brak mojego ulubionego serialu.
-
Są fajne, nie przeczę :) ale u mnie nierealne :D Miło by było zjeść co rano przed pracą tak pięknie podane śniadanie :)
-
Co do prawa jazdy, to nie wiem, czy mogą jej po prostu oddać, czy musi od nowa egzamin zdawać :) Mamusia Norberta szybko się uwinęła :) Przynajmniej ma chłopak problem z głowy, jakby nie patrzeć :)