klankowa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez klankowa
-
No tak, koszulki i piżamy pod samą szyje, ale zmiana partnerów, tatusiów i wujków u wiadomej osoby co chwila, całkiem normalne :D Szkoda, ze nie oglądałam, jakoś zapomniałam zupełnie. powrót Beaty wprowadziłby zamieszanie w życie Jacka, zresztą, Jacka jak Jacka, ale dzieci na pewno. Już jutro ten dzień. czyli będą się całować, fuu
-
Coś dużo ostatnio tych zapychaczy. Nie wiadomo, co u Olki, Eli, Kamili, bo najważniejszy przecież Tropek i kombinacje wziętej architekt i bankowca, skąd wziąć kasę na mieszkanie :D Małgosia wygląda trochę jak sierotka, weźcie ją postawcie obok Kasi na przykład - taka z niej kluska trochę i nie mówię tu o figurze czy wadze. A Barbara ma coraz bujniejsza fryzurę. Czy Jaś nie mógł po prostu nalać jej wody, tylko od razu leciał po ten sok :o
-
Jak Beata wróci, to znak, że jest desperatką :)
-
oglądałam dziś jednym okiem, robiąc co innego, zerkam tylko, by zobaczyć, jak wyglądają :) ale dzisiaj nawet tego nie pamiętam, może oprócz sukienki Zyty. Beata ma wrócić, dlaczego tak uważasz, Fanka?
-
Sami widzimy, jakie niedorzeczności, do Mody na sukces Klanowi jeszcze daleko, ale jak tak dalej pójdzie, to nic nie wiadomo :D:D Elmusko, zostałeś niesłusznie posądzony o zmyślanie :D
-
O Boże.. zajrzałam do tego linku :O:O romantyczny wieczór z ukochaną i upojna noc, to za wiele dla mnie :o wychodzi na to, że pocałunek to małe piwo, za to wspólna noc! Biedna, biedna Grażynka :D:D obrzydzało mnie parę rzeczy w Klanie: oblech Grześ, oblech Rutka z wydętymi warami, głos Konrada przyprawiał mnie o gęsią skórkę (tego od Eli), ale to przebija wszystko. To jakiś mało zabawny żart scenarzystów.
-
Nekrofilka :D:D nie zajrzę do linku (tam pewnie cmoka się z Olbrychskim) zostawię sobie tę przyjemność na później :o
-
z tego wszystkiego dopiero teraz dostrzegłam, ze o powrocie Barbary wspomniałaś.. czyli - sama widzisz, ile to się działo :D
-
No, Żonkilka, nie mów, że nie zauważyłaś nowej, lepszej jakości Klanu.. a Olbrychski to co?? a tragiczne rozstanie Norberta z Olką? a zmiana fryzury przez Agnieszkę? nowa, niesamowita praca Feliksa? powrót dwóch wspaniałych kobiet do Klanu, Barbary i Julii, zwanych również Jamochłonem i Potworem z Krypty? Itd, itd.. czy to mało? :D:D
-
Barbara miała chyba całą butlę lakieru we włosach.. bardzo subtelna kobieta, bardzo :D
-
Nie wiem, jak inni, ale o Klanie czytam tylko tu i nigdzie więcej nie zaglądam, chyba ze ktoś ciekawego linka poda :) także streszczenia mile widziane :) No wiec czekamy ( z obrzydzeniem) na tego 9 maja
-
Barbara proponuje Jackowi bezterminową pożyczkę na zakup mieszkania. W zamian liczy, że odnowią swój związek" - to ze streszczenia :o matko jedyna! to dopiero idiotka! Nie mogę patrzeć na tę jej napuszoną fryzurę i tonę make upu! Ciekawe co Jacek na te jej zakusy - znając go pewnie będzie chętny :D A jak wygląda jego sytuacja od strony prawnej, przecież w końcu jest nadal żonaty? Dopiero po iluś tam latach stwierdza się, że osoba zaginiona uznana jest za zmarłą, ale na pewno nie po tak krótkim czasie.
-
Pamiętam, Zyta Kopytko wrzucała streszczenia, jak mi się chciało, to czytałam, jak nie, to nie, a potem i tak mało co z nich pamiętałam, ale streszczenia fajna rzecz, nie mam nic przeciwko, nawet lepiej, ze tu są, bo nie każdy ma czas oglądać Klan regularnie. Niech mi ktoś powie, co się okazało z rodowodem Tropka? wiem, że macie dosc tego psa, ale nie oglądałam wczoraj :) 8 maja - to będzie straszny odcinek :o:o
-
Tez pamiętam matkę Macka, aktorka, Iza Kuna, była wtedy zupełnie nieznana, kilka lat potem dopiero zagrała w paru romantycznych komediach (chyba) i stała się znana. Maciek, taki uczuciowy, nie wspomina matki, ale w sumie dla niego prawdziwą matką jest teraz Grażynka. Nie pamiętam, jak z rodzicami Bożenki, czy ona pochodziła z patologicznej rodziny, nie kojarzę, jak to było. Kiedy nastąpi ta chwila, gdy Grażyna pocałuje Olbrychskiego? :O:O
-
Oooo!! kolejna rzecz, na którą muszę zwrócić uwagę :) czego to się człowiek nie dowiaduje :)
-
Ja specjalnie zajrzałam jeszcze raz do tych zdjęć i faktycznie, ma jakieś krechy na ręce, ale chyba na prawej, tak? jakby je sobie sama robiła, to raczej byłyby na lewej, a może to ślady po kocich pazurach? widziałam u jednej osoby takie ślady po niegrzecznym kocie :) W każdym razie - tatuaż okropny.
-
wow, jakie tatuaże :) nie da rady ukryć tego na ręce, heh, jakkolwiek by się starał, no chyba, ze rękaw tylko długi będzie nosić.
-
Aż jestem ciekawa tego tatuażu, teraz się będę pilnie przypatrywać :) Tropek czy tam Dropek Ani pewnie okaże się psem bez rodowodu, jak myślicie? To dopiero będzie szok i Ani mina zrzednie :)
-
Kurka, Antek i Władek taplają się w piłeczkach, ja tam się nie znam na chłopcach, ale dwunasto- czy trzynastolatkowie to robią? Moze i tak :) nie wiem, dlaczego, ale jakoś mi się nie widzi Kinga i Mariusz, on taki dobry ojciec, a ona co? zostawiała dzieci i w świat. No niech tam. A ten mąż tej, co urodziła miał taką ciasną marynarkę, śmieszne. Ola rano miała takie loki, a potem u profesora proste włosy :)
-
Biedny Miłosz, nie dość, że celibat to i prohibicja :) ciekawe, kiedy ucieknie od Bożeny, bo ja uważam, ze nie wytrzyma.
-
śluby czystości Bożeny jakoś idzie przeżyć, ale czy mi się dobrze wydaje, ze Bożenka zakazała Miłoszowi pić? dobrze słyszałam?
-
Właśnie o to mi chodzi, Tahini, że to było hop siup i nowy facet, nie dała sobie czasu na odpoczynek psychiczny, normalnie człowiek po zakończonym związku czegoś takiego potrzebuje, ale tam chodzi o to, byśmy to my, widzowie, mieli "atrakcje" :D no i mamy :) W ogóle w Klanie każdy rozmawia z każdym o wszystkim, np. Grażyna o ślubach czystości Bożenki z tym starym, no ludzie. Olka oczywiście z profesorem, jakby go to cokolwiek obchodziło, dopóki Norbert nie zawala pracy, jakie to ma znaczenie?
-
Mnie zdziwiło, gdy Krystyna objęła Olkę życząc jej jak najlepiej, gdy ta im powiedziała, ze Norbertem do definitywny koniec i teraz mieszka z Rafałem. Każdy rodzic by chyba uznał, ze to trochę dziwne, ale nie Lubiczowie.
-
nie jest to tak do końca realistyczne, bo Olka, jeszcze dobrze nie wyplątała się ze związku z Norbertem już beztrosko zamieszkuje z Rafałem, nie dając sobie czasu na "opłakanie" związku, nawet jeśli nie na opłakanie, to dojście do siebie, a tu hop, z łózka do łózka. To nie jest normalne.
-
Koziełło, znaczy aktor w codziennym życiu nie jest chyba taki roztrzęsiony, prawda? tylko w Klanie gra takiego z drgawkami :) Wkurzający sposób machania głową ma ojciec Norberta, jakiś nerwowy i sztywny :D nie wiem dlaczego, ale irytują mnie takie rzeczy :)