klankowa

W ogóle to przekonana byłam, ze ta przydługa gadka o nartach to jakieś lokowanie produktu, ale nie :) Annie chce się jeszcze na narty jechać, jak tu każdy marzy o wiośnie.

A propos "frygania na barłogu" :D parę odcinków temu marudziła, ze nie może zasnąć i ze 3 razy zrywała się i coś do Jacka mówiła, żeby dał jej spokój, bo chce spać :) no mnie po takim wierzganiu na bank by odechciało się spać :)

Prorokowaliśmy tu na forum, ze Kinga na pewno zejdzie się z Michałem, a wcale tak się nie stało, potem, ze Grażyna powinna być z Mariuszem i tez jakoś ku temu nie idzie :) to byłoby chyba zbyt oczywiste. Ktoś napisał, ze ten Mirek wygląda trochę jak z kryminału - coś w tym jest, a nawet wydaje mi się ciut podobny do tego aktora, co grał Wąskiego, nie wiem, jak mu tam :)

Aga chyba ogólnie nie lubi facetów na dłuższą metę, każdego potem puszcza kantem :) ale fakt, nie znosi go.

Mirek i Grażynka, czemu nie.. ale Mariusz chyba trochę zazdrosny?

Nie mam nic przeciwko Jackuu w dresie, jak również i Feli w bluzie :D a wręcz jestem za. Oli ładnie w niebieskim.

Dzisiaj był bardzo fajny odcinek, Monika i Feliks super wypadli, Feliks wreszcie nie w garniturze i pod krawatem, tylko tak normalnie, Monika w szlafroku :) Autentycznie szkoda mi dzis Oli było.

maroooon - Twój komentarz mnie zabił "Reszty odcinka jakoś nie pamiętam oprócz tego, że Tyniec coś tam ubolewał nad powrotem potwora do swojej krypty." :D:D

Kurcze, ze dwa dni temu pisałam komentarz, ze każdy każdego tam zdradza i jak to fajnie, że chociaż Monika z nikim nie kręci (ale nie puściło mi posta :D coś się zacinało), a tu proszę, pojawił się i koło Moniki jakiś typ i to jaki obrzydliwy :o gapił się na nią, jakby goła siedziała co najmniej.

Miłosz przystojny? nigdy w życiu! : Norbert owszem, przystojny, Rafał też :) Ale Norbert bardziej:) szkoda, ze ma tę schizofrenię i musi odejść z serialu, teraz tak myślę, znowu zostaną same wymoczki w garniturach (Jackuu.. i stare pryki (Bolek) :D

Kojarzę o co chodzi z tym sposobem kręcenia, takie najazdy kamery w dramatycznych momentach :) Rafał z Norbertem wysocy, każdy z nich wygląda ok, szkoda, ze nie ma żadnej sceny z Miłoszem i z nimi, ciekawe, jaka byłaby różnica :) Nie wiem dlaczego, ale drażnią mnie te czarne włosy Halszki :o

Jutro będzie Feli, no wreszcie! Nudno bez niego :)

Marta była beznadziejna!! Tak marnie zagrała, że naprawdę powinni jej dać coś chlapnąć przed sceną, bo wyszło to fatalnie :o I bardzo głupio wyszło, że Kryśka nakryła Olkę z Rafałem, czy tam zawsze wszyscy muszą wszystkich nachodzić :o zresztą, nakryła to za dużo powiedziane, ale ciągle ktoś musi się czaić za rogiem.. jutro przed egzaminem oczywiście Norbert podpatrzy, jak tamci dwoje za rączki się trzymają.. Impreza u Bożenki była równie drętwa, jak owa sławetna dyskoteka za czasów studiów Olki, na którą zaproszony był Smosarski :D

Niech ktoś mnie oświeci i powie, co to za Hana? Ich siostra? Spodziewałam się jakiejś konkretnej awantury w wykonaniu Norberta, a wszytko odbyło się tak kulturalnie.. a potem Olka, cap, kilka ubrań w torbę i do rodziców :)

Ja tam nawet nie wiem, kto zacz ten Mirek :D czy to jakiś jej pacjent? Nie czytam uważnie streszczeń, jeżeli to tam było, ale pamiętam jakiegoś pacjenta, z którym rozmawiała

o masz, Agata poroniła.. szkoda

Ja tylko czekam żeby czym prędzej zakończyła się ta cała szopka z Norbertem, Rafałem, ileż można.. ciekawe, czy Olka potem będzie z Rafałem? wiadomo coś na ten temat?

Fanka, bo przecież Klan jest sporo do tyłu :)

aa, gapa ze mnie, jednak wiedzieli o tym piesku :)

ale lipaa, gdzieś Ty się podziewała taki szmat czasu?? fajnie, że jesteś :) Lubiczowie nader spokojni przyjęli Dropka, mnie chyba ciśnienie by skoczyło do dwustu, hehe :)

To Klanu wczoraj nie było? To nawet dobrze, bo nie było mnie w domu i żałowałam, ze nie obejrzę :D Ale za to Stoch wygrał :)

Masz rację, każdy głupi może wymyślić takie banalne rozwiązanie, a my, naiwniacy, liczyliśmy, ze jednak zostaniemy zaskoczeni! LIPA!! Ale to drugie miejsce, no no!!

Jednak nie czytają chyba naszego wątku :( nie będzie romansu Norberta z pielęgniarką ani ataku szału, tylko wyjdzie na to, ze Olki wina, ech! Nie podoba mi się to rozwiązanie. Nawet nie bardzo wiem, o czym dzisiaj było, cała kupa nawet nie drugoplanowych "bohaterów" ale czwartoplanowych, bo ta cała kuzynka Czesi czy Halszka z Bolkiem, no jak ich nazwać inaczej :o

Czy ja dobrze słyszałam, ale jak szli na film, to Norbert powiedział coś w stylu, ze to ma być jeden z lepszych filmów roku? A to była tylko taka sobie komedyjka :) I te jego wieczne obsesje na punkcie Rafała, jak można wytrzymać z takim człowiekiem, nie czaję. Kolejny odcinek pełen nudów. Bolek i Halszka działają mi na nerwy, ta baba jest straszna, wydaje mi się taka, hm.. plastikowa.

Ja tam się wcale nie dziwię, że Jasiek strzela fochy na widok Jamochłona, widzi więcej niż jego zaślepiony tatuś, bo czy jest normalne, że kobieta, mężatka wyjeżdża w sina dal, wraca z dzieckiem i dostawia cyrk z serii, kto jest tatusiem mojego dziecka? Jaś chyba od tym nie wie, ale wyczuł ją - ze coś kombinuje. zresztą, co tu mówić o normalności.. jak ona w ogóle wygląda :D