mnie krępuje rozbieranie się zarówno przed kobietą jak i mężczyzną bez względu na płeć ginekologa-jakoś na ogół nie pokazuję swojej pochwy i okolic innym kobietom....
co do delikatności-zależy od konretnej OSOBY nie od jej płci ale miałam sytuację (jeszcze jako dziewica) ze pani doktor (PANI) użyła dość dużego wziernika a na mój nieśmiały protest że boli powiedziała-no co pani mówi jakoś mnie wziernik tej wielkości nie przeszkadza :O więc sorry ale dzięki
u FACETA nie zdarzylo mi się to ani razu!
i jeszcze dwie uwagi:
-studenci/studentki muszą mieć praktyki w szpitalu bo z ksiązek się nie nauczą jak postępować np. gdy dziecko rodzi się z zaciśnietą pępowiną czy jak podczas operacji pacjent dostanie drgawek....
_____________________
a na marginesie- nie wyobrażajcie sobie przebiegu wizyty u gina na podstawie filmików porno z cyklu "sex u gina"
i tyle zazdrośniki