nikulam

Klaudia----nie wiem czemu, pewnie i limity jakieś maja, teraz coś mówiła ,ze do wakacji nie może już wypisać nikomu, po wakacjach nie wie. Jeżdzimy tam juz ponad 2 lata i JESZCZE NIGDY nie dała nam skierowania na echo u nich. Mało tego, jak przywoże swoje prywatnie to marudzi,ze ona najbardziej to takie u nich respektuje! Potem wymysliła by chodziaż u lekarza który u nich pracował to zrobiliśmy u babki, kóra była tam szefem poradni echa, to też jej nie pasowało! Cały czas cisnie na jedną konkretna babke, stąd ten pomysł Otwocka(tam można na NFZ ,ale też nam nie da sierowania tylko do rodzinnego mam sobie iść) ,albo u niej ale prywatnie.....

Ania----ale on już duży!Niesamowite jak te dzieciaki nam się zmieniają:) Jak da radę to zrób zdjęcie małego kibica w pełnym rynsztunku:) Trzymam mocno kciuki za wyniki Taty!

Ania zrób zdjęcie koniecznie Młodemu i wyślij:)

Oj Chmurko szkoda gadać:(Jestem wkurzona okropnie. We wtorek bylismy na powtórce abdania sprzed roku. Nie jest to jakies mało inwazyjne badanie bo musieli Laurze podać przez wenflon izotopy promieniotwórcze by sprawdzić jak tam przeciek w sercu. Laura była tak genialnie grzeczna, nie zapłakała ani razu ani przy wenflonie, ani przy EKG, ani przy tych izotopach, ani przy osłuchiwaniu sie przez 3 lekarzy jednocześnie, nie ruszyła sie ani o milimetr, nie zapłakała- NIC! Pierwszy raz od czasu gdy się urodziła była tak super spokojna u lekarzy. Po badaniu bylismy juz o 8.30, o 9 wiedzieli juz,że padł im cały system!!!!!!! Mimo to nikt nas nie poinformował i trzymali nas tam do zupełnie niepotrzebnej wizyty lekarskiej o 14.40! Na korytarzu w ukropie z masa dzieciaków i rodziców, bez snaidania....ZUPEŁNIE PO NIC!!!!! Byliśmy tak źli,że aż mi się płakać z nerwów chciało. Na ta chwile nie wiemy nic, mamy dzownić za tydzień to może cos beda wiedzieli, czy da się to naprawić, kiedy ,czy badanie jest do odzyskania czy do powtórki ;( Poza tym pani doktor stwierdziła,ze przydaloby sie aktualne echo ale skierowania dac nam nie moze i radzi prywatnie, nic tylko połozyć się i umrzeć w tym kraju...... DZIEWCZYNY gratulacje ogromne z powodu ślubu!!!! Będę trzymać za Was kciuki:) Dziś mój bratanek (7 lat) leci sam (z przedszkolem) do Niemiec samolotem. Troche się denerwuje jak on taki sam tym samolotem:) do tego dziś to Euro się zaczyna i w Gdańsku na lotnisku może być różnie. A propo Euro to wysłałam na pocztę zdjęcie mojej kibicki szykującej się do meczu:)

NAJLEPSZEGO DLA WSZYSTKICH NASZYCH FORUMOWYCH DZIECIAKÓW!!!! Laurka dostała sporo prezentów i dobrze, bo od rana pada i nie możemy nawet na lody wyjść:( Annolia---o to kurcze my z ta pizza żarłoki w takim razie bo zjedlismy ją w 2 dni, tylko 1 kawalek wywaliliśmy:) Klaudia---daj znac czy krówki wyszły, może spróbuję choc ja jestem zupełnym antytalenciem kulinarnym:) Ania---kurcze to nie doszło jeszcze to o czym pisałas jakiś czas temu czy to już kolejna dostawa?czytałas o tym jakich my specyfików uzywamy? stosowałas już coś z tego?

Aniu---jedliśmy ją 2 dni i jeszcze kawałek wywaliliśmy, niestety nie mamy takich sąsiadów, których można by zaprosić.Pizza miała 62cm, więc serio wielka:) Kosztuje 49zł.,ale my mieliśmy kupon z zakupów grupowych, który kosztował 24zł.

Hej! Dziękuję Wam za tak miłe słowa o Laurce:) Jak to mówią to miód na matczyne serce:)hihihi NAJLEPSZE życzenia dla naszych Milenek! Dużo miłości,słoneczka i pieniążków na zabawki:) Annolia--- to faktycznie zatrzęsienie imprez u Ciebie!Dobrej zabawy i wyżerki życzę:) Klaudia---gratulacje dla córeczki!!!!! Dorotko--- życzę byś i Ty za rok mogła świętować 26 maja! Beatko---zdrówka dla całej rodzinki!!!Lepiej już dzisiaj? Aniu,Chmurko---- dzieciaczki się spisały na Dzień Matki i były grzeczne i dały się wyspać świętującej mamie?:) Wysłałam na pocztę zdjęcie mega pizzy, jaką zamówiliśmy, jak gość stanął z nią w drzwiach to pękaliśmy z mężem ze śmiechu , nie spodziewaliśmy się,że to taki gigant będzie:)

a tu jeszcze porównanie przykładowych polis: http://www.ubezpieczenie-zdrowotne.com.pl/porownanie_polis_zdrowotnych.html

Tu masz art. o ubezpeiczenaich zawieranych dla posiadaczy kont bankowych, wymienili wszystkie banki które to oferuja, musisz powchodzic na poszczególne i sprawdzić co Wam najbardziej pasuje: http://www.comperia.pl/lekarz-przychodzi-z-banku-czyli-jak-wybrac-bankowe-ubezpieczenie-medyczne.html

Tu masz kalkulator skąłdki podstawowej w inter polsce, oczywiscie do tego dochodzi ocena zdrowia na podstawie wniosku w którym odpowiadasz na różne pytania: http://www.interpolska.pl/content/view/full/2385 poczytaj sobie bo inter polska to chyba naprawde najlepsza oferta, przez jakieś 7 lat nigdy nie zdazyło mi sie bym jakiegos badania czy specjalisty nie maila w pakiecie dla siebie czy córki a liczba placówek na terenie całego kraju jest ogromna

Pomarańczo--- jak to nie udało Ci się wbić na nasze forum??? Przeciez tu nigdy nikogo nikt nie wyrzucił, nie przegonił, wręcz przeciwnie każda nowa osoba mile jest witana:) ZAPRASZAMY! Niestety nic Ci nie doradzę w sprawie ubezpieczeń bo OKROPNIE teraz podrożały. Ja od X lat miałam w Inter Polska. Miałam dla siebie i dla córki. Jej jednak z nowym rokiem ponad 3-krotnie podnieśli!! mi trochę też, wiec zrezygnowałam. Jednak jesli Cie stać to nadal uważam,ze pod względem ilości placówek jak i dostepnych badań w ramach ubezpieczenia jak i z możliwością samodzielnego umawiania się do lekarza oraz to,ze mozna ubezpieczyć samo dziecko (bez rodziców) to jest najlepsze ubezpieczenie!!!Już w tym najniższym pakiecie basci jest masa badań, spacjalistów i placówek. Atrakcyjny cenowo pakiet ma uniqa, jednak nas odrzucili ze względu na choroby córki. No i mozna tez ubezpeiczyć samo dziecko. My zdecydujemy się na pakiet rodzinny poprzez konto bankowe,albo poprzez pakiety od pracodawcy bo nic atrakcyjnego dla samego dziecka nie znalazłam. Jeżeli odpowiadają Ci lux medy i mogłabys chodzić tylko tam (mi taka opcja nie pasuje bo tam abrdzo długo sie czeka na kazdego specjaliste) to może napisz do nich, maja cała mase ubezpeiczeń, równiez dla samych dzieci.

Aniu---dziękuję:) wiem, teraz nie ma na to siły, lae podeslij jej ta strone a zwąłszcza forum na niej. nikt tak jej nie zrozumie jak inne matki po stracie. Jest tam też podforum o ciążach po stracie. Piszą tam nawet tatusiowie. Jest taki Batman, który stracił synka w marcu 2008 (chyba) facet się załamał okropnie, przez tyle lat nie umie dojść do siebie po stracie wymarzonego synka, dopiero niedawno zaczał dochodzić do siebie, chodzi do psychologa a zona zaszła w kolejną ciąże. Mysle,ze czytanie takich historii, również tych ze szcześliwym- późniejszym zakończeniem bardzo pomaga oswoić ten ból.

Pomarańczo pytająca o ubezpieczenia kim jesteś?

Aniu---- ogromna tragedia spotkała koleżankę:( Wiem,że zwykle wlasnie każą rodzić naturlanie ze względu na matkę ponoć to zdrowsze:( Z upływem czasu potem jednak zwykle te kobiety są z tego wyboru zadowolone bo wcześniej mogą zacząć starać się o dzidzię.Jesli będziesz miała z nia kontakt to poleć jej to forum, tam nie bedzie z tym sama, jest tam też forum : http://dlaczego.org.pl/ Jak to w życiu bywa jedni się smuca inni cieszą, moja rodzina powiększyła się o nowego malutkiego chłopczyka, kuzynowi urodził się synek. Poród ciężki- kleszczowy poza granicami kraju,ale dziecko i mama czują się dobrze:) dostał imie po pradziadku i cała nasza rodzina szczęśliwa.

Dorotko--- tak wlasnie sobie myslałam,że zdecydowalas co zdecydowalas:) Własnie moge podpisać sie pod każdym słowem ani, więc nie będę tego powtarzać. Zaglądaj i pisz!!!!! ORCIO--- jest mi niezmiernie jako mamie miło:) Naprawdę większość tych ciuchów jest używana np.z forum szafa malucha.

Dorotko--- ciesze się,że dajesz jakiś znak od siebie!Jak znajdziesz chwilkę i siłe to napisz prosze co u Ciebie.

jeju przepraszam za te literówki !Laura siedzi mi na kolanach i nawet nie zauważyłam jak ja piszę

Annolia--- ja też nie wiedziałam o tych śledzionach:) Mogą być też i pożyteczne bo gdyby nie daj boże kiedyś ta główna zastrajkowana to dodatkowa mimo,że malutka to może przejąć jej zadania. Dodatkowo w sledzionie wytwarzają się imunoglobuliny, wytwarza się odporność i mniej się choruje i faktycznie Laura na opcje typu przeziębienie ,nie mówiąc o powazniejszych infekcjach WCALE póki co nie choruje,więc może coś w tym jest:) Laura odkurzacza bpoi sie od urodzenia i odkurzmay tylko jak oboje jesteśmy w domu by jedno z ans mogło się nią zająć:)Dziwne bo ja jako niemowlak zasypiałam od razu, mama czesto włączała mi przy łóżeczku odkurzacz i od razu spałam:) Innych hałasów się nie boi zupełnie, jest zafascynowana samochodami na ulicach i parkingach, a największą obsesje ma na punkcie garaży, jak widzi,że jakieś auto tam wjeżdża to juz ekstaza zupełna:)Może bedzie pracować w pit stopie u formule 1 :) Pieskie, kotki i inny zwierzaki (ale te najbardziej) kocha miłością przeogromna i na spacerze każdego cchciałaby pogłaskać, poczestowac paluszkiem i dać łyka z bidonu, biega z animi i hał hał woła:)Dlatego bilet roczny do ZOO to u nas strzał w 10 wołami ciężko ją wyciągnąć. Idźcie koniecznie tą wiekszą gromadą o której pisałaś ,pewnie Milesi się spodoba:) Wózek--- u nas on już w zasadzie nie istnieje od dobrych 3-4mc. Laura za nic nie chce jeżdzić, nawet jak się jakimś cudem da wsadzić to po max 100m już trzeba ją wyjąć, woli sama biec. Oj obyś miała rację z tymi pieluchami bo lato idzie i wygodniej by jej było bez, nie mówiąc o kosztach. no i niech wreszcie do mnie przemówi bo męczące już to domyślanie się o co chodzi:)

Ania--- moja codziennie wstaje między 5.30 a 6.30 :) Sprawdziło sie u nas: kąpiel- w emulsji Oilatum soft ( tylko w tym przez pierwszy rok zycia) potem do dziś na zmianę z Ollian szampon- oilatum soft na ranki na głowie i ciemieniuche--- po sprawdzeniu kilku preparatów najlepszy dla nas okazał sie "olejuszka" z firmy skarb matki nawilzanie ciała i buzi --- dexeryl (fajny i tani 250mg ok. 18zł. , może u Was tez jest bo to produkt z Francji w Polsce od jakiś 3 lat w aptekach) emolium : krem specjalny Exomega ( a-derma) - świetny krem z owsa, jest dośc drogi dlatego używam go tylko do buzi Natłuszczanie ciała--- u nas akurat najlepiej sprawdza się maść cholesterolowa robiona na receptę na bazie wazeliny , witamin i ...można do niej wiele rzeczy dodać my mamy taką podsatwowa na ryczałt to jakies 5zł. za opakowanie bez ryczałtu 35

Annolia--- no wlasnie nie musiała się pomylić, to dość częste jak się okazuje, takie dodatkowe sledziony i może poprostu nie uznała tego za dość ważne i osobliwe by o tym poinformować, może tez wiedząc,ze to nasze kolejne USG myślała,że już o niej wiemy? Na forum marcowych mam już 2 dziewczyny mi napisały,że ich dzieci też mają, inne 2 dziewczyny napisały,że ich ojcowie dowiedzieli się w ubiegłym roku a jeden ma 64 lata! a drugi z miesiac temu na badanaich okresowych w pracy (jest jakoś po 50-tce) inna mama marcowego malucha tez ma 2 i wie o tym od kilku lat. Okazuje się,że mozna mieć ich nawet kilka i dopoki nie są żle umiejscowione np. w mosznie czy przy sercu, to nic się z tym poza obserwacja nie robi. Moga też powodować przewlekłą anemie, wtedy trzeba jedną wyciąć.Czasami też krwawia, generlanie trzeba co jakiś czas na nie zerknąć przy USG. Z lekarką próbowałam się wczoraj skontaktować,ale okazuje się to mało prawdopodobne, w tym ośrodku jest tylko raz w tygodniu przez godzinę, wczoraj już wyszła. Myśle,że tak na gorąco to by nas pamiętała i pewnie nawet się przyznała,ze to nie opis Laury,ale po tygodniu pracując w kilkunastu miejscach nie będzie nas pamiętać a już na bank nie przyzna się,że napisała coś czago nie ma (czyli nie wykasowała). Nic to wstrzymam się do czasu aż to nowe ubezpieczenie zacznie działać i pójdę gdzieś indziej Laurę przebadać, niech potwierdzą lub zaprzeczą to info o dodatkowej śledzionie. Jaki rowerek ma Milenka? Laura spokojnie nogami dosiega, usiadzie na chwile , poodpycha się i zaraz wstaje, wrrr mogłaby w końcu załapac o co biega:) Kask z zeszłego roku okazał się za mały i wczoraj nowy kupiłam, więc niech go chociaż ponosi trochę:) Nie Laura jak zawsze oporna ze wszystkim: nie mówi, nie ma jak zdjąć jej pieluchy, sika pod siebie nie przeszkadzaja jej kałuże, wręcz się z nich cieszy bo może pościerać a uwielbia ścierać i sprzątać.

Orcio---przykro mi:(Mam nadzieje,ze nie bedzie jak u nas, miała być na 3 mc a była ponad rok. Trzymam mocni kciuki za malutką! Dorotko----co z Tobą, napisz choć słówko! Chmurko--- fakt, przyznaje się bez bicia,ze lubie ją ładnie ubrać (większość rzeczy to jednak używana bo takie maluchy to i tak nie zdążą zniszczyć ubranek) :) A rozglądasz się powoli za pracą czy chcesz z dziewczynkami dłużej posiedzieć? Annolia-- ciesze się,że z Mama lepiej! Najważniejsze to dobrze dobrać leki! Ja nie mam problemów z cukrem a z insulina (insulina to hormon) ,biore tabletki. U mojej mamy tak sobie:(Guzy w głowię są, odsyłają ją od laryngologa do chirurga, neurologa i nikt nic z tym póki co nie robi bo decyzji nie chce podjąć, w poniedziałek ma dodatkową tomografie komputerową głowy. Laura tak sobie radzi na rowerku. Ona teraz nigdzie nie chodzi a wszedzie biega ,a na tym rowerku nie może załapać,że trzeba usiaść i biegnie z nim między nogami:)Zwykle po 100-200m orientuje się,ze szybciej by jej się biegło bez tego roweru między nogami i go porzuca:) Ania---- czyli faktycznie to pewnie skaza niestety:(Oby szybko wyrósł! Jakby cos to mogę ci napisać jakie kremy się u nas sprawdzaja, choć to indywidualna sprawa. A u nas po wczorajszym usg brzuszka lekkie zdziwienie.....Lekarka badała, mówi,że wszystko ok, nerki ok. Przychodze do domu, czytam opis a tam,że śledziona niepowiększona wymiary 7,5cm i..... dodatkowa śledziona wiekości 1cm!!!! znaczy się moja córka ma 2 śledziony a to jej już 5usg brzucha i nikt wcześniej nie zauwazył! Lekarka ani się nie zająkneła o tym podczas badania. widziałam,ze opis robi na poprzednim pacjencie ,poprawiac, wiec może nie wykasowała? Tak czy siak od czerwca mamy nowe ubezp. prywatne i pójde do kogoś innego i na innym sprzęcie to skonsultować czy ma czy nie ma te 2 sledziony....eh ciągle coś! Wczoraj mojemu kuzynowi urodził się synek:)brrr poród kleszczowy,ale jakoś dali radę:)

Annolia---- jak Mama? Ma Milenka laufrada(rowerek biegowy)?

Chmurko---a Ty o jakiejś podyplomówce myślisz? Z dwiema córeczkami to pewnie cięzko czasowo i szkoda weekendowego czasu z córeczkami:)

Orcio---jak tylko będziesz miała okazje to daj znać co u lekarza! My dziś idziemy na usg brzuszka, laura dostała profilaktycznie skierowanie na bilansie 2-latka

Beatko--- córa z pewnością sobie poradzi,choć nie dziwię się,że się denerwujesz. Mój bratanek (7lat) leci z kolegami z przedszkola do Niemiec samolotem na zawody z peirwszej pomocy i mój brat też się strasznie o niego denerwuje:)