nikulam

Beatko---dziękuje,że odpisałaś. Troche nie chce mi się wierzyć jeszcze,że jestem w ciąży, a tu prosze Ty mówisz,że boli bo dzidzia rośnie (myślisz,że w 1-2 tyg. możliwe by coś tam się takiego działo bym mogła to odczuwać?)-przepraszam,że pytam,ale jestem w tym zielona, myślałam,że w tak wczesnej ciąży to nic zupełnie sie tam jeszcze nie dzieje, dlatego zmartwiły mnie te klócia, sadziłam,ze jak rosnie to czuc to znacznie później.... Pocieszyłaś mnie tą swoją siostrą!dziękuje!

Brzuchatki----a bolało Was troche w podbrzuszu w tej wczesnej ciąży? Ja raz mam coś jakby ból na @ innym razem takie kłucia, trwaja kilka sekund i przechodza.

Chmurko, Feminko---dziękuje:) Klaudia---Ania w I mówisz, no ale pod koniec, nie wiem juz sama leciec czy nie, wyczytałam ze przeciwskazaniem jest anemia, anemiii to ja z pewnoscia nie mam:)Zrobie te badania i USG i zobaczymy co lekarz powie

Annolia---Najlepszego z okazji rocznicy!!!

Kurcze a ja dziś na noc do pracy ide:(Musze pomyśleć jakby się tu wymiksować z tych nocek a nie mówić o ciąży...wrrr, dobrze,ze dzis tylko do jakiejś 1 max 2 w nocy

REA-----niski progesteron-poronienie. Taki jest mechanizm,przynajmniej we wszystkim co czytałam i co mówi mó gin. Ja też nie mam za wysokiego,dlatego w II fazie po owulacji przez 10 dni brałam 2x1 tabletke duphastonu. Teraz od dziś mam go brać dalej. Co do lekarzy państwowych....nie byłam z pewnością ponad 10 lat.Mam wykupione indywidualne ubezp. medyczne, płace 130zł. na mc i biegam sobie po wyszystkich lekarzach jacy mi przyjda do głowy i robie wszystkie potrzebne badania, dotychczas przytrafiło mi sie,ze nie miałam w pakiecie czynnika IgE, wiec musiałam zapłacić 40zł., i jakiegos jednego hormonu, a tak to wszystkie badania zarowno w labolatorium jak i np. tomografie komputerowa głowy!!!okazało sie,ze mam w pakiecie, do tego oczywiscie nieograniczona ilosc wizyt u wszystkich lekarzy specjalistow, jak masz taki kaprys to mozesz i codziennie biegać-szczerze polecam takie ubezpieczenie!a z tych składek obowiazkowych jakby tylko mozna było to od razu bym sie wypisała...

REA----wydaje mi się,że Feminka jest w II i teraz była w Grecji, Ania też jest już chyba w II, jeśli przypomnisz sobie która leciała to daj znać:) Co do zmiany gina to jestem jak najbardziej za, nie widze nic normalnego w takich plamieniach i trzeba to sprawdzić, zwłaszcza,że progesteron jest potrzebny zwłaszcza we wczesnej ciąży do jej podtrzymania, więc niski progesteron własny,niczym nie wspomagany prowadzi właśnie do poronień.REA idz koniecznie do innego lekarza.

Beatko---tak wiem o tym ciśnieniu, pewnie z tym własnie to niebezpieczeństwo jest związane, ja osobiście dobrze znosze podróżowanie samolotem, nawet długie trasy, bo leciałam już 14h, a nawet 26h ( z jedna przesiadką postojowa ).no nic zrobie te badaia i w sobote pojde. Zapisała mi też duphaston, mam od dziś brać, stwierdziła,ze na podróż bedzie jak znalazł:) a progesteronu jakiegoś super nigdy nie miałam, w II fazie cyklu go brałam wiec mi z pewnością nie zaszkodzi, co najwyżej pomoże. Brzuchatki----powiedzcie prosze czy w tej tak wczesnej ciąży miałyście bóle w podbrzuszu? Ja momentami czuje podobnie jakby @ miała przyjść, tra to kilka sekund i przechodzi.

Witam:) Dziękuje Wszystkim za gratulacje!Kochane jesteście! REA---może to wygląda,ze mało entuzjazmu,ale ja naprawde się ciesze!!!!!!!!Musze poprostu chyba odłączyć internet, niepotrzebnie czytam te wszystkie posty i co u której oznaczały wyniki badań. Zresztą ja narazie i tak nie wierze,że jestem w ciąży. Tyle mc starań i teraz? akurat w tym monitorowanym cyklu który już przy pierwszym USG miał być spisany na straty, a każde USG potwierdzała to,że w tym mc nie ma się co starać? dopiero przecież to ostatnie USG gdzieś w 25dc wykazało,że ten pęcherzyk jednak pękł.... Aniu----z tego co czytam to ile lekarzy tyle opini o tym lataniu kurcze:(Dziś byłam u swojej , jak jej zadałam pytanie to najpierw chwila ciszy, a potem powiedziała to co Twój- jak wszystko jest ok to własciwie można.Już na necie oczywiście jedna z kobiet mi napisała,ze nie chce mnie straszyć,ale konsultowała sie u 2 gin. i powiedziali,ze spokojnie może lecieć i to krótko bo 2h a potem poroniła, jak obliczyli kiedy ciąża przestała sie rozwijać to wyszło,że waśnie w tym tyg. gdzie leciała, niby nie ma dowodów,ze to przez samolot ale......Moja gin. zleciła mi te podstawowe badania które robi sie na poczatku, mam tez isc na USG i z wynikami w sobote rano do niej to mi powie czy w niedziele moge lecieć czy lepiej odpuścić.Kurcze pal licho już tą kase, ale ja tak kocham podróżować.....

Annolia----dziękuje bardzo za cudowne pocieszające przykłady! wiesz abaaardzo bym nie chciała rezygnować z tego wyjazdu, ja tak kocham podróże a w Grecji jeszcze nie byłam, ale oczywiście jeśli bedzie trzeba to zrezygnuje, Groszek najważniejszy!

Feminko-----Bete zrobiłam bo odstawilam duphaston 4 dni temu , bóle brzucha tak w dole były ale @ nie przychodziła, wczoraj zrobilam test, wyszła II kreska, co prawda baaardzo balada,ale wyszła,wiec poszłam na bete:) Własnie opinie o tym lataniu sa kurcze rozne. Internista mi wczoraj powiedział,ze nie widzi przeciwskazan, pocieszam,sie ze na ta Krete az tak długo sie nie leci, a moja kol. leciala w 5 tyg. do USA i wszystko w porzadku....Spytam jutro gina. Własnie przed chwilka sie dowiedziałam,ze moja kol. z pokoju w pracy urodziła dzis synka:) No prosze dwie super wiadomości w jednym dniu:)

Chmurko---dziekuje:) Beatko---do gina ide jutro bo i tak miałam zapisana mc temu wizyte:)pewnie mi da skierowanie na progesteron i zapisze duphaston no i musze koniecznie sie spytac co mysli o tej mojej podrozy do Grecji ktora juz za tydzien, czy ja moge leciec samolotem

Ewiko------skoro tyle stresów to może rzeczywiście warto troszke przeczekać.Trzymam za Was mocno kciuki i jestem pewna,że we własciwym mc sie uda:)Co do lotu to znowu opinie sa podzielone jedni twierdza,ze oczywiscie mozna inni,ze we wczesnej i poznej ciazy to zdecydowanie nie.... Beatko---wstepnie chyba moge podziekowac:)

dziekuje Nikamo!Teraz ma kolejny problem- czy w tak wczesnej ciazy mozna latac samolotem? Internista stwierdził wczoraj,ze tak, zobaczymy co jutro gin. powie, bo my za tydz. przeciez do tej Grecji lecimy .

ewiko---wg. norm mojego lab to 1-2 tydzien, no prawie 3 :) Wiesz z tym atakowaniem jaja to sa rózne opinie, wielu lekarzy niestety twierdzi,ze czesto te patalogiczne tez zapładnaija,ale nie dochodzi do bio...czegos tam i jest puste jajo płodowe lub pozniejsze poronienie...cześć lekarzy twierdzi nawet,e przy tak duzej liczbie nieprawidlowych to nie ma szans na naturalna,ani na inseminacje, pozostaje in vitro....sama juz nie wiem co myśleć :( Wstepnie jednak bardzo chetnie gratulacje przyjme:)dziekuje, a jak z Waszymi wynikami?kiedy powtorka?gdzie u Was lezy problem?

Nikamo---tego to jeszcze nie wiem, jeśli coś pójdzie nie tak, a w necie naczytałam się juz o poronieniach z tego powodu jak równiez o poprostu pustych jajach płodowych to z pewnością pójdziemy do lekarza, teraz wg. bety jestem w 1-2 tyg.ciąży i poprostu umieram ze strachu by mimo tej złej morfologii nasienia z ciążą wszystko było ok.:(

Nikamo----samych plemników ma dużo,ale tych o prawidłowej budowie-morfologii tylko 15 %, czyli aż 85 % ma nieprawidłową budowe.

Witajcie! Odebrałam wyniki męża :teratozoospermia (prawidłowych plemników 15 %, norma >30).Pozostałe parametry typu ilość, ruchliwość, ph - w normie. Odebrałam też swoją bete wynik : 148 :) Teraz to dopiero mam powody do zmartwienia...

I teraz oczywiście nastanie ciszaaaaaaaaaaaaaaa..................nie wiem czy to przypadek,że zawsze jak coś napisze to już (jeszcze) nikogo nie ma? nie ma też zupełnie znaczenia czy to poranek, środek dnia czy wieczór.....Los daje mi coś wyraźnie do zrozumienia a ja ciągle udaje,że tego nie widze....Życzę wszystkim staraczkom wiecej szczęścia , brzuchatkom szczęśliwego rozwiązania i znikam...buziaki

Feminko---a gdzie byłas w Grecji? Ja za niecałe 2 tyg. na Krete śmigam:) Klaudia---nie bede testować, mam wszelkie objawy jak przed @ jestem pewna,że dziś-jutro przyjdzie. Foliku---strasznie mi przykro:( uważaj na siebie bardziej!

Witajcie! Chmurko----najlepsze życzenia!!!!!!!! Ania, Pati---udanego wypoczynku! Nikamo----myśle,że spokojnie może być mężatka, choć u mnie też z pewnością byłoby jakieś \"ale\" w tej kwestii bo wg wszelkich znaków na niebie i ziemi przynajmniej w moich stronach to musi być koniecznie panna....choć ja uwazam,że to zpowinien być ktoś najbliższy sercu a nie konkretnego stanu cywilnego.... Foliku----zwiałas tak szybko w piątek,że musiałam sama się napic tego likierku:) U mnie nic nowego, @ zbliża się dużymi krokami, myśle,że dziś w nocy przyjdzie bo mam już wszelkie jej objawy:( M już po badaniach, czekamy na wyniki. Co do urlopu to mam za 2 tyg. i wykupiłam wczoraj wycieczke na Krete i już nie mogę się doczekać:)

kate79---już leje!taka burza niesamowita za oknem!

Foliku mi możesz nalac jeśli do lustra nie chcesz pić:)

ORCIO----nie znikaj!odpocznij i wróć:)

Witajcie! Tradycyjnie nie wypowiadam się w temacie dziwnych ostatnich sytuacji i postów na topicu, ignoruje i jestem ponad to a co:) Do picia się chętnie przyłącze:) Piękna burza nam się w stolicy zaczyna, w ostatniej chwili umknełam przed deszczem:)